ENCYKLIKA MEDIATOR DEI ET HOMINUM
WST臉P
Kap艂a艅ski Urz膮d Chrystusa doznaje kontynuacji przez 艢w. Liturgi臋
Po艣rednik mi臋dzy Bogiem a lud藕mi(1), arcykap艂an wielki, kt贸ry przenikn膮艂 niebiosa, Jezus, Syn Bo偶y(2), z chwil膮 gdy podj膮艂 dzie艂o mi艂osierdzia, kt贸rym rodzaj ludzki obsypa艂 dobrodziejstwami nadprzyrodzonymi, zamierza艂 niew膮tpliwie naprawi膰 stosunek mi臋dzy stworzeniem a Stw贸rc膮 zak艂贸cony przez grzech i przyprowadzi膰 nieszcz臋艣liwe potomstwo Adama, ska偶one zmaz膮 pierworodn膮, z powrotem do Ojca Niebieskiego, pra藕r贸d艂a i celu ostatecznego wszystkich rzeczy. Przeto podczas swego pobytu na ziemi nie tylko og艂osi艂 On pocz膮tek Odkupienia i zwiastowa艂 przyj艣cie Kr贸lestwa Bo偶ego, lecz przez nieustann膮 modlitw臋 i po艣wi臋cenie swojej osoby zabiega艂 o zbawienie dusz, a w ko艅cu, wisz膮c na krzy偶u, ofiarowa艂 Bogu samego siebie niepokalanego, "by oczy艣ci膰 sumienia nasze od uczynk贸w martwych dla s艂u偶enia Bogu 偶yj膮cemu"(3).
W ten spos贸b wszyscy ludzie zostali szcz臋艣liwie zawr贸ceni z smutnej drogi, kt贸ra wiod艂a ich ku zgubie i zag艂adzie, a na nowo skierowani zostali do Boga, aby wsp贸艂pracuj膮c w osi膮gni臋ciu w艂asnej 艣wi臋to艣ci, kt贸rej 藕r贸d艂em jest krew Baranka Niewinnego, oddawali chwa艂臋 nale偶n膮 Bogu.
Atoli niebieski Odkupiciel pragn膮艂, by 偶ycie kap艂a艅skie, kt贸re w 艣miertelnym ciele rozpocz膮艂 przez swoje modlitwy i sw膮 ofiar臋, przetrwa艂o r贸wnie偶 przez wieki w Ciele Jego Mistycznym, kt贸rym jest Ko艣ci贸艂. Dlatego ustanowi艂 widzialne kap艂a艅stwo, by na wszelkim miejscu by艂a sk艂adana ofiara czysta(4), w tym celu, by wszyscy ludzie tak ze Wschodu jak i Zachodu, z grzechu uwolnieni z pos艂usze艅stwa nakazom swego sumienia, dobrowolnie i ch臋tnie s艂u偶yli Bogu.
Przeto Ko艣ci贸艂, wierny i pos艂uszny poleceniu swego za艂o偶yciela, sprawuje urz膮d kap艂a艅ski przede wszystkim poprzez liturgi臋. Na pierwszym miejscu czyni to przy o艂tarzu, gdzie si臋 ofiara Krzy偶a nieustannie przedstawia i odnawia(5) z r贸偶nic膮 jedynie w sposobie ofiarowania(6). Nast臋pnie czyni to przez Sakramenta, kt贸re s膮 szczeg贸lnymi 艣rodkami, daj膮cymi ludziom udzia艂 w 偶yciu nadprzyrodzonym. Wreszcie pe艂ni ten sw贸j urz膮d przez hymn pochwalny, kt贸ry codziennie 艣piewa Bogu Najwy偶szemu.
"Pi臋kny zaiste to widok dla niebios i ziemi" - pisa艂 Nasz Poprzednik, niezapomnianej pami臋ci Pius XI - "przedstawia modl膮cy si臋 Ko艣ci贸艂, gdy przez ca艂y dzie艅 i noc ca艂膮 nieustannie 艣piewa na tej ziemi psalmy, u艂o偶one pod natchnieniem Ducha 艣w., skoro nie ma godziny, kt贸rej by nie u艣wi臋ca艂a w艂a艣ciwa jej liturgia, skoro nie ma wieku w 偶yciu ludzkim, kt贸ry by nie bra艂 udzia艂u w dzi臋kczynieniach, w pochwa艂ach, w pro艣bach i w przeb艂aganiach wsp贸lnej modlitwy Cia艂a Mistycznego Chrystusa, kt贸rym jest Ko艣ci贸艂"(7).
