JÓZEF MACKIEWICZ
CZĘŚĆ I: Karol
MARTA szykuje kluski dla mającego wrócić z miasta pociągiem PAWŁA. Dostrzega, ze się zaniedbała ostatnio a powinna wyglądać ładnie.
Paweł i KAROL czekają na dworcu na pociąg. Dawniej Paweł był dziennikarzem, stracił pracę. Kraj zaczął się sowietyzować.
Codziennie rano Paweł i Karol myją się przy studni. Paweł ma kochankę - WERONIKĘ (28 lat), żonę miejscowego handlarza - WINCENTEGO ROJKIEWICZA. Mieszkają przy puszczy zw Rudnicką należała kiedyś do lasów Wielkiego Księstwa Litewskiego; zamieszkiwała ją zbieranina narodowości i wyznawców różnych religii.
KAROL:
miał majątek nad Dźwiną, ale mu przepadł
kształcił się u Jezuitów, potem na uniwersytecie
skłonny do filozofowania
duży, silny blondyn; ideał typu nordyckiego
„jako były oficer rezerwy obowiązany był zarejestrować się w sowieckiej komendanturze wojskowej, ale ponieważ tego nie uczynił, żył na stopie półlegalnej”.
„Teraz wiem, że bolszewizm powstał nie z walki z Bogiem, ale z walki z człowiekiem, z jego przyrodzonym prawem do wolnego życia”.
Praca w lesie, którą udało im się zdobyć. Rady daje im drwal zawodowy - Franciszek, zwany „spod Lasu”. Leśniczy - „Biały” - blondyn, mruk, nienawidzi sowietów; Karol go nie lubi.
Któregoś dnia przy ich zrębie policja szukała czegoś, ale leśniczy ich uratował, powiedział, ze to nie oni tam pracują. Karol odetchnął z powodów wyżej wymienionych: „...życie w wiecznym niepokoju, a głównie bez nadziei na uzyskanie tego spokoju w przyszłości, to jakby przyzwyczaić się do życia bez jutra”.
W nocy Marta szukała męża. Karol wie, ze pewnie jest on z Weroniką.
5 sierpnia 1940 r. Paweł pojechał do przyjaciół - ŁASZOWSKICH. Łaszowski był kiedyś ważnym urzędnikiem kolejowym, P widział kłótnię pani Łaszowskiej z mieszkańcem, w której deklarowała się ona jako stara komunistka, z tego pewnie powodu w ogóle zarządzała tą kamienicą. Paweł uciekł rozczarowany. Przed domem natknął się na pochód. Okazało się, ze to „ku czci delegatów, którzy przybywają właśnie z Moskwy, przywożąc ze sobą zgodę Rady Najwyższej ZSRR na włączenie kraju do Związku Sowieckiego”. Wśród przedstawicieli prasy Paweł widzi Łaszowskiego z gwiazdą czerwoną na klapie.
Wiec w szkole ludowej związany z wyborami. Wszyscy robotnicy niezadowoleni, ale idą i krzyczą „hurra” na cześć Stalina. P nie wstał, co zauważone przez donosicieli. Franciszek przestrzega go że ludzie patrzą: „A ta siła i jest, że każdy jeden, kto tylko zechce, może drugiego zgubić (...) Dziś słowem jednym można zgubić. Poszedł z donosem, powiedział co na drugiego i tamten człowiek przepadł.(...) Powiesz: zapisali i koniec. Ani sądu, ani niczego”.
Karol: „Wszystko nie ma sensu. Bo dokąd to prowadzi?
Paweł: Donikąd, zapewne.
Karol: Więc nie ma sensu. Bo każda czynność musi mieć cel. Musi. Po coś czy dla kogoś musi się robić. A my po co tak robimy, jeżeli ani dla ludzi, ani dla siebie? Może właśnie trzeba zmienić stanowisko...”
OLA -żona A Rymaszewskiego Marcie ostrzega, żeby uważali na Franciszka i Rojkiewicza, bo podobno to donosiciele.
rozdz.5: P. i K. zmieniają pracę -i. Karol jeździć do miasta. szukał pracy. Znalazł ją w szkole powszechnej. kierowniczką Maria Zwolińska. Paweł wybrał się kiedyś w odwiedziny do K ale go nie zastał. Spotkał kolegę ze szkoły - Leona, który zaprowadził go do „pralni”. Tam Paweł poznaje TADEUSZA ZAKRZEWSKIEGO i Wulfkę - szofera, Żyda, który właśnie wrócił z Rosji, bo jest szoferem komisji wojskowej.. Współpracownicy powiedzieli mu wtedy: „Czy on porządny, czy nieporządny, to nie ma nic do rzeczy. Do rzeczy ma to, że on był posiadaczem, któremu my to posiadanie odebraliśmy. I dlatego on zawsze będzie naszym wrogiem”. Zakrzewski pyta Wulfkę o pracę dla Pawła, ale Żyd mówi, ze nie może nic zrobić. Dla P Zakrzewski to podejrzany typ.
