Nie było ciebie
1.To był zwyczajny szary dzień. C (e, a G)
Za ścianą dzieci głośny płacz. C7 , F
I męża głos uśmiechnij się. G, F,
Więc ja posłusznie krzywię twarz. G, C
I nagle stuka ktoś do drzwi.
Natrętnie głośno, że aż strach.
Tak pukać możesz tylko ty.
Lecz jak trafiłeś pod ten dach.
REF: Nie było ciebie tyle lat. F, G
Myślałam, że nie wrócisz już. F, C
Poukładałam sobie świat. F, G
I nie zostawię tego już. F, G
2. Nie stukaj dłużej dzieci śpią.
I na mnie czeka tyle spraw.
Na głowie przecież cały dom
A życie gorzkie jest jak łza
Najlepiej odejdź póki czas
Na końcu świata zostaw mnie
Dziś już nie pora szukać nas
Dziś już za późno dobrze wiesz.