-----------------------------
Marzenna Kuci艅ska o DDA
-----------------------------
Wi臋kszo艣膰 Doros艂ych Dzieci Alkoholik贸w do艣wiadcza problem贸w
emocjonalnych. Jedni lecz膮 si臋 z powodu nawracaj膮cej depresji, inni z
powodu nerwicy. S膮 tacy, kt贸rzy przychodz膮 do psychoterapeuty i m贸wi膮:
"Nic nie czuj臋" lub "Mam kochaj膮c膮 rodzin臋 i wszystko mi si臋 dobrze
uk艂ada, ale wci膮偶 wraca do mnie to, co czu艂em w domu: l臋k, 偶e to wszystko
strac臋, z艂o艣膰 bez powodu. Nie rozumiem tego". Timmen L. Cermak i Jacques
Rutzky pisz膮 ("Czas uzdrowi膰 swoje 偶ycie", 1996): "Uczucia same w sobie
rzadko bywaj膮 藕r贸d艂em problem贸w. Jest nim natomiast niew艂a艣ciwy stosunek
do uczu膰, kt贸ry powoduje, 偶e traumatyczne prze偶ycia nie przestaj膮
prze艣ladowa膰 ludzi w ich dalszym 偶yciu".
Dzieci, kt贸re wychowywa艂y si臋 w rodzinach, gdzie nadu偶ywano alkoholu,
przechodz膮 swoisty trening w sposobach radzenia sobie z emocjami. Zdarza
si臋, 偶e ju偶 we wczesnym okresie swojego 偶ycia nara偶one s膮 na bardzo silne
do艣wiadczenia emocjonalne, pomimo 偶e ich mechanizmy obronne nie s膮
jeszcze
zbyt dojrza艂e. Do tych do艣wiadcze艅 wywo艂uj膮cych ekstremalne emocje mo偶na
zaliczy膰 mi臋dzy innymi k艂贸tnie (krzyki, b贸jki najbli偶szych i wyzwiska),
zaniedbanie podstawowych potrzeb fizycznych (np. g艂贸d, zimno,
niezmieniane
pieluszki) czy poczucie zagro偶enia. Dziecko w takich sytuacjach prze偶ywa
mieszank臋 trudnych uczu膰, takich jak l臋k, gniew i bezradno艣膰. Zwykle
pozostaje z nimi samo, gdy偶 najbli偶szych nie ma lub s膮 sprawcami sytuacji
wywo艂uj膮cej ten nieprzyjemny stan. Do艣wiadcza poczucia krzywdy, cho膰
najcz臋艣ciej nie u艣wiadamia sobie tego. Dziecko radzi sobie z prze偶ywanym
stanem r贸偶nie, w zale偶no艣ci od temperamentu i stopnia dojrza艂o艣ci jego
mechanizm贸w obronnych.
Zdaniem Jerzego Mellibrudy ("Pu艂apka niewybaczonej krzywdy", 1997), im
wcze艣niej w 偶yciu dziecka mia艂y miejsce takie do艣wiadczenia, tym
wyra藕niejsze jest ukszta艂towanie si臋 jednego z dw贸ch sposob贸w obchodzenia
si臋 w emocjami: zamro偶enia lub nadwra偶liwo艣ci emocjonalnej. Niekt贸re
dzieci na silny krzyk czy nag艂e zagro偶enie reaguj膮 zastygni臋ciem. Inne
potrafi膮 zamrozi膰 reakcj臋 emocjonaln膮, jakby jej nie by艂o. W ka偶dym razie
na zewn膮trz nie wida膰 prze偶ywanego stanu. Takie dzieci szybko ucz膮 si臋,
偶e
lepiej nic nie czu膰, gdy偶 uczucia s膮 bolesne i przeszkadzaj膮 w dzia艂aniu.
Odci臋cie emocji, zamro偶enie cia艂a tak, by nie pojawi艂y si臋 w zachowaniu
偶adne czytelne reakcje, u艂atwia dziecku poradzenie sobie w sytuacji
zagra偶aj膮cej.
