Elekcja
sł. i muz. Jacek Kaczmarski 1993
Ramiona do nieba wzniesione wzburzeniem |
d |
Łacina spieniona na wargach, |
g B A |
Żył sznury na skroniach, przekrwione spojrzenie |
d |
Przekleństwo, modlitwa lub skarga. |
g B A |
Pod nos podtykane i palce i pięści, |
g |
Na racje oracji trwa bitwa, |
d B A |
Szablistą polszczyzną tnie, świszcze i chrzęści |
d A d g |
Przekleństwo, skarga, modlitwa. |
F g A d |
"Czas ratować państwo chore, |
A d |
Szlag mnie trafia - ergo sum! |
A d |
Po sąsiadach partię zbiorę, |
F g |
Uczynimy szum!" |
A7 |
|
|
Ten Prusom gardłuje, ten Wiednia partyzant |
d |
Ów ruskiej się chwyta sukienki, |
g B A |
A troską każdego szczęśliwa ojczyzna - |
d |
Stąd modły, przekleństwa i jęki. |
g B A |
Polityką zwie się ów spór Panów Braci |
g |
W rozmowach elekta z elektem; |
d B A |
Schlebiają szarakom złociści magnaci |
d A d g |
Wśród jęków, modlitw i przekleństw. |
F g A d |
"Czas ratować państwo chore, |
A d |
Szlag mnie trafia - ergo sum! |
A d |
Po sąsiadach partię zbiorę, |
F g |
Uczynimy szum!" |
A7 |
"Pojedziemy do stolicy, |
A d |
Wszak Warszawa to nie Rzym, |
A d |
Tam rabują przedawczycy, |
F g |
Poświecimy im!" |
A7 |
|
|
Co czub i wąsiska - to wróż i historyk, |
d |
Niezbite też ma argumenta; |
g B A |
Lecz Wiednie Sobieskich i Pskowy Batorych |
d |
Dziś każdy inaczej pamięta! |
g B A |
Więc grunt to obyczaj, obyczaj - rzecz święta, |
g |
By Rzeczpospolita zakwitła |
d B A |
Niech rządzi, kto bądź - byle wolnych nie pętał |
d A d g |
W przekleństwach, skargach, modlitwach! |
F g A d |
"Czas ratować państwo chore, |
A d |
Szlag mnie trafia - ergo sum! |
A d |
Po sąsiadach partię zbiorę, |
F g |
Uczynimy szum!" |
A7 |
"Jest nas patryjotów siła, |
A d |
Żaden nam nie straszny wróg, |
A d |
A Ojczyzna sercu miła |
F g |
I łaskawy Bóg." |
A7 |
|
|
"Rozniesiemy na szabelkach |
A d |
Zdrajców, co nam wodzą rej, |
A d |
Rzeczpospolita jest wielka |
F g |
Starczy dla nas jej!" |
A7 |
|
|
Ramiona do nieba wzniesione przed zgonem, |
d |
Krew czarna zaschnięta na wargach, |
g B A |
A w oczach otwartych milczenie zdumione |
d |
I skarga... |
g B A |
|
|
"Rozniesiemy na szabelkach |
A d |
Zdrajców, co nam wodzą rej, |
A d |
Rzeczpospolita jest wielka |
F g |
Czy starczy dla nas jej!" |
A7 |