Pierwsza Kadrowa
1. Raduje się serce, raduje się dusza,
gdy Pierwsza Kadrowa na Moskala rusza.
Ref.: oj da, oj da dana, Kompanio kochana,
nie masz to jak Pierwsza, nie!
2. Chociaż w butach dziury i na portkach łaty,
to Pierwsza Kadrowa pójdzie na armaty.
3. Chociaż do Warszawy długą mamy drogę.
Ale przecież dojdziem, byle by iść w nogę.
4. Gdy Moskal, psia wiara, drogę nam zastąpi,
kulek z manniichera nikt mu nie poskąpi.
5. A gdyby się jeszcze opierał psia jucha
każdy z nas bagnetem trafi mu do brzucha.
6. Kiedy wybijemy po drodze Moskali,
ładne Warszawianki będziem całowali.
Pierwsza Brygada
1. Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to ofiarny stos,
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to straceńców los.
Ref.: My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy swój życia los
Na stos, na stos.
2. O ileż mąk, ileż cierpienia,
O ileż krwi, wylanych łez.
Pomimo to - nie ma zwątpienia,
Dodawał sił - wędrówki kres.
3. Mówili żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc.
Leliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi wódz!
4. Nie chcemy dziś od was uznania,
Ni waszych mów, ni waszych łez.
Skończyły się dni kołatania
Do waszych dusz, do waszych serc.
5. Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności
Miazgą swych ciał, żarem swej krwi.
Jedzie, jedzie na kasztance.
1. Jedzie, jedzie na kasztance, na kasztance
Siwy strzelca strój, siwy strzelca strój.
Hej, hej, komendancie, miły wodzu mój /2x/
2. Gdzie szabelka Twa ze stali, Twa ze stali,
Przecież idziem w bój, przecież idziem w bój?
Hej, hej, komendancie, miły wodzu mój. /2x/
3. Gdzie Twój mundur generalski, generalski,
Złotem zszywany, złotem zszywany?
Hej, hej, komendancie, miły wodzu mój. /2x/
4. Masz wierniejszych niż stal chłodna, niż stal chłodna
Młodych strzelców rój, młodych strzelców rój
Hej, hej, komendancie, miły wodzu mój. /2x/
5. Pójdziem z Tobą po zwycięstwo, po zwycięstwo
Poprzez krew i znój, poprzez krew i znój!
Hej, hej, komendancie, miły wodzu mój /2x/
Warczą karabiny
1. Warczą karabiny i dzwonią pałasze,
To Piłsudski wyszedł w pole,
a znam chłopcy nasze,
a z nim chłopcy nasze!
2. Wodzu, wodzu miły!
Przewódź świętej sprawie!
I każ trąbić trębaczowi,
gdy staniem w Warszawie,
gdy staniem w Warszawie!
3. Wtedy wszystkie dzwony
krakowskie zadzwonią,
a Kolumnie Zygmuntowskiej
Tatry się pokłonią,
Tatry się pokłonią.
4. Gdy staniesz w Warszawie,
wodzu, strzelcze szary,
podepcz nogą z ostrogami ]
butę carskiej mary,
butę carskiej maty.
5. Wisłą wieść poleci - falami jasnymi -
że nie będzie już Moskali
na piastowskiej ziemi,
na piastowskiej ziemi.