Inne dzieci, czuj膮c napi臋cie (a sytuacji wywo艂uj膮cych je jest w
rodzinach
alkoholowych wiele), natychmiast wyra偶aj膮 je na zewn膮trz p艂aczem albo
krzykiem. Cz臋sto s膮 postrzegane jako nadpobudliwe lub nadwra偶liwe
emocjonalnie. Silne napi臋cie mo偶e znajdowa膰 uj艣cie w czynno艣ciach
kompulsywnych czy w innych objawach nerwicowych. Czasem dzieci takie
trafiaj膮 wcze艣nie do psychologa i mog膮 by膰 leczone z powodu silnej
nerwicy.
Niekt贸re dzieci radz膮 sobie z trudnymi emocjami, zamieniaj膮c je na
艂atwiejsze do prze偶ywania. Adam jest na przyk艂ad chronicznym z艂o艣nikiem 膼
gdy czuje si臋 niepewnie, gdy bywa wystraszony albo zm臋czony, natychmiast
popada w z艂o艣膰. Bogdana natomiast wszyscy postrzegaj膮 jako zal臋knionego i
niepewnego, poniewa偶 strach to jedyna reakcja, jak膮 ujawnia. Dopiero na
terapii ka偶dy z nich odkrywa bogactwo prze偶ywanych stan贸w. Manipulowanie
doznawanymi uczuciami chroni ich od prze偶ywania tego, czego nie chc膮
do艣wiadcza膰.
Typowymi sposobami radzenia sobie przez dzieci z rodzin alkoholowych z
trudnymi emocjami s膮: zepchni臋cie uczu膰 do pod艣wiadomo艣ci, pomniejszanie
ich lub zaprzeczanie, nierozpoznawanie ich (nienazywanie) i mylenie z
my艣lami (np. "Czuj臋, 偶e nie chcecie ze mn膮 rozmawia膰 i mnie nie
lubicie").
A owe trudne emocje to najcz臋艣ciej wstyd, poczucie winy, gniew, smutek i
strach.
Uczucia wstydu najsilniej do艣wiadczaj膮 ludzie, kt贸rzy wychowywali si臋 w
rodzinach zaburzonych w spos贸b widoczny dla otoczenia. Kiedy wszyscy
widzieli pijanego ojca i wiedzieli, z jakiej rodziny si臋 pochodzi. Czasem
takie osoby czuj膮 si臋 napi臋tnowane, ska偶one faktem, 偶e ich rodzic pi艂.
Dlatego tak trudno im, mimo oczywistych fakt贸w, nazwa膰 swojego ojca
alkoholikiem. Zastanawiaj膮 si臋: "Bo w jakim 艣wietle to mnie stawia?".
Cz臋sto dziecko alkoholik贸w prze偶ywa tak偶e swoiste poczucie
odpowiedzialno艣ci za na艂贸g rodzica. My艣li, 偶e ojciec pije, gdy偶 ono jest
niegrzeczne, 藕le si臋 uczy lub co艣 robi nie tak. Zdarza si臋, 偶e tego typu
zarzuty s艂yszy od bliskich, co wzmacnia poczucie winy.
Kiedy DDA zaczynaj膮 przygl膮da膰 si臋 swoim do艣wiadczeniom z dzieci艅stwa,
zwykle pojawia si臋 l臋k: l臋k przed wspomnieniami, l臋k zapami臋tany z
gro藕nych sytuacji, l臋k przed tym, co odkryj膮 o sobie. Ludzie r贸偶ni膮 si臋
poziomem l臋ku, ale doro艣li, kt贸rzy wychowywali si臋 w rodzinach
alkoholowych, nosz膮 go w sobie du偶o. Nie zawsze jest on widoczny. Cz臋sto
bywa starannie ukrywany i pojawia si臋 jedynie w bliskich zwi膮zkach. Mo偶e
te偶 by膰 zamieniany na inne uczucie, na przyk艂ad z艂o艣膰, kt贸ra daje wi臋cej
energii i si艂y, pomaga radzi膰 sobie z bezradno艣ci膮. W dzieci艅stwie l臋k
by艂
niejednokrotnie podstawow膮 informacj膮 o zagro偶eniu, pozwalaj膮c膮 go
unikn膮膰. Niestety w 偶yciu doros艂ym cz臋艣ciej pojawia si臋 w postaci fobii,
l臋k贸w przed autorytetami i prze艂o偶onymi, co znacznie utrudnia dojrza艂e
funkcjonowanie.
