A ja rosnę
wyk. Fasolki
Gdybym była całkiem mała,
To bym wsiadła do sandała
I pływała po kałuży
I nie bałabym się burzy.
Gdybym wcale nie urosła
Miałabym z zapałek wiosła
I robiłabym co chciała
Gdybym była całkiem mała
Ref.:
A ja rosnę i rosnę
Latem, zimą, na wiosnę
I niedługo przerosnę
Mamę, tatę i sosnę
Gdybym była całkiem mała
To w kieszeni bym sypiała
I chowała do poduszki
Sny malutkie jak okruszki.
Gdybym wcale nie urosła
To bym sobie od was poszła
Po malutku, po cichutku
Do krainy krasnoludków
Ref.:
A ja rosnę i rosnę
Latem, zimą, na wiosnę
I niedługo przerosnę
Mamę, tatę i sosnę
Był sobie król, był sobie paź i była też królewna.
Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna.
Kochał się król, kochał się paź, kochali się w królewnie.
I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.
I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.
Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła,
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.
Lecz żeby ci nie było żal dziecino ukochana,
Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana,
Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana.
DOROTKA
muz./ sł. tradycyjna
Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała ranną rosą, ranną rosą
I tupała nóżką bosą, nóżką bosą.
Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała i w południe, i w południe
Kiedy słońce stało cudnie, stało cudnie.
Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała wieczorami, wieczorami,
Kiedy słonko za górami, za górami.
A teraz śpi w kolebusi, w kolebusi,
Na różowej swej podusi, swej podusi,
Chodzi senek koło płotka, koło płotka:
Cicho, bo już śpi Dorotka, śpi Dorotka.
DOSTAŁ JACEK ELEMENTARZ
muz./sł. tradycyjna
Dostał Jacek elementarz,
Ależ mina uśmiechnięta,
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Idzie właśnie środkiem ścieżki,
Dumny z pierwszej swej książeczki.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Spojrzał w górę w Jacka oczy,
Jakby pytał dokąd kroczy.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Ja do szkoły, też pytanie,
Jestem uczniem miły panie.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
JEDZIE POCIĄ Z DALEKA
muz./sł. tradycyjna
Jedzie pociąg z daleka,
Ani chwili nie czeka,
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy,
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy.
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy,
Trudno, trudno to będzie,
Dużo osób jest wszędzie,
Trudno, trudno to będzie,
Dużo osób jest wszędzie.
Pięknie pana prosimy,
Jeszcze miejsce widzimy,
A więc prędko wsiadajcie,
Do Warszawy ruszajcie,
A więc prędko wsiadajcie,
Do Warszawy ruszajcie.
JESTEM SOBIE PRZEDSZKOLACZEK
muz./sł. tradycyjna
Jestem sobie przedszkolaczek,
Nie grymaszę i nie płaczę,
Na bębenku marsza gram,
Ram tam tam, ram tam tam.
Mamy tu zabawek wiele,
Razem bawić się weselej,
Bo kolegów dobrych mam,
Ram tam tam, ram tam tam.
Mamy klocki, kredki, farby,
To są nasze wspólne skarby,
Bardzo dobrze tutaj nam,
Ram tam tam, ram tam tam.
Kto jest beksą i mazgajem,
Ten się do nas nie nadaje,
Niechaj w domu siedzi sam,
Ram tam tam, ram tam tam.
Kolorowe kredki
wyk. Fasolki
Ref.:
Kolorowe kredki w pudełeczku noszę,
Kolorowe kredki bardzo lubią mnie,
Kolorowe kredki kiedy je poproszę,
Namalują wszystko to co chcę.
Namalują domek i na płocie kota
I wesołe słonko na pochmurne dni
A gdy w kosmos lecieć przyjdzie mi ochota
Prawdziwą rakietę namalują mi.
Kiedy jestem smutny, zawsze mnie pocieszą,
Siadamy przy stole i one i ja.
Malują cudownie, małpkę taką śmieszną,
Słonia na huśtawce i w rakiecie lwa.
MAM CHUSTECZKĘ HAFTOWANĄ
muz./sł. tradycyjna
Mam chusteczkę haftowaną,
Co ma cztery rogi,
Kogo kocham, kogo lubię,
Rzucę mu pod nogi,
Tego kocham, tego lubię, tego pocałuję,
A chusteczkę haftowaną tobie podaruję.
MY JESTEŚMY KRASNOLUDKI
muz./sł. tradycyjna
My jesteśmy krasnoludki,
Hopsa sa, hopsa sa,
Pod grzybkami nasze budki,
Hopsa, hopsa sa,
Jemy mrówki, żabkie łapki,
Oj tak tak, oj tak tak,
A na głowach krasne czapki,
To nasz, to nasz znak.
Gdy ktoś zbłądzi, to trąbimy,
Trutu tu, trutu tu,
Gdy ktoś senny, to uśpimy,
Lulu lulu lu,
Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka,
Ajajaj, ajajaj,
To zapłacze niezabudka,
Uuuuu.
Mydło wszystko umyje
wyk. Fasolki
Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodą
Każda taka zabawa jest wspaniałą przygodą
Kiedy dobry ma humor to zamienia się w pianę
A jak znajdzie gdzieś słomkę, puszcza bańki mydlane.
Ref.:
Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję
Mydło, mydło pachnące jak kwiatki na łące
Mydło lubi kąpiele, kiedy woda gorąca
Skacząc z ręki do ręki, złapie czasem zająca
Lubi bawić się w berka, z gąbką chętnie gra w klasy
I do wspólnej zabawy wciąga wszystkie brudasy.
NA WOJTUSIA Z POPIELNIKA
muz. tradycyjna, sł. J. Porazińska
Na Wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga,
Chodź, opowiem ci bajeczkę,
Bajka będzie długa.
Była sobie Baba Jaga,
Miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy,
Cyt, iskierka zgasła.
Była sobie raz królewna,
Pokochała grajka,
Król wyprawił im wesele
I skończona bajka.
Szczotka, pasta
wyk. Fasolki
Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda,
Tak się zaczyna wielka przygoda.
Myję zęby bo wiem dobrze o tym,
Ten kto nie myje ten ma kłopoty.
Żeby zdrowe zęby mieć trzeba tylko chcieć.
Ref.:
Szczotko, szczotko, hej szczoteczko ooo,
Zatańcz ze mną, tańcz w kółeczko ooo,
W prawo, w lewo, w lewo, w prawo ooo,
Po jedzeniu kręć nią żwawo ooo.
Bo to bardzo ważna rzecz, żeby zdrowe zęby mieć.
TAŃCZYMY LABADA
Tańczymy labada labada, labada,
Tańczymy labada, małego walczyka.
Tańczą go starszaki, starszaki, starszaki,
Tańczą go starszaki i małe dzieci też.
Poruszamy się po obwodzie koła, krokiem dostawnym trzymając się za ręce. Mówimy tekst:
Rączki były? (pokazujemy)
Były! (pokazujemy)
Włoski były? (pokazujemy)
Nie! (itd)
BARKA
Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim,
By łowić serca słów Bożych Prawdą,
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię,
Swoją barkę Pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów
Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą i czyste serce.
Ty potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem,
Mych kropli potu i samotności.
Dziś wyjedziemy już razem
Łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej Prawdy siecią i Słowem Życia
BIESZCZADZKI RAJD
Zebrało się tutaj wielu takich jak ty,
Siadaj z nami przyjacielu a zaśpiewamy ci.
Rajd, rajd, bieszczadzki rajd.
Czy to w słońce czy to w deszcz.
Idziesz z nami przyjacielu
Bo sam chcesz.
Każdy harcerz przeżyć chce ten bieszczadzki rajd,
Aby wzmocnić swoje siły jemy dużo pajd.
Czasem chleba nam brakuje ale fajno jest.
Ktoś nas wtedy poratuje to braterski gest.
Może kiedyś tu za rok wszyscy się spotkamy.
Obsiądziemy ogień wkoło i tak zaśpiewamy.
DYM JAŁOWCA
Dym jałowca łzy wyciska,
Noc się coraz wyżej wznosi .
Strumień srebrną falą błyska,
Czyjś głos w leśnej ciszy prosi, ciszy prosi.
Żeby była taka noc, kiedy myśli mkną do Boga.
Żeby były takie dni, że się ciągle przy Nim jest.
Żeby był przy tobie ktoś, kogo nie zniechęci droga,
Abyś plecak swoich win stromą ścieżką umiał nieść.
Ogrzej dłonie przy ognisku,
Płomień twarz ci zarumieni.
Usiądziemy razem, blisko
Jedną myślą połączeni, połączeni.
Tuż przed szczytem się zatrzymaj,
Spójrz jak gwiazdy w dół spadają.
Spójrz jak drga kosodrzewina,
Góry z tobą wraz wołają, wraz wołają.
SŁONECZKO
Słoneczko późno dzisiaj wstało
I w takim bardzo złym humorze,
I Świecic tez mu się nie chciało,
Bo mówi, że zimno na dworze.
A gdy piosenkę usłyszało,
To się tak bardzo ucieszyło
Zza wielkiej chmury zaraz wyszło
I nam radośnie zaświeciło.
Ref. Słoneczko nasze rozchmurz buzie,
Bo nie do twarzy ci w tej chmurze.
Słoneczko nasze rozchmurz się,
Maszerować z tobą będzie lżej.
Słoneczko nasze rozchmurz pyska,
Bo nie do twarzy ci w chmurzyskach.
Słoneczko nasze rozchmurz się,
Maszerować z tobą będzie lżej.
A gdy ktoś z naszej gromady,
Na próżno dąsa się i chmurzy,
To możesz go ze słońcem równać
I tę piosenkę mu powtórzyć.
Ref.: Słoneczko…
NASZA PANI
Nasza Pani jest kochana
Zawsze ma dla dzieci czas
Zwykle pani śpiewa dla nas
Ale dziś posłucha nas.
Ref. Proszę Pani, proszę Pani
My lubimy Panią tak,
że jak Pani nie ma z nami
nawet lizak traci smak.
Pani umie radę znaleźć
Jeśli ktoś kłopoty ma.
Pani się nie boi wcale
Ani myszy, ani lwa.
Ref.: Proszę Pani…
Pani dużo wie o kwiatach,
Wie co nocą robi jeż.
Gdyby szła na koniec świata
Poszlibyśmy za nią też.
Ref.: Proszę Pani…