ERVING GOFFMAN. METAFORA DRAMATURGICZNA. INTERAKCJA ZOGNISKOWANA. ROLE I RYTUAŁY W ŻYCIU CODZIENNYM. ANALIZA RAMOWA.
Erving Goffman – jeden z najbardziej wpływowych i oryginalnych socjologów amerykańskich, który skierował uwagę dyscypliny na społeczne mikrostruktury poddawane drobiazgowej i wnikliwej obserwacji i analizie jakościowej, quazi-etnograficznej. Przedstawiciel interakcjonizmu symbolicznego. Najważniejsze książki: „Człowiek w teatrze życia codziennego”, „Instytucje zamknięte”, „Stygmat”, „Analiza ram”.
METAFORA DRAMATURGICZNA
Tematem twórczości Goffmana jest „porządek interakcyjny” – interakcje twarzą w twarz, siatka jawnych i ukrytych reguł kierujących interakcjami ludzi w obrębie „spotkań”, „zgromadzeń”, sytuacji” i „okazji społecznych”. Rekonstruuje je przy pomocy kilku modeli. Jednym z nich jest model dramaturgiczny. Analizując proces interakcji, Goffman posługuje się analogią do sceny i teatru. Jednostki są aktorami „wystawiającymi” przed sobą nawzajem przedstawienie. Kierują się w swoich działaniach przede wszystkim dążeniem do zrobienia na partnerach czy audytoriach dobrego wrażenia. Odgrywane przedstawienie często jest cyniczne i fałszywe, aktorzy manipulują interakcją w taki sposób, aby osiągnąć własne cele.
W polu zainteresowania Goffmana znajduje się scenopis kulturowy – reguły normatywne. Kładzie on silny nacisk na to, jak jednostki opracowują wrażenia i grają role. Interesuje go scena (przestrzeń) i dekoracje (obiekty fizyczne). Akcentuje granie na scenie i manipulację scenopisem, sceną, dekoracjami oraz innymi fizycznymi aspektami inscenizacji. Według Goffmana jaźń nie jest determinowana przez trwałe konfiguracje postaw wobec „ja” i uczuć wobec samego siebie, ale jest sytuacyjna – kształtowana w większym stopniu przez scenopis i publiczność. Za publicznie prezentowaną jaźnią („frontonem”) kryje się druga („kulisy”) – jaźń cynicznego manipulatora, który na zimno kalkuje skuteczność swoich działań. (Turner + Sztompka)
INTERAKCJA ZOGNISKOWANA
To jeden z dwóch podstawowych typów interakcji wyróżnionych przez Goffmana. Zachodzi wówczas gdy „ludzie zgadzają się na podtrzymywanie na jakiś czas pojedynczego punktu wzrokowo i poznawczo ogniskującego uwagę, np. w czasie konwersacji, gry planszowej bądź wspólnego zadania realizowanego przez krąg uczestników pozostających ze sobą w bliskim kontakcie bezpośrednim”. (Goffman)
Interakcje tego typu zorientowane są na danym typie problemów i występują najczęściej wówczas, gdy obie strony interakcji występują w jasno określonych rolach społecznych. Tego typu interakcje najczęściej zachodzą między osobami znającymi się wcześniej lub oczekującymi dłuższej znajomości w wyniku realizacji wspólnych celów. Przykładami interakcji zogniskowanej mogą być: interakcja lekarza z pacjentem, gdzie interakcja odbywa się tylko wokół jednego zagadnienia, czyli choroby z jaką przybył pacjent w celu wyleczenia jej lub interakcja adwokata z jego klientem. (WIKIPEDIA)
(drugi typ interakcji – niezogniskowana – to forma komunikacji interpersonalnej, która odnosi efekt jedynie dlatego, że uczestnicy znajdują się w tym samym miejscu, są blisko siebie, np. gdy dwie obce sobie osoby znajdujące się w tym samym pomieszczeniu lustrują swój ubiór, postawę i ogólny sposób bycia, modyfikując przy tym swoje zachowanie pod wpływem znajdowania się pod obserwacją)
Interakcja zogniskowana przebiega w obrębie „spotkań”. W tym miejscu przydaje się tabela 30-2 z Turnera (rozdział 30) „Ogólne twierdzenia o interakcji zogniskowanej”, która stanowi analizę spotkań zogniskowanych. Chyba każdy dostał od Magdy książkę na płytce, więc nie będę tej tabeli przepisywać. Jeżeli ktoś jednak jej nie ma, to niech da znać, podeślę ten rozdział na maila.
ROLE I RYTUAŁY W ŻYCIU CODZIENNYM
Rytuał
Według Goffmana nieznaczne, pozornie banalne i codzienne rytuały (typu „Dzień dobry”, „Jak się masz”, „Proszę bardzo”) pełnią zasadniczą rolę w podtrzymywaniu porządku społecznego. Kiedy jednostki zbierają się i rozpoczynają interakcję, ich zachowania są w wysokim stopniu zrytualizowane – stereotypowe sekwencje zachowań odwołujące się do reguł spotkania oddzielają każdą fazę kontaktu.
Funkcje rytuałów:
Mobilizują jednostki do udziału w interakcji
Zapoznają jednostki z regułami wykorzystywania zasobów i rozmowy,
Kierują aktorami w przebiegu interakcji
Pomagają aktorom w korygowaniu wyłomów i incydentów
Najbardziej znaczące są te rytuały, które dotyczą okazywania szacunku i dobrego wychowania. Goffman wyróżnia 2 typy tych rytuałów:
Rytuały robienia uników – jednostka utrzymuje dystans względem partnera, by uniknąć naruszenia jego „sfery idealnej”, najczęściej spotykane w kontaktach z partnerami nierównymi sobie
Rytuały prezentacyjne – działania, przez które jednostka w konkretny sposób daje wyraz temu, jakimi względami darzy partnera interakcji i jak będzie go traktować w czasie najbliższych interakcji
Poprzez rytuały poważania i zachowania się jednostki włączają się w spotkania, przywołując właściwe reguły i demonstrując, że potrafią postępować zgodnie z nimi (w konkretnych zgromadzeniach osób) przez co okazują poważanie innym i przedstawiają się jako osoby danego rodzaju. Dobrze wychowane oczywiście.
Role
Zdaniem Goffmana rola to „wiązka działań wykonywanych w widoczny sposób przed innymi osobami i wyraźnie zazębiających się z działaniami, jakie wykonują te osoby”. Prezentując się przed innymi jednostka dąży do odegrania danej roli. Kiedy jednostki dokonują autoprezentacji przedstawiają „fasadę” (posługiwanie się elementami otoczenia, angażowanie właściwych środków wyrazu, statusu społecznego, rytualną gotowością do rozmaitych typów działań, starania o to by zakładać pewne role – czyli chodzi o to, co Sztompka tłumaczy jako „fronton”, ma to związek z publicznie prezentowaną jaźnią) i przyjmują założoną rolę, tworzą ją dla siebie, tak aby był spójna z prezentowanym zachowaniem, z jej „ja” takim, jakie przedstawia innym, a także z okolicznościami. Taka prezentacja umożliwia, czy też ułatwia jednostce osiągnąć zamierzony cel. Chociaż prezentacja występu na scenie jest w znacznym stopniu ograniczona przez „ja” i pozostaje w ścisłym w związku z obrazem samego siebie, to jest także w silnym stopniu uzależniona od odpowiedzi innych partnerów interakcji – od ich działań, reakcji na prezentację aktora w roli. Jeśli między odgrywaną rolą a dodatkowymi elementami („fasadą”) pojawi się niespójność widownia przywoła jednostkę do porządku za pomocą „subtelnych wskazówek i gestów”.
Reasumując nie uciekniemy od obecności innych ludzi i skłonności do kształtowania samych siebie odpowiednio do ich oczekiwań, bo „tak wypada”, albo po to, aby w instrumentalny sposób osiągnąć zamierzone cele (metafora damaturgiczna) – weźmy tu pod uwagę fałszywe prezentacje – Goffman zwraca uwagę na gotowość z jaką publiczność odczytuje gesty i określa fasadę aktora, co czyni ją podatną na manipulację. Aktorzy często też podejmują próbę mistyfikacji, dążą do tego, aby ich przedstawienia wyglądały na prawdziwe i starają się unikać ujawniania środków, którymi się posługują, przedstawiają się jako osoby szczere, naturalne i spontaniczne. Wszystko wiąże się z tym, że wg Goffmana dążymy do idealizacji samych siebie, bądź zaprezentowania się w taki sposób by „ucieleśnić i odzwierciedlić wartości oficjalne danego społeczeństwa”. Jeżeli inscenizacja ma odnieść zamierzony skutek, jednostka musi się liczyć z tym, że będzie musiała ukryć w swej grze jakąś część samych siebie, która może potencjalnie wchodzić w konflikt z ogólnie przyjętymi wartościami.