Gniew jest naturaln膮 reakcj膮 na krzywd臋 naszych bliskich. Zatem kiedy
DDA
u艣wiadamia sobie w艂asne krzywdy i zaniedbania, pojawiaj膮 si臋 poczucie
niesprawiedliwo艣ci, bunt przeciwko temu, co kiedy艣 si臋 sta艂o, i r贸偶ne
odmiany gniewu. Praca z uczuciem gniewu jest trudna. Ludzie, kt贸rzy
wiedz膮, co si臋 dzieje, gdy kto艣 prze偶ywa negatywne emocje w spos贸b
niekontrolowany, zwykle unikaj膮 wszelkiej z艂o艣ci. Kojarz膮 j膮 z agresj膮 i
przemoc膮. Trudno im uwierzy膰, 偶e z艂o艣膰 czy gniew mog膮 wnosi膰 cokolwiek
konstruktywnego. I rzadko 艂膮cz膮 swoj膮 melancholi臋 z uczuciem, kt贸rego 膼
jak twierdz膮 膼 nie czuj膮.
Chyba wszystkie Doros艂e Dzieci Alkoholik贸w znaj膮 uczucie zalegaj膮cego
smutku. Niewiele z nich leczy si臋 jednak z powodu depresji. Smutek
bezpowrotnej straty, dzieci臋ce roz偶alenie, kiedy najch臋tniej schowa艂oby
si臋 pod ko艂dr膮 przed ca艂ym 艣wiatem, i poczucie osamotnienia 膼 zwi膮zane s膮
z jak膮艣 form膮 opuszczenia, kt贸rej si臋 dozna艂o. Dziecko czuje si臋
opuszczone, gdy ma niepe艂n膮 rodzin臋, ale tak偶e gdy d艂ugo jest samo w domu
albo gdy permanentnie nie ma nikogo, kto po艣wi臋ci艂by mu czas i uwag臋.
Ka偶dy z nas nosi wspomnienia, kt贸re wywo艂uj膮 w nim g艂臋boki smutek. DDA
maj膮 takich wspomnie艅 du偶o.
Wiele Doros艂ych Dzieci Alkoholik贸w wyra偶a przekonanie, 偶e uczucia mo偶na
w
pe艂ni kontrolowa膰. Prze艣wiadczenie: wszystko albo nic (albo mam ca艂kowit膮
kontrol臋, czyli to, co czuj臋, zale偶y jedynie od mojej woli, albo nie mam
偶adnej kontroli nad swoimi emocjami) - jest jednak z艂udzeniem. Pe艂na
samokontrola i brak samokontroli w sferze uczu膰 to bieguny braku tych
samych umiej臋tno艣ci: adekwatnego korzystania z w艂asnej sfery
emocjonalnej.
Mo偶liwa jest oczywi艣cie kontrola 艣wiadomo艣ci i wyra偶ania uczu膰. Ale nie
mo偶na kontrolowa膰 pojawiania si臋 uczu膰. Zwi臋kszaj膮c 艣wiadomo艣膰 tego, co
si臋 prze偶ywa, mo偶na to wyrazi膰 albo nie 膼 zgodnie ze swoj膮 wol膮.
Efektem zmian w reakcjach emocjonalnych u dzieci z rodzin alkoholowych
bywa postawa obronna wobec 偶ycia i ludzi. Cz艂owiek taki 偶yje w ci膮g艂ym
napi臋ciu, kt贸re wi膮偶e si臋 z przekonaniem, 偶e 艣wiat i ludzie s膮 do niego
wrogo nastawieni, a on nie ma na to wp艂ywu. Mo偶e tylko trwa膰 w ci膮g艂ym
oczekiwaniu na co艣 nieprzyjemnego, co na pewno si臋 wydarzy (np. atak,
nieszcz臋艣cie, agresja). Celem takiej osoby jest przetrwanie. Trudno jej
by膰 otwart膮 i ufn膮. To oznacza dla niej bezradno艣膰 i wystawienie si臋 na
atak.
