REALIZM GEOPOLITYCZNY, CZYLI PARTIA ROSYJSKA


http://niezalezna.pl/article/show/id/39876

REALIZM GEOPOLITYCZNY, CZYLI "PARTIA ROSYJSKA"

Aleksander Ścios, "Gazeta Polska", 07-10-2010 09:32

POWRÓT

Politycy Platformy, dla których Michnik czy Mazowiecki są niepodważalnymi autorytetami, nie mogą w innych kategoriach widzieć współczesnej Rosji, niż chcą tego „ojcowie założyciele”.

Leopold Tyrmand napisał kiedyś o peerelowskich intelektualistach tworzących tzw. salon dysydencki, że „przefarbowali się na antykomunizm dopiero wtedy, kiedy nieszkodliwym krzykiem i niezgadzaniem się można już było w Polsce wybornie zarobkować, lepiej niż dotychczasowym służalstwem". Jest w tym twierdzeniu tak wielki ładunek prawdy, odsłaniającej hipokryzję dzisiejszych „elit” (wyrosłych przecież z czasów PRL), że rozważanie nad fenomenem „partii rosyjskiej” warto rozpocząć od wskazania genezy tego towarzystwa - owej grupki „przefarbowanych na antykomunizm” krzykaczy, którzy po 1989 roku skutecznie wmówili Polakom, że reprezentują ich marzenia o wolnym państwie. 

To systemowe kłamstwo było możliwe, ponieważ dokonano arcymistrzowskiej operacji opartej na wieloletniej, wielowymiarowej grze, podczas której przekonano niemal całe społeczeństwo, iż ludzie, którzy byli zaledwie schizmatykami wiary komunistycznej, sami siebie nazywając „komandosami” i dysydentami, stali się „demokratyczną opozycją” i wspólnie z robotnikami obalili ustrój komunistyczny. To gigantyczne, historyczne oszustwo legło u podstaw poglądu, jakoby III RP powstała na gruzach komunizmu, podczas gdy w rzeczywistości to komunizm w zmodyfikowanej, przepoczwarzonej postaci obrócił w ruinę nasze dążenia do niepodległości.

Kim naprawdę byli "komandosi"

Skąd w polskiej historii wzięli się ludzie głoszący dziś hasła „pojednania” z Rosją, narzucający mit „zaufania” i konieczność „kompromisu” ze zbrodniczym reżimem płk. Putina? Gdzie szukać źródeł „partii rosyjskiej” zapuszczającej coraz głębsze korzenie w naszą rzeczywistość?

Zapewne ty
lko ktoś nieświadomy realiów najnowszej historii mógłby odczuwać zdziwienie nagłym pojawieniem się tylu zadeklarowanych „przyjaciół Rosji”. Nie warto tu wspominać o spadkobiercach zbrodniczej partii okupacyjnej, dowcipnie dziś nazwanej lewicą, którzy na zawsze pozostaną mentalnymi kalekami uzależnionymi od myślenia w kategoriach interesów wschodniego sąsiada. Ta sama choroba dotyczy wielotysięcznej rzeszy esbeków i ich agentury, zaprogramowanych dożywotnio na służbę u kremlowskich decydentów.

Większość Polaków żyje jednak w przeświadczeniu, jakoby szereg postaci „opozycji demokratycznej” wywodzących się z Klubu Krzywego Koła, „warszawskiego salonu”, „komandosów” itp. środowisk „konstruktywnej opozycji” 
prowadziło

 przez lata PRL walkę skierowaną przeciwko systemowi komunistycznemu, uważając Związek Sowiecki za okupanta i ciemiężyciela. Oni sami, skupieni w grupach partyjnych schizmatyków, nigdy nie twierdzili, że walczą z sowieckim zniewoleniem. Ich bitwy i działania dotyczyły tylko tych obszarów komunizmu, które nie przystawały do wizji dysydenckich lub były sprzeczne z ich interpretacją doktryny. Niemal wszyscy ludzie „opozycji demokratycznej” - budujący wespół z ekipą Jaruzelskiego podwaliny III RP - to osoby w różny sposób związane z partią komunistyczną: jej członkowie, sympatycy, beneficjanci ówczesnych władz, artyści uwikłani w zależność od reżimu, uczestnicy życia publicznego, piewcy wszelakich odmian komunizmu „z ludzką twarzą”, wieloletni agenci bezpieki, a w najlepszym przypadku „pożyteczni idioci” pełniący z nadania SB rolę koncesjonowanej opozycji. Ich stosunek do ZSRR/Rosji nie podlegał niemal żadnej ewolucji i niezmiennie, przez dziesięciolecia nazywany był „realizmem geopolitycznym”.

Płyniemy w jednej łódce

„Co to znaczy dzisiaj chcieć niepodległości”? - pytał w roku 1989 Adam Michnik. I odpowiadał: „Znaczy to konsekwentnie, krok po kroku, przebudowywać Polskę; znaczy to pracować, by doktryna Breżniewa została pogrzebana na zawsze. Jednak nie drogą rozpalania antyrosyjskiej nienawiści ani urządzaniem antysowieckich demonstracji. Wytwarzanie obrazu Polski dyszącej potrzebą antysowieckich akcji jest sprzeczne z polskim interesem narodowym i godzi w politykę rządu Tadeusza Mazowieckiego.”



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Papiestwo i Narodziny Nienawiści Polsko Rosyjskiej, czyli Jeszcze o Latach10 –12 i o Kontrreformac
Od realizmu do mityzacji, Od realizmu do mityzacji, czyli rzecz o literaturze okresu
Rosyjska szkoła geopolityki itp
niezlomni com Smiersz znaczy śmierć czyli wielkie polowanie na Armię Krajową Strona rosyjska do dziś
Wilk i zając czyli Religijny sens r ewolucji rosyjskiej wg Askoldowa
Kultura czyli realizm stwarzania MB
Przeciwutleniacze czyli E
Alfabet rosyjski i zasady pisowni rosyjskiej
Rozwiązania instytucjonalne w zakresie realizacji i kontroli praw pacjenta
2 Realizacja pracy licencjackiej rozdziałmetodologiczny (1)id 19659 ppt
Metodyka punktow wezlowych w realizacji systemu informatycznego
CZYTANIE GLOBALNE, CZYLI „SOJUSZ METOD
KIEROWANIE W ORGANIZACJI REALIZACJA FUNKCJI KIEROWNICZYCH
Ziemskie i Globalne systemy odniesienia i ich realizacjie ppt
Pomiary Realizacyjne
4 Pierwsi PL geopolitycy
Wykład VII hazard, realizacja na NAND i NOR

więcej podobnych podstron