NORMY
Malinowski
przeciwstawia się ewolucjonizmowi
dzieli potrzeby na
podstawowe
pochodne
(to podstawowe założenia jego teorii kultury)
1) charakter integratywny (integrują społeczność),
są niezbędne do przetrwania jednostki i grupy
2) instrumentalne tj. normy moralne - char. pomocniczy
każda norma moralna służy jakiejś potrzebie - funkcjonalista
Ossowska
dowodziła, że nie wszystkie normy służą przetrwaniu
pojęcie normy zaspokajającej potrzeby ma charakter dwuznaczny
(psychologiczny i aksojlogiczny) - nie wiem o co tu chodzi....
próbuje odpowiedzieć na pytanie, co to jest potrzeba? np. to o czego ktoś pragnie, ale to by było zbyt szerokie pojęcie
A co na to Malinowski?
W jego rozumieniu potrzeba podstawowa to potrzeba o charakterze aksjologicznym. To już nie jest każda potrzeba. Odczuwane potrzeby redukuje się. Są one dobierane pod jakimś kątem. W tym miejscu do teorii Malinowskiego zakrada się obiektywizowanie potrzeb - zewnątrzocenianie, która potrzeba zasługuje na zaspokojenie.
Np. potrzeba agresji - tę ograniczamy
- selekcja potrzeb
Ossowska pisze o normach etosu rycerskiego, które były zgubne dla jednostki, zachęcały np. do niepohamowanego dążenia do walki. Istnieją normy, które nie wiadomo, czemu służą,
a są bardzo powszechne (i tu padł przykład kazirodztwa, ale moim zdaniem w tym przypadku akurat wiadomo czemu ma służyć ta norma...)
taniec rytualny sprowadzający deszcz - daje poczucie wpływu na rzeczywistość, uspokaja, zaspokaja potrzebę poczucia bezpieczeństwa
I znowu wracamy do Malinowskiego.
traktuje normy jako coś niezbędnego, a przecież ten sam efekt można by osiągnąć w inny sposób ( ale nie wiem czy tak mówi Ossowska, komentując Malinowskiego czy pani mgr)
normy służą zaspokajaniu potrzeb i chronią społeczeństwo
zawsze kiedy jakaś potrzeba jest zaspokojona powstaje dobro (ale M. nie brał pod uwagę, że dobro jednych może wykluczać dobro innych)
normy najlepiej służą społeczeństwu mało zróżnicowanemu
model M. jest oparty na obserwacji społ. będących jedna zwartą grupą a nie kilkoma zwalczającymi się grupami
Petrażycki
Normy = wyraz uczuć
można je podzielić na 1) moralne i 2) prawne
normy moralne są pewną powinnością, informują nas jaki jest nasz obowiązek
normy prawne mają zaś charakter dwustronny - nie tylko informują nas o powinności, ale też zawierają przesłanie, że ktoś ma prawo egzekwowania od nas takiego, a nie innego postępowania
Ossowska odnosi się do tej teorii krytycznie. Przy takim rozumieniu normy nigdy nie jesteśmy w stanie ocenić czy ma ona charakter jedno- czy dwustronny. Jest to kwestia subiektywnej oceny każdego człowieka. Dwie osoby o tej samej normie mogą myśleć co innego.
Petrażycki wyznacza moralności niesłychanie wąziutkie pola. Tak jakbyśmy prawie nigdy nie oceniali moralnie.
Gurwitch (1894 - 1965)
Ur. w Rosji profesor wielu francuskich uniwersytetów.
„ Traktat aksjologiczny”
t. II dotyczy moralności
stosuje metodę fenomenologii - próbuje dokonać wglądu w istotę moralności
dochodzi do wniosku, że moralności jest bardzo wiele. Społeczeństwo ma charakter bardzo złożony. Można wyodrębnić moralności poszczególnych rodzin, nie mówiąc już o istnieniu odrębnych moralności różnych większych grup.
Celem socjologii moralności powinno być opisywanie moralności funkcjonujących w różnych grupach - jakie formy przybierają?
Sam G. Wyodrębnia 10 rodzajów moralności i 8 form np. moralność demiurgiczna (ale nie musimy tego znać)
Moralność „osądów po fakcie” - osądzamy czyny na podstawie rezultatów
E. Dupreel
„Traktat o moralności”
hist. doktryn etycznych
prowadził nieustanną polemikę z Durkheimem
Durkheim uważał, że społ. narzuca normy. Są one potrzebne społeczeństwu. Nie miał problemu z odpowiedzią na pytanie, dlaczego ludzie są skłonni je wypełniać - bo istnieje przymus, po prostu muszą tak robić.
Wg. Dupreela społeczeństwo nie jest bytem ponadindywidualnym tylko systemem stosunków między jednostkami
Są stosunki pozytywne i negatywne - każda gr musi być powiązana jednym i drugim rodzajem stosunków
Każda grupa potrzebuje innej grupy, z którą będą ja wiązały stos negatywne, żeby móc jasno wyznaczyć granice przynależności i zapewnić sobie spójność
Normy są stosunkami dopełniającymi.
Czym jest moralność?
trzeba wyróżnić 2 odrębne dziedziny - czyny ludzkie i sądy ludzkie
Kiedy uznajemy pewne zachowania za pozytywne moralnie?
kiedy nie są podyktowane interesem własnym
im większa strata - tym wyżej cenimy dane zachowanie
za każdym z tych czynów kryje się jakaś reguła
pochwała i nagana = czyny i słowa
tylko do czynów powtarzalnych oceny słowne
moralność - cechy działania pedagogicznego
Jak to się dzieje, że ludzie podejmują działania przynoszące im straty?
Durkheim mówi, że społeczeństwo nam każe
Dupreel się nie zgadza - nie chce widzieć jednostki jako biernej, każdy może wybrać sobie sposób działania;
Gdyby przyjąć teorię przymusu działania ludzi - ludzkie działania straciłyby swoistość
Zasługa moralna w przypadku przymusu przestaje istnieć
inicjatywa uległości
Dlaczego tak wielu ludzi dostosowuje się do norm?
bo jest to korzystne
pozwala przewidywać zachowania ludzi
Społeczeństwa zmieniają swój skład, z normy pozostają.
Normy mogą być sformułowane lub nie.
Etapy rozwoju norm:
najbardziej podstawowe instynkty, związane ze sferą seksualności,
potrzebą życia w gromadzie, przebywania w towarzystwie podobnych osób
uświadomienie sobie, rozumienie reguł przekazanych przez innych - faza prawna, sformułowanej moralności
faza ideału moralnego
3.06.2006
Cd.
Fazy rozwoju świadomości moralnej- Dupreel :
2 FAZA, (pani Smoła dopowiedziała 2 zdania na temat drugiej fazy jak rozumiem na poprzednim wykładzie omówiła już główne założenia.:)
1.w tej fazie konieczny jest wysiłek grupy, która może przywrócić porządek
2. faza ta opiera się na prawie i jej założenia są wyraźnie zwerbalizowane.
3 FAZA
Często z powodu różnic w systemach wartości różnych członków grupy powstają antagonizmy grupowe. Zdarza się, że jednostka nie umie opowiedzieć się po stronie jednego tylko systemu moralnego i wyznaje zasady kilku różnych grup/ członków grupy. Taka sytuacja powoduje KONFLIKT MORALNY, jednostka musi wybrać jedną z moralności- Dupreel nazywa to MORALNOŚCIĄ CZYNNĄ, bo jednostka sama, w wolny sposób wybiera wartości, które będzie wyznawać. Może również tylko częściowo wybrać wartości jakiejś grupy, włączyć dodatkowe obowiązki do swojego systemu wartości( Przykład Smoły; Opus Dei, organizacja, która oprócz wszystkich cech moralności katolickiej, wymaga od członów codziennego uczestnictwa we mszy świętej i umartwianie ciała), lub całkowite odrzucenia dawnego systemu wartości ( przykład Smoły: Jezus, który stworzył zupełnie nowy system wartości, przykład Dupreel: sekty) ten przypadek jest rzadko spotykany może mu sprostać tylko „bohater albo święty”. Dupreel twierdzi, że większość ludzi wybiera wartość, która dlań stanowi kryterium dotychczasowej moralności. Nie każdy przechodzi z drugiego stadium rozwoju na trzeci( cecha rozwoju indywidualnego).
Dalej Dupreel wyróżnia 2 grupy ideałów:
Poświęcenie innym ludziom, ideały o charakterze społecznym. Przyjęcie tego ideału skutkuje dobrem innych ludzi (przykład Smoły: Matka Teresa)
Dążenie do doskonałości osobistej (asceta, ale i człowiek żyjący pełnią życia- wszechstronny rozwój)
Dupreel jest krytycznie nastawiony do Durkheima. Krytykuje jego koncepcje dotyczącą dyrektywy moralnej spowodowanej przymusem społecznym. Durkheim przyjmował, że dzięki reformatorowi, wodzowi w kryzysowych sytuacjach powstaje nowa świadomość zbiorowa. Dupreel twierdzi, ż każdy człowiek na tzw. INICJATYWĘ Podległości, co znaczy, że sam ma możliwość wyboru i jeśli nie chce nie podporządkowuje się.
W swych pracach autor podobnie jak Ossowska szeroko odwołuje się do sztuki, literatury, uważa, że człowiek badający moralność musi tratować ją szerzej.
Dalej autor dokonuje klasyfikacji cnót / zasług moralnych (zaznacza, że ma z tym pewien problem, bo podział nie jest do końca rozłączny):
CNOTY O CHARAKTERZE BEZPOŚREDNIM: wyrażają się w regułach A dobroczynności. i B. sprawiedliwości . Powodują pozytywne dla innych ludzi skutki.
Dupreel rozumie to określenie szerzej niż przywykliśmy je rozumieć i niż traktowali je m.in. Smith i Hobbes-jako czynienie dobra innym ludziom. On pod ta nazwą rozumie reguły, które chronią przed złem- ZAKAZY. Uważa, że summa summarum są one korzystne dla społeczeństwa, bo powodują spójność grupy. Ich przestrzeganie pozwala kontrolować zachowania innych ludzi. Normy dobroczynności były formułowane stopniowo. Jako przykład daje tzw. KONKORDAT MORALNY, kiedy to różne grupy przyjmują wspólne w danej dziedzinie reguły np. konwencje narodowe.
„działanie zgodne z regułą” nie jest rozłączne z dobroczynnością. Dupreel mówże pojęcie to jest b. niejasne i że trudno je zdefiniować. By sobie z tym poradzić trzeba szukać jakie znaczenie nadają w różnych sytuacjach temu pojęciu ludzie ( tak samo Ossowska traktuje moralność) Niejasność trzeba uznać za fakt i wyznaczyć przynajmniej dwa lepiej zdefiniowane obszary:
sprawiedliwość statyczna, nakaz przestrzegania wszystkich reguł bez względu na ich treść, „reguła nad regułami”. Jeśli ktoś wypełnia ten nakaz nazwany jest „ sprawiedliwym”. Obowiązuje ona tylko w ramach jednej grupy i ma charakter formalny.
PROBLEM: jak traktować zbrodnie hitlerowskie skoro były zgodne z normami grupy.
Sprawiedliwość dynamiczna stanowi kryterium do ocen reguł przyjętych w danej grupie (podstawa reguł przyjętych w Procesach Norymberskie. Przejście z jednej sprawiedliwości do drugiej jest możliwe, gdy pojawia się, rewolucjonista, reformator. Sprawiedliwość dynamiczna ma wiele ideałów głównym jest egalitaryzm.
2.CNOTY POŚREDNIE: honor, szlachetność, duma, wzniosłość tzn. umiejętność wybrania słusznej drogi w skomplikowanej sytuacji. Te wartości nazywa ZALETAMI SPRAWCY. Zależą od indywidualnego wysiłku włożonego w doskonalenie się, przezwyciężanie popędów i pokus. Nie są tu ważne skutki społeczne. HONOR można według autora traktować
w węższym sensie: stopień zasługi, jaki przypisuje się ludziom w zależności od ich zachowań (można stracić honor, odzyskać go itd.),cecha budząca w ludziach postawę pozytywną.
w szerszym sensie: cecha, która przysługuje wszystkim ludziom.
Nawiązanie do Ossowskiej: w „Normach moralnych” analizuje ona powojenne, międzynarodowe akty prawne. Mówi się w nich, że człowiek ma „przyrodzoną godność”- odpowiada to honorowi w szerszym sensie u Dupreela.
Cnoty honoru mają charakter pośredni, bo ich przejawianie nie powoduje bezpośredniej, natychmiastowej zmiany, przynoszącej korzyść innym ludziom, podobnie zresztą ma się sytuacja z męstwem i skromnością. Jest to ideał doskonałości osobistej.
Taki podział występuje już od Hobbesa (XVII w) dzielił on cnoty na obywatelskie i cnoty ludzi jako takich. Hume natomiast wyróżnił cnoty osobiste.
Charakterystyka warunków społecznych, w których ceni się doskonałość osobistą:
Duże zróżnicowanie społeczne polegające na podziale na arystokrację (mniejszość) i plebs (mniejszość), której odmawia się praw. Te uprzywilejowane, mniej liczne grupy pretendują do posiadania honoru- sami go sobie przypisują, a odmawiają tym, którzy do tej grupy nie należą. Grupy uprzywilejowane żyją w stałym poczuciu zagrożenia, bo reszta odczuwa wrogość w stosunku do elit. Z drugiej strony grupy upośledzone mogą dążyć do wejścia do elit, co może rozsadzać grupę od wewnątrz.
Sposoby obrony: grupa uprzywilejowana, żeby się bronić będzie używać wszelkich środków, zarówno siły jak i pogardy i pychy.
Według Dupreela nie zawsze występuje taka dychotomia społeczna dla doskonałości osobistej konieczne jest natomiast wytworzenie duchowej wyższości, powstania własnego systemu moralnego, który traktuje się jako wyróżnik własnej grupy. Zwykle są to wartości trudne do realizacji np. cnoty rycerskie i wymagające przygotowania. Ten tworzący się system wartości zawiera nakaz walki o honor, ogranicza się je np. do zasad fair play, rywalizacji wewnątrzgrupowej i wzajemnej kontroli, potrzebnej, by zachować spójność wewnętrzną. Dupreel twierdzi, że ludzie by zachować spoistość wewnętrzną są skłonni są do używania rozwiązań siłowych dopiero, gdy one nie dają im przewagi odwołują się do wartości.
Wszystkie powyższe czynniki powodują poczucie wyższości jednej grupy nad innymi.
Dalszy ciąg rozważań dotyczący cnót honoru zawiera odwołania do innych społeczeństw, autor powołuje się np. na sposób inicjacji w kulturach tzw. Prymitywnych- umiejętność poddanie się cierpieniu bez skargi jest tytułem do chwały. Gdzieniegdzie człowieka, który nie przeszedł inicjacji uważa się za niepełnowartościowego.
Ostatnim problemem, jaki porusza Dupreel jest moralność seksualna
Reguły dotyczące moralności seksualnej można znaleźć w każdej kulturze, są one bardzo różnorodne, odmienne dla mężczyzn i kobiet, zwykle bardziej rygorystyczne dla płci pięknej. Istnieją różne hipotezy częściowo wyjaśniające różnice w zakazach wobec mężczyzn i kobiet jednym jest wyjaśnienie socjobiologiczne, ale tym autor się nie zajmuje, uważa bowiem, że różnice są spowodowane rozwojem cywilizacyjnym w trakcie którego kobiety były wykluczane i nie dopuszczane do wielu ról. Kulturowo przywiązane do domu, nie miały przestrzeni do udowodnienia swej wartości osobistej. Na skutek tego ograniczenia, kobiety, by udowodnić swoją wartość szczególnie gorliwie wypełniały narzucane im normy, dążąc tym samym do wytworzenia się cnót honoru. Wyrzeczenia i cierpienia z nimi związane, wykazują, że mężczyzna nie stać na działania, na jakie stać kobiety. Zgodnie ze swoją teorią dotyczącą inicjatywy podległości Dupreel twierdzi, że gdyby kobiety nie chciały przyjąć tych norm zbuntowałyby się przeciwko nim jednak akty buntu zdarzały się niezmiernie rzadko ( np. emancypujące się artystki). Autor przewidział emancypację i rewolucję seksualną, mówił jednak, że równouprawnienie ma ograniczenia- kobiety SĄ słabsze fizycznie i nigdy do końca nie wyzbędą się podległości.
09.06.2006
Wzory osobowe jako narzędzie badawcze dla socjologa.
Typologia pozwala na inny niż jest/nie jest schemat porządkowania - mniej więcej, pewien wzór, wzorcowość.
Typ idealny najważniejsze dla danego zjawiska cechy, cechy konstytutywne (tworzą wzór), inne cechy mniej istotne zmieniają się wraz z historią.
Pyt: ile cech (podejście jakościowe w stosunku do wzorów osobowych) i w jakim natężeniu występują cechy?
Wzory osobowe są ściśle związane z etosem, kształtują się w ramach jakiejś kultury; i mają sprzyjać utrzymaniu pewnych cech tej kultury, (czasem przeciwstawiają się niektórym).
Wzór osobowy dla danej jednostki lub grupy jest to postać ludzka (fikcyjna lub realna, ale Smoła uważa, że wzoru opartego na osobie realnej nie ma, bo wzór musi być bez skazy), która powinna być bądź jest dla tej jednostki/grupy przedmiotem aspiracji (Ossowska).
Prof. Kiciński zauważył, że ludzie często zgadzają się tylko częściowo z jakimś wzorem. Tak młodzi ludzie identyfikują się często z papieżem Janem Pawłem II.
Ossowska: „Etos rycerski i jago odmiany” -często wzory są propagowane, i narzucane np. w rodzinie. Mogą być też realizowane, choć wcale nie uznawane.
Różne wzory osobowe (rycerskie)
1.) Mieszko I - Książe, wokół niego dwór dla zasłużonych - dary w postaci ziemi, też za usługi wojskowerozwarstwienie. Wzory z zachodu w XII w. zakorzeniają się w PL (posiadanie konia i zbroi, pasowanie na rycerza) zaczyna się kształtować etos, jego apogeum następuje w XIV i XV wieku. Zawisza Czarny umiejętność walki, szczytowe osiągnięcie rycerstwa polskiego.
2.) Wzór sarmacki - XVI, XVII w. oparty na micie o pochodzeniu polskiej szlachty, rozwijało się przekonanie o wyższości szlachty i jej nieograniczonej swobodzie. Szlachta gardziła praca, czasem brała udział w wojnach (dla łupów), ideologia sarmacka, pojęcie przedmurza, chrześcijańskiego.
Typowy szlachcic to warchoł - nie respektuje praw krajowych. Przedstawicielem warchoła szlacheckiego - Kmicic wzorowany na Chryzostomie Pasku. Był to typowy warchoł przywiązany do swobód szlacheckich, który walczył.
Stanisław August chciał odbudować etos rycerski - powstała szkoła rycerska, Książe Czrartoryski napisał kodeks.
3.) Pozytywizm rozwijał się na ziemiach polskich, bo zaborcy uwłaszczyli chłopów, więc rozwijała się siła robocza.
4.) W okresie międzywojennym wciąż dominowała ideologia szlachecka. Również mieszkańcy miast aspirowali do wzorów szlacheckich. Etos ten wzmacniany był, przez tradycje wojskowe i zwyczaj pojedynkowania się głównie wśród wojskowych i studentów. Pojedynki odbywały się przez całe 20-lecie. Prawnie były zabronione, wszyscy o nich wiedzieli, ale nikt nie złożył skargi - świadczy to o społecznej akceptacji, (choć inteligencja krytykowała).
Symbolem prawości i etosu rycerskiego gen. Bolesław Wieniawa-Długoszewski, był lekarzem, poetą, (ale walczył) adiutant Piołsudzkiego, jeździł na koniu (element etosu jak sądzę, bo w innym przypadku, po co mgr. Smoła by o tym wspominała?) panie/panny rzucały mu kwiaty. Mościki mianował go prezydentem na uchodźstwie, ale alianci się sprzeciwili i prezydentem został ktoś inny…
5.) 2 kodeksy honorowe: 1.Zamoyskiego i Krzemienieckiego, 2.Boziewicz. Tylko mężczyźni wyzywali i byli wyzywani na pojedynki = zdolność honorowa, która była tylko dla dobrze urodzonych, po maturze, którzy mieli duże zasługi na polu publicznym. Pojedynki bardzo zrytualizowane, jeśli ktoś złamał zasady=> morderca. Działały też komisje, które mogły pozbawić zdolności honorowej.
Wzór mieszczański:
Miasto we władaniu króla bądź szlachty, mieszczanie pozbawieni praw politycznych, pewne dążenia i żądania mieszczaństwa zostały uwzględnione w konstytucji 3 maja => dostali prawa wyborcze, można było rozszerzyć stan szlachecki przez nobilitację bogatych mieszczan, mogli też zajmować jakieś polityczne funkcje, ale za zgoda właściciela miasta (oczywiście nie weszło to w życie jak cała konstytucja 3 maja).
Bejami Franklin: przyczynił się do wzorowego mieszczanina:
3 cnoty kardynalne:
Pracowitość
Oszczędność
Rzetelność płatnicza (w przeciwieństwie do rycerskich: urodzenie, gest rozrzutność).
Wartość człowieka mierzy się jego pracą. Ten wzór był orężem w walce o prawa dla mieszczan. Próbowano nadać tym cechom ważne znaczenie moralne. W krajach zachodnich w XIX w. następowało połączenie wzorów szlacheckich i mieszczańskich - pęd do kojarzenia małżeństw, mężczyzna utytułowany zawierał związek z bogatą mieszczanką.
Weber wiązał mieszczaństwo z etyka protestancką - Ossowska trochę się temu przeciwstawiała, (ale tylko trochę) podawała przykład: hrabia Załuski - nie kierował nim duch protestantyzmu a zapewniał sobie dobrobyt. Hrabia Tomasz Łubieński (XIX w. lata 30te) początek burżuazji, budował przemysł w PL, powołał I bank, działał na terenie zaboru rosyjskiego - potrzebował pozwolenia (więc musiał rozmawiać, negocjować z Rosjanami) - za to był pogardzany przez resztę szlachty, ale nie poddawał się, budowanie przemysłu było jego pasją („Bóg niech oceni i pomoże” tak pisał na zakończenie listów do ojca, był gorliwym katolikiem).
Są to wzory męskie, wzory osobowe kobiet - zawsze, niezależnie od epok - dobry sługa (Ossowska).
Co to jest moralność?
MORALNOŚĆ - bardzo wieloznaczne pojęcie. najważniejsze z nich:
- sens aksjologiczny - co jest dobre, a co złe,
co się powinno robić, a co jest zakazane,
np. moralność chrześcijańska;
coś o charakterze moralnym ≠ coś o charakterze niemoralnym
- sens neutralny - nie używa się ocen, rozważania nt. zjawisk, które można podporządkować do pewnej klasy zjawisk np. straty moralne - wyrzuty sumienia
(neutralne nazwy odnoszące się do określonych zjawisk)
coś o charakterze moralnym ≠ coś o charakterze pozamoralnym
Co to jest moralność w sensie neutralnym? (M. Ossowska „Podstawy nauk o moralności”)
M. Ossowska (z domu Niedźwiedzka:) 1896-1974
- wpływ szkoły lwowsko-warszawskiej; nauczyciele: Kotarbiński, Ajdukiewicz, Tatarkiewicz
- wpływ analitycznej szkoły brytyjskiej (bo pobyt w Londynie)
- nadawanie banalnym zagadnieniom postaci umożliwiających analizę
- zainteresowania: hermeneutyka, problematyka moralna
- pierwsza książka - „Podstawy nauki o moralności”
- badanie języka, którym zajmuje się nauka o moralności - „Podstawy nauki o moralności”
- badanie socjologiczne moralności - „Socjologia moralności”
- badanie psychologiczne moralności - „Psychologia moralności”]
- neutralność badacza - „zero” postaw emocjonalnych
z czasem Ossowska stwierdza, że to niemożliwe, bo już sam język wskazuje na ocenę emocjonalną, (pod względem aksjologicznym - np. egoista - to taki człowiek, który myśli tylko o sobie i to jest naganne).
Więc: trzeba sobie z tych zagadnień emocjonalnych zdawać sprawę i co więcej należy o tym poinformować czytelnika.
- trudność odróżnienia między opisem, a oceną - szczególnie przy opisie norm
np. jest obowiązkiem zameldować się! W tym miejscu nie pali się! - przykłady norm opisowych
A więc: pojęcie MORALNOŚCI pod względem analitycznym jest niemożliwe
- 3 typy moralności:
- epikurejska - (ze starożytności, skierowana na siebie) - mądrość życiowa, chroni przed cierpieniem;
- stoicka - (ze starożytności, skierowana na siebie) - zachowanie niezależności (nie bać się, nie pragnąć…)
- moralność prospołeczna (z czasów nowożytnych; skierowana na innych)
A więc: istnieją różne moralności.
- Ossowska porównuje MORALNOŚĆ do NABIAŁU - składa się z wielu części (mlek, ser, śmietana…)
Dalej:
- moralność godnościowa - bardzo różnie rozumiana - w zależności od osoby, może być nawet przeciwstawna sobie,
np. szlachta uważała, że praca hańbi, a mieszczaństwo, że praca podnosi poczucie godności
- moralność indywidualna - zależy od tego, jakie wartości ludzie sobie cenią w sposób pozamoralny
D. Hume - rozróżnianie cnót moralnych mąci sprawę
Arystoteles - cnoty genotypiczne - intelektualne - wyższe
zalety etyczne - gorsza kategoria cnót
rodzaje cnót: moralne (służą innym)
roztropności (służą posiadaczowi - np. pracowitość, gospodarność)
Ktoś inny porównuje MORALNOŚĆ do HISTORII - jest w niej wszystko!
Ossowska: Wyznaczanie granic pojęciu MORALNOŚĆ jest już sprawą moralną.
W jaki sposób Ossowska zamierzała badać moralność, skoro nawet nie potrafiła zdefiniować pojęcia?
I - odwołała się do pojęcia etosu, które jest szersze od moralności
ETOS - przyjęta w danym społeczeństwie hierarchia wartości, jakieś zachowania, które są ludziom drogie
- dominują w nim pewne wartości - np. etos chrześcijański, etos rycerski, mieszczański, chłopski
- TO ETOS WYZNACZA POLE DO PROWADZENIA BADAŃ
II - badania socjologii moralności - badania poglądów autorów nt. hipotez, od czego zależy i z czym się wiąże moralność - a więc: posługuje się zaczerpniętymi definicjami
- nauka moralna - normy moralne to te, które są traktowane w danej kulturze jako normy moralne - analiza różnych norm - np. Nie zabijaj!
J. Lazari - Pawłowska 1921-1994
nauczyciele: Kotarbiński, Ossowscy
MORALNOŚĆ - spójne pojęcie, 4 kryteria:
kryterium psychologiczne - na podstawie stanu świadomości
kryterium socjologiczne - badania społecznych źródeł, funkcje i sankcje w grupie
kryterium systemowe - system etyczny oparty na aksjomatach, normy muszą być z nimi spójne
kryterium treściowe - bez relatywizmów, pewnik: istnieje pewne dobro i zło - a więc pewne zachowania są zawsze dobre, albo zawsze złe
Autor zawsze powinien wiedzieć, co bada.
K. Kiciński - przyjmuje kryterium psychologiczne (i potem treściowe) - indywidualne, własne uczucia
1. moralność prospołeczna - zachowanie w stosunku do innych
2. moralność godnościowa - poczucie własnej wartości
3. moralność wzajemnościowa - poczucie powinności
4. moralność tabuistyczna - czego nie wolno (np. starotestamentalne)
3.03.2006
„Nurty” w socjologii moralności:
Kiciński - psychologiczna opcja moralności (z propozycji Lazari-Pawłowskiej), czyli
m. jest to, co za moralne uważają ludzie. I tak definiuje moralność w badaniach. Według niego m. ma charakter emocjonalny - należy do niej to, co budzi emocje.
Starożytność - nurt perfekcjonistyczny, czyli stoicyzm i epikureizm
Nurt prospołeczny - obywatelski określa to, do czego człowiek (obywatel) jest zobowiązany oraz te, czego robić nie powinien
XIX / XX wiek - początek oporów wobec tak pojętej moralności i przypisywania większego znaczenia normom odnoszącym się do jednostek. W tym czasie żył i tworzył także Nietzsche gardzący orientacją prospołeczną i określający ją mianem „moralności niewolników” (w odróżnieniu od moralności panów).
Maria Ossowska - rozgraniczenie tych nurtów, podkreślenie wagi cnót pozwalających ludziom na koegzystencję w społeczeństwie.
brak krytyki nurtu prospołecznego.
moralność nie jest wrodzona
osobą godną (moralną) określa tego, kto potrafi bronić wyznawanych przez siebie wartości. Taki (czy tylko taki?) człowiek jest godny szacunku
istnieją takie zachowania, które godności zaprzeczają, poniżają ją (np. łapówkarstwo, lizusostwo, oportunizm, co jest zgodne z wynikami badań K. Kicińskiego na ten temat)
gdy nie ma moralności prospołecznej, to społeczeństwa giną, a bez moralności osobistej nie są godne zaufania (Bertrand Russel cytowany przez M. Ossowską)
referat Kicińskiego dot. świadomości moralnej Polaków
głównie o tendencjach w świadomości społecznej
Durkheim: moralność ma funkcję kontrolną i spełnia ją w sposób rozproszony poprzez potępienie człowieka, wykluczenie z grupy. Obecnie system kontroli społecznej osłabł,
a większą wagę przywiązuje się do norm prawnych, kodeksów, etyki zawodowej
Polacy mają dość wysoką świadomość norm moralnych, mają też silną potrzebę karania
Pojęcie uczciwości straciło dawny walor
Tendencje
→ nurt związany z moralnością katolicką:
związany z nauką Kościoła Katolickiego
obrona wartości wypływających z jego nauki i z wiary
Kościół pełnił ważną dla Polaków funkcję w czasach PRLu (głównie podczas Stanu Wojennego), co zwiększyło jego autorytet
→ nurt związany z liberalizmem
trudniejszy do scharakteryzowania, bo nie ma żadnej związanej z nim instytucji
jest związany ze znacznie większą znajomością idei powstałych na Zachodzie
idea autonomii ludzkiej i autonomii moralnej;, podkreślenie ważności własnego sumienia
ograniczeniem ludzkiej wolności, autonomii jest wolność drugiego człowieka
Zbliżone do tego nurtu są poglądy Leszka Kołakowskiego
Leszek Kołakowski (dzieła z lat '60)
człowiek jest w stanie kierować własnym życiem bez oglądania się na sformalizowane normy, kodeksy. Według Kołakowskiego odzierają one człowieka z autonomii, a w życiu chodzi o wybór pomiędzy wartościami dokonany poprzez odwołanie się do wewnętrznego głosu sumienia („Etyka bez kodeksu”)
to nie jest relatywizm! - wybieramy nie najwygodniejszą, tylko najsłuszniejszą drogę postępowania
z wyborem związane jest głębokie poczucie odpowiedzialności. I tu pojawia się rozróżnienie między wierzącymi a niewierzącymi - ci pierwsi zawsze mają możliwość uzyskania rozgrzeszenia, pozbycia się tej odpowiedzialności poprzez pokutę. A niewierzący jest odpowiedzialny sam przed sobą.
Nurt liberalny zaczyna się kształtować w Polsce, ponieważ:
istnieje sięgające Oświecenia przekonanie o tym, że ludzie są sobie równi a także tradycja oddzielenia religii i moralności
nie musi się łączyć z odchodzeniem od kościoła - wśród jego zwolenników jest wielu wierzących, przekonanych jednak o swojej autonomii moralnej
zaistniał upadek autorytetów i podział na „pasterzy i owczarnię” (nieco to niejasne - HJ)
zachodzi dyfuzja kultury zachodnioeuropejskiej, zwłaszcza po upadku komunizmu, a w idei demokracji bardzo silnie zakorzeniona jest idea ludzkiej podmiotowości oraz to, że ludzie są równi i niechęć do fundamentalizmu. I dlatego pomimo przewagi Kościoła (chyba chodzi o to, że ludzie deklarują się jako katolicy - HJ) i tego, że za moralnością liberalną nie stoi żadna instytucja, to jednak zyskuje ona coraz więcej zwolenników
Poza tym w Polsce nie ma dialogu pomiędzy tymi dwoma nurtami.
A liberalizm to elitarna moralność, bo więcej wymaga od człowieka (choć nie chodzi o to, że moralność katolicka mniej wymaga od człowieka, ale ta liberalna wymaga samodzielności. Zresztą o liberalizmie najlepiej mówił prof. Marcin Król na wykładach 29 marca i 7 czerwca)
„O pojęciu norm społecznych” S. Nowak
1921 - 89, uczeń Ossowskiego, prowadził badania empiryczne, którym nadał szczególną wagę (to ten pan od tekstów na MTBS - HJ)
nawiązania do Ossowskiej - wielu pojęć z zakresu normatywnych nie da się zdefiniować, ale można je przybliżyć poprzez definicję kontekstową
wyróżnia 3 rodzaje norm (tzn. norma działa w danej grupie jako):
przymus wewnętrzny
przymus zewnętrzny - ktoś musi za nim stać (autorytet ilości) i jest objęty sankcjami. Ważne jest, czy te normy są przez ludzi uznawane, czy tylko narzucone. Przy ich badaniu trzeba by skoncentrować się na badaniu kodeksów, tendencjach w ferowaniu wyroków przez sędziów, systemie wykonywania kar i źródłach przymusu.
Normami są nie tylko wypowiedzi - często są one niezwerbalizowane. A za pomocą badań ilościowych można wykazać, jak ważne są dane normy - ich rozpowszechnienie, ilość kar itp.
sposób zachowania - ludzie z natury zachowują się tak, jakby jakaś norm działała. Jest to najtrudniejsze do zbadania.
Jedna norma może działać jako reprezentanta każdego z powyższych typów (np. nie zabijaj). A między normami mogą wynikać konflikty.
przed pojawieniem się refleksji nad moralnością pojawiają się pewne systemy moralne
nad tym, skąd pochodzi moralność, zastanawiali się już sofiści:
Kalikles - moralność została narzucona słabszym przez silniejszych (Kalikles to postać z dialogu „Gorgiasz” Platona)
Prasymach - słabsi narzucają swoje normy silniejszym w obronie
Hippiasz - wszystko zależy od tego, jakie to są normy - jedne narzucają słabsi, a inne silniejsi
Potem myśleli też o tym inni. I Nietzsche uznał, że normy narzucili słabsi silniejszym - stąd dominująca na świecie moralność niewolników. Z kolei Marks stwierdził, że to silniejsi narzucili je słabszym jako narzędzie przymusu…
A w ogóle od Starożytności do XVII wieku nurt refleksji nad moralnością był bardzo słaby.
10.03.2006
OŚWIECENIE
Ramy czasowe: 1689 - 1789 (to jakby ktoś nie wiedział...)
Immanuel Kant
Oświecenie to wyjście ludzkości z niesamodzielności
Uwolnienie się od przesądów religii i od zniewolenia. Wiary w Boga nie odrzucono zupełnie, ale powszechnie spotykany były deizm i ateizm
Dobro - to, co przynosi innym pożytek, zło - to, co innym szkodzi
Społeczeństwo powinno tak zorganizować system prawny, by wszyscy byli równi wobec prawa
Empiryzm
Oświecenie dzieli się na brytyjskie i francuskie (i to jest super ważny podział, dodałabym jeszcze niemieckie, ale to nie wiedza z Historii Idei, a nie z socjologii moralności HJ)
Moim zdaniem to nie jest przedstawienie poglądów Kanta, tylko obiegowe streszczenie tego, czym jest Oświecenie. Z Kanta wybrałabym raczej „Jestem trzciną myślącą, niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie”, czyli - mniej poetycko - postępuj tak, jak chciałbyś, by było to prawem. HJ
Thomas Hobbes
prekursor rozważań dotyczących moralności i natury ludzkiej
w Anglii zmienił się ustrój z absolutyzmu na monarchię konstytucyjną
w stanie natury człowiek był jak niemowlę (tego nie rozumiem - nie pasuje ani do dzieł Hobbesa ani do reszty), nie było wówczas moralności, homo homini lupus est, ciągłe wojny
aby zapobiec takiemu stanowi i aby panował pokój, ludzie muszą zawrzeć umowę,
co da im bezpieczeństwo i możliwość normalnego życia
istnieją cnoty obywatelskie, czyli te, które cechują człowieka jako członka społeczeństwa (np. sprawiedliwość) oraz cnoty człowieka cechujące go jako osobę i świadczące o jego wartości (np. życzliwość)
Więcej na wykładzie z Historii Idei z 1 marca HJ
John Locke
rozważania dotyczące ludzkiego umysłu. Zajmuje się psychologią poznania i prawidłami rządzącymi rozumowaniem.
Żadne idee nie są wrodzone, tylko są wynikiem doświadczeń społecznych
Żadna teza nie ma charakteru oczywistego i powszechnego - dla każdego twierdzenia można żądać uzasadnienia
Tylko wolność dyskusji może doprowadzić do zmian, a jeżeli wszystko jest oczywiste,
to nie ma dyskusji
Do prawdy każdy dochodzi własną drogą
„Traktat o rządzie” (to dzieło nazywa się „Dwa traktaty o rządzie”... HJ) - rozpatrzenie praw dotyczących stosunków społecznych. Człowiek jest w prawdzie z natury egoista,
ale większość ludzi jest nastawiona pokojowo na tworzenie społeczeństw, które z kolei narzucają swą wolę innym.
Sprzeciw wobec dziedziczenia władzy politycznej
Każdy powinien dbać o duszę własną (a nie cudzą) -> tolerancja religijna
(to „List o tolerancji”), ale nie dotyczy ona ateistów i katolików (więcej na wykładzie
z Historii Idei z 8 marca HJ)
Każdy dąży do szczęścia i unika cierpienia - to jest motorem wszystkich działań
(a człowiek to istota aktywna)
Zło to to, co przynosi cierpienie, a dobro - to, co przynosi szczęście (to epikureizm)
Dobro i zło są relatywne
Szczęście pozorne - bezrefleksyjne dążenie do korzyści
Szczęście prawdziwe - wyrzeczenie się jednych rzeczy na rzecz innych (to ono jest godne człowieka)
Odwołanie do wiary w Boga - nie znamy Go i nie możemy poznać, ale możemy założyć, że nie chce, by krzywdzić innych
Bernard Mandeville
„Bajka o pszczołach” - w komentarzach do bajek opisywał i wyśmiewał ludzkie przywary
analiza głównych cech człowieka, natury ludzkiej. Człowiek kieruje się głównie swymi potrzebami, czyli głodem, popędem płciowym i pragnieniem górowania nad innymi
człowiek jest zaborczy - chciałby mieć wszystko, co mu się podoba; jest egoistą
- ma upodobanie do własnej osoby i potrafi sobie tłumaczyć zachowania na swoją korzyść (szczególnie te negatywne)
jest też towarzyski - bo lubi być podziwiany, a wcale niekoniecznie lubi przebywać wśród innych ludzi
i leniwy - do pracy skłaniają go tylko niezaspokojone potrzeby
i w dodatku lękliwy - najchętniej nie podejmowałby żadnej walki
naturalne są zarówno cnoty jak i wady
człowiek jest w stanie stosować się do norm moralnych, które są tworem zręcznych polityków, obserwujących naturę człowieka. Moralność jest dana z góry i z dołu
- człowiek ma świadomość, że pewne normy musi przyjąć, by móc funkcjonować
w społeczeństwie.
17.03.2006
HUTCHESON (1694 - 1746)
Autor „Krótkiego wprowadzenia do filozofii moralnej” - funkcjonował jako podręcznik akademicki. Zawiera polemiki z Lockiem i Mandevillem.
Uważał, że moralność można wywieść z psychiki.
Interesowały go motywy postępowania. Polemizuje z utylitaryzmem, czyli ocenianiem zachowania człowieka przez pryzmat jego skutków. Uważa, że zachowania człowieka oceniać należy przez intencje.
Intencje przejawiać się mogą jako zamiary realizowane lub nie.
Problem jak ocenić intencje jako dobre lub złe? Mówi nam o tym nasz wewnętrzny głos - zmysł moralny. jest on powszechny, jest dany przez boga, wkomponowany w naturę ludzką. Pomyłki wynikają tylko z nieznajomości faktów, ale zmysł tak naprawdę zawsze mówi to samo.
Dobra intencja - ta która prowadzi nas do zachowań życzliwych wobec innych. Życzliwość porównuje do prawa grawitacji.
Ingerencja Boga sprawia, że zlewa się to, co być powinno z tym, co jest.
HUME
Jego dzieło „Traktat o naturze ludzkiej” nie znalazł uznania; napisane ciężkim stylem. Inne utwory: „Badania dotyczące rozumu ludzkiego” i „Badania dotyczące zasad moralności'.
Jest sceptykiem. Uważa, że mamy do czynienia tylko z wrażeniami rzeczy, nie możemy poznać samych rzeczy.
Wszystko, o czym mówimy nie wiadomo czy istnieje
Zasada - nic nie wiemy i się nie dowiemy
Filozofia moralna: proponuje eksperyment, badanie empiryczne - zastanowić się, za co ludzi chwalimy, a za co ganimy. Cechy wspólne różnych ludzi to zasady moralne.
Natura ludzka ma charakter emocjonalny, cechy, które podajemy nie należą do przedmiotu, lecz do naszego odczucia.
Emocjonalna teoria moralności (oceniania) - dotąd nie podważana teza, znalazła wyraz w filozofii neopozytywistycznej.
Chociaż ocena zależy od człowieka, nie prowadzi to do różnic miedzy ocenami. Oceny nie są tylko czysto subiektywne, bo w każdej kulturze obowiązują pewne normy konwencjonalne. Normy te zmieniają się, ale zawsze bazują na tym zapewnić bezkonfliktowe funkcjonowanie społeczne - to stanowi gwarancje ich podobieństwa.
Najważniejsze jest uczucie, rola rozumu jest znacznie mniejsza. Jego rolą jest wskazywanie środków dojścia do celu, korekta uczuć.
Oceny jako wyrazy uczuć nie mogą być prawdziwe ani fałszywe.
Człowiek ma 2 władze:
rozum - prawdziwość i fałszywość ( on opisuje rzeczy takie jakie są)
smak - uczucie piękna i brzydoty (ma moc twórczą)
Nie można zwiększyć wartości jakiejś rzeczy dla kogoś przy pomocy rozumowych argumentów.
W moralności nie można nic uzasadnić. W moralności się zachęca, odstręcza.
Istotę moralności stanowią 2 impulsy, w które jesteśmy wyposażeni wszyscy, ale w innym stopniu. Czasem altruizm jest silniejszy, czasem słabszy, egoizm podobnie.
Przed Humem panował pogląd, że altruizmu człowiek uczy się w społeczeństwie. Hume uważa, iż pragnienie szczęścia innego człowieka jest równie naturalne i wrodzone jak pragnienie własnego szczęścia. Czyli zarówno egoizm jak i altruizm to impulsy wrodzone.
KLASYFIKACJA CNÓT
CNOTY
UŻYTECZNE NIEUŻYTECZNE
DLA NAS DLA INNYCH
- te, z którymi wiedzie nam się lepiej np. pracowitość, ofiarność, sprawiedliwość
- później nazwane cnotami roztropności
Hume wprowadza pojecie sympatii - oznacza zarówno życzliwość jak i możliwość zrozumienia kogoś (współdoznawanie, współodczuwanie).
Krytykuje aparat pojęciowy oświecenia, który odwołuje się do rozumu.
Uważa, że można uprawnień ludzkich wywodzić z natury ludzkiej.
………………………………………………….
Współczesne badania dotyczące empatii. Reakcja mózgu na cudzy ból jest podobna do reakcji mózgu na własny ból. Zależy od tego jak dana osoba jest bliska badanemu. Empatia pozwala nam na odczuwanie radości z cudzego bólu. (???)
ADAM SMITH
Rozwinął teorię opartą na współdoznawaniu.
Bardziej znany jako twórca ekonomii niż teorii moralnych. Autor „Teorii uczuć moralnych”.
Uczeń Hutchesona; Wykładowca z Edynburga, potem odziedziczył katedrę moralności po Hutchesonie. Podróżował, zwiedził Francję, Szwajcarię; spotykał się z różnymi nurtami. Przyjaźnił się z Humem.
Mówił, że jego teoria będzie ślepa na wartości.
Przyjmuje stoicką koncepcję natury jako porządku naturalnego, którego człowiek jest elementem; natura myśli.
Człowiek jest wykonawcą celów, które postawiła i do których przysposobiła go natura.
Pojawia się niewidzialna ręka natury.
Istnienie sympatii jest podstawą możliwości powstania moralności. Sympatia jest w świecie moralności najważniejszym zjawiskiem. Oczywiste jest, że ludzie mają odruch sympatii - każdy go ma tylko w różnym stopniu.
Współodczuwanie przez obserwację cudzych zachowań - droga pierwotna, ważniejsza metodą jest wnioskowanie z sytuacji, w jakiej ktoś się znajduje; np.: jeżeli wiemy, że komuś ktoś umarł, możemy mu współczuć bez obserwacji tego, że płacze.
Współdoznawanie jest wzajemne i jest źródłem przyjemności.
Komunia uczuć - człowiek pragnie zrozumienia ze strony innych i uczestnictwa w ich uczuciach, podzielanie ich. Nie chodzi o oportunizm czy korzyści.
Bardziej zależy nam by przyjaciele dzielili z nami nasze smutki niż radości i by czuli nienawiść do naszych wrogów. Jest więc w tym element korzyści.
Współodczuwanie nie uzależniamy od przyczyn, mimo, że czasem cierpienie jest uzasadnione nie ma to znaczenia.
Uczucie zazdrości utrudnia nam współodczuwanie radości.
Od współodczuwania z cierpieniem odstręcza nas niechęć do cierpienia. Tak więc, cierpienie odczuwamy powszechniej niż radość, ale radość silniej.
Wszystkie uczucia współdoznawania możemy poddać ocenie. Jeżeli czyjeś odczucia są zgodne z naszymi uważamy, że są słuszne, uzasadnione, właściwe; jeżeli są niezgodne z naszymi uważamy, ze są niesłuszne, niewłaściwe, nieuzasadnione, wyolbrzymione.
Odnajdywanie u innych uczuć zgodnych z naszymi wzmacnia nasze poczucie słuszności.
„Pochwalać cudze uczucia to tyle, co je podzielać”. Wzorem oceny są nasze własne uczucia, nie ma innego kryterium.
24.03.2006
ADAM SMITH Cd
Człowiek chce, by inni wnikali w jego uczucia i dlatego też pojawia się w nim ochota dostosowywania się do poglądów innych ludzi.
Nasze uczucia się uśredniają przez dążenie do dorównania innym.
Bezstronność jest właściwością przeciętnego punktu widzenia.
Na najsłabszy oddźwięk mogą liczyć ludzkie odczucia, cnoty społeczne. (?!)
Chętniej współczujemy ofiarom niż katom.
Niewidoczna ręka opatrzności - zamiarem natury jest żyć wedle określonych zasad.
Uczucia prospołeczne budzą najsilniejszy oddźwięk u innych.
Tendencja do odwzajemniania się za doznane od kogoś dobro czy zło.
Tylko człowiek może podlegać moralnej ocenie, bo tylko on może krzywdzić lub czynić dobro intencjonalnie i tylko on odczuwa wdzięczność lub pretensję.
Oceny - słuszne lub niesłuszne (krzywdzące drugiego człowieka).Aby osądzić czy czyjaś ocena jest słuszna czy nie, trzeba odwołać się do bezstronnego obserwatora.
2 stopnie oceniania: ocena czyjegoś zachowania, ocena słuszności tej oceny.
Najważniejsze są intencje człowieka; ale skutki też ludzie biorą pod uwagę.
Te konsekwencje odgrywają rolę w ocenianiu, rzucając na sprawcę cień winy lub zasługi. Wg Smitha, jest to niekonsekwentne, ale ma zalety - gdybyśmy brali pod uwagę tylko intencje drugiego człowieka, żylibyśmy ciągle w atmosferze podejrzeń. Gdybyśmy chwalili za sam zamiar czynu, nie byłoby motywacji do tych czynów. Więc ocenianie na podstawie skutków działania, a nie tylko intencji, zabezpiecza funkcjonowanie społeczeństwa.
Źródłem własnego postępowania jest współdoznawanie. Wchodzimy w rolę obserwatora, obserwując sami siebie. Ja rozdziela się na ja, które działa i ja, które obserwuje.
Natura stworzyła nas do życia społecznego, wpoiła na m potrzebę bycia cenionym
Są 2 źródła cnot (nawiązanie do podziału Hume'a):
Cnoty miękkie, przyjemne - pochodzące z serca, z miłości innych, życzliwość, tolerancja
Cnoty dostojne, godne szacunku - często nie mają dobrego skutku dla ludzi np. odwaga; niekoniecznie są pożyteczne społecznie, ale ceni je się nie za skutek, lecz za samą obecność; ocenie podlega tu charakter człowieka.
Motywacją człowieka jest sprawianie ludziom przyjemności (cnoty przyjemne), a cnoty dostojne mają odwodzić człowieka od sprawiania innym bólu.
OŚWIECENIE FRANCUSKIE
Nastawione na zmianę, rewolucję, ostrą krytykę
Idee przeniesione z angielskiego oświecenia, ukształtowane pod jego wpływem
Encyklopedia - 2 połowa XVII wieku
Wolter - przeniósł idee oświecenia angielskiego do Francji
Adrian Helwecjusz (Helvetius)
Syn nadwornego lekarza, sam był królewskim dzierżawcą
Bardzo krytyczny wobec rzeczywistości, w której przyszło mu żyć
1568 „O umyśle” - teoria skąd pochodzi moralność, potępiona, spalona
„O człowieku”(ukazało się dopiero po jego śmierci)
Nie istnieje natura ludzka - jako natura pierwotna, nie ma wrodzonych idei, skłonności
Potrzeby są wrodzone; niezaspokojone potrzeby budzą nieprzyjemne uczucia
Skierowana przeciw despotyzmowi w każdej postaci - przeciw Królowi i Kościołowi
Konieczność studiów nad naturą ludzką, by stwierdzić, jaka powinna być etyka (etyka - sztuka życia)
Człowiek jest częścią przyrody, podlega jej prawom
Wolność osobista jest uprawnieniem, z którym człowiek się rodzi
Idzie dalej niż Locke: człowiek rodzi się bez idei, skłonności, a nawet zdolności i cech osobowości
Człowiek jest istotą czującą - czuje przyjemności i przykrości
Człowiek uczy się wszystkiego w życiu,, chroni siebie i to jest naturalne
Ludzie żyją w podobnych warunkach i dlatego podobnie się zachowują, a nie dlatego, że mają wspólną naturę
Świat moralny podlega takim prawom, jak materialny; w świecie moralnym prawo interesu jest tak prawo grawitacji w świecie fizycznym
Świat intencji nie odgrywa żadnej roli w świecie realnym, oceniamy kogoś jako złego po skutkach tego, co nam uczynił
Utylitaryzm hedonistyczny: ludzi cenimy za to, co jest dla nas korzystne, a korzystne jest to, co przyjemne
Jeżeli coś jest dobre dla nas, będzie dobre też dla innych; przechodzenie od dobra jednostek do dobra ogółu
Dobro moralne: dążąc do własnego interesu, służyć innym
Człowiek nie jest w stanie działać inaczej niż kierując się swoim interesem, to jedyny motyw
Ostra krytyka zastanej moralności, zwłaszcza tej wynikającej z religii, krytyka ascezy jako zachowania nikomu nieprzynoszącego korzyści
Krytyka stanowiska potępiającego seksualność (jest to przesąd)
Człowiek żyje w społeczeństwie, bo nie może żyć samotnie; cnoty prawdziwe rodzą się w życiu społecznym, poprzez wychowanie (które H. Rozumie bardzo szeroko - rodzice, lektury, autorytety, ustrój społeczny).