Marzenna Kuci艅ska
-----------------------------
Dobre ch臋ci, bo nie艣wiadome
-----------------------------
Niekt贸re z cel贸w nie staj膮 si臋 艣wiadome, ale mog膮 wywiera膰 wp艂yw na nasze
偶ycie, inne z kolei s膮 艣wiadome, ale nie wywieraj膮 wp艂ywu, bo nie s膮
realizowane
Dobrymi ch臋ciami piek艂o jest wybrukowane m贸wi przys艂owie. Dobre intencje
maj膮 z艂膮 reputacj臋. Jak pokazuj膮 badania, realizujemy tylko oko艂o 30
proc.
naszych cel贸w. W艣r贸d 70 proc. tych nierealizowanych gros stanowi膮
osobiste. Cele narzucane nam przez innych realizujemy skuteczniej ni偶 te
stawiane samemu sobie.
Czy mo偶emy by膰 bardziej skuteczni?
***
Przekonanie o tym, 偶e chc臋 lub powinienem co艣 zrobi膰, rzadko wystarcza,
by
przezwyci臋偶y膰 si艂臋 nawyk贸w, pi臋trz膮cych si臋 przeciwno艣ci losu i si艂y
innych cel贸w. Nie wszystkie cele przybieraj膮 posta膰 艣wiadomej intencji,
znaczna cz臋艣膰 pojawia si臋 i zostaje zrealizowana bez udzia艂u 艣wiadomo艣ci.
Poj臋cie cel nie艣wiadomy nie jest pozbawione sensu przekonuj膮 o tym liczne
badania Johna Bargha i jego wsp贸艂pracownik贸w.
Na co dzie艅 wolimy ludzi grzecznych od opryskliwych. Dlaczego zatem
jedna
z badanych przez Bargha grup mia艂a odmienne preferencje?
Dobry reporter kryminalny powinien by膰 twardy, agresywny, przebojowy.
Przys艂uchuj膮c si臋 rozmowie kwalifikacyjnej, badani bezwiednie poszukiwali
u kandydata na to stanowisko takich w艂a艣nie cech i nie艣wiadomie
zastosowali te same kryteria do ocenienia Mike'a. Raz wzbudzony
nie艣wiadomy cel ma wed艂ug Bargha t臋 w艂a艣ciwo艣膰, 偶e jest realizowany w
odniesieniu do wszystkich informacji i zdarze艅, kt贸re w jaki艣 spos贸b do
niego pasuj膮 czy chcemy tego, czy nie. Gdy badani znale藕li w zachowaniu
Mike'a cechy po偶膮dane u reportera, automatycznie doszli do wniosku
(dosz艂o
im si臋 do wniosku), 偶e zas艂uguje na pozytywn膮 ocen臋 i 偶e go lubi膮.
Jak pisze Bargh, nietrudno sobie wyobrazi膰 sytuacj臋 偶yciow膮, w kt贸rej
wyst膮pi podobny efekt. Wyobra藕my sobie osob臋 pracuj膮c膮 w morderczej
atmosferze wsp贸艂zawodnictwa i podejrzliwo艣ci, gdzie jedn膮 z najbardziej
po偶膮danych cech jest nieust臋pliwo艣膰. Osoba taka mo偶e niejako z rozp臋du
zakocha膰 si臋 w kim艣, kto idealnie nadawa艂by si臋 do jego pracy.
Nie wszystkie wi臋c cele przybieraj膮 posta膰 intencji. Niekt贸re nigdy nie
osi膮gaj膮 poziomu u艣wiadomienia, ale mog膮 wywiera膰 znacz膮cy wp艂yw na nasze
偶ycie. Inne z kolei s膮 u艣wiadamiane, zamieniane na intencje, ale nie
wywieraj膮 wp艂ywu, bo nie zostaj膮 zrealizowane. Czy zatem istnieje prosta
metoda pozwalaj膮ca zwi臋kszy膰 efektywno艣膰 osi膮gania cel贸w?
