program na rozpoczecie


Prowadzący zapowiada część artystyczną i wychodzi.

Na scenę wchodzą dwie grupy, wyraźnie skonfliktowane… Grupa „niegrzeczna” dobrze się bawi, pobrzękuje gitara, dziewczyny bujają się rytm, biesiada…

Lizusy” milczą i siedzą sztywno.

Wchodzi ponownie prowadzący: No… mamy problem… część artystyczna jest jeszcze w proszku, koncepcje się ścierają, o kompromis między uczniami trudno, nie mówiąc już o dyrekcji…

O! Jest i Pani dyrektor. Proszę…, oddaję mikrofon w Pani ręce…

Pani Dyrektor: Kochani! Proszę! Proszę! Potrzebuję konstruktywnych, mądrych, dojrzałych propozycji! Jutro powitamy nowych uczniów! Co chcielibyście im powiedzieć o naszej szkole? Jak ich przyjąć, by poczuli się dobrze? Tak…., żeby nie przestraszyć….

Osoba z „Lizusów”: Może najpierw jakieś wspomnienie wakacji?

Pani Dyrektor: To piękna propozycja.

K. Pawlun: Ja… ja mam pomysł! Ja znam taki piękny wiersz…

Gdy trzcina zaczyna płowieć,

a żołądź większy w dąbrowie,

znak, że lata złote nogi

już się szykują do drogi.

Lato, jakże cię ubłagać?

prośbą jaką, łkaniem jakim?

Tak ci pilno pójść i zabrać

w walizce zieleń i ptaki?

Ptaków tyle, Zieleni tyle.

Lato, zaczekaj chwilę.

D: Wspaniała prezentacja wiersza Gałczyńskiego! Jestem zachwycona! To by się nadawało.

Diana: A mogę ja?

D: Oczywiście.

(gra Diana z zespołem),


D: Nie! Jeszcze uczyć się nie zaczęli a wy o wagarach? Nie! Wykluczone!

Może spróbuje ktoś inny? Bo… ja chciałabym jednak podkreślić, że to już liceum, że dojrzałość…, powaga…., to musi być na poziomie!

Może powiedzielibyśmy Pierwszakom coś o naszej szkole? O potrzebie pracy? O zaangażowaniu?

Aneta: Ja wiem, ja mam pomysł!

D:słucham.

Aneta: Wisława Szymborska, Nic dwa razy.

Nic dwa razy się nie zdarza

i nie zdarzy. Z tej przyczyny

zrodziliśmy się bez wprawy

i pomrzemy bez rutyny.

Choćbyśmy uczniami byli

najtępszymi w szkole świata,

nie będziemy repetować

żadnej zimy ani lata.

D: Tak! Tak! To było wspaniałe! To się nadaje!

Malinowska: A możemy przedstawić naszą propozycję?

D: Ale …. No dobrze dajmy innym też szansę…

(śpiewają i podrygują do rytmów piosenki "W aucie")

D: No nie wiem... Naprawdę.. Wykonanie ciekawe, ale sama treść...

Wiecie co, a może powiecie na powitanie coś o rozwoju osobowości… Że LO V to miejsce na realizację pasji…, czas zdobywania wiedzy, rozwój intelektualny i duchowy?! Żeby nie tęsknili za gimnazjum, bo właśnie rozpoczynają najpiękniejszy swój czas….?

M. Sadowski: Tak, tak, jak Pani pięknie mówi! Ja nawet wiem co Pani ma na myśli.

D:Wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć, słucham Cię:

M. Sadowski:

Adam Asnyk, Daremne żale

Daremne żale - próżny trud,

Bezsilne złorzeczenia!

Przeżytych kształtów żaden cud

Nie wróci do istnienia.

Świat wam nie odda, idąc wstecz,

Znikomych mar szeregu -

Nie zdoła ogień ani miecz

Powstrzymać myśli w biegu.

Trzeba z żywymi naprzód iść,

Po życie sięgać nowe...

A nie w uwiędłych laurów liść

Z uporem stroić głowę.

Wy nie cofniecie życia fal!

Nic skargi nie pomogą -

Bezsilne gniewy, próżny żal!

Świat pójdzie swoją drogą.

D: No i co Wy na to?

Paula: Był wierszyk, to może … jeszcze piosenka?

D: Tylko nie mówcie, że jestem stronnicza. Słucham.

(śpiewają "Acidland")

D: już nie wiem... Nie wiem.... Myślę, że powinniście jeszcze nad tym programem popracować, wydobyć głębię intelektualną. Jesteście klasą z rozszerzonym polskim, to naprawdę zobowiązuje. Wierzę, że zaproponujecie coś na poziomie

(dyrektorka wychodzi)

Agata: Słuchajcie, musimy coś wymyślić. Wspólnie.

Aneta: Powinniśmy przyjąć pierwszoklasistów tak, aby wiedzieli, że przy wyborze szkoły dokonali właściwego wyboru.

Czaja: Powinniśmy pokazać im, że liceum to nie tylko stres i praca, ale przede wszystkim dobra zabawa!

M.Sadowski: Przecież nie możemy ich na "dzień dobry" przestraszyć.

Paula: No to ja już nie wiem.

Malinowska: Musimy pokazać im, że potrafimy radzić sobie z problemami wspólnie. No i to, że w ważnych kwestiach nie warto zwracać uwagi na to, czy na co dzień czytamy Szymborską, czy może raczej gramy na perkusji.

(tłum) Tak! Masz rację!

Malinowska: Może w takim razie zaśpiewajmy coś wspólnie? Najlepiej coś lekkiego.

(tłum) Tak! Do roboty!

(śpiewają "Żyj", w trakcie której wchodzi Dyrektorka)

(tłum) I jak, pani dyrektor?

D: No... Już niech tak będzie... Dobrze się spisaliście! Bo w naszej szkole jest czas na wszystko i znajdzie się miejsce dla każdego.

Wszyscy: WITAJCIE W NASZEJ BAJCE!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PROGRAM NA 24 GODZINY
Program na Zakończenie Roku Przedszkolnego, pożegnanie przedszkola
Edukacja zdrowotna program na zaliczneie
Programator na USB (USBasp), PRUSB Opis l
Edukacja zdrowotna program na zaliczneie 2
pomoc programowania na tokarki cnc
Program na Dzień Papieski, Katecheza, Jan Paweł II
Programator na USB (USBasp), PRUSB Plytka l
program na NUMERIK
Programator na USB (USBasp), PRUSB Plytka
instrukcja dla nauczyciela oceniającego spr w kl 3 na rozpoczęcie roku szkolnego
Hello Android Programowanie na Nieznany
Projekt p programowej na tle rozwiązań europejskich wer2
przedszk., Opracowywanie i wdrażanie przedsięwzięć i programów na rzecz doskonalenia swojej pracy i
Program na kierunku Finanse i r Nieznany
gazetka katechetyczna na rozpoczęcie roku, Bałagan - czas posprzątać i poukładać
MODLITWA NA ROZPOCZĘCIE PIERWSZEJ SOBOTY, Katecheza
Programator na USB (USBasp), PRUSB PLut
Arkusz obserwacyjny Nr, dokumentacja potrzebna na rozpoczęcie praktyki w szkole

więcej podobnych podstron