4482


Paulina Sztejnwald Oława, 20.01.2009

Filologia Klasyczna

Rok IV

Wizerunek kobiety w mimie piątym i szóstym Herondasa

Mimy Herondasa charakteryzują się krótką formą i przedstawiają życie obywateli Hellady mniej więcej z III w. p.n.e. Odznaczają się wybitnie realistycznymi i szczegółowymi opisami. Pozbawione są głębszych uczuć, przedstawiają szczególne momenty życia codziennego. Trudno mówić tu o satyrze, gdyż humoru w tych scenkach jest niewiele. Dzięki temu jednak czytelnik dowiaduje się sporo na temat tamtejszych realiów.

Mimy V i VI wydają się być „najmocniejsze” z całego zbioru. Ukazują one niezaspokojone seksualnie kobiety, radzące sobie z tym problemem na różny sposób.

I tak w mimie piątym główną bohaterką jest Bitynna, która kupiła sobie osobistego niewolnika. Ten jednak nie jest jej do końca wierny, za co musi ponieść karę. Kobieta, która wpada w furię, jest zazdrosna, mściwa, zimna i bezuczuciowa:

BITYNNA

Powiedz, Brzuchaczu, tak się rozpuściłeś,

Że już ci moje uda nie wystarczą

I Amfytaję Menonową ściskasz?

(…)

BITYNNA

<do Drechona>

Jeśli twa kara nie będzie przykładem

Całemu światu - nie jestem kobietą!

Jest zła na siebie, że była za dobra dla niewolnika-kochanka, ponieważ ten to bezczelnie wykorzystał, przez co kara nie będzie lekka. Pragnie także okazać swoją wyższość kompensując sobie - zapewne - niską pozycję kobiety w systemie patriarchalnym. Nakazuje go rozebrać, związać i zaprowadzić do Hermona, gdzie odbywało się wymierzanie kar niewolnikom na zlecenie ich właścicieli. Po chwili jednak wpada na lepszy pomysł: każe zawołać Kosisa z igłami w celu zrobienia tatuażu:

BITYNNA

Kosisa wezwij, tego, co piętnuje.

Igły niech weźmie z sobą i czernidło.

Pstry będzie cały za jednym zamachem!

Trzeba w tym momencie zaznaczyć, że piętnowanie było karą najostrzejszą, ponieważ deprecjonowała w sposób widoczny pozostawiała ona ślad do końca życia.

Jedyną postacią sympatyczną jest niewolnica Kydilla, faworytka i wychowanka pani domu, traktowana prawie jak jej córka. Wstawia się ona za skazanym i wyprasza jego uwolnienie, choć można przypuszczać, że i tak nie na długo:

KYDILLA

<błaganie do Bitynny>

Nie, mamo, wypuść go teraz - na pamięć

Batyllis proszę, niechby mogła widzieć

Ją w domu męża, jej dzieci piastować -

Wypuść go, daruj to jedno przestępstwo!

Błagam cię…

I oto jawi się obraz okrutnej pani domu, która przez urażoną dumę jest w stanie zrobić wszystko, by jej ulżyło - czyli by niewolnik cierpiał jak tylko się da.

Z kolei mim szósty ukazuje rozmowę dwóch koleżanek, które zadowalają się przyrządami wyrabianymi przez szewca w sposób ponoć bardzo artystyczny. Obie mają mężów, którzy jednak ich nie zaspokajają w dostateczny sposób. Metro przychodzi do Koritto, by wypytać się jak zdobyła szkarłatny baubon. Przy okazji zdradza, że widziała go u Nossis, córki Erinny, która dostała go od Eubule. Ta z kolei dostała go od samej Koritto, która na wieść o tym wpada w szał. W tym momencie można zauważyć jak porywcza i samolubna jest ta ostatnia:

KORITTO

Baby! Zabije chyba tę kobietę!

Tak mnie prosiła, że się zlitowałam.

Dałam jej, Metro, nim sama użyłam,

A ta, złapawszy jak swoje, rozdaje,

I jeszcze takim, którym nie należy!

Koniec z przyjaźnią, niech poszuka innej,

Skoro jest taka! Żeby dać Nossidzie!

Toż jej bym nawet - powiem coś strasznego,

Niech nie usłyszy Adrasteja - gdybym

I tysiąc miała, zgniłego nie dała!