Peter Gollwitzer pokaza艂, 偶e tak膮 metod膮 jest 艣wiadome i wysi艂kowe
sformu艂owanie dodatkowej intencji, tzw. implementacyjnej, kt贸ra jest
podporz膮dkowana intencji osi膮gni臋cia celu i okre艣la: jakie dzia艂ania,
gdzie i kiedy wykonane, doprowadz膮 do osi膮gni臋cia celu. Intencje
implementacyjne daje si臋 sprowadzi膰 do s膮d贸w typu: Kiedy znajd臋 si臋 w
sytuacji x, to najlepiej b臋dzie, je艣li zrobi臋 y!. Jednorazowe wysilenie
inteligencji czy 艣wiadomo艣ci pozwala przenie艣膰 ci臋偶ar dalszego
troszczenia
si臋 o osi膮gni臋cie celu na procesy automatyczne. Intencje implementacyjne
niejako ceduj膮 kontrol臋 nad naszym zachowaniem na czynniki sytuacyjne.
Nieskuteczno艣膰 w realizacji cel贸w bierze si臋 g艂贸wnie z tego, 偶e albo w
nat艂oku codziennej rutyny zapominamy o nich, albo nie wykorzystujemy
nadarzaj膮cych si臋 okazji do realizacji celu. Wynika to z ograniczono艣ci
zasob贸w 艣wiadomej kontroli zachowania.
Jak bardzo ograniczone s膮 to zasoby, pokazali w serii pomys艂owych bada艅
Baumeister i Tice. W jednym z eksperyment贸w g艂odnym badanym (zabroniono
im
je艣膰 przed badaniem) zakazano jedzenia czekoladowych ciasteczek le偶膮cych
na stolikach, przy kt贸rych pracowali. Badani ci wykazali si臋 znacz膮co
mniejsz膮 wytrwa艂o艣ci膮 w rozwi膮zywaniu zada艅 j臋zykowych ni偶 osoby z grupy
kontrolnej, wcze艣niej cz臋stowane ciasteczkami. Konieczno艣膰 samokontroli w
jednej dziedzinie aby nie zje艣膰 s艂odyczy spowodowa艂a wyczerpanie zasob贸w
kontroli ego, co z kolei zaowocowa艂o mniejsz膮 zdolno艣ci膮 samokontroli w
kolejnym zadaniu.
c.d.n.
-----------------------------
Oblicza kobieco艣ci, czyli m膮dro艣膰 ba艣ni
-----------------------------
Jednym ze sposob贸w badania i opisu spraw najg艂臋biej nas dotykaj膮cych jest
si臋ganie do mit贸w, legend i ba艣ni. Dlatego te偶, mimo 偶e o kobieco艣ci
mo偶na
m贸wi膰 w przer贸偶ny spos贸b, interesuj膮ce jest si臋gni臋cie do tego, co
stanowi
dla ludzi poruszaj膮ce od wiek贸w przekazy.
Si艂a mitu jest ogromna. Kto艣 powiedzia艂, 偶e gdy kobieta m贸wi: Ziemia jest
p艂ci 偶e艅skiej, m臋偶czyzna czuje si臋 tak, jakby traci艂 prawo do oddychania.
Gdy za艣 m臋偶czyzna m贸wi: B贸g jest p艂ci m臋skiej, niekt贸re kobiety czuj膮
tak,
jakby traci艂y prawo do modlenia si臋.
Nie wiadomo dok艂adnie jak to si臋 dzieje, 偶e mity i stare ba艣nie tak
bardzo
poruszaj膮 nas i tak mocno zapadaj膮 w pami臋膰. W psychologii spraw膮 t膮
zajmowa艂 si臋 Carl Gustaw Jung formu艂uj膮c tez臋 o archetypach. Pozw贸lcie na
odrobin臋 teorii.
Zdaniem C.G.Junga ludzie nie rodz膮 si臋 jako czyste tablice, lecz ze
zmagazynowan膮 w swoim m贸zgu pewn膮 wiedz臋, kt贸ra jest efektem
do艣wiadczenia
wielu ludzkich pokole艅. Najwa偶niejsze prawdy i obrazy tego do艣wiadczenia
stanowi膮 tak jakby "odciski" (typos z j臋z. greckiego), czyli 艣lady czego艣
odci艣ni臋tego w nie艣wiadomo艣ci ka偶dego z nas. Odciski te s膮 prastare i
dlatego zosta艂y przez autora nazwane "archetypami". Za艂o偶enie to m贸w te偶,
偶e je艣li jest odcisk to musi istnie膰 to, co si臋 odcisn臋艂o - w j臋zyku C.G.
