TRĄBO TWIST
Nikt mnie nie lubi i jestem sam,
Bo zamiast nosa trąbę mam.
Kiedy chciałem na spacer iść
Musiałem kocem zakryty być.
Jeśli chciałbym o szczęściu pomarzyć,
Muszę znaleźć dziewczynę do pary.
Aby mnie kochała każdego dnia,
Musi mieć trąbę taką jak ja.
Gdzie jest dziewczyna, co trąbę ma,
Ona mi jedna szczęście da.
Zacząłem nawet z jedna pisywać,
Wysłałem jej do paznokci zmywacz.
Kiedy a ulicy zobaczyła mnie,
Ogarnął ją spazmatyczny śmiech.
Miałem sygnał, że mieszka w Gliwicach
Dziewczyna, na którą mówią słonica.
Moja trąba wpadła w miłe drżenie.
Chyba wreszcie znajdę ukojenie.