Warto nadmienić, że zostały tu wymienione dwa imiona poetek greckich - Nossis i Erinny, które żyły mniej więcej pół wieku przed Herondasem. Autor, przytaczając ich imiona w tym kontekście na zasadzie karykatury, nadaje im specyficzny smaczek. Zdecydowanie można traktować jako ostry cios w kobiety, gdyż podważa wartość i rangę artystyczną wymienionych.

Metro, przychodząc do koleżanki w odwiedziny ma jeden cel - uzyskać informację jak zdobyć skórzany sztuczny fallus, dzięki któremu będzie mogła sobie dogodzić. Nie wdaje się w dłuższe dyskusje, ucina wywody Koritto, a gdy już osiąga cel, wychodzi pod pretekstem ugotowania dla męża obiadu. Tu z kolei widać jak bardzo jest ona interesowna i wyrachowana:

METRO

Wynika z tego, że przez Artemidę

Jedyna droga do tego Kerdona.

Żegnaj, Koritto, bądź zdrowa, mąż głodny

Czeka, więc pora do domu.

Dodatkowo jest w tym mimie wspomniana sąsiadka - Eubule, która non stop przesiaduje u Koritto w celu mielenia swojego zboża. Przyczyna jest prosta - szkoda jej pieniędzy na naprawę swego żarna. Postać ta jest kolejnym negatywnym bohaterem, który patrzy się jedynie na swoje korzyści, nie zważając na to czy komuś to przeszkadza czy nie.

Warto dodać, że w obu mimach panie domu rugają za każdą głupotę swoich niewolników, co jeszcze bardziej podkreśla ich „zgniły” charakter. Traktują ich jak podludzi, którzy nie potrafią niczego zrobić. Są leniwi, opieszali i niechętnie wykonują rozkazy bezdusznych pań:

KORITTO

Przynieś pani stołek

I podaj! Wszystko muszę nakazywać

Sama, ty nic byś, leniu, nie zrobiła

Z własnej ochoty! Kamień to, nie sługa

Leży mi w domu!

BITYNNA

(…)

Widzę, że robisz wszystko, zamiast wiązać!

Ściśnij mu łokcie, więzy dobrze ściągnij!

Można odnieść wrażenie, że niewolnicy są niechciani, wręcz nie lubiani przez panie domu. Powinni pracować jak maszyny, ubiegać ich potrzeby, wyręczać ich we wszystkim, ale i tak nie będą dostatecznie dobrzy, ponieważ są „podludźmi” - należy traktować ich wyłącznie przedmiotowo.

Omówione mimy ukazują obyczaje, charakter człowieka oraz zachowania w pewnych sytuacjach. Tylko dlaczego kobiety są przedstawione w tak nieprzychylnym świetle? Nie dość, że maluje je jako bezuczuciowe, zimne i okrutne istoty, to jeszcze przywołuje tu imiona znane osobom wykształconym, co jeszcze bardziej oczernia płeć przeciwną. Żadna z osób nie jest postacią komiczną, a główne bohaterki budzą wręcz wstręt u odbiorcy.

Bibliografia:

- Herondas, Zazdrosna, [w:] Herondas, Mimy, Wrocław, Wyd. Dolnośląskie, 1988

- Herondas, Przyjaciółki, czyli pufna rozmowa, [w:] Herondas, Mimy, Wrocław, Wyd. Dolnośląskie, 1988

Herondas, Zazdrosna, [w:] Herondas, Mimy, Wrocław, Wyd. Dolnośląskie, 1988, w. 1-2, 12-13,

Herondas, ibidem, w. 65-67,

Herondas, ibidem, w. 69-73

Herondas, Przyjaciółki, czyli poufna rozmowa, ibidem w.19.

Herondas, ibidem, w. 27-36,

Herondas, ibidem, w. 95-98,

Herondas, ibidem, w. 1-5,

Herondas, Zazdrosna, [w:] Herondas, Mimy, Wrocław, Wyd. Dolnośląskie, 1988, 24-25.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca-licencjacka-b7-4482, Dokumenty(8)
4482
4482
03 srodowiskoid 4482 ppt
4482
praca-licencjacka-b7-4482, Dokumenty(8)

więcej podobnych podstron