Junga s膮 to obrazy i do艣wiadczenia naszych przodk贸w. To w艂a艣nie t艂umaczy,
偶e podobne motywy ba艣ni i jej g艂贸wni bohaterowie pojawiaj膮 si臋 we
wszystkich kulturach. To sprawia, 偶e p艂aczemy na "Dynastii", mimo 偶e
irytuje nas wiele w膮tk贸w i rozwi膮za艅 tej wielkiej bajki. Wiele utwor贸w
apeluje do naszych archetyp贸w g艂臋boko nas poruszaj膮c. Legendy i ba艣nie,
kt贸rych nie zniszczy艂 czas, wiecznie aktualne i podobne w r贸偶nych
kulturach ludzkich, s膮 przeka藕nikami prawd odwiecznie wa偶nych. Dlatego
mo偶na nurkowa膰 w nie poszukuj膮c prawdy o nas samych.
Zastanawiaj膮c si臋 nad prawdami o kobieco艣ci si臋gnijmy do pewnych typ贸w i
postaci ba艣ni. To co opisz臋 tutaj z pewno艣ci膮 nie wyczerpuje wszystkiego.
Potraktujcie to jak szkice, w kt贸rych najprawdopodobniej odnajdziecie
siebie - cho膰by w cz臋艣ci. Ka偶da z nas kobiet, ma r贸偶ne oblicza. Ka偶da z
nas ma w sobie swoj膮 wewn臋trzn膮 kr贸lewn臋 i wewn臋trzn膮 kr贸low膮. Matk臋 i
jaki艣 kawa艂ek macochy. Troch臋 j臋dzy i troch臋 Czerwonego Kapturka. S膮
okresy w 偶yciu, gdy jedna z figur dominuje. Na przyk艂ad jest si臋 g艂贸wnie
kr贸lewn膮 albo macoch膮. Mo偶na mie膰 te偶 trudno艣ci otwarciem si臋 na kt贸r膮艣 z
tych wewn臋trznych postaci, lecz one s膮 - cho膰by w u艣pieniu.
Zacznijmy od kr贸lewny.
Kr贸lewna z艂otow艂osa - oczarowanie
Sprawa kr贸lewny nie ma nic wsp贸lnego ze statusem spo艂ecznym. Ka偶da
kobieta
nosi w sobie kr贸lewn臋 i ka偶dy m臋偶czyzna prze偶y艂 przynajmniej raz
spotkanie
z kr贸lewn膮. Niekt贸rzy o偶enili si臋 z kr贸lewn膮 (kobiety wysz艂y za m膮偶 za
kr贸lewicz贸w).
Pewien m臋偶czyzna opowiada (przytaczam za: R. Bly "呕elazny Jan") jak to
si臋
sta艂o, 偶e maj膮c lat 15 lat i pracuj膮c jako pomocnik kelnera do艣wiadczy艂
sytuacji, w kt贸rej wesz艂a do jadalni wysoka, jasnow艂osa, pi臋kna,
zachowuj膮ca si臋 z rezerw膮 16 latka, o wysoko osadzonych ko艣ciach
policzkowych. Wszystko sta艂o si臋 w jednej chwili. 15- letni ch艂opiec
zosta艂 trafiony. Ciekawe, 偶e ani on, ani jego koledzy nigdy nie odezwali
si臋 do tej dziewczyny. Sp臋dzali natomiast wiele godzin roztrz膮saj膮c z kim
rozmawia艂a tego dnia, co mia艂a na sobie, kto siedzia艂 przedtem przy jej
stoliku, itp. To op臋tanie trwa艂o trzy tygodnie, ka偶dego ranka budzili si臋
rozgor膮czkowani. Czuli si臋 przy niej nieociosanymi gburami - ona za艣
czym艣
poza materi膮. Zobaczyli 艣lad ksi臋偶yca na wodzie i nic wi臋cej godnego
uwagi
tego lata si臋 nie wydarzy艂o. Mo偶e gdyby byli starsi, kt贸ry艣 z nich by si臋
z ni膮 um贸wi艂, mo偶e nawet przespa艂. Doprowadzi艂o by to prawdopodobnie do
uznania, 偶e jest "zwyczajn膮 dziewczyn膮". Mo偶e kt贸ry艣 z nich by si臋 z ni膮
o偶eni艂.
W sprawie kr贸lewny nie chodzi o sex.. Chodzi o t臋sknoty m臋skiego ducha.
Kr贸lewna jest kobieco艣ci膮, kt贸ra apeluje do tego, co w m臋偶czy藕nie
najlepsze: szlachetno艣ci, rycersko艣ci, dzielno艣ci, si艂y i zr臋czno艣ci ale
te偶 wytrwa艂o艣ci i wra偶liwo艣ci. Dla kr贸lewny zabija si臋 smoki i pisze
wiersze, mo偶na by rzec - wedle si艂 i mo偶liwo艣ci. Kr贸lewna jest t臋sknot膮
m臋偶czyzny do tego, co w nim samym najlepsze i to w艂a艣nie jest istot膮
kr贸lewny.
Ciekawa z tego punktu widzenia jest historia Kopciuszka. Jest to mi臋dzy
innymi historia przeobra偶enia w kr贸lewn臋. W ba艣niach praca przy popiele
oznacza u艣pienie. Wiemy sk膮din膮d, 偶e czas poprzedzaj膮cy dojrzewanie
p艂ciowe zar贸wno dziewcz膮t jak i ch艂opc贸w jest letargiem si艂 kobieco艣ci. I
znamy to wszyscy: niedomyta i nieciekawa dziewczynka kr臋c膮ca si臋 po
kuchni
i z ty艂u domu przeobra偶a si臋 kt贸rego艣 dnia, kt贸rego艣 lata, kt贸rych艣
wakacji - w kr贸lewn臋. Stajemy oniemiali.
S膮 kobiety, kt贸re ani razu nie wypu艣ci艂y na wolno艣膰 swojej kr贸lewny lub
wstydz膮 si臋 jej czy obawiaj膮. Niekt贸re s膮dz膮, 偶e nie maj膮 jej wcale, lecz
to wierutna bzdura. Ka偶da dziewczyna, za艣 co poniekt贸ra kobieta do p贸藕nej
staro艣ci nosz膮 w sobie kr贸lewn臋.
Mog膮 wynika膰 z tego pewne k艂opoty zar贸wno dla kobiet jak i dla m臋偶czyzn.
K艂opoty m臋偶czyzn bior膮 si臋 st膮d, 偶e cz臋艣膰 z nich poszukuje przez ca艂e
偶ycie coraz to nowej kr贸lewny, poniewa偶 tylko w ten spos贸b potrafi膮
kontaktowa膰 si臋 z tym, co w nich najlepsze. Porzucaj膮 - mo偶na by rzec -
jedn膮 kr贸lewn臋 dla drugiej i na tym up艂ywa ich 偶ycie. Nie potrafi膮
zobaczy膰 w kr贸lewnie "zwyczajnej kobiety" i u艂o偶y膰 z ni膮 sobie
"zwyczajnego 偶ycia" - cokolwiek dla nich to znaczy.
Dla kobiet tkwi膮 w kr贸lewnie dwie pu艂apki. Jedna z nich, to pokusa
zostania "wieczn膮 kr贸lewn膮" z moc膮 burzenia 偶ycia kolejnym m臋偶czyznom. W
mocy tej mo偶na zasmakowa膰 na tyle, by zakonserwowa膰 si臋 w postaci
kr贸lewny. Druga pu艂apka to psychopatyczna odmiana kr贸lewny, czyli
Rozpieszczona Ksi臋偶niczka. Niekt贸rzy nazywaj膮 to "Syndromem Princessy".
Przyrodnie siostry Kopciuszka s膮 w艂a艣nie rozpieszczonymi ksi臋偶niczkami.
呕adna z nich nie zostaje kr贸low膮.
...c.d.n.
-----------------------------
-----------------------------
-----------------------------
-----------------------------
***
pozdrawiam,
------[ Twoja prywatnosc ]---------------------------------
Wypisanie si臋 z tej gazetki:
----------------------------------------( reklama )-------------
Wybajerz komorke - starzy zaplaca ;)
http://sms.magazyn.pl - pelen luzik...