33 NIEDZIELA ZWYKŁA C


33 NIEDZIELA ZWYKŁA C

Jak rozumieć to powiedzenie: "Mądry wie, co mówi, a głupi mówi, co wie"?

Przezywali go Ryba. Może dlatego, że prawie się nie odzywał, a czasem tylko bezgłośnie ruszał ustami, jakby mówił sam do siebie. Najczęściej śmiał się z niego Megafon, który mówił prawie bez przerwy i bardzo głośno. Kiedyś obaj weszli do pustego kościoła. Było widać, że Ryba czuje się tam, jak... ryba w wodzie. Ukląkł, zapatrzył się gdzieś zachwycony i tylko bezgłośnie poruszał ustami. Megafon od razu zaczął się nudzić. Szepnął coś do Ryby, ale ten jakby nie słyszał, zasłuchany w coś lub w kogoś innego. Megafon wyszedł, a na drugi dzień w szkole opowiadał wszystkim, jak to "pewnego razu Ryba mówił do obrazu, a obraz doń ani słowa i taka była ich rozmowa"... Zaraz inni zaczęli to powtarzać. A Ryba: nic, jakby nie warto było otwierać ust. Megafon tak rozgłosił ten wierszyk, że pani praktykantka zapytała Rybę, czy naprawdę woli rozmawiać z obrazem zamiast z ludźmi. Ryba milczał. Wtedy odezwała się Alicja: "Widzi pani, wciąż jeszcze są ludzie, którzy wierzą w wymyślonego Boga. Wierzą, że to On wszystko wymyślił i stworzył, a nie wiedzą, że to oni Go wymyślili i stwarzają jakieś bajki o Nim i Jego obrazy.

I jeszcze modlą się do nich jak do kogoś żywego.

To są naprawdę biedni ludzie - prymitywni jak Pigmeje... Nasz Ryba jest tego przykładem. Nie wiem, jak można wierzyć w coś takiego w nowoczesnym świecie! Ty, Megafon, jesteś taki sam!" Megafon otworzył usta, ale nie wydobył z nich ani słowa. A Ryba nagle wstał, uśmiechnął się i głośno jak nigdy powiedział: "No tak: jajko wymyśliło kurę, która je zniosła, świat stworzył swojego Stworzyciela, a dziecko wymyśla sobie mamę, tatę i dziadków. Czy tak? Widzisz, Alu, niewierzącemu świat o Bogu nic nie mówi. A wierzącemu wszystko o Bogu opowiada, nawet takie dziwo jak ty. Wczoraj uśmiechałaś się do zdjęcia swojego taty, które masz w portfelu. Czy uśmiechałaś się do kawałka papieru czy do taty, który jest teraz daleko? Ja nie modlę się do obrazu, ale do Boga, który wciąż mi mówi: JESTEM, więc Mu dziękuję za wszystko, co jest - za świat, za życie, za siebie... Wczoraj opowiadałem Bogu właśnie o tobie o mnie.. - Alicja aż krzyknęła. "Tak - mówił dalej Ryba - bo mi strasznie szkoda, że ty nie wiesz, jak On cię kocha...". Alicji nagle zwilgotniały oczy, a w klasie zrobiło się tak cicho, że chyba można było usłyszeć, jak zakwita kaktus na oknie.

Jak to się stało, że Ryba nagle tak przemówił?

Brat Tadeusz

Anioł Stróż Listopad 2001



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
33 NIEDZIELA ZWYKŁA B
33 NIEDZIELA ZWYKŁA ROK B, Lectio Divina, Okres Zwykły, Rok B
33 NIEDZIELA ZWYKŁA ROK C, Lectio Divina, Okres Zwykły, Rok C
33 NIEDZIELA ZWYKŁA ROK A, Lectio Divina, Okres Zwykły, Rok A
E 33 Niedziela Zwykla
33 NIEDZIELA ZWYKŁA B
2017 11 19 33 Niedziela zwykła
2018 11 18 33 Niedziela Zwykła
E 33 Niedziela Zwykla
31 NIEDZIELA ZWYKŁA B
11 NIEDZIELA ZWYKŁA B
24 NIEDZIELA ZWYKŁA A
08 NIEDZIELA ZWYKŁA B
14 NIEDZIELA ZWYKŁA B
03 NIEDZIELA ZWYKŁA B
LG 18 NIEDZIELA ZWYKLA, Wokół Teologii

więcej podobnych podstron