Wychowanie powierzone przede wszystkim prawu
Lepszy jest świadomy egoizm niż hipokryzja ja też tak myślę ;-)
31.03.2006
HELWECJUSZ - „O umyśle” - 1758 - pełny rozkwit oświecenia francuskiego
-książka ta wzbudziła kontrowersje, potępiona i źle przyjęta, zakazana lektura przez papieża
-mówiła, co być powinno
-mieszał się wątek opisowy z wątkiem interpretacyjnym (postulaty)
-krytyka ustrojów despotycznych; przeciw despotyzmowi w każdej jego postaci
-głosił konieczność studiów nad człowiekiem; jaki jest człowiek? - część przyrody, więc podlega prawom przyrody
-człowiek ma pewne uprawnienia rodząc się, np wolność osobista
-krytyka wszystkiego, co wolności się sprzeciwia
-H. idzie dalej niż Locke - człowiek rodzi się bez skłonności, cech umysłu, charakteru, przekonań; uważa, że w człowieku kształtują się skłonności, zdolności umysłowe
-człowiek jest istotą czującą (ból/przyjemność)
-nie ma czegoś takiego jak natura wspólna ludziom; ale człowiek podlega prawom przyrody - odczuwa szczęście, przyjemność, cierpienie, przykrość - a to potrzebne do przetrwania gatunku
-prawo interesu, (czyli egoistyczne dążenie do własnego dobra - to nie jest oceniające) - tak powszechne w świecie moralności jak prawo grawitacji
-człowiek jest zainteresowany tym, czego sam doświadcza - to ten egoizm z definicji interesu
-źli moralnie - przynoszą przykrości
-dobrzy moralnie - przynoszą nam dobro
- to zło i dobro oceniane tylko ze względu na skutki, niemożność dotarcia do intencji; dla Helwecjusza ważny świat skutków, dzięki moralnemu umysłowi możemy je oceniać (a np u Hatchesona ważne są intencje)
-coś może być korzystne - doświadczam uczucia przyjemności lub niekorzystne - np przykrość (utylitarystyczne podejście)
-przejście od dobra własnego do dobra ogółu (zbiór jednostek); jeżeli coś jest dobre dla nas, to też jest dobre dla ogółu
POŻĄDANA ETYKA
dobro moralne - jest wtedy, kiedy dążąc do własnego interesu przyczyniam się do dobra innych (realizacja własnych i cudzych interesów)
zło moralne - szkodzenie innym podczas dążenia do własnych interesów
(dla Hume'a to by było sprzeczne; nie można od opisu przejść do postulatu)
JEDYNY MOTYW
-człowiek nie jest w stanie działać inaczej, niż kierując się własnym interesem
-H. ostro krytykuje zastaną moralność
I - krytyka ascezy - to zachowanie, które nikomu nie przynosi korzyści (wszyscy oświeceniowcy krytykowali)
II - potępiający stosunek do seksualności człowieka
-człowiek żyje w społeczeństwie, bo nie może żyć samotnie
-cnoty rodzą się pod wpływem społeczeństwa, bo wychowanie:
1. rodzice
2. otoczenie
3. autorytety
4. ustrój społeczny
- możliwe jest zbudowanie społeczeństwa, gdzie ludzie uwzględnialiby interesy innych - H. upatruje szczególną rolę w prawodawstwie - realizując interesy ludzie musieliby zwracać uwagę na innych; surowe kary za szkodzenie innym
-H. powierza wychowanie prawu
-obowiązkiem oświeconego człowieka jest uświadamiać innych - lepszy egoizm i hedonizm niż hipokryzja
PAULO HOLBACH
-baron niemiecki
-mieszkał w Paryżu
-prowadził salon dla filozofów
-ateista, charakter wyraźnie antyreligijny - przeciwnik wpływu religii na życie w jakiejkolwiek jego postaci
„System przyrody”
-nie istnieje nic innego poza materią - podlega prawom przyrody
-idea Boga - idea umysłu nieoświeconego; w tym interes kleru - dzięki temu mogą sprawować rządy nad ludźmi
-wiara w Boga - źródło nieszczęść ludzkości
-należy wierzyć w racjonalność, odrzucić przesądy, kierować się wskazówkami ludzi mądrych
-człowiek - ochrona własnego istnienia (→ niemożność działania w samotności) i szczęścia
-dobro moralne - realizacja maksymalnego szczęścia (nie tylko własnego)
-krytyka ustrojów despotycznych
-żąda pełnej wolności dla jednostki - w granicach szczęścia innych
-konieczność wprowadzenia reform
„Etokracja”
-etokracja - realizacja dobra wszystkich obywateli
-możliwość realizacji własnych celów, wolności jednostki
-widział dużą rolę kleru pośród czynników rządzących
-ktoś cnotliwy - powiększa dobro innych
-ktoś występny - szkodzi innym; szkodzi samemu sobie - nie myśli; miłość i szacunek do siebie, gdy realizując własne cele powiększam dobro innych
-ocena skutków
-natura ludzka - pewne uprawnienia np wolność (Prawa Człowieka - dodano możliwość egzekwowania praw - taki obowiązek ma państwo)
Jeremy Bentham
- uprawnienia mają charakter fikcyjny - ktoś, kto nie ma ziemi, a obowiązuje prawo do ziemi, znajduje się w takiej samej sytuacji, jak ktoś, kto nie mając ziemi nie ma do niej prawa w ogóle
-Osowska nazwała to postulatem moralnym
Hugon Kołłątaj (1750-1812)
-„polski Jakobin”
„Porządek fizyczno - moralny”
-człowiek blisko natury - jest raczej skłonny do dobrego
7.04.2006
Hugo Kołłątaj - był księdzem, więc chyba musiał być trochę wierzący
Zajmował się teorią moralności.
Istnieje świat, musi być, więc praprzyczyna, która go powołała.
Dzieło: `Porządek fizyczno - moralny' prawa rozwoju (fizyczne) i ruchu są stałe, niezmienne i konieczne. Człowiek podlega tym samym prawom, co świat istot żywych, ale natura dała człowiekowi pewne odmienne prawa - prawo moralne, a więc człowiek jest istota odmienną od świata istot żywych.
Człowiek może działać jak chce - ma wolność. Posiada prawa, ale też obowiązki, z których wynika odpowiedzialność!
Wolność należy do istoty człowieka - jako cecha definicyjna; człowiek nie może się jej zrzec i nie można mu jej odebrać.
* oświecenie francuskie: uprawnienia natury należą się z natury - nieco mistyczna koncepcja…
Jakie warunki musi spełniać człowiek, aby korzystać z danych mu uprawnień?
Otóż jest on istotą żywą i czującą, posiada siły fizyczne i umysłowe, dzięki którym potrafi zaspokajać swoje potrzeby. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób człowiek zaspokaja swoje potrzeby.
* czucie może być przyjemne, lub nieprzyjemne (naturalna kara) w zależności od zaspokojenia potrzeb.
Wyróżnia POTRZEBY:
gwałtowne konieczne - pożywienie, odzież, mieszkanie itp.
gwałtowne lecz niekonieczne -
(1) potrzeby ”społeczności małżeńskiej” - czyli wiadomo, o co chodzi
(2) potrzeby życia społecznego - wśród istot podobnych sobie.
Gdy zaspokajamy potrzeby - spełniamy warunki do korzystania z uprawnień. Wynika z tego, że człowiek musi być odpowiedzialny za siebie, ma obowiązek dbania o siebie. Może użytkować swoje uprawnienia do ich zaspokajania.
! H. K. rozpatruje to w aspekcie społecznym:
człowiek ma prawo do owoców własnej pracy i nie ma prawa do tego, czego sam nie zrobił ( dość radykalne) człowiek dochodzi do własności własna pracą - zaspokaja swoje potrzeby samodzielnie! Kto tego nie potrafi, jest narażony na cierpienie (to naturalna sprawiedliwość) - jeśli zaniedba się w swoich obowiązkach.
Czy to państwa mają być odpowiedzialne za zabezpieczenie praw naturalnych? H. K. uważa, że jest to możliwe przez proces bycia w społeczeństwie! Należy uwzględnić, że każdy ma człowiek ma takie same prawa i obowiązki, Np. prawo do życia + obowiązek chronienia go - na każdym spoczywa podwójny obowiązek. Należy szanować życie swoje i życie innych - prawo jednostki jest jednocześnie prawem każdego (w społeczeństwie).
EWOLUCJONIZM * pojęcie natury - u Szackiego w jakiejś książce...??
XIX w. - rozwój nauk, zwłaszcza przyrodniczych. Darwin!
Odwołanie do koncepcji Hume'a - „teoria sympatii” - gdyby nie tendencja do współodczuwania i życzliwość, człowiek nie ewoluowałby aż do takiego stopnia - „najwyższy rozwój” - tym się wyróżnił wśród istot żywych!
Jak ewolucjonizm odbił się na naukach społecznych?
Założenia:
człowiek jest częścią świata - jedność przyrody
genetyzm - wiele zachowań ma wspólne pochodzenie *natura ludzka jest jednolita - bo •• świat ( także ludzki) …… (bardzo przepraszam, ale tu mi umknęło jedno zdanie )
Zmiany traktowane jako postęp (ilościowy i jakościowy) są stopniowe. Postęp zachodzi w ramach określonych społeczeństw, ale także na drodze dyfuzji. Jest jednak niewspółmierny, bo dokonuje się w różnych miejscach i w różnym stopniu.
Stopnie postępu:
• dzikośc
• barbarzyństwo
• cywilizacja
W tamtych czasach społeczeństwo było traktowane jako organizm - nie tylko jako metafora, ale też stan rzeczy.
Herbert Spencer (1820 - 1903) - przedstawiciel ewolucjonizmu i organicyzmu, zajmował się też teorią moralności.
* dygresja o jego twórczości - filozofia syntetyczna, zbierająca dokonania poszczególnych nauk… 10 tomów zawierających poszczególne zasady dot. świata i takie tam…
Zaczął od teorii Lamarcka dot. ewolucji (lamarkizm - zmiennośc form w przyrodzie tkwi w naturze organizmu, jako przystosowanie do warunków zewnętrznych) potem zainspirował się Darwinem.
Byt ponadorganiczny - łączenie się ludzi w społeczeństwo
* H. S. nie był ateistą - uważał, że religia i nauka nie są sprzeczne, bo zajmują się zupełnie różnymi sprawami.
Byt ponadorganiczny (czyli społeczeństwo!) tworzy się poza świadomością ludzi - ponieważ jest to pewna potrzeba, ale nieuświadomiona - ludzie żyją obok siebie i powstają więzi.
Suma jednostek - są one podobne do siebie.
nie można zmienić społeczeństwa gwałtownie.
Podział społeczeństw:
•społ. wojownicze
•społ. industrialne pokojowe współżycie jest pożyteczne!
H. S. - utylitaryzm racjonalny - wyjaśnić, dlaczego dane zjawiska są pożyteczne lub szkodliwe. Mieć przed oczyma wzorzec idealny, do którego się odnosić…
Człowiek musi się przystosować do warunków, w jakich żyje.
Etyka względna - co jest złem najmniejszym…
Powściąganie swoich zachowań, bo: obawa zemsty? Presja opinii publicznej?
mamy INTUICJĘ MORALNĄ, która każe nam zaniechać tego, co może spowodować cierpienie.
Doświadczenie użyteczności jest przekazywane społecznie (dziedziczenie!)
Kształtuje się poczucie obowiązku pewnych działań prowadzi to do zachowań moralnych. (zalążki tego można zauważyć u zwierząt)
*prawo człowieka do dbania o siebie
Zawarte w naturze jest ograniczenie: pewna równa ilość wolności dla każdego człowieka, ale ludzie nie są jednakowi i czasem gromadzą większe dobra (bo na przykład są bardziej zdolni*) ale nie kosztem innych!
Sprawiedliwość!
* W ramach wolności i sprawiedliwości mogą powstawać pewne nierówności
Egoizm?
Przyjemność jest dobrem jedynym - jako dobro moralne
(2 rozumienia:
•sprowadzanie na świat potomstwa - poszerzanie gatunku ludzkiego
•nasze działania są zgodne z celami innych)
Życie - wartościowe, bo może przynosić dobro, przyjemność
Należy unikać zła, tego, co przynosi cierpienie!
Polemika z dotychczasowym pojęciem moralności, które wiążą się z religią lub moralnością będącą wynikiem prawodawstwa.
Bardzo zgubny jest ascetyzm - bo zakaz naturalnych przyjemności zubaża człowieka i może to prowadzić do niekorzystnych zmian w organizmie!
21.04.2006
*najpierw dokończenie wątków z poprzedniego, czyli o Spencerze:
Dobre jest to, co jest dobre dla jakiegoś celu. Dobre zachowania to te, które pozwalają zachować siebie. Dążenie do przyjemności jest wrodzone. Hedonizm jest konieczny, bo przyjemność jest dla organizmu pożyteczna. Zaspokajanie potrzeb organizmu jest obowiązkiem moralnym.
Największym dobrem dla jednostki jest jej własne szczęście. Na drugim miejscu stoi interes całego społeczeństwa. Kolejnym dobrem jest dążenie do podtrzymania własnego gatunku.
Egoizm - działanie na rzecz własnego interesu.
Altruizm - działanie, które odbywa się ze stratą własną, może być nieświadome i przypadkowe.
Współdoznawanie realizuje się przez życzliwość.
Mimo dążeń egoistycznych człowiek jest zdolny do poświęceń. Wraz z rozwojem ludzkości rozwija się też ta zdolność.
Altruizm:
- ujemny (powstrzymanie się od krzywdzenia innych)
- dodatni (wyrzeczenia własne na rzecz innych)
Gdyby istniał czysty altruizm, prowadziłoby to do wyniszczenia organizmu altruisty oraz do wzrostu liczby ludzi leniwych i niepodejmujących żadnych działań. Egoizm prowadzi do lepszego przystosowania zarówno jednostki, jak i ogółu.
Własne uczucia są zawsze silniejsze niż uczucia oparte na współodczuwaniu. Własna przyjemność jest milsza niż ta odczuwana z obserwowania przyjemności innych.
Egoizm jest motorem rozwoju ludzkości, kultury, sztuki.
Altruizm tez jest oparty na egoistycznym pragnieniu przezywania szczęścia przez obserwowanie szczęścia innych.
Egoizm i altruizm są dziedziczne. Altruizm odczuwa większą gamę przeżyć, bo nie zanurza się tylko we własnych przeżyciach.
Czysty egoizm jest bardziej altruistyczny niż czysty altruizm, bo altruizm opiera się na egoizmie. W świecie, w którym ludzie będą w pełni przystosowani, nie będzie zbyt dużo okazji do altruizmu.
Na przełomie XIX i XX wieku stwierdzono, że nie jest możliwe wypracowanie ponadkulturowego punktu widzenia - stad relatywizm kulturowy.
Spencer rozwijał idee indywidualizmu i liberalizmu. Stąd jego duża popularność, gdyż głosił hasła odmienne od innych naukowców. Po jego śmierci jego popularność nieco przygasła.
DURKHEIM
O moralności jako zjawisku nic nie wiemy. Nie można stworzyć definicji moralności w ogóle, można tylko poznać moralność badanego społeczeństwa.
Krytykował przypisywanie nadmiernego znaczenia psychologii. Sam jednak popadał w "socjologizm", przypisując nadmierne znaczenie badaniom socjologicznym. Moralność ma charakter społeczny; jest wytworem grupy i nie może zrodzić się poza nią. Zachowania staja się źle, bo tak zostało ustalone (normy poprzedzają oceny). Normy nie mogłyby istnieć bez społeczeństwa. Przestrzeganie norm jest konieczne dla życia społecznego. - SOCJOLOGIZM DURKHEIMA
WESTERMARCK
(XIX - XXw)
Jednym z jego głównych zainteresowań było pojęcie moralności. M. Ossowska ceniła go za opieranie się na faktach. Unikał spekulacji i opierał się na badaniach. Korzystał z literatury, kodeksów.
W jego ideach można odnaleźć ślady darwinizmu, ale nie ma on większego znaczenia. Drugim źródłem była koncepcja współdoznawania (Smith).
28.04.2006
Spencer (to chyba dokończenie) ujął swoje poglądy w całościowy system. Za życia uznawany za geniusza, silnie podkreślał indywidualizm i liberalizm.
W swoich pismach zawarł olbrzymie rozważania faktograficzne.
Do nauk społecznych wniósł takie pojęcia, jak konstytucja, struktura, organizacja, funkcja.
Karl Westermark 1862-1939
Działał w ramach szkoły porównawczej funkcjonującej w Anglii, w czasie, kiedy we Francji rozwija się szkoła Durkheima
(Durkheim 1858-1917
Po Spencerze powstają nowe idee, trwają wielkie spory ideologiczne; D. się od nich dystansuje, chce zetknąć się z faktami bez założeń; zaleca bezpośredni kontakt z rzeczami
W każdym społeczeństwie istnieją rzeczy uznane za zbrodnie, określone kary i instytucje potępienia. To wszystko składa się na moralność. Badacz musi uznać te zjawiska za niezależne, zewnętrzne, wyjść do rzeczywistości społecznej i nie opierać się na introspekcji - krytyka psychologizmu
Zewnętrzność rzeczy - są różne sposoby postępowania, zalecenia w społeczeństwie mają charakter powszechny
„socjologizm”: D. wszystko analizował jako społeczne
wg Ossowskiej społeczny charakter moralności u D. jest wieloznaczny:
jako wytwór grupy: społeczeństwo tworzy normy i narzuca je swoim członkom. Norma nie zakazuje czegoś, dlatego, że to jest złe; coś jest złe, dlatego że jest zakazane;
moralność nie mogłaby obowiązywać bez społeczeństwa;
społeczeństwo nadaje normom treść;
przestrzeganie norm jest konieczne dla życia społecznego (rozumienie utylitarystyczne).)
Główne dzieło Westermarka to The Origin and Development of the Moral Ideals, które liczy sobie ok. 1500 stron i zostało napisane w pierwszej dekadzie XXw.
W. daje w nim wyraz psychologizmowi, głosi relatywizm etyczny i polemizuje z moralnością chrześcijańską. Za Spencerem mówi o „instytucji moralności”.
Jako teoretyk moralności i socjolog broni metody porównawczej. Wg niego zrozumieć zjawiska można tylko poprzez ich odbiór, odczucie u ludzi.
Etyka naukowa (psychologiczna) to poszukiwanie zasad decydujących o wyborach ludzi; nie tego, co słuszne, ale tego, co uważane za słuszne.
Materiały do badań czerpał z wielu dyscyplin: prawa, religii, etyki. To podejście wraz z kładzeniem nacisku na język moralny odziedziczyła po nim Ossowska.
Badania W. koncentrują się wokół dwóch pytań:
- dlaczego moralne zagadnienia w różnych kulturach czasem bardzo się różnią, a czasem są niezwykle podobne?
- skąd bierze się moralność?
Za Hume'em wyróżnia emocje moralne (wg H. pochwalamy to, co sprawia nam moralną przyjemność, a potępiamy to, co jest dla nas nieprzyjemne); ponadto odwołuje się do Smitha, który wzbogacił tę teorię o emocje odwzajemniające: wdzięczność i żądzę zemsty.
Wdzięczność to przyjacielska postawa wobec prawdziwych lub domniemanych przyczyn przyjemności, mająca na celu zatrzymanie ich.
Agresja to (za Darwinem) również uczucie odwzajemniające. Instynkt obronny leży u podstaw naszych późniejszych zachowań moralnych, co daje nam szansę przetrwania. Formy tego instynktu zmieniają się wraz z wiekiem i w zależności od kultury. Nieszczęście wzbudza chęć znalezienia sprawcy i ukarania go. Zatem wszelkie istniejące koncepcje kary są pewną fikcją, usprawiedliwieniem działań kontrolnych, gdyż u podłoża kary stoi po prostu mściwość.
Badania Kurczewskiego: dlaczego karze się ludzi?
Wyróżniono dwa główne motywy: odpłaty i satysfakcji dla skrzywdzonych.
Wg W. subiektywna ocena jest moralna, kiedy spełnia trzy warunki:
jest bezinteresowna,
jest bezstronna,
ma posmak ogólności.
Ad 1: przeżywamy ją niezależnie od tego, jaki mamy interes w danej sytuacji (angielskie interest jest trudno przetłumaczalne; mieszczą się w nim pragnienia, dążenia, chęć posiadania etc.)
Ad 2: nie możemy mieć powiązań z tymi, którzy biorą udział w ocenianym działaniu
Ad 3: każdy, kto znalazłby się w naszej sytuacji, musiałby podzielać nasz sąd. Jest jednak pewien kruczek. Nie chodzi do końca o pierwszą pomyślaną ocenę przygodnego obserwatora; oceny rewolucjonistów mają posmak ogólności, bo sądzą oni, że gdyby ludziom „otworzyły się oczy” na rzeczywistość, musieliby się z nimi zgodzić.
Np. „kochaj bliźniego swego jak siebie samego” lub imperatyw kategoryczny Kanta.
Jednak oceniający może nie zdawać sobie sprawy ze swojej stronniczości i subiektywnie podejść do pozostałych kryteriów.
Dziś negatywna ocena moralna rzadko miewa drastyczny wymiar: głównie wymierzaną sankcją jest wyrażenie negatywnej opinii czy ostracyzm.
Współodczuwanie - poruszenie, kiedy widzimy czyjąś krzywdę; po latach w wyniku doświadczenia wyrabiamy sobie wiedzą o tym, co jest dla kogo krzywdzące - wtedy nie współczujemy na podstawie czyichś emocji, ale samej sytuacji.
Współdoznawanie - pełniejsza wersja; pojawia się wtedy, kiedy obserwatorem kieruje życzliwość, zwiększa intensywność współodczuwania i zmienia jego charakter - staramy się pomóc, nie stosujemy strategii ucieczki.
Ludzie to, co stało się komuś, mogą odwzajemnić drogą współdoznawania; dla W, jest to cecha o pochodzeniu ewolucyjnym, obecna prymitywnej postaci już u zwierząt.
Współdoznawanie stoi u początków instytucji wspólnotowych, jeszcze mocniej wiążących ludzi i nakazujących pomoc. Przykłady: potrafimy reagować (np. utożsamiać się) na czyjeś moralne oburzenie, specyfika emocji wyzwalających się w tłumie; specyficznym przykładem jest proces wychowania, kiedy uczymy się, jak na co reagować, co ma nas oburzać.
Społecznie zaowocowało to potrzebą utożsamiania się z tymi, co stoją w hierarchii wyżej raczej niż z tymi, co stoją niżej. Stąd wpływ autorytetów na opinie.
W. analizował głównie na przykładach potępienia, nie pochwały.
05.05.2006
Westermark
Co to znaczy, że coś jest przedmiotem oceny moralnej?
- co jest - czyli co ludzie traktują jako przedmiot oceny moralnej
- a co znaczy słuszna ocena moralna.
Według Westermarka przedmiotem oceny ludzkiej jest człowiek a nie jego czyny.
A powszechnie, według teorii utylitarystycznych się sądzi, że także czyny, skutki działań człowiek, a sam człowiek jest poza oceną. Według tych teorii czyny są wskaźnikiem tego kim jest człowiek i jaki on jest, pokazują charakter człowieka.
Teoria Westermarka jest teorią psychologiczną, czyli subiektywistyczną.
Ocena jest wyrazem uczuć człowieka (i jako wyraz uczuć nie mają wartości logicznej), w ten sposób tworzy się oceny prywatne - (pojęcie oceny prywatne za analityczną szkołą brytyjską). Z ocen prywatnych bierze się subiektywizm prywatny, który dzieli się na aktualny i potencjalny.
Subiektywizm aktualny - dynamiczny, w każdym momencie człowiek może dokonać innej oceny tego samego przedmiotu.
Subiektywizm potencjalny - dyspozycja do określonego sposobu oceniania, pewna wartość.
Westermark twierdzi też, że subiektywizm przejawia się w poszczególnych zagadnieniach podlegającym ocenie.
Wyróżnia także subiektywizm publiczny - każdy człowiek ocenia według własnego poczucia, ale poczucia kształtowane są przez określone wychowanie, w określonym społeczeństwie - stąd te oceny mogą być podobne.
Subiektywizm publiczny dzieli się na aktualny i potencjalny.
Aktualny - zmienny.
Potencjalny - w miarę stały, ma charakter powszechny, oglądy danej grupy.
Ze względu na subiektywizm Westermark jest krytykowany przez obiektywistów.
Obiektywiści- jeśli coś jest powszechne, to staje się obiektywne. Opinie opierają się na wartościach i dlatego mają wartość logiczną.
Kant twierdzo, że istnieje autorytaryzm norm i ocen - trudno się im oprzeć. Jednak Westermark twierdzi, że ludzie wcale tak bardzo się nie poddają tym autorytetom norm - przecież normy są łamane.
Ale normy są wpajane przez wychowanie, ich łamanie godzi we wszystkich - dlatego też ludziom zależy na przestrzeganiu norm i ich autorytecie. - dlatego w moralności nie ma wolności, jak np. w estetyce.
Powszechność sądów, opinii - trudno jest ją uzyskać, wręcz jest to niemożliwe, dlatego nie świadczy to o obiektywizmie, bo zawsze pomiędzy opiniami jest jakaś różnica, choćby ze względu na to, że ludzie różnią się między sobą.
Niektórzy mówią, że teorie subiektywistyczne są groźne dla moralności.
Westermark na to odpowiada: nie można odrzucić czegoś, co jest prawdziwe, tylko dlatego, że jest niebezpieczne. Teorie subiektywistyczne odwodzą od fanatyzmu, dogmatyzmu, skłaniają do tolerancji, akceptacji - więc prowadzą do rozwoju i postępu.
Z subiektywizmem łączy się relatywizm. Wyróżnione są dwa rodzaje relatywizmu:
- opisowy - w różnych kulturach obowiązują różne wartości.
- metodologiczny - odrzucenie przekonania, że oceny mają wartości logiczne
- postulat metodologiczny - w nauce nie powinny się przejawiać wartości - badacz ma się wystrzegać ocen - ma się zająć tylko opisem
Tu jednak Westermark jest niekonsekwentny - zdobywa opinie na temat uznawanych wartości w Europie i poza nią wśród różnych badaczy (np. dot, pojęcia monogamicnzności, Boga osobowego)
Westermark wartościuje poglądy w doktrynach religijnych.
Dlaczego pewne wartości przejawiają się w pewnych kulturach?
Aby odpowiedzieć na to pytanie Westermark prowadził badania w następujących obszarach:
badania dot. działań lub zaniechania działań dot. bezpieczeństwa innych ludzi
zakaz pewnych działań - zagrażających przyjętym wartościom
nakaz pewnych działań - czerpią siłę z uczuć altruistycznych - wdzięczność, troska, gościnność
badania dot. działań lub zaniechania działań dot. własnej pomyślności - zabiegi dotyczące zdrowia, wolności, własności
badania dot. działań lub zaniechania działań przejawiających się w sferze stosunków seksualnych - małżeństwo, kazirodztwo, homoseksualizm, prostytucja, celibat
badania dot. działań lub zaniechania działań wobec zwierząt - nie ma reguł moralnych, postępowanie ludzi odbywa sę na zasadzie uczuć altruistycznych
badania dot. działań lub zaniechania postępowania wobez zmarłych - czynności pogrzebowe, poszanowanie pamięci, woli
badania dot. działań lub zaniechania działań wobec historii uznanych za nadprzyrodzone - sprawy wiary
Co robił Westermark - czego dotyczyły badania?
przegląd przekonań
próba wyjaśnienia, jakie czynności wpływają na oceny, zachowania w wymienionych dziedzinach
ogólne warunki życia
sposób wytwarzania środków społecznych
czynniki demograficzne (np. miejsce zamieszkania, wiek)
czynniki społeczne (np. poziom wykształcenia)
religia, wiara, magia
Reguły są narzucane przede wszystkim przez mężczyzn, bądź arbitralnie
- różnice w stosunku do reguł - inaczej rodzice do dzieci, inaczej dzieci do rodziców
- rozwój uczuć altruistycznych w jednostkach i w grupach
- zmiana jednego czynnika może zmieniać całe poglądy
Dlaczego kłamstwo jest potępiane?
- narusza czyjeś dobro
- jest upokarzające
- stoi na drodze do prawdy
- podważa zaufanie
- zły przykład dla innych
- psuje morale
- ujemne skutki dla sprawcy - demoralizacja
- wewnętrzna antypatyczność kłamstwa
TABU KAZIRODZTWA - obowiązuje we wszystkich kulturach, ale w różny sposób, rózne stosunki są zakazane (inny stopień pokrewieństwa, ecc) - zakaz ten będzie się utrzymywał ze względu na niebezpieczeństwo choroby, słabości dzieci rodzących się z takich związków
Różne tłumaczenia, dlaczego tak jest - np. zawsze jest popęd lub awersja wobec jednostek - awersja (wobec członków rodziny) rodzi potępienie wobec tych, którzy „jej nie odczuwają”.
TABU HOMOSEKSUALIZMU - ze względu na obcość zjawiska - bo większość jest heteroseksualna, źródło oburzenia, ale nie powoduje krzywdy, więc opinia będzie łagodniała 0 potępienie bowiem jest w tym wypadku wyrazem nieusprawiedliwionej awersji.
MORALNOŚĆ - zjawisko dynamiczne, zmienia się, rozwija, początek się wziął z Instynktu obronnego (rozładowanie złości).
Jak dokonywać ocen moralnych?
Oświecona ocena moralna - ponadkulturowy punkt widzenia, ideał, przyszłość.
Ilustruje postęp w moralności - w dziedzinie emocjonalnej i intelektualnej.
Dziedzina intelektualne - od stanu bezrefleksyjnego (spontanicznych reakcji) do działań, gdzie coraz większy wpływ ma a refleksja (bo rozwój intelektualny, wiedzy o człowieku, nauk psychologicznych). Słabną uprzedzenia wobec innych ze względu na rozwijającą się wiedzę.
A w dziedzinie emocjonalnej - rodzi się brak strachu, relacja (z innymi), zrozumienie, poszanowanie innych- tworzą się uczucia altruistyczne, rozwój intensywności tych uczuć, rozszerzanie kręgu życzliwości, zmiana jakości tej życzliwości. Rodzi się gotowość do pewnego rodzaju świadczeń na rzecz innych, a potem świadczenia na rzecz innych kosztem siebie.
Moralność spełnia funkcję obronną w stosunku do gatunku.
Oświecona świadomość moralna - wyraz przekonań moralnych Westermarka
19.05.06
NORMY
Malinowski
przeciwstawia się ewolucjonizmowi
dzieli potrzeby na
podstawowe
pochodne
(to podstawowe założenia jego teorii kultury)
1) charakter integratywny (integrują społeczność),
są niezbędne do przetrwania jednostki i grupy
2) instrumentalne tj. normy moralne - char. pomocniczy
każda norma moralna służy jakiejś potrzebie - funkcjonalista
Ossowska
dowodziła, że nie wszystkie normy służą przetrwaniu
pojęcie normy zaspokajającej potrzeby ma charakter dwuznaczny
(psychologiczny i aksojlogiczny) - nie wiem o co tu chodzi....
próbuje odpowiedzieć na pytanie, co to jest potrzeba? np. to o czego ktoś pragnie, ale to by było zbyt szerokie pojęcie
A co na to Malinowski?
W jego rozumieniu potrzeba podstawowa to potrzeba o charakterze aksjologicznym. To już nie jest każda potrzeba. Odczuwane potrzeby redukuje się. Są one dobierane pod jakimś kątem. W tym miejscu do teorii Malinowskiego zakrada się obiektywizowanie potrzeb - zewnątrzocenianie, która potrzeba zasługuje na zaspokojenie.
Np. potrzeba agresji - tę ograniczamy
- selekcja potrzeb
Ossowska pisze o normach etosu rycerskiego, które były zgubne dla jednostki, zachęcały np. do niepohamowanego dążenia do walki. Istnieją normy, które nie wiadomo, czemu służą,
a są bardzo powszechne (i tu padł przykład kazirodztwa, ale moim zdaniem w tym przypadku akurat wiadomo czemu ma służyć ta norma...)
taniec rytualny sprowadzający deszcz - daje poczucie wpływu na rzeczywistość, uspokaja, zaspokaja potrzebę poczucia bezpieczeństwa
I znowu wracamy do Malinowskiego.
traktuje normy jako coś niezbędnego, a przecież ten sam efekt można by osiągnąć w inny sposób ( ale nie wiem czy tak mówi Ossowska, komentując Malinowskiego czy pani mgr)
normy służą zaspokajaniu potrzeb i chronią społeczeństwo
zawsze kiedy jakaś potrzeba jest zaspokojona powstaje dobro (ale M. nie brał pod uwagę, że dobro jednych może wykluczać dobro innych)
normy najlepiej służą społeczeństwu mało zróżnicowanemu
model M. jest oparty na obserwacji społ. będących jedna zwartą grupą a nie kilkoma zwalczającymi się grupami
Petrażycki
Normy = wyraz uczuć
można je podzielić na 1) moralne i 2) prawne
normy moralne są pewną powinnością, informują nas jaki jest nasz obowiązek
normy prawne mają zaś charakter dwustronny - nie tylko informują nas o powinności, ale też zawierają przesłanie, że ktoś ma prawo egzekwowania od nas takiego, a nie innego postępowania
Ossowska odnosi się do tej teorii krytycznie. Przy takim rozumieniu normy nigdy nie jesteśmy w stanie ocenić czy ma ona charakter jedno- czy dwustronny. Jest to kwestia subiektywnej oceny każdego człowieka. Dwie osoby o tej samej normie mogą myśleć co innego.
Petrażycki wyznacza moralności niesłychanie wąziutkie pola. Tak jakbyśmy prawie nigdy nie oceniali moralnie.
Gurwitch (1894 - 1965)
Ur. w Rosji profesor wielu francuskich uniwersytetów.
„ Traktat aksjologiczny”
t. II dotyczy moralności
stosuje metodę fenomenologii - próbuje dokonać wglądu w istotę moralności
dochodzi do wniosku, że moralności jest bardzo wiele. Społeczeństwo ma charakter bardzo złożony. Można wyodrębnić moralności poszczególnych rodzin, nie mówiąc już o istnieniu odrębnych moralności różnych większych grup.
Celem socjologii moralności powinno być opisywanie moralności funkcjonujących w różnych grupach - jakie formy przybierają?
Sam G. Wyodrębnia 10 rodzajów moralności i 8 form np. moralność demiurgiczna (ale nie musimy tego znać)
Moralność „osądów po fakcie” - osądzamy czyny na podstawie rezultatów
E. Dupreel
„Traktat o moralności”
hist. doktryn etycznych
prowadził nieustanną polemikę z Durkheimem
Durkheim uważał, że społ. narzuca normy. Są one potrzebne społeczeństwu. Nie miał problemu z odpowiedzią na pytanie, dlaczego ludzie są skłonni je wypełniać - bo istnieje przymus, po prostu muszą tak robić.
Wg. Dupreela społeczeństwo nie jest bytem ponadindywidualnym tylko systemem stosunków między jednostkami
Są stosunki pozytywne i negatywne - każda gr musi być powiązana jednym i drugim rodzajem stosunków
Każda grupa potrzebuje innej grupy, z którą będą ja wiązały stos negatywne, żeby móc jasno wyznaczyć granice przynależności i zapewnić sobie spójność
Normy są stosunkami dopełniającymi.
Czym jest moralność?
trzeba wyróżnić 2 odrębne dziedziny - czyny ludzkie i sądy ludzkie
Kiedy uznajemy pewne zachowania za pozytywne moralnie?
kiedy nie są podyktowane interesem własnym
im większa strata - tym wyżej cenimy dane zachowanie
za każdym z tych czynów kryje się jakaś reguła
pochwała i nagana = czyny i słowa
tylko do czynów powtarzalnych oceny słowne
moralność - cechy działania pedagogicznego
Jak to się dzieje, że ludzie podejmują działania przynoszące im straty?
Durkheim mówi, że społeczeństwo nam każe
Dupreel się nie zgadza - nie chce widzieć jednostki jako biernej, każdy może wybrać sobie sposób działania;
Gdyby przyjąć teorię przymusu działania ludzi - ludzkie działania straciłyby swoistość
Zasługa moralna w przypadku przymusu przestaje istnieć
inicjatywa uległości
Dlaczego tak wielu ludzi dostosowuje się do norm?
bo jest to korzystne
pozwala przewidywać zachowania ludzi
Społeczeństwa zmieniają swój skład, z normy pozostają.
Normy mogą być sformułowane lub nie.
Etapy rozwoju norm:
najbardziej podstawowe instynkty, związane ze sferą seksualności,
potrzebą życia w gromadzie, przebywania w towarzystwie podobnych osób
uświadomienie sobie, rozumienie reguł przekazanych przez innych - faza prawna, sformułowanej moralności
faza ideału moralnego
3.06.2006
Cd.
Fazy rozwoju świadomości moralnej- Dupreel :
2 FAZA, (pani Smoła dopowiedziała 2 zdania na temat drugiej fazy jak rozumiem na poprzednim wykładzie omówiła już główne założenia.:)
1.w tej fazie konieczny jest wysiłek grupy, która może przywrócić porządek
2. faza ta opiera się na prawie i jej założenia są wyraźnie zwerbalizowane.
3 FAZA
Często z powodu różnic w systemach wartości różnych członków grupy powstają antagonizmy grupowe. Zdarza się, że jednostka nie umie opowiedzieć się po stronie jednego tylko systemu moralnego i wyznaje zasady kilku różnych grup/ członków grupy. Taka sytuacja powoduje KONFLIKT MORALNY, jednostka musi wybrać jedną z moralności- Dupreel nazywa to MORALNOŚCIĄ CZYNNĄ, bo jednostka sama, w wolny sposób wybiera wartości, które będzie wyznawać. Może również tylko częściowo wybrać wartości jakiejś grupy, włączyć dodatkowe obowiązki do swojego systemu wartości( Przykład Smoły; Opus Dei, organizacja, która oprócz wszystkich cech moralności katolickiej, wymaga od członów codziennego uczestnictwa we mszy świętej i umartwianie ciała), lub całkowite odrzucenia dawnego systemu wartości ( przykład Smoły: Jezus, który stworzył zupełnie nowy system wartości, przykład Dupreel: sekty) ten przypadek jest rzadko spotykany może mu sprostać tylko „bohater albo święty”. Dupreel twierdzi, że większość ludzi wybiera wartość, która dlań stanowi kryterium dotychczasowej moralności. Nie każdy przechodzi z drugiego stadium rozwoju na trzeci( cecha rozwoju indywidualnego).
Dalej Dupreel wyróżnia 2 grupy ideałów:
Poświęcenie innym ludziom, ideały o charakterze społecznym. Przyjęcie tego ideału skutkuje dobrem innych ludzi (przykład Smoły: Matka Teresa)
Dążenie do doskonałości osobistej (asceta, ale i człowiek żyjący pełnią życia- wszechstronny rozwój)
Dupreel jest krytycznie nastawiony do Durkheima. Krytykuje jego koncepcje dotyczącą dyrektywy moralnej spowodowanej przymusem społecznym. Durkheim przyjmował, że dzięki reformatorowi, wodzowi w kryzysowych sytuacjach powstaje nowa świadomość zbiorowa. Dupreel twierdzi, ż każdy człowiek na tzw. INICJATYWĘ Podległości, co znaczy, że sam ma możliwość wyboru i jeśli nie chce nie podporządkowuje się.
W swych pracach autor podobnie jak Ossowska szeroko odwołuje się do sztuki, literatury, uważa, że człowiek badający moralność musi tratować ją szerzej.
Dalej autor dokonuje klasyfikacji cnót / zasług moralnych (zaznacza, że ma z tym pewien problem, bo podział nie jest do końca rozłączny):
CNOTY O CHARAKTERZE BEZPOŚREDNIM: wyrażają się w regułach A dobroczynności. i B. sprawiedliwości . Powodują pozytywne dla innych ludzi skutki.
Dupreel rozumie to określenie szerzej niż przywykliśmy je rozumieć i niż traktowali je m.in. Smith i Hobbes-jako czynienie dobra innym ludziom. On pod ta nazwą rozumie reguły, które chronią przed złem- ZAKAZY. Uważa, że summa summarum są one korzystne dla społeczeństwa, bo powodują spójność grupy. Ich przestrzeganie pozwala kontrolować zachowania innych ludzi. Normy dobroczynności były formułowane stopniowo. Jako przykład daje tzw. KONKORDAT MORALNY, kiedy to różne grupy przyjmują wspólne w danej dziedzinie reguły np. konwencje narodowe.
„działanie zgodne z regułą” nie jest rozłączne z dobroczynnością. Dupreel mówże pojęcie to jest b. niejasne i że trudno je zdefiniować. By sobie z tym poradzić trzeba szukać jakie znaczenie nadają w różnych sytuacjach temu pojęciu ludzie ( tak samo Ossowska traktuje moralność) Niejasność trzeba uznać za fakt i wyznaczyć przynajmniej dwa lepiej zdefiniowane obszary:
sprawiedliwość statyczna, nakaz przestrzegania wszystkich reguł bez względu na ich treść, „reguła nad regułami”. Jeśli ktoś wypełnia ten nakaz nazwany jest „ sprawiedliwym”. Obowiązuje ona tylko w ramach jednej grupy i ma charakter formalny.
PROBLEM: jak traktować zbrodnie hitlerowskie skoro były zgodne z normami grupy.
Sprawiedliwość dynamiczna stanowi kryterium do ocen reguł przyjętych w danej grupie (podstawa reguł przyjętych w Procesach Norymberskie. Przejście z jednej sprawiedliwości do drugiej jest możliwe, gdy pojawia się, rewolucjonista, reformator. Sprawiedliwość dynamiczna ma wiele ideałów głównym jest egalitaryzm.
2.CNOTY POŚREDNIE: honor, szlachetność, duma, wzniosłość tzn. umiejętność wybrania słusznej drogi w skomplikowanej sytuacji. Te wartości nazywa ZALETAMI SPRAWCY. Zależą od indywidualnego wysiłku włożonego w doskonalenie się, przezwyciężanie popędów i pokus. Nie są tu ważne skutki społeczne. HONOR można według autora traktować
w węższym sensie: stopień zasługi, jaki przypisuje się ludziom w zależności od ich zachowań (można stracić honor, odzyskać go itd.),cecha budząca w ludziach postawę pozytywną.
w szerszym sensie: cecha, która przysługuje wszystkim ludziom.
Nawiązanie do Ossowskiej: w „Normach moralnych” analizuje ona powojenne, międzynarodowe akty prawne. Mówi się w nich, że człowiek ma „przyrodzoną godność”- odpowiada to honorowi w szerszym sensie u Dupreela.
Cnoty honoru mają charakter pośredni, bo ich przejawianie nie powoduje bezpośredniej, natychmiastowej zmiany, przynoszącej korzyść innym ludziom, podobnie zresztą ma się sytuacja z męstwem i skromnością. Jest to ideał doskonałości osobistej.
Taki podział występuje już od Hobbesa (XVII w) dzielił on cnoty na obywatelskie i cnoty ludzi jako takich. Hume natomiast wyróżnił cnoty osobiste.
Charakterystyka warunków społecznych, w których ceni się doskonałość osobistą:
Duże zróżnicowanie społeczne polegające na podziale na arystokrację (mniejszość) i plebs (mniejszość), której odmawia się praw. Te uprzywilejowane, mniej liczne grupy pretendują do posiadania honoru- sami go sobie przypisują, a odmawiają tym, którzy do tej grupy nie należą. Grupy uprzywilejowane żyją w stałym poczuciu zagrożenia, bo reszta odczuwa wrogość w stosunku do elit. Z drugiej strony grupy upośledzone mogą dążyć do wejścia do elit, co może rozsadzać grupę od wewnątrz.
Sposoby obrony: grupa uprzywilejowana, żeby się bronić będzie używać wszelkich środków, zarówno siły jak i pogardy i pychy.
Według Dupreela nie zawsze występuje taka dychotomia społeczna dla doskonałości osobistej konieczne jest natomiast wytworzenie duchowej wyższości, powstania własnego systemu moralnego, który traktuje się jako wyróżnik własnej grupy. Zwykle są to wartości trudne do realizacji np. cnoty rycerskie i wymagające przygotowania. Ten tworzący się system wartości zawiera nakaz walki o honor, ogranicza się je np. do zasad fair play, rywalizacji wewnątrzgrupowej i wzajemnej kontroli, potrzebnej, by zachować spójność wewnętrzną. Dupreel twierdzi, że ludzie by zachować spoistość wewnętrzną są skłonni są do używania rozwiązań siłowych dopiero, gdy one nie dają im przewagi odwołują się do wartości.
Wszystkie powyższe czynniki powodują poczucie wyższości jednej grupy nad innymi.
Dalszy ciąg rozważań dotyczący cnót honoru zawiera odwołania do innych społeczeństw, autor powołuje się np. na sposób inicjacji w kulturach tzw. Prymitywnych- umiejętność poddanie się cierpieniu bez skargi jest tytułem do chwały. Gdzieniegdzie człowieka, który nie przeszedł inicjacji uważa się za niepełnowartościowego.
Ostatnim problemem, jaki porusza Dupreel jest moralność seksualna
Reguły dotyczące moralności seksualnej można znaleźć w każdej kulturze, są one bardzo różnorodne, odmienne dla mężczyzn i kobiet, zwykle bardziej rygorystyczne dla płci pięknej. Istnieją różne hipotezy częściowo wyjaśniające różnice w zakazach wobec mężczyzn i kobiet jednym jest wyjaśnienie socjobiologiczne, ale tym autor się nie zajmuje, uważa bowiem, że różnice są spowodowane rozwojem cywilizacyjnym w trakcie którego kobiety były wykluczane i nie dopuszczane do wielu ról. Kulturowo przywiązane do domu, nie miały przestrzeni do udowodnienia swej wartości osobistej. Na skutek tego ograniczenia, kobiety, by udowodnić swoją wartość szczególnie gorliwie wypełniały narzucane im normy, dążąc tym samym do wytworzenia się cnót honoru. Wyrzeczenia i cierpienia z nimi związane, wykazują, że mężczyzna nie stać na działania, na jakie stać kobiety. Zgodnie ze swoją teorią dotyczącą inicjatywy podległości Dupreel twierdzi, że gdyby kobiety nie chciały przyjąć tych norm zbuntowałyby się przeciwko nim jednak akty buntu zdarzały się niezmiernie rzadko ( np. emancypujące się artystki). Autor przewidział emancypację i rewolucję seksualną, mówił jednak, że równouprawnienie ma ograniczenia- kobiety SĄ słabsze fizycznie i nigdy do końca nie wyzbędą się podległości.
09.06.2006
Wzory osobowe jako narzędzie badawcze dla socjologa.
Typologia pozwala na inny niż jest/nie jest schemat porządkowania - mniej więcej, pewien wzór, wzorcowość.
Typ idealny najważniejsze dla danego zjawiska cechy, cechy konstytutywne (tworzą wzór), inne cechy mniej istotne zmieniają się wraz z historią.
Pyt: ile cech (podejście jakościowe w stosunku do wzorów osobowych) i w jakim natężeniu występują cechy?
Wzory osobowe są ściśle związane z etosem, kształtują się w ramach jakiejś kultury; i mają sprzyjać utrzymaniu pewnych cech tej kultury, (czasem przeciwstawiają się niektórym).
Wzór osobowy dla danej jednostki lub grupy jest to postać ludzka (fikcyjna lub realna, ale Smoła uważa, że wzoru opartego na osobie realnej nie ma, bo wzór musi być bez skazy), która powinna być bądź jest dla tej jednostki/grupy przedmiotem aspiracji (Ossowska).
Prof. Kiciński zauważył, że ludzie często zgadzają się tylko częściowo z jakimś wzorem. Tak młodzi ludzie identyfikują się często z papieżem Janem Pawłem II.
Ossowska: „Etos rycerski i jago odmiany” -często wzory są propagowane, i narzucane np. w rodzinie. Mogą być też realizowane, choć wcale nie uznawane.
Różne wzory osobowe (rycerskie)
1.) Mieszko I - Książe, wokół niego dwór dla zasłużonych - dary w postaci ziemi, też za usługi wojskowerozwarstwienie. Wzory z zachodu w XII w. zakorzeniają się w PL (posiadanie konia i zbroi, pasowanie na rycerza) zaczyna się kształtować etos, jego apogeum następuje w XIV i XV wieku. Zawisza Czarny umiejętność walki, szczytowe osiągnięcie rycerstwa polskiego.
2.) Wzór sarmacki - XVI, XVII w. oparty na micie o pochodzeniu polskiej szlachty, rozwijało się przekonanie o wyższości szlachty i jej nieograniczonej swobodzie. Szlachta gardziła praca, czasem brała udział w wojnach (dla łupów), ideologia sarmacka, pojęcie przedmurza, chrześcijańskiego.
Typowy szlachcic to warchoł - nie respektuje praw krajowych. Przedstawicielem warchoła szlacheckiego - Kmicic wzorowany na Chryzostomie Pasku. Był to typowy warchoł przywiązany do swobód szlacheckich, który walczył.
Stanisław August chciał odbudować etos rycerski - powstała szkoła rycerska, Książe Czrartoryski napisał kodeks.
3.) Pozytywizm rozwijał się na ziemiach polskich, bo zaborcy uwłaszczyli chłopów, więc rozwijała się siła robocza.
4.) W okresie międzywojennym wciąż dominowała ideologia szlachecka. Również mieszkańcy miast aspirowali do wzorów szlacheckich. Etos ten wzmacniany był, przez tradycje wojskowe i zwyczaj pojedynkowania się głównie wśród wojskowych i studentów. Pojedynki odbywały się przez całe 20-lecie. Prawnie były zabronione, wszyscy o nich wiedzieli, ale nikt nie złożył skargi - świadczy to o społecznej akceptacji, (choć inteligencja krytykowała).
Symbolem prawości i etosu rycerskiego gen. Bolesław Wieniawa-Długoszewski, był lekarzem, poetą, (ale walczył) adiutant Piołsudzkiego, jeździł na koniu (element etosu jak sądzę, bo w innym przypadku, po co mgr. Smoła by o tym wspominała?) panie/panny rzucały mu kwiaty. Mościki mianował go prezydentem na uchodźstwie, ale alianci się sprzeciwili i prezydentem został ktoś inny…
5.) 2 kodeksy honorowe: 1.Zamoyskiego i Krzemienieckiego, 2.Boziewicz. Tylko mężczyźni wyzywali i byli wyzywani na pojedynki = zdolność honorowa, która była tylko dla dobrze urodzonych, po maturze, którzy mieli duże zasługi na polu publicznym. Pojedynki bardzo zrytualizowane, jeśli ktoś złamał zasady=> morderca. Działały też komisje, które mogły pozbawić zdolności honorowej.
Wzór mieszczański:
Miasto we władaniu króla bądź szlachty, mieszczanie pozbawieni praw politycznych, pewne dążenia i żądania mieszczaństwa zostały uwzględnione w konstytucji 3 maja => dostali prawa wyborcze, można było rozszerzyć stan szlachecki przez nobilitację bogatych mieszczan, mogli też zajmować jakieś polityczne funkcje, ale za zgoda właściciela miasta (oczywiście nie weszło to w życie jak cała konstytucja 3 maja).
Bejami Franklin: przyczynił się do wzorowego mieszczanina:
3 cnoty kardynalne:
Pracowitość
Oszczędność
Rzetelność płatnicza (w przeciwieństwie do rycerskich: urodzenie, gest rozrzutność).
Wartość człowieka mierzy się jego pracą. Ten wzór był orężem w walce o prawa dla mieszczan. Próbowano nadać tym cechom ważne znaczenie moralne. W krajach zachodnich w XIX w. następowało połączenie wzorów szlacheckich i mieszczańskich - pęd do kojarzenia małżeństw, mężczyzna utytułowany zawierał związek z bogatą mieszczanką.
Weber wiązał mieszczaństwo z etyka protestancką - Ossowska trochę się temu przeciwstawiała, (ale tylko trochę) podawała przykład: hrabia Załuski - nie kierował nim duch protestantyzmu a zapewniał sobie dobrobyt. Hrabia Tomasz Łubieński (XIX w. lata 30te) początek burżuazji, budował przemysł w PL, powołał I bank, działał na terenie zaboru rosyjskiego - potrzebował pozwolenia (więc musiał rozmawiać, negocjować z Rosjanami) - za to był pogardzany przez resztę szlachty, ale nie poddawał się, budowanie przemysłu było jego pasją („Bóg niech oceni i pomoże” tak pisał na zakończenie listów do ojca, był gorliwym katolikiem).
Są to wzory męskie, wzory osobowe kobiet - zawsze, niezależnie od epok - dobry sługa (Ossowska).
NA EGZAMINNIE:
5 pytań - na każde trzeba odpowiedzieć, każde oceniane oddzielnie - średnia to ocena.
Ossowska napisała książkę 63 r. (dawno), - więc powinniśmy nie ograniczać się jedynie do powtarzania tego, co ona tam napisała, ale „jakoś się z tym uporać”
Nie będzie pytania o gospodarcze czynniki!
moralność
etos