Karol awansuje. obejmuje katedrę „zasad leninizmu i stalinizmu” (ha, a taki był wcześniej niepokorny!)
A RYMASZEWSKI stolarz, ur. się w guberni mińskiej w 1903 r., Jego ojciec doszedł do pewnego majątku, ale wyszedł ukaz o „rozkułaczeniu wsi'. Chłopów w bydlęcych wagonach wywieziono do lasów na dalekiej północy(3,7 mln osób),. Młodemu Rymaszewskiemu udało się uciec. udało się przekroczyć granicę pl. Ożenił się z Olą. Kiedy w 1940 r. do kraju wkroczyli sowieci, pozostał.. Pewnego dnia wpadł do niego A Bożek, sekretarz sielsowietu. okaz się, że Czemodanow - agent NKGB chciał go nakłonić do donoszenia. podpisał..
Paweł. Romans z Weroniką go niecierpliwił. Aresztowali Jana, męża Mani, bo kupił świnie, a potem je sprzedał.
. Nie mogło mu się w głowie pomieścić, ze Karol z jego zasadami został „czerwonym”. P postan pojechać do miasta, rozejrzeć się, brak kasy zbierze pamiatke- szable by ją sprzedać. idzie do kolegi prawnika - Konrada. okaz się, ze zajął się wykład fizyki, „”. Rozważania o tym, jak to komuniści są przekonani, że w krajach kapitalistycznych nędza. Od wkroczenia bolszewików w Polsce nikt nie chce się wyróżniać. Konrad twierdzi, ze nie wiadomo, czy komuniści nie mają racji. Państwa rozpadają się a oni trwają, są silni. W Polsce pokutuje romantyzm.. biega po mieście, prosząc aby ktoś przechował szablę, nikt nie chce się narażać. Trafia do mieszkania Leona. Ten przyjmuje szablę. Reżyser proponuje P prace przy wybieraniu tekstów (lewicowych oczywiście) do jednoaktówek.
Konrad aresztowany za utrzym stosun z zagranicą. Przesłuchuje go Zajcew - jego ojciec zaprzyjaźnił się z Feliksem Dzierżyńskim, kiedy byli razem w więzieniu w Archangielsku. K postan ich przekonać, że utrzymywał te stos w interesie Zw. Sowiec, Dostaje za to po gębie.
Paweł spotyka prawosławnego Serafima. Ukrywa się bo brał czynny udział w życiu politycznym emigracji rosyjskiej.. Serafim mówi o ogromnej różnicy miedzy narodem rosyjskim a sowieckim:
„Nie rozumiano nas Rosjan, w naszym nieszczęściu... A teraz przyszła i na innych kolej”.
„...
„Klasyczna literatura rosyjska... wszystko duch sprzeciwu, niezadowolenia, szukania prawdy, rozcinania włosa, duch wątpliwości ludzkiej. Chyba tylko jedna na sto książek literackich nie stawała po stronie uciśnionych i prześladowanych, nie krytykowała stanu istniejącego. A dziś nie ma takiej, która by nie deptała właśnie uciśnionych i nie wychwalała uprzywilejowanych, nie kłaniała się stanowi panującemu...”
„Naród rosyjski kochał stepy i lasy, a sowiecki - kominy fabryczne. Naród rosyjski ciągle buntował się przeciw kajdanom, a sowiecki nie tylko się nie buntuje, on je liże. Tak zwana „dusza rosyjska” - to była dusza buntu; dusza sowiecka - to dusza psiej uległości. Naród rosyjski, niech jemu to Pan Bóg zapomni, to był naród spiskowców, sowiecki - szpiclów i prowokatorów, i donosicieli!”.
anegdota o słoniu -
Paweł nie może pisać tscenariuszy, Martą. Ona radzi, aby tego nie robił wbrew sobie.
CZĘŚĆ DRUGA: TADEUSZ.