Ko艣ci贸艂 pochwala i popiera studium liturgii i ruch liturgiczny
Wiadomo wam zapewne, Czcigodni Bracia, 偶e przy ko艅cu ubieg艂ego i na pocz膮tku obecnego stulecia, rozszerzy艂 si臋 szczeg贸lny zapa艂 do nauk liturgicznych. Wzbudzi艂y go chwalebne wysi艂ki tak ludzi prywatnych, jak przede wszystkim gorliwe i wytrwa艂e starania niekt贸rych klasztor贸w s艂awnego zakonu 艣w. Benedykta. Dzi臋ki temu nie tylko w wielu narodach Europy, ale tak偶e i w zamorskich krajach, powsta艂o owocne i godne pochwa艂y wsp贸艂zawodnictwo, kt贸rego skutki zbawienia zauwa偶y膰 si臋 da艂y zar贸wno w dziedzinie nauk teologicznych, gdzie liturgia tak zachodnich jak i wschodnich obrz膮dk贸w sta艂a si臋 przedmiotem dok艂adniejszego i g艂臋bszego badania i poznania, jak w dziedzinie duchowego 偶ycia, r贸wnie偶 prywatnego, wielu chrze艣cijan.
Wznios艂e ceremonie Ofiary O艂tarza dozna艂y lepszego poznania, zrozumienia i docenienia. Zacz臋to coraz t艂umniej i cz臋艣ciej przyst臋powa膰 do Sakrament贸w 艣w. i smakowa膰 w mod艂ach liturgicznych. Kult Eucharystii - nale偶y to podkre艣li膰 - zosta艂 uznany za 藕r贸d艂o i o艣rodek prawdziwej pobo偶no艣ci chrze艣cija艅skiej. Ponadto ja艣niejsza sta艂a si臋 prawda, 偶e wszyscy wierni tworz膮 jedno zwarte cia艂o, kt贸rego g艂ow膮 jest Chrystus, i 偶e lud chrze艣cija艅ski ma obowi膮zek bra膰 udzia艂 w liturgii we w艂a艣ciwy spos贸b.
Konieczno艣膰 kierownictwa ze strony Papie偶a
Wiadomo wam niew膮tpliwie, 偶e Stolica Apostolska nigdy nie zaniedba艂a usilnych stara艅, by lud jej powierzony przej膮艂 si臋 nale偶ytym i czynnym zrozumieniem liturgii. Czuwa艂a ona r贸wnie偶 nad tym, by 艣wi臋te obrz臋dy ja艣nia艂y tak偶e na zewn膮trz nale偶yt膮 godno艣ci膮. My sami, gdy na ten temat przemawiali艣my, jak zwykle, do kaznodziej贸w wielkopostnych tego 艣wi臋tego miasta w 1943 r., mocno艣my ich upominali, by zach臋cali swoich s艂uchaczy do coraz gorliwszego udzia艂u we Mszy 艣w. A nie tak dawno, pragn膮c by lepiej zrozumiano modlitwy liturgiczne i by zaostrzy艂 si臋 smak w kosztowaniu zawartej w nich prawdy i pi臋kna, kazali艣my na nowo przet艂umaczy膰 z orygina艂u na j臋zyk 艂aci艅ski ksi臋gi Psalm贸w, z kt贸rych sk艂adaj膮 si臋 w wielkiej mierze modlitwy Ko艣cio艂a Katolickiego(8).
