MAZURY
Hej z góry z góry
jadą mazury
jedzie jedzie mazureczek
wiezie wiezie mi wianeczek
roz..(!)..rozmarynowy
Podjechał w nocy
koło północy
stuka puka w okieneczko
otwórz otwórz kochaneczko
ko..(!)..koniom wody dać
Jakże ja mam wstać
koniom wody dać
kiedy mama zakazała
żebym chłopcom nie dawała
trze..(!)..trzeba jej słuchać
A ty się nie bój
siadaj na koniu
pojedziemy w obce kraje
gdzie są inne obyczaje
ma..(!)malowany wóz
Przez wieś jechali
ludzie gadali
co to co to za dziewczyna
co to co to za jedyna
je..(!) jedzie z chłopcami
REZERWA
Godzina piąta minut trzydzieści
kiedy pobudka zagrała
grupa rezerwy szła do cywila
niejedna panna płakała
Niejednej pannie, żal się zrobiło
i serce z bólu zadrżało,
że jej kochanek szedł do cywila
a jej się dziecko zostało
Na dworcu głównym, w miasteczku Gnieźnie
wszystkie się panny zebrały
z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku
na rezerwistów czekały
Lecz to nie honor dla rezerwisty
by na peronie z panną stać
Wsiadł do pociągu, zatrzasnął drzwiami
i tak się pożegnał z pannami
Wsiadł do pociągu, usiadł przy oknie,
a pociąg ruszył z łoskotem
I wszystkie panny głowy spuściły
poszły do domu z powrotem
Nazajutrz rano poszły do sztabu
pytać o adres miłego
szef sztabu na to im odpowiedział
u nas nie było takiego
Poszły do domu, za piecem siadły
i tak cichutko płakały
synu, ach synu, ojciec w cywilu
a jego adres nieznany
BIAŁY MIŚ
1.Biały miś dla dziewczyny,
Którą kocham i kochać będę wciąż,
Lecz dziewczyna jest już z innym
I pozostał jej tylko biały miś.
Ref.:Hej dziewczyno, spójrz na misia,
On przypomni przypomni chłopca ci
Nieszczęśliwego białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy.
2.Tyle dziewczyn jest na świecie
A ja właśnie kocham jedną z nich
Tą dziewczyną wymarzoną
Tą dziewczyną wymarzoną jesteś ty
Ref.:Hej dziewczyno, spójrz na misia,
On przypomni przypomni chłopca ci
Nieszczęśliwego białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy.
Nieszczęśliwego białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy.
GDYBYM MIAŁ GITARE
Gdybym miał gitarę
To bym na niej grał
Opowiedziałbym o swej miłości
Którą przeżyłem sam .
A wszystko te czarne oczy
Gdybym ja je miał
Za te czarne, cudne oczęta
Serce, dusze bym dał.
Fajki ja nie palę
Wódki nie piję,
Ale z żalu, z żalu wielkiego
Ledwie co żyję.
A wszystko te czarne oczy ...
Ludzie mówią głupi,
Po coś ty ją brał
Po coś to dziewczę czarne, figlarne
Mocno pokochał.
A wszystko te czarne oczy...
SZŁA DZIEWECZKLA DO LASECZKA
Szła dzieweczka do laseczka
Do zielonego, do zielonego, do zielonego.
Napotkała myśliweczka
Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego, bardzo szwarnego.
Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom
Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?
Znalazłem ulicę, znalazłem dom,
Znalazłem dziewczynę co kocham ją.
O mój miły myśliweczku, bardzom ci rada,
Dałabym ci chleba z masłem, alem już zjadła,
Alem już zjadła, alem już zjadła.
Gdzie jest ta ulica...
Jakżes zjadła tożes zjadła,
To mi się nie chwal (3x)
Jakbym znalazł kawał kija,
Tobym cię wyprał (3x)
Gdzie jest ta ulica...
KALINA MALINA
Kalina malina w lesie rozkwitała
Kalina malina w lesie rozkwitała
Niejedna dziewczyna żołnierza kochała
Niejedna dziewczyna u żołnierza kochała
żołnierza kochała, żołnierza lubiła
żołnierza kochała,żołnierza lubiła
i co dzień do niego liściki kreśliła
i ci dzień do niego liściki kreśliła
Liściki kreśliła i pisała wiersze
Liściki kreśliła i pisała wiersze
By swemu lubemu rozweseli serce
By swemu lubemu rozweseli serce
A w niedziele rankiem, kiedy słońce wschodzi
A w niedziele rankiem, kiedy słońce wschodzi
To ten młody ułan po koszarach chodzi
To ten młody ułan po koszarach chodzi
Po koszarach chodzi, listy w ręku nosi
Po koszarach chodzi, listy w ręku nosi
Pana porucznika o przepustkę prosi
Pana porucznika o przepustkę prosi
Panie poruczniku puść mnie pan do domu
Panie poruczniku puść mnie pan do domu
Bo moja dziewczyna urodziła syna
Bo moja dziewczyna urodziła syna
Puszczę ja cię puszczę ale nie samego
Puszczę ja cię puszczę ale nie samego
Każe ci osiodłać konika karego
Każe ci osiodłać konika karego
Konika karego i te złote lejce
Konika karego i te złote lejce
Abyś swej dziewczynie uradował serce
Abyś swej dziewczynie uradował serce
Jedzie ułan, jedzie o drogę nie pyta
Jedzie ułan, jedzie o drogę nie pyta
A młoda teściowa u progu go wita
A młoda teściowa u progu go wita
"Ułanie, ułanie twoja to przyczyna
Ułanie, ułanie twoja to przyczyna
Przez ciebie została zhańbiona dziewczyna
Przez ciebie została zhańbiona dziewczyna"
"Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby
Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby
Bo ci z oficerka powybijam zęby
Bo ci z oficerka powybijam zęby"
"Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama
I ta ciemna nocka po której chadzała
I ta ciemna nocka po której chadzała
Chadzała pijała i grywała w karty
Chadzała pijała i grywała w karty
Myślała dziewczyna, że z ułanem żarty
Myślała dziewczyna, że z ułanem żarty"
"Ze sklepu na dole przynieś mi jabole
Ze sklepu na dole przynieś mi jabole
Nie wyjdę, nie wyjdę, aż się napier...
Nie wyjdę, nie wyjdę, aż się napier..."
To nie były żarty ani żadne kpiny
To nie były żarty ani żadne kpiny
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny
Ta dzisiejsza młodzież lata samolotem
Ta dzisiejsza młodzież lata samolotem
Najpierw robi dzieci, a wesele potem
Najpierw robi dzieci, a wesele potem
Matule się cieszą, że córy nie grzeszą
Matule się cieszą, że córy nie grzeszą
A córy się rypią aż się wióry sypią
A córy się rypią aż się wióry sypią
SIADŁA PSZCZÓŁKA NA JABŁONI
Siadła pszczółka na jabłoni
I otrzepuje kwiat
Czemu żeś mi moja miła
Zawiązała ten świat
Czemu żeś mi moja miła
Zawiązała ten świat
Jam ci światu nie wiązała
Zawiązał ci go ksiądz
Jam cie tylko pokochała
Tyś mnie nie musiał wziąć
Jam cie tylko pokochała
Tyś mnie nie musiał wziąć
Jam się pięknie ubierała
Pięknie nosiłam się
A tyś myślał żem ja ładna
I to uwiodło cię
A tyś myślał żem ja ładna
I to uwiodło cię
Murarczyku zamuruj mi
Moje czarne oczy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
MIAŁA MATKA SYNA
Miała matka syna, syna jedynego
Chciała go wychować na pana wielkiego
REF:
Niech żyje wolność, wolność i swoboda
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda
Jak go wychowała wypielęgnowała
I do poprawczaka oddać go musiała
REF:
Niech żyje wolność ...
Jak go zabierali muzyka mu grała
Ludziska się śmiali dziewczyna płakała
REF:
Niech żyje wolność ...
Oj wy ludzie ludzie, co wy tu robicie
Zabieracie chłopca mi na całe życie
REF:
Niech żyje wolność ...
Miała matka syna, syna jedynego
Chciała go wychować na pana wielkiego
REF:
Niech żyje wolność ...
RZEKI PRZEPŁYNOŁEM
Malowane na niebiesko okiennice,
Słoneczniki wyglądają na ulicę.
Na podwórzu kundel biały pręży się jak bury kot,
A Twe oczy tak się śmiały, gdy patrzyły mi wprost.
I wróżyła z mojej ręki, nie pytała.
Wody dała, chleba dała, miodu dała.
W sad wiosenny mnie powiodła między drzewa
I zacząłem swoją rzewną piosnkę śpiewać.
Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem,
Wielkim lasem szedłem, nocy nie przespałem.
Żeby Ciebie spotkać w małym kącie świata,
Żeby z Tobą zostać na calutkie lata.
Powiadają przyjaciele, że za górą,
Powiadają przyjaciele, że za rzeką
Mieszka młoda piękolica, która wróży z kart
To nie żadna czarownica, to jest tylko żart.
Czemu oni Twoich czarów tak się bali,
Czemu oni czarownicą Cię nazwali,
Czemu oni nie widzieli Twej urody,
Czemu oni nie płynęli przez te wody?
Rzeki przepłynałem, góry pokonałem,
Wielkim lasem szedłem, nocy nie przespałem.
Żeby Ciebie spotkać w małym końcie świata,
Żeby z Tobą zostać na calutkie lata.