Kooperatywy. na półkach pustki. P do miasta na spotkz Zakrzewskim. jedzie on do Ejszyszek.. Tade radzi mu zostać woźnicą.. T. zobowiązuje się pożyczyć P. kase na konia i sanie (zima).
Tadeusz: „Czy ja mogę być zupełnie pewny pana, a pan mnie? Oczywiście, że nie możemy być. Więc jaki wniosek z tej przesłanki? Taki żeby się nie komunikować wzajemnie? Czyli doprowadzić do kompletnego sparaliżowania społeczeństwa, na czym właśnie bolszewikom najbardziej zależy, a w czym, przesadzając w strachu, im dopomagamy?”
T. czyta P. fragm z książeczek propagand, bolszewicy wypisgłupoty o Polsce. ludzie są w takim stanie, ze z tych bredni nie potrafią śmiać.- psychicz paraliż'.
T pewien, że sposobem obudzenia tłumu strzały, których Sowieci się boją „nie da się hipnotyzować w atmosferze krzyku”. T. mówi, ze na wojnie technikę psych gry najlepiej opan Niemcy, w polityce zaś Sowieci.
P woził towary do Ejszyszek. O różnicach w cenach w białoruskiej
T był agentem ubezpiecz z Wołynia. Rewolucję 1917 przeżył w Kijowie.
.W Ejszyszkach, głównie Żydzi, ale ich interesy podupadały odkąd wprowadz kooperatywę.. T ucieka z Ejsz na str białoruską. P zarabia mało. T i proponuje współpracę przy przemycie. Kłopoty. Chłopiec najęty, ranny i spada z wozu..
Niemiłe przyjęcie w domu Jana Chonta, teraz sąsiedzi mają mu za złe, ze ma majątek i nie chce do kołchozu, a oni muszą. jego syn (Adam)uciekł z fabryki w Leningradzie,
P wraca do domu. Sąsiad Dawidowski prosi go o pomoc w przewiezieniu rzeczy - wyrzucili go z domu,...
P to spotkał K. k przekon go do sowietyzmu. Łaszowski spotkał Pawła. zapropon mu pracę furmana
Leon przychodzi do Paweł i zabiera go na spotk do T. Tam 2 mężczyzn. T mówi o planie rozsadzenia bolszewizmu
„Bolszewizm predestynowany jest do tego, aby zniszczyć bez reszty siły niebolszewickie... „Bolszewizm likwiduje nie za czyn wrogi, a za odmienną myśl”.
„bolszewizm jest złem samym w sobie, , wolę, żeby mego narodu nie było wcale, niż żeby był narodem bolszewickim.
Marta przywozi P list- mówi, ze Bogucki ma sprawę. Bw zakopał złoto chciałby je odzyskać, ale jest tam sielsowiet..
T chce zabić Karola. jeden z obecnych na spotk podaje się za członka NKWD i umawia się z K, zamach nie dochodzi do skutku
T i P w sielsowiecie. Uznając ogrodnika za człowieka god zaufania, omawiają sposób wykop skarbu On wydaje ich T pobity - prawdop ginie. P ucieka. Ptasznik - MAndrzejewicz -.odwiedza go oficer armii ros Mikołajewicz -. Oficer mówi P, że do bolszewików trzeba przywyknąć,
P podstępem porywają na przesłuchanie- Zajcew. obok przesłuchują ojca Kości -który zginął podczas przemytu. puszczają P - nie podpisuje zgody na donoszenie.
CZĘŚĆ TRZECIA: WERONIKA.
O stos Bożka z ojcem - Feliksem umarła mu żona,. Raz syn w gniewie powiedział ojcu, że może nawet na niego donieść, że jest kułakiem. Ojciec zastrzelił się potem Bożek się załamał, bolszew kazali go wywieźć -masowe wywozy( czerwiec 1941).
O proroku- Oluku Smolskim. Gdy brał do ręki krzyż wpadał w trans. Ludzie pozjeżdżali na cud i nic. Oluka aresztowali.
Marta: „.Otóż mnie ciągle nawiedza widmo strachu przed sobą”.
akcja bolszewików „Rymaszew zastrzelili
Marta i P myślą o ucieczce,. Policja idzie po nich. Weronika ich ostrzega i razem z nimi ucieka do domu ojca. wysyła ich do do lasu, sama z rodziną zost wywieziona. M i P nie mają gdzie jechać. P szuka pistoletu, ale nie może go znaleźć.
- A dokąd ta droga?
- Donikąd....
1
3