Fakty zaniedbania i przesady - nadto niebezpiecze艅stwo dla czysto艣ci wiary
Jednakowo偶, o ile wszystkie te wysi艂ki, z powodu zbawiennych skutk贸w, kt贸re z nich p艂yn膮, nie ma艂o pociechy nam przynosz膮, to jednak obowi膮zek sumienia wymaga, by艣my zwr贸cili sw膮 uwag臋 na spos贸b g艂oszenia przez niekt贸rych owej odnowy w tej dziedzinie oraz by艣my pilnie dbali, aby ich zamierzenia nie przekroczy艂y w艂a艣ciwej miary i nie zesz艂y na manowce. Je艣li bowiem z jednej strony wielce bolejemy nad tym, 偶e w niekt贸rych krajach duch 艣wi臋tej Liturgii, jej znajomo艣膰 i ukochanie s膮 niekiedy nik艂e lub prawie 偶adne, to z drugiej strony z wielk膮 trosk膮 i l臋kiem zauwa偶yli艣my, 偶e niekt贸rzy sk艂aniaj膮 si臋 zbytnio do nowo艣ci i zbaczaj膮 z drogi zdrowej nauki i rozwagi. W艣r贸d swoich mianowicie zamierze艅 i 偶ycze艅, by odnowi膰 Liturgi臋 艣wi臋t膮, przemycaj膮 cz臋sto zasady, kt贸re w teorii lub w praktyce t臋 艣wi臋t膮 spraw膮 nara偶aj膮 na niebezpiecze艅stwo, a nieraz zara偶aj膮 j膮 b艂臋dami przeciw wierze katolickiej i nauce ascezy.
Czysto艣膰 za艣 wiary i nieskazitelno艣膰 moralno艣ci powinny stanowi膰 szczeg贸ln膮 norm臋 liturgii, kt贸ra winna by膰 ca艂kowicie zgodna z m膮drymi naukami Ko艣cio艂a. Jest wi臋c naszym obowi膮zkiem pochwala膰 i potwierdza膰 to, co s艂uszne, a hamowa膰 lub odrzuca膰 to, co z prawdziwej i s艂usznej drogi zboczy艂o.
Niechaj jednak opieszali i gnu艣ni nie s膮dz膮, 偶e chwalimy ich, gdy ganimy b艂膮dz膮cych lub hamujemy zbyt 艣mia艂ych; podobnie i nieroztropni niechaj nie my艣l膮, 偶e ciesz膮 si臋 naszym uznaniem wtedy, gdy karcimy niedba艂ych i leniwych.
Szczeg贸lne uwzgl臋dnienie liturgii Ko艣cio艂a Zachodniego
Z faktu, 偶e encyklika ta omawia g艂贸wnie liturgi臋 艂aci艅sk膮, nie nale偶y wnioskowa膰, jakoby艣my mniej cenili czcigodne liturgie Ko艣cio艂a Wschodniego. Obrz臋dy te, przekazane dawnymi i s艂awnymi dokumentami, s膮 nam drogie na r贸wni z 艂aci艅skimi. Lecz szczeg贸lne warunki Ko艣cio艂a Zachodniego s膮 raczej tego rodzaju, 偶e zdaj膮 si臋 wymaga膰 interwencji Naszego autorytetu.
Moment zgody mi臋dzy narodami
Niechaj wi臋c wszyscy chrze艣cijanie z uleg艂o艣ci膮 przyjm膮 g艂os wsp贸lnego Ojca, kt贸ry gor膮co pragnie, by wszyscy w 艣cis艂ej jedno艣ci z Nim przyst臋powali do o艂tarza, wyznawaj膮c t臋 sam膮 wiar臋, poddaj膮c si臋 temu samemu prawu oraz uczestnicz膮c jednomy艣lnie i zgodnie w tej samej Ofierze. Wymaga tego doprawdy cze艣膰 Bogu nale偶na; wymagaj膮 tego r贸wnie偶 potrzeby dzisiejszych czas贸w. Albowiem, gdy d艂uga i okrutna wojna rozdzieli艂a ludzko艣膰 nieprzyja藕ni膮 i rzeziami, s艂usznie ludzie dobrej woli staraj膮 si臋 wszelkimi skutecznymi sposobami doprowadzi膰 wszystkich do zgody. Wierzymy jednak, 偶e 偶adne zamiary i 偶adne starania nie oka偶膮 si臋 w tym wypadku tak skuteczne, jak czynna gorliwo艣膰 i natchnienie religijne, kt贸rymi powinny si臋 przej膮膰 i kierowa膰 chrze艣cijanie i to tak, by przyjmuj膮c szczerym sercem te same zasady Prawdy, 艂膮cz膮c si臋 ochoczym pos艂usze艅stwem z prawowitymi Pasterzami oraz sk艂adaj膮c nale偶ny ho艂d Bogu, stworz膮 spo艂eczno艣膰 bratersk膮, jako 偶e: "Wielