Baltic Arena w ogniu pytań i protestów
Michał Tusk
2009-03-13, ostatnia aktualizacja 2009-03-13 21:10
Przetarg na wykonawcę Baltic Areny jeszcze się nie odbył, a firmy już ślą protesty.
Do tego grunt w Letnicy jest miejscami zbyt grząski.
Ale stadion i tak ma być gotowy na czas
O to, by nie składać opóźniających inwestycję protestów, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz apelował dwa razy: najpierw jesienią, gdy rozstrzygano przetarg na roboty ziemne w Letnicy.
I dwa miesiące temu, gdy do Gdańska zjechali chętni na wykonanie drugiego etapu prac - czyli właściwej budowy stadionu.
W pierwszym przetargu było to skuteczne.
Ale w toczącym się właśnie postępowaniu wykonawcy walczą o zlecenie na łokcie.
Warunki przetargu oprotestowała firma Hochtief.
- Chodzi im o zakres odpowiedzialności wykonawcy - mówi Ryszard Trykosko, prezes nadzorującej budowę miejskiej spółki Bieg 2012.
- Do umowy wprowadziliśmy zapisy, które zobowiązują budowlańców do sprawdzenia projektów.
Tak, by to ich obciążały ewentualne błędy i było jasne, na czyj koszt trzeba je poprawiać.
Tu Trykosko może mieć powody do zadowolenia.
Krajowa Izba Odwoławcza właśnie odrzuciła w całości protest Hochtiefu.
Ale to nie koniec zmartwień.
Firmy zasypały Bieg 2012 pytaniami dotyczącymi inwestycji. - Mamy ich ponad tysiąc.
Skierowałem do odpowiadania na nie sztab ludzi - mówi szef Biegu.
- Z tego powodu przesunęliśmy termin składania ofert w przetargu z 19 na 23 marca.
Ale dzięki wcześniej założonym rezerwom czasowym, nie będzie to miało wpływu na harmonogram budowy.
To oznacza, że 23 marca poznamy proponowane ceny stadionu.
Problemy pojawiły się także podczas prac ziemnych.
Od grudnia firma Wakoz niweluje teren pod stadion i okoliczne parkingi oraz wymienia i wzmacnia grunt.
Z tym ostatnim są kłopoty.
- W jednej ze stref badania wykazały niedostateczne zagęszczenie gruntu.
Kłopot został jednak rozwiązany, specjalne maszyny "dosypują" do ziemi i mieszają z nią kruszywa, co utwardza podłoże. Zresztą, co to byłaby za budowa bez niespodzianek? - podsumowuje Trykosko.
W kwietniu Bieg planuje podpisać umowę ze zwycięzcą przetargu.
Następnie wybrana firma będzie stopniowo - od maja do jesieni - przejmować przygotowany plac budowy od Wakozu.
Stadion ma być gotowy w grudniu 2010 r.