Ile waży seks?
Gdyby rozkosz czerpana z seksu była odwrotnie proporcjonalna do wagi ciała kochanków, największą satysfakcję z intymnych zbliżeń doświadczałyby ...chudzielce.
Tymczasem praktyka pokazuje, że idealne kształty wcale nie gwarantują w łóżku największego zadowolenia.
To przede wszystkim kobiety skłonne są uzależniać własną seksualną atrakcyjność od swej figury. Jędrne, szczupłe ciało, z większymi wypukłościami zarezerwowanymi jedynie dla piersi i pośladków, wydaje się być bardzo pomocnym "gratisem" od losu. Na zgrabną kobietę popatrzy każdy, a i w łóżku taka pewnie bardziej rozpala zmysły - myśli niejedna z nas, patrząc kolejny raz krytycznie na swoje ciało. Nadwaga, fałdy tłuszczu, obwisła skóra, cellulit odbierają ochotę na seks. Tak jakby każdy dodatkowy kilogram przesądzał o spadku pożądania czy zdolności przeżywania rozkoszy.
W ramionach mężczyzny szukamy zwykle potwierdzenia własnej kobiecości i atrakcyjności. Przekonane o ich braku często nie podejmujemy nawet próby zainteresowania własną osobą, nie mówiąc już o bardziej intymnych sytuacjach. Czy wspaniałą kochanką ma prawo czuć się jedynie kobieta o wyglądzie modelki? Skąd więc biorą się te piękne, ale niezadowolone ze swoich erotycznych walorów? Dlaczego puszyste i pulchne potrafią być gorącymi kochankami, a superszczupłe i zgrabne okazują się czasami oziębłe? Bo wszystko zależy przede wszystkim od poczucia własnej wartości - to ono, niezależnie od wyglądu, przesądza o tym, czy kobieta ma w sobie to "coś"...
Kuszące kształty wydają się być najbardziej istotne na początku związku. Pozwalają oczarować partnera, rozbudzić pożądanie, rozpalić zmysły. W wieloletnich związkach wygląd partnerów przestaje mieć aż takie znaczenie. Zmarszczki pojawiające się z upływem czasu, figura zdeformowana przez ciążę, ciało tracące jędrność nie oznaczają przecież, że kobieta musi się czuć mniej atrakcyjna u boku mężczyzny. Pod warunkiem oczywiście, że on wciąż będzie patrzył na nią z takim samym pożądaniem jak wtedy, gdy zobaczył ją po raz pierwszy i od razu pomyślał o tym, żeby jak najszybciej znaleźć się blisko niej. Bardzo blisko.