„O gdybyś znała dar Boży...”
J 4, 5 - 42
Tekst dzisiejszej Ewangelii jest długi i dość skąplikowany - proponuję więc byś sam zapoznał się z całością i opowiedzial ją dzieciom. Zwracamy uwagę ( i ten fragment odczytujemy wspólnie) na J 4, 9-11:
- dlaczego Smarytanka zdziwiła się, że Jezus z nią rozmawia ? (Żydzi uważali Samarytan za odstępców od wiary i okazywali im pogardę, nie rozmawiali z nimi)
- co Jezus sugeruje mówiąc, że Samarytanka nie zna daru Bożego ? (nie wiedziała kim jest Jezus, że może przebaczać i nie ceniła siebie samej uważając się za wielką grzesznicę żyjąc w nielegalnym związku małżeńskim, stąd nie przypuszczała nawet, że może zostać czymś obdarowana)
Częst podobnie jest w naszym życiu:
1. Nie cenimy siebie samych
Żeby to zmienić przeprowadzamy ćwiczenie: wyobraźcie sobie, że spoglądacie do studni i widzicie swoje odbiciew w wodzie - powiedzcie jaką najlepszą cechę dostrzegacie w sobie (lepiej gdyby można było to zapisać na kartce i zachować na razie w tajemnicy)
2. Jezus nas ceni
Teraz spróbujcie przez chwilę być Jezusem a Samarytanką jest każdy uczestnik spotkania. Napisz dla każdego jakąś dobrą cechę którą w nim widzisz.
Teraz niech będzie czas dzielenia się:
- zaczyna pierwsza osoba i mówi o sobie samej jaką dobrą cechę w sobie odkryła, czyli jaką obdarował ją Bóg
- następnie wszyscy mowią jaką oni dobrą cechę odkryli w mówiącej właśnie osobie (prosić o uzasadnienie, przykład)
Tak kolejno postępują wszystkie osoby.
Zakończeniem może być modlitwa dziękczynna za otrzymane od Boga dary.O gdybyś znała dar Boży...”
J 4, 5 - 42
Tekst dzisiejszej Ewangelii jest długi i dość skąplikowany - proponuję więc byś sam zapoznał się z całością i opowiedzial ją dzieciom. Zwracamy uwagę ( i ten fragment odczytujemy wspólnie) na J 4, 9-11:
- dlaczego Smarytanka zdziwiła się, że Jezus z nią rozmawia ? (Żydzi uważali Samarytan za odstępców od wiary i okazywali im pogardę, nie rozmawiali z nimi)
- co Jezus sugeruje mówiąc, że Samarytanka nie zna daru Bożego ? (nie wiedziała kim jest Jezus, że może przebaczać i nie ceniła siebie samej uważając się za wielką grzesznicę żyjąc w nielegalnym związku małżeńskim, stąd nie przypuszczała nawet, że może zostać czymś obdarowana)
Częst podobnie jest w naszym życiu:
1. Nie cenimy siebie samych
Żeby to zmienić przeprowadzamy ćwiczenie: wyobraźcie sobie, że spoglądacie do studni i widzicie swoje odbiciew w wodzie - powiedzcie jaką najlepszą cechę dostrzegacie w sobie (lepiej gdyby można było to zapisać na kartce i zachować na razie w tajemnicy)
2. Jezus nas ceni
Teraz spróbujcie przez chwilę być Jezusem a Samarytanką jest każdy uczestnik spotkania. Napisz dla każdego jakąś dobrą cechę którą w nim widzisz.
Teraz niech będzie czas dzielenia się:
- zaczyna pierwsza osoba i mówi o sobie samej jaką dobrą cechę w sobie odkryła, czyli jaką obdarował ją Bóg
- następnie wszyscy mowią jaką oni dobrą cechę odkryli w mówiącej właśnie osobie (prosić o uzasadnienie, przykład)
Tak kolejno postępują wszystkie osoby.
Zakończeniem może być modlitwa dziękczynna za otrzymane od Boga dary.