A JA ROSNĘ I ROSNĘ
Gdybym była całkiem mała,
To bym wsiadła do sandała
I pływała po kałuży
I nie bałabym się burzy.
Gdybym wcale nie urosła
Miałabym z zapałek wiosła
I robiłabym co chciała
Gdybym była całkiem mała
Ref.:
A ja rosnę i rosnę
Latem, zimą, na wiosnę
I niedługo przerosnę
Mamę, tatę i sosnę
Gdybym była całkiem mała
To w kieszeni bym sypiała
I chowała do poduszki
Sny malutkie jak okruszki.
Gdybym wcale nie urosła
To bym sobie od was poszła
Po malutku, po cichutku
Do krainy krasnoludków
Ref.:
A ja rosnę i rosnę
Latem, zimą, na wiosnę
I niedługo przerosnę
Mamę, tatę i sosnę
ACH ŚPIJ KOCHANIE
W górze tyle gwiazd,
w dole tyle miast.
Gwiazdy miastom dają znać,
że dzieci muszą spać...
Ach śpij kochanie.
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz, dostaniesz.
Czego pragniesz daj mi znać,
ja ci wszystko mogę dać.
Więc dlaczego nie chcesz spać???
Ach, śpij, bo nocą,
kiedy gwiazdy się na niebie złocą,
wszystkie dzieci, nawet złe
pogrążone są we śnie,
a ty jedna tylko nie....
Aaa... Aaa...
Były sobie kotki dwa.
Aaa... Aaa...
Szarobure, szarobure, obydwa.
Ach, śpij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie.
A gdy rano przyjdzie świt
księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.
W górze tyle gwiazd,
w dole tyle miast.
Gwiazdy miastom dają znać,
że dzieci muszą spać...
BURSZTYNEK
Kiedy znów trzeba będzie powiedzieć cześć
Kiedy znów lato będzie i opadnie deszcz
Co ci dam przyjaciółko tych słonecznych dni
Żeby czas nie zamazał tych współnych chwil.
Bursztynek, bursztynek znalazłam go na plaży,
Słoneczna kropelka, kropelka złotych marzeń,
Bursztynek, bursztynek położę ci na dłoni,
Gdy spojrzysz przez niego twój uśmiech Cię dogoni
Kiedy znów się spotkamy za wieków sześć
Kiedy znów powiesz do mnie po prostu cześć.
Może nawet nie poznam przez chwilę Cię,
Ale ty wtedy prędko wyciągniesz ten.
ŻABKA MAŁA
Była sobie żabka mała.
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
która mamy nie słuchała.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
2. Na spacery wychodziła
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
innym żabkom się dziwiła.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
3. Ostrzegała ją mamusia
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
by zważała na bociusia.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
4. Przyszedł bociek niespodzianie
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
i zjadł żabkę na śniadanie.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
5. A na brzegu stare żaby
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
rajcoway jak te baby.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
6. Jedna drugiej żabie płacze
RE-RE, KUM-KUM, RE-RE, KUM-KUM,
"Już jej nigdy nie zobaczę".
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
7. Z tego taki morał mamy
RE-RE, KUM-KUM,
RE-RE, KUM-KUM,
trzeba zawsze słuchać mamy.
RE-RE, KUM-KUM, bęc.
CIOTKA KLOTKA
Ciotka Klotka, Patrzcie dzieci
Na Gokartach w górę leci
Na gokartach, na błyszczących
Z walizkami tnie pod słońce
Przeleciała nad ulicą
I zamiotła dach spódnicą
Na kominie była chwilę
Czy to ciotka? Czy motylek?
Ciociu, Ciociu nie bądź taka
Wracaj zaraz do dzieciaka
Nie siedź długo w górze tam
Bo bez Ciebie smutno nam/x2
Pędzi Ciotka z szumem wielkim
Gubi w locie pantofelki
Może z UFO chce się spotkać
Fruwająca Ciotka Klotka
Leci, leci wciąż do góry
I roztrąca nosem chmury
Co to będzie co się stanie,
Gdy nie zjawi się w programie?
Ciociu, Ciociu nie bądź taka
Wracaj zaraz do dzieciaka
Nie siedź długo w górze tam
Bo bez Ciebie smutno nam/x2
Ciociu, Ciociu nie bądź taka
Wracaj zaraz do dzieciaka
Nie siedź długo w górze tam
Bo bez Ciebie smutno nam!
CO POWIE TATA
Dlaczego biedronka jest mała?
Czy może być morze bez dna?
Czy każda królewna ma pałac
I czy on jest ze szkła?
Dlaczego raz jestem nieśmiała,
A potem to brykam aż wstyd?
Ref.
Co powie tata, co powie tata?
Co tata mi powie, co na to odpowie mi dziś?
Co powie tata, co powie tata?
Czy znów się wykręci, czy dziecko zniechęci,czy
nie?
Skąd wzięły się mrówki w słoiku?
Czy lepiej mieć kota, czy psa?
Dlaczego wciąż mówią, choć cicho?
Przecież głos mam i ja.
Czy można pokochać ślimaka?
Skąd wzięły się burze i mgły?
Ref.
Co powie tata, co powie tata?
Co tata mi powie, co na to odpowie mi dziś?
Co powie tata, co powie tata?
Czy znów się wykręci, czy dziecko zniechęci?
On śpi..., on śpi.
On śpi..., on śpi.
On śpi...
ZIELONE SŁONIE
Były raz sobie cztery słonie,
Małe, wesołe, zielone słonie,
Każdy z kokardką na ogonie
Hej - cztery słonie.
I poszły sobie w daleki świat,
Daleką drogę, w wesoły świat,
Hej świeci słońce, wieje wiatr,
A one idą w świat.
Ref. Hej! Cztery słonie, zielone słonie
Każdy kokardkę ma na ogonie,
Ten pyzaty, ten smarkaty,
Kochają się jak wariaty!
Płyną przez morza cztery słonie,
Małe, wesołe, zielone słonie,
Oj! Gwałtu! Rety! - Jeden tonie,
Smarkaty tonie.
Na pomoc biegną mu wszystkie wnet,
Za trąbę ciągną go i za grzbiet,
I wyciągnęły z wody go,
Więc strasznie rade są.
Ref. Hej!
Cztery słonie, zielone słonie
Każdy kokardkę ma na ogonie,
Ten pyzaty, ten smarkaty,
Kochają się jak wariaty!
Cztery słonie, zielone słonie
Każdy kokardkę ma na ogonie,
Ten pyzaty, ten smarkaty,
Kochają się jak wariaty!
Cztery słonie, zielone słonie
Każdy kokardkę ma na ogonie,
Ten pyzaty, ten smarkaty,
Kochają się jak wariaty! (3x)
JAGÓDKI
Jesteśmy jagódki, czarne jagódki
Mieszkamy w lasach zielonych, zielonych
Oczka mamy czarne, uszki granatowe
A sukienki sa zielone i seledynowe.
A kiedy dzień nadchodzi, dzień nadchodzi
Idziemy na jagody, na jagody
A nasze czarne serca, czarne serca
Biją nam radośnie bum tarara bum.
Jesteśmy jagódki, leśne jagódki
Mieszkamy w lasach zielonych, zielonych
Noski mamy śmieszne, rączki granatowe
A czapeczki też nosimy kiedy zimno w głowe.
KAŻDY MA JAKIEGOŚ BZIKA
Kiedy wracam ze szkoły i otworzyć chcę drzwi,
już od progu dobiega zawsze wierny głos psi.
Na dywanie w pokoju do nóg łasi się kot,
a w pudełku pod stołem chomik chowa się w kąt.
Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma,
a ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa.
Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma,
a ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa.
Kiedy smutno mi czasem, przyjdzie do mnie pan pies,
poda łapę, zapyta: Nie martw się, co ci jest?
Kot zamruczy pod nosem, chomik także da znać,
i od razu weselej, już zaczynam się śmiać.
Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma,
a ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa.
Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma,
a ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa.
KOCUR BURY
Żył kiedyś kocur bury przed bardzo wielu laty
Okropne miał pazury i strasznie był pyskaty
Samotny był jak palec, zupełnie jak ja teraz
Nie chcieli się z nim bawić i nie miał przyjaciela
To on wojował bez przerwy z myszami
I głośno miauczał, gdy czegoś chciał
To on się włóczył całymi nocami
I mnóstwo wrogów miał
To on wędrował własnymi drogami
I swoje zdanie o wszystkim miał
To on zadzierał nie tylko z kotami
I robił to, co chciał
Gdy byłem jeszcze mały, nie mogłem się doczekać
Aż będę miał pazury, więc piłem dużo mleka
Pazury są wspaniałe, piękniejszych nie znajdziecie
Charakter też niczego, więc dobrze mi na świecie
To ja wojuję bez przerwy z myszami
I głośno miauczę, gdy czegoś chcę
To ja się włóczę całymi nocami
Więc podziwiajcie mnie
To ja wędruję własnymi drogami
I swoje zdanie o wszystkim mam
To ja zadzieram nie tylko z kotami
I przykład daję wam
To on wojuje bez przerwy z myszami
I głośno miauczy, gdy czegoś chce
To on się włóczy całymi nocami
Więc podziwiajcie mnie
To on wędruje własnymi drogami
I swoje zdanie o wszystkim ma
To on zadziera nie tylko z kotami
Zły przykład daje nam