Nieznany obraz na Jasnej Górze.
Jasna Góra kojarzy się nam przede wszystkim ze słynnym obrazem Czarnej Madonny.
Ale kto z Was wie, że jest tam jeszcze jeden obraz o ogromnej wartości historycznej?
Co to za obraz? Dlaczego nie można go zobaczyć? Dlaczego nie jest on udostępniony zwiedzającym, pielgrzymom ani wycieczkom? Dlaczego zdjęcia nie można znaleźć w Internecie?
Otóż Biuro Prasowe Jasnej Góry informuje, że nie można wykonać zdjęcia obrazu nawet na płatne zamówienie! Mało tego - znajduje się on na ścianie 6 metrów ponad posadzka i na dodatek umieszczono go w części przeznaczonej wyłącznie dla członków wspólnoty zakonnej (klauzura). Dlaczego?
Mowa o obrazie z drugiej połowy XVIII wieku, obrazie olejnym namalowanym na płótnie . Są na nim namalowane medaliony z kolorowymi portretami 52 królów i książąt lechicko-polskich.
To skąd o nim wiemy? Janusz Bieszk w swojej książce „Słowiańscy królowie Lechii pisze:
„Został jedynie zaprezentowany i omówiony w niewielkim albumie Pt. „Jasnogórski poczet królów i książąt polskich.
Ten historyczny i zapewne pierwszy poczet 52 władców zawiera portrety królów, począwszy od króla Lecha I do króla Augusta IV, i jest zatytułowany po łacinie, jak niżej:
SERIES CHRONOLOGICA DVDCVM ET REGUM POLONORVM A LACHO I AD AVGVSTVM IIII.
Zawiera również portrety i nazwy interesujących nas pierwszych królów lechickich, tj. od króla Lecha I do króla Mieszka I, a mianowicie:
Lachvs I - Lech I
Cracvs - Krak
Lechvs - Lech
Wenda - Wanda
Primislavs - Lescvs I - Przemysław - Leszek I
Lescvs II - Leszek II
Lescvs III - Leszek III
Lescvs IV - Leszek IV
Popielvs I - Popiel I
Popielvs II - Popiel II
Piastvs - Piast
Semovits - Ziemowit
Lescvs V - Leszek V
Zemomislvs - Ziemomysł
Mieceslavs - Mieszko I
(…)
„Wydaje się, że powyższy obraz z pocztem królów i książąt powinien być eksponowany w Internecie, w podręcznikach szkolnych oraz ogólnodostępnych publikacjach historycznych, ale tak nie jest - dlaczego? „
(…) „Najnowsze badania genetyczne w laboratoriach naukowych w Polsce i za granicą obaliły nieprawdziwe dogmaty i teorie historyczne, które, lansowane jeszcze w XIX wieku prze zaborcę niemieckiego i jego historyków (także, niestety, części polskich) informowały o wielkich migracjach Słowian z południa Europy na obszar Polski dopiero w VI wieku i zajmujących ziemie po plemionach germańskich i celtyckich (sic). Towarzyszył temu także infantylny przekaz o pierwszym błąkającym się księciu Lechu, który miał „zagnieździć się” około 550 roku w okolicy Gniezna.” - Janusz Bieszk
No i jasne! Czy kościół ma interes w tym, byśmy się tego dowiedzieli?
„Jedną decyzją kultura polska zyskała cały dorobek cywilizacji śródziemnomorskiej, która stała się częścią kultury polskiej” - powiedział (jakże kłamliwie - Światowidka) abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podczas konferencji zorganizowanej przez Narodowe Centrum Kultury z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski na Zamku Królewskim w Warszawie
Natomiast prof. Piotr Gliński. w swoim wystąpieniu zaznaczył, że to chrześcijaństwu zawdzięczamy trwanie wspólnoty narodowej przez ostatnie tysiąc lat - bo chrześcijaństwo broniło polskiej państwowości. Sparafrazował również słowa św. Jana Pawła II wygłoszone podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w czerwcu 1979 r. - „Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego bez Chrystusa i bez chrześcijaństwa”.
Szczęka opada….M.
Źródło:
http://chomikuj.pl/Swiatowidka/A+Globalne+Oszustwa/Ukrywana+historia+Odkrycia