Chemical love 3


"Chemical Love" by Kot

Part 3.

Zjawił się tak niespodziewanie.Pewnego zimowego dnia zapukał do jej chatki i poprosił o nocleg.Został na drugi dzień, trzeci, czwarty...

Miał blond włosy do ramion, oczy tak zielone jak wiosenna trawa i najwspanialszy uśmiech na świecie.

Sama nie wiedziała co ma o nim myśleć.Lubiła go bardzo, ale...czy to była miłość?Cały czas dręczyło ja to pytanie, na które niepotrafiła odpowiedzieć.Próbowała słuchac serca, ale ono tylko wprowadzało większy zamęt.

Jiras go lubił, a rzadko komuś ufał.Val zawszwe śmiał się na jego widok.Nawet Garvos przywiązał się do tego przybysza!

Aleks, bo tak miał na imie, był dla niej bardzo miły, pomagał w wielu sprawach, akceptował jej smoczą osobowość.Było jak w bajce.Lecz pewnego dnia powiedział cos, czego najbardziej się obawiała.

-Filio, kocham cię.Proszę, wyjdź za mnie.

I cóż miała zrobić?Bała złamać mu serce.Zgodziła się, choć sama nie wiedziała czy go kocha.

Ślub za tydzień.Wszystko toczyło się własnym biegiem, rzadnych problemów.No, może poza jednym, który odwiedził ją trzy dni przed uroczystością...

-Witam, Fi.wpadłem na herbatke!^^

O mało niezemdlała gdy go zobaczyła.

-N-N-NAMAGOMI!!!-Wrzasnęła.

Ogon wyskoczył spod sukienki, co tylko pogłębiło uśmiech na twarzy Xellosa.

-Kto to, kochanie?-Do pokoju wszedł Aleks.

Mazoku uniósł brwi.

-Kochanie?-Zdziwił się.-Chyba jestem niepoinformowany...Fi, przedstaw mi swojego...eee...mężczyzne.

-Jestem Aleks-uscisnął Xellosowi ręke.-Od jak dawna znasz Filie?

Smoczyca poczerwieniała na twarzy.Chciała coś powiedzieć, ale mazoku ją ubiegł.

-Tyle razem przeżyliśmy, że trudno zliczyć ile to już lat!A, tak przy okazji, jestem Xellos Metallium.

-Namagomi...-wysyczała Filia.

Xellos otworzył oczy i zmierzył Aleksa wzrokiem, na co ten się wzdrygnął.

-Jesteście razem?-Spytał, patrząc mu prosto w oczy.

-My...-zaczęła Filia.

-Pobieramy się za trzy dni-dokończył Aleks, obejmując ją ramieniem.

-Lepiej uważaj, bo Filia to modliszka-rzekł Xellos, charakterystycznie mrużąc oczy.

Smoczyca miała zamiar rzucić się na niego, ale Aleks ją przystopował głaszcząc po policzku.

-Zapamiętam to sobie-powiedział z uśmiechem.

Mazoku oświadczył, że musi już iść.Na odchodnym bąknął coś o Linie.

Następny dzień minął, w miare, spokojnie.ale za to dzień przed slubem stało się cos, czego nikt się niespodziewał.Do domu smoczycy wpadło tornado zwane Lina Inverse, wlokąc za sobą Gourry'ego, który dojadał kurczaka.

-TY!!!-Wycelowała widelcem w Aleksa.-To ty chcesz ożenić się z Filią?!

Miała ogień w oczach, ale Aleks się nie zlęknął.

-Tak-odparł z uśmiechem.

Czarodzejka prychnęła.Wbiła mu widelec w pierś i wysyczała:

-Tylko ją skrzywdzisz, a popamiętasz gniew Liny Inverse...

Aleks zapewnił gorliwie, ze kocha Filia, która stała, dukając coś niezrozumiałego.

-Co...wy...tu..?

-Aaa..no wiesz..-zaczął Gourry.-Byliśmy w pobliżu, a jak Xellos nam powiedział o waszym ślubie, to Lina postanowiła sobie "porozmawiać" z twoim wybrankiem.

Po tym, dośc typowym jak dla Liny, wtargnięciu Filia ugościła ich w pokojach i powróciła do ślubnych przygotowań.Wieczorem smoczyca stanęła przed lustrem w łazience.Znów zadała sobie pytanie:

-Kochasz go, Filio?

Lustrzane odbicie milczało.

*

Słońce świeciło jasno i przyjemnie, zapowiadając lato.Filia założyła wianek z białych kwiatów.

-Szefie?-Jiras wystawił głowe przez drzwi.-Gotowa?

Wstała, rzuciła ostatnie spojrzenie w kierunku lustra.Na korytarzu Lina i Gourry złożyli jej życzenia ślubne i uściskali.

-A ode mnie przyjmiesz życzenia?

Odwróciła się szybko.Stał tam.Taki...niedostępny.Ametystowe oczy przeszywały ją na wylot.

Posłała mu dziwne spojrzenie.Mieszanka nienawisci i...tęsknoty.Całe jej ciało krzyczało: "Urawtuj mnie, Xellos!Nie pozwól, abym stała się mężatką!"

Stojący przy drzwiach Aleks dostrzegł to, czego niezobaczył mazoku.Uśmiechnął się smutno.Przeczuwał, że Filia go nie kocha, traktuje tylko jak przyjaciela.A kocha...Zerknął na uchylającego się przed maczugą Xellosa.Filia dyszała ze złości.To tylko pozory.Tak naprawde chciała się rozpłakać.

Aleks położył jej ręke na ramieniu.Skinął głową.Niezrozumiała.

-Zostaw mnie-szepnął.-Idź do niego.

-Ale...-położył jej palec na ustach.

-Nie mógłbym żyć z kobietą, która kocha innego.

Po tych słowach wyszedł z domu, uprzednio zabierając swoje rzeczy.

Filia popatrzyła na Xellosa.Uśmiechnął się.Po jej policzkach popłynęły łzy.

-Wszysko będzie dobrze, Fi-szepnąl, tuląc ją do siebie.

Linę i Gourry'ego zamurowało.

-To wy..?-Wydukała czarodziejka.

Odpowiedź poznała chwilę potem, gdy Xellos i Filia zatonęlli w pozałunku.

###KONIEC###

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chemical love 1
Chemical love 2
Chemical love 4
Chemical love 5
Chemical Love 7
Chemical love 6
Chemical Love 8
Aparatura chemiczna wirówki
Prezentacja Składniki chemiczne kwasu nukleinowego
W2 Chemiczne skladniki komorki
Wyklad 4 Wiazania chemiczne w cialach stalych
Zamiana sygnału chemicznego na elektryczny w błonie postsynaptycznej
Czynniki chemiczne w środowisku pracy prezentacja
Wiązania chemiczne (II)
wyklad 15 chemiczne zanieczyszczenia wod 2
6 wykˆad WiĄzania chemiczne[F]
Szkol Substancje i preparaty chemiczne

więcej podobnych podstron