Smoleńsk 2010 - tajemnicze zgony. Lista ofiar („samobójstw” i zabójstw) III RP. 30 września 2011
Posted by kefir2010 w dniu 30 Wrzesień 2011
i
10 Zagłosuj!
Lista osób zamordowanych lub zmarłych w nie wyjaśnionych okolicznościachMichał Falzmann (28.10.1953 - 18.07.1991) - afera FOZZ
Walerian Pańko (08.10.1941 - 07.10.1991) - afera FOZZ
Janusz Zaporowski(? - 07.10.1991) - dyrektor
Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu
W przeciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł zarówno kierowca Lancii, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku.
Jacek Sz. (?-1993) (potrzebne dane) - oskarżony w sprawie FOZZ
Piotr Jaroszewicz (08.10.1909 - 01.09.1992) - zamordowany, premier PRL
Alicja Solska−Jaroszewicz (1925 - 01.09.1992) - zamordowana
Tadeusz Steć (01.09.1925 - 12.01.1993) - zamordowany
Jerzy Fonkowicz (19.01.1922 - 07.10.1997) - zamordowany
Marek Papała (04.09.1959 - 25.06.1998) - zamordowany, Komendant Główny Policji
Ireneusz Sekuła (22.01.1943 - 29.04.2000) - samobójstwo (?), poseł na Sejm
Jacek Dębski (06.04.1960 - 12.04.2001) - zamordowany, polityk, były minister sportu
Jeremiasz Barański ps. Baranina (23.11.1945 - 07.05.2003) - samobójstwo w więzieniu, przestępca, jeden z przywódców gangu pruszkowskiego
Marek Karp (02.07.1952 - 12.09.2004) - historyk, sowietolog, założyciel i wieloletni dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich
Prokurator od mafii paliwowej strzela sobie w głowę
Wojciech Franiewski (? - 2007) - samobójstwo w więzieniu
Sławomir Kościuk (1956 - 04.04.2008) - samobójstwo w więzieniu
Robert Pazik (1969 - 19.01.2009) - samobójstwo w więzieniu
Kobieta oficer CBA powiesiła się ot tak sobie
Grzegorz Michniewicz (1961 - 23.12.2009) - samobójstwo, Dyrektor Generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
Stefan Zielonka (1957 - przed 27.04.2010) - samobójstwo (?), szyfrant, chorąży
Nieznany mi z nazwiska bo nie podano oficer kontrwywiadu, który należał do Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie (powieszony),
Lech Kaczyński (18.06.1949 - 10.04.2010) - prezydent RP
Ryszard Kaczorowski (26.11.1919 - 10.04.2010) - prezydent RP na uchodźstwie
Franciszek Gągor (08.09.1951 - 10.04.2010) - generał, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
Tadeusz Buk (15.12.1960 - 10.04.2010) - generał dywizji, dowódca Wojsk Lądowych RP
Andrzej Błasik (11.10.1962 - 10.04.2010) - generał broni, dowódca Sił Powietrznych RP
Andrzej Karweta (11.06.1958 - 10.04.2010) - wiceadmirał, dowódca Marynarki Wojennej RP
Włodzimierz Potasiński (31.07.1956 - 10.04.2010) - generał, dowódca Wojsk Specjalnych RP
Bronisław Kwiatkowski (05.05.1950 - 10.04.2010) - generał broni, dowódca Operacyjnych Sił Zbrojnych RP
Kazimierz Gilarski (07.05.1955 - 10.04.2010) - generał brygady, dowódca Garnizonu Warszawa
Sławomir Skrzypek (10.05.1963 - 10.04.2010) - prezes Narodowego Banku Polskiego
Władysław Stasiak (15.031966 - 10.04.2010) - szef Kancelarii Prezydenta RP
Aleksander Szczygło (27.10.1963 - 10.04.2010) - szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Janusz Kurtyka (13.08.1960 - 10.04.2010) - prezes Instytutu Pamięci Narodowej
Dariusz Ratajczak (28.11.1962 - przed 11.06.2010) - samobójstwo (?), historyk i publicysta(Ja dzień wcześniej w godzinach późno popołudniowych między 17 -19 tam w tym miejscu parkowałem, na miejscu obok nic nie stało. Byliśmy w Karolince z Małżonką trochę sobie pochodzić. Mówiłem to prokuratorom lecz oni nasze oświadczenie jak i inne mieli przykazane mieć w dupie. Powiedziano wprost: to może źle odbić się na państwa zdrowiu i pana sprawie w tutejszym sądzie(sprawa przeciwko ubezpieczycielowi szpitala) więc ciągnie się ta sprawa już siódmy rok. W tym roku żadnej rozprawy, i trzeci już sędzia a mój adwokat niema na to wpływu )
Andrzej Lepper (13.06.1954 - 05.08.2011) - samobójstwo, przewodniczący partii Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej oraz Związku Zawodowego Samoobrona - pytanie kto następny się „powiesi” lub strzeli sobie z 5 razy w brzuch i jeszcze zdąży list przed zejściem do żony, rodziny napisać jak niejaki rekordzista w tej do dziś dnia niepobitej dziedzinie niejaki ich człowiek Sekuła czy jak mu było na prawdę?
Niewyjaśnione pasmo śmierci ciągnie się za rządem Tuska
Grzegorz Michniewicz. Pierwsza ofiara. Dyrektor generalny kancelarii premiera. Osoba mająca najwyższy status dostępu do informacji tajnych. Jego przełożonym był Tomasz Arabski. Zginął w tajemniczych okolicznościach 23 grudnia tego samego dnia kiedy do Polski powrócił Tupolew z remontu. Wedle oficjalnej wersji popełnił samobójstwo wieszając się na kablu. Wcześniej jednak nic nie wskazywało na taki jego stan. Tuż przed mniemanym samobójstwem dzwoni do żony umawiając się na następny dzień , wysyła esemesy do znajomych. Osoby które go znały zgodnie twierdzą że nie miał żadnych stanów depresyjnych ani skłonności samobójczych. Po jego śmierci w mediach, przecież tak żądnych sensacji, zapada zadziwiająca cisza.
Biskup Mieczysław Cieślar. Druga ofiara. Ginie18 kwietnia w wypadku samochodowym. Miał być następcą ks. Adama Pilcha, pełniącego obowiązki Naczelnego Kapelana Ewangelickiego Wojska Polskiego, który poniósł śmierć w Smoleńsku. Biskup Mieczysław Cieślar był specjalistą od tematyki inwigilacji środowisk protestanckich przez SB. Wedle pewnych źródeł, po katastrofie odebrał telefon od ks. Pilcha. Po jego śmierci, tak niesamowitej gdy kilka dni po katastrofie ginie następca głównego kapelana wojskowego, zapada w mediach głucha cisza.
Szyfrant Zielonka. Trzecia ofiara. Zwłoki w stanie rozkładu zostały wyłowione z Wisły 27 kwietnia. Rok wcześniej szyfrant Zielonka oficjalnie zaginął. Ciało było w stanie rozkładu ,dokumenty zaś przy nim idealnie zachowane. To była ważna osoba w polskim wywiadzie. Miał dostęp do najbardziej tajnych materiałów będących w posiadaniu polskiego rządu. Fachowiec, który szkolił innych, jeden z najlepszych w kraju. Doskonale znał kanały i sposoby przekazywania tajnych informacji. Mimo że sprawa winna była wzmóc najwyższą czujność organów państwowych i mimo że rozkład zwłok kolidował ze znakomicie zachowanymi dokumentami ? stwierdzono samobójstwo. Mainstreamowe media nie dociekały.
Krzysztof Knyż operator ?Faktów? TVN. Czwarta ofiara. Pracował z W. Baterem. Wedle informacji podanej zdawkowo przez TVN umiera 2 czerwca. Niejasne krótkie komunikaty mówiły o chorobie. Prasa zagraniczna pisała iż został zamordowany we własnym mieszkaniu. Wedle pewnych źródeł sfilmował awaryjne lądowanie Tupolewa na smoleńskim lotnisku co miał na żywo pokazać kanał informacyjny. Faktem jest że materiały telewizyjne z pierwszych chwil, gdy nie było wiadomo jeszcze co się stało i tuż sprzed katastrofy zniknęły. O śmierci Knyża w mediach była i jest cisza.
Profesor Marek Dulinicz. Wybitny polski archeolog. Piąta ofiara. Ginie w wypadku samochodowym w dniu 6 czerwca. Szef ekipy archeologów, która miała w czerwcu wyjechać do Smoleńska. Dulinicz był pomysłodawcą wyprawy, ale też osobą aktywną w staraniach o wyjazd.
W tym miejscu wspomnę Państwu tylko jak wyglądał śmiertelny wypadek samochodowy Waleriana Pańki szefa Najwyższej Izby Kontroli z początku lat 90-tych. W oponach było wywierconych setki mikroskopijnych dziurek, które dopiero gdy samochód jechał z dużą prędkością tworzyły zawirowania skutkujące wpadnięciem w poślizg. Tego dnia kierowca prezesa Pańko jechał z szybkością 150/h. Tego nie mogli, nie potrafili wykonać zwykli gangsterzy. To wiedza zastrzeżona dla służb. Po śmierci prof. Dulinicza jak i we wcześniejszych wypadkach na ten temat zapada cisza
Doktor Ratajczak. Szósta ofiara. Nie wiąże się go bezpośrednio z tragedią smoleńską, ale nie można jego osoby oddzielić od jej skutków. Zwłoki dr Dariusza Ratajczaka w stanie rozkładu znaleziono 11 czerwca 2010 w samochodzie zaparkowanym pod Centrum Handlowym Karolinka w Opolu. Świadkowie twierdzą że poprzedniego dnia samochodu na parkingu nie było. Komenda Miejska w Opolu Umorzyła śledztwo mimo że sami policjanci stwierdzili że śmierć nastąpiła 3-4 dni wcześniej. Doktor Ratajczak został wyrzucony z uczelni po opublikowaniu książki w której cytował niektórych autorów podważających część ustaleń dotyczących holocaustu. Poprzedzone to było nagonką rozpętaną przez opolską ?Gazetę wyborczą?. Wiąże się tę śmierć z działalnością ujętego niedługo potem agenta Mossadu. Faktem jest że po 10 kwietnia nastąpiło rozprzężenie rodzimych służb i wzmożona działalność agentury. Zaś śmierć Dariusza Ratajczaka wyraźnie wskazuje na działanie tzw. nieznanych sprawców. Na temat jego śmierci ? cisza.
Minister w rządzie PiS Eugeniusz Wróbel. Siódma ofiara. Zaginął 15 października. Poćwiartowane zwłoki wyłowiono z Zalewu Rybnickiego. Wybitny ekspert od spraw lotniczych. Jeden z nielicznych o takiej wiedzy w Polsce. Wybitny specjalista od komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. Specjalista od precyzyjnej nawigacji satelitarnej dla lotnictwa. Ekspert przepisów lotniczych krajowych i unijnych. Inicjator powstania Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. W latach 1998- 2001 uczestniczy m.in. w opracowaniu projektu prawa lotniczego. To tylko niektóre z kompetencji i osiągnięć ministra Wróbla. Zostaje rzekomo zamordowany przez oszalałego syna. Rodzina min. Wróbla jest jednak rodzina wzorcową ? żadnych konfliktów. Syn nie zdradzający nigdy żadnych zaburzeń umysłowych początkowo przyznaje się do winy, potem wypiera się jej. Nie jest osadzony w areszcie i poddawany określonej prawem obserwacji psychiatrycznej jak to ma miejsce w wypadku morderstwa, tylko po jednej rozmowie z biegłym, który stwierdza jego całkowitą niepoczytalność, zostaje zamknięty w ośrodku dla umysłowo chorych. Podobno całkowicie niepoczytalny poćwiartował piłą zwłoki ojca, lecz w pokoju gdzie miało się to odbyć nie ma najmniejszych śladów makabrycznego czynu. Całkowicie niepoczytalny syn w sposób idealny, który byłby bardzo trudny dla osoby zrównoważonej, oczyszcza pokój. Minister Wróbel od początku mówił w prywatnych rozmowach że wrak w Siewiernym nie jest wrakiem Tupolewa którym lecieć miała nasza delegacja. Osobom dla które taka informacja o przekonaniu min. Wróbla zaskakuje i wątpią w nią dodajmy iż Antoni Macierewicz w niedawnym radiowym felietonie stwierdził iż samolot nie uderzył w ziemię i wygląda to tak jakby co najwyżej rozsypał się w powietrzu. Minister Wróbel był członkiem komisji Macierewicza. Te ohydne ćwiartowanie zwłok niektórzy uznają za ostrzeżenie: ?Widzicie, będziecie kwestionować oficjalne ustalenia katastrofy, skończycie jak minister Wróbel.? Po jego śmierci zapada cisza, o którą łatwiej tym bardziej że zostaje dokonany mord na Marku Rosiaku, pracowniku biura poselskiego w Łodzi. Niektórzy łączą te dwie śmierci twierdząc iż głośna śmierć Rosiaka miała odwrócić uwagę opinii publicznej od ministra Wróbla.
Z tych wszystkich interpretacji, faktów, zestawień, okoliczności, z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że Polską rządzi mafia, a wybory parlamentarne i cały rząd wraz z parlamentem są tylko igrzyskami dla mas.
http://lubczasopismo.salon24.pl/glosoddolny/post/330836,uchod-nie-zadzialal
——————————————-
GRZEGORZ MICHNIEWICZ - PIERWSZA OFIARA
Dyrektor generalny kancelarii premiera. Osoba mająca najwyższy status dostępu do informacji tajnych. Jego przełożonym był Tomasz Arabski. Zginął w tajemniczych okolicznościach 23 grudnia tego samego dnia kiedy do Polski powrócił Tupolew z remontu. Wedle oficjalnej wersji popełnił samobójstwo wieszając się na kablu. Wcześniej jednak nic nie wskazywało na taki jego stan. Tuż przed mniemanym samobójstwem dzwoni do żony umawiając się na następny dzień, wysyła esemesy do znajomych. Osoby które go znały zgodnie twierdzą, że nie miał żadnych stanów depresyjnych ani skłonności samobójczych. Po jego śmierci w mediach, przecież tak żądnych sensacji, zapada zadziwiająca cisza.
BP MIECZYSŁAW CIEŚLAR - DRUGA OFIARA
Ginie 18 kwietnia 2010 r. w wypadku samochodowym. Miał być następcą ks. Adama Pilcha, pełniącego obowiązki Naczelnego Kapelana Ewangelickiego Wojska Polskiego, który poniósł śmierć w Smoleńsku. Biskup Mieczysław Cieślar był specjalistą od tematyki inwigilacji środowisk protestanckich przez SB. Wedle pewnych źródeł, po katastrofie odebrał telefon od ks. Pilcha. Po jego śmierci, tak niesamowitej gdy kilka dni po katastrofie ginie następca głównego kapelana wojskowego, zapada w mediach głucha cisza.
SZYFRANT ZIELONKA - TRZECIA OFIARA
Zwłoki w stanie rozkładu zostały wyłowione z Wisły 27 kwietnia 2010 r. Rok wcześniej szyfrant Zielonka oficjalnie zaginął. Ciało było w stanie rozkładu, dokumenty zaś przy nim idealnie zachowane. To była ważna osoba w polskim wywiadzie. Miał dostęp do najbardziej tajnych materiałów będących w posiadaniu polskiego rządu. Fachowiec, który szkolił innych, jeden z najlepszych w kraju. Doskonale znał kanały i sposoby przekazywania tajnych informacji. Mimo, że sprawa winna była wzmóc najwyższą czujność organów państwowych i mimo, że rozkład zwłok kolidował ze znakomicie zachowanymi dokumentami - stwierdzono samobójstwo. Mainstreamowe media nie dociekały.
KRZYSZTOF KNYŻ - CZWARTA OFIARA
Operator „Faktów” TVN. Pracował z W. Baterem. Wedle informacji podanej zdawkowo przez TVN umiera 2 czerwca 2010 r. Niejasne krótkie komunikaty mówiły o chorobie. Prasa zagraniczna pisała, iż został zamordowany we własnym mieszkaniu. Wedle pewnych źródeł sfilmował awaryjne lądowanie tupolewa na smoleńskim lotnisku co miał na żywo pokazać kanał informacyjny. Faktem jest, że materiały telewizyjne z pierwszych chwil, gdy nie było wiadomo jeszcze co się stało i tuż sprzed katastrofy zniknęły. O śmierci Knyża w mediach była i jest cisza.
PROF. MAREK DULINICZ - PIĄTA OFIARA
Ginie w wypadku samochodowym w dniu 6 czerwca. Szef ekipy archeologów, która miała w czerwcu wyjechać do Smoleńska. Dulinicz był pomysłodawcą wyprawy, ale też osobą aktywną w staraniach o wyjazd. (…) Po śmierci prof. Dulinicza jak i we wcześniejszych wypadkach na ten temat zapada cisza
DR DARIUSZ RATAJCZAK - SZÓSTA OFIARA
Nie wiąże się go bezpośrednio z tragedią smoleńską, ale nie można jego osoby oddzielić od jej skutków. Zwłoki dr Dariusza Ratajczaka w stanie rozkładu znaleziono 11 czerwca 2010 r. w samochodzie zaparkowanym pod Centrum Handlowym Karolinka w Opolu. Świadkowie twierdzą, że poprzedniego dnia samochodu na parkingu nie było. Komenda Miejska w Opolu Umorzyła śledztwo mimo, że sami policjanci stwierdzili iż śmierć nastąpiła 3-4 dni wcześniej. Doktor Ratajczak został wyrzucony z uczelni po opublikowaniu książki, w której cytował niektórych autorów podważających część ustaleń dotyczących holocaustu. Poprzedzone to było nagonką rozpętaną przez opolską „Gazetę Wyborczą”. Wiąże się tę śmierć z działalnością ujętego niedługo potem agenta Mossadu. Faktem jest że po 10 kwietnia 2010 r. nastąpiło rozprzężenie rodzimych służb i wzmożona działalność agentury. Zaś śmierć Dariusza Ratajczaka wyraźnie wskazuje na działanie tzw. nieznanych sprawców. Na temat jego śmierci - cisza.
EUGENIUSZ WRÓBEL - SIÓDMA OFIARA
Minister w rządzie PiS. Zaginął 15 października. Poćwiartowane zwłoki wyłowiono z Zalewu Rybnickiego. Wybitny ekspert od spraw lotniczych. Jeden z nielicznych o takiej wiedzy w Polsce. Wybitny specjalista od komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. Specjalista od precyzyjnej nawigacji satelitarnej dla lotnictwa. Ekspert przepisów lotniczych krajowych i unijnych. Inicjator powstania Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. W latach 1998-2001 uczestniczy m.in. w opracowaniu projektu prawa lotniczego. To tylko niektóre z kompetencji i osiągnięć ministra Wróbla. Zostaje rzekomo zamordowany przez oszalałego syna.
Rodzina min. Wróbla jest jednak rodzina wzorcową - żadnych konfliktów. Syn nie zdradzający nigdy żadnych zaburzeń umysłowych początkowo przyznaje się do winy, potem wypiera się jej. Nie jest osadzony w areszcie i poddawany określonej prawem obserwacji psychiatrycznej, jak to ma miejsce w wypadku morderstwa, tylko po jednej rozmowie z biegłym, który stwierdza jego całkowitą niepoczytalność, zostaje zamknięty w ośrodku dla umysłowo chorych. Podobno całkowicie niepoczytalny poćwiartował piłą zwłoki ojca, lecz w pokoju gdzie miało się to odbyć nie ma najmniejszych śladów makabrycznego czynu. Całkowicie niepoczytalny syn w sposób idealny, który byłby bardzo trudny dla osoby zrównoważonej, oczyszcza pokój.
Minister Wróbel od początku mówił w prywatnych rozmowach że wrak w Siewiernym nie jest wrakiem Tupolewa którym lecieć miała nasza delegacja. Osobom, dla których taka informacja o przekonaniu min. Wróbla zaskakuje i wątpią w nią dodajmy, iż Antoni Maciarewicz w radiowym felietonie stwierdził, iż samolot nie uderzył w ziemię i wygląda to tak, jakby co najwyżej rozsypał się w powietrzu. Minister Wróbel był członkiem komisji Maciarewicza.
Te ohydne ćwiartowanie zwłok niektórzy uznają za ostrzeżenie: „Widzicie, będziecie kwestionować oficjalne ustalenia katastrofy, skończycie jak minister Wróbel.” Po jego śmierci zapada cisza, o którą łatwiej tym bardziej, że zostaje dokonany mord na Marku Rosiaku, pracowniku biura poselskiego w Łodzi. Niektórzy łączą te dwie śmierci twierdząc, iż głośna śmierć Rosiaka miała odwrócić uwagę opinii publicznej od ministra Wróbla.
Proszę Państwa. Jeszcze nigdy od roku 1989 nie zginęło w tajemniczych okolicznościach w ciągu zaledwie pół roku tylu Polaków, którzy byli lub stali się osobami publicznymi. W większości wypadków byli wybitnymi specjalistami w swojej dziedzinie. Byli ludźmi energicznymi, kreatywnymi, bardzo zdolnymi. Byli patriotami.
—
+ Prezydent RP, cały Sztab Generalny
+ całe dowództwo Sił Powietrznych
+ Lepper
to już nie są teorie spiskowe, tylko fakty. jak ktoś uważa, że to przypadek to jest albo ciulem, albo za PO (przeważnie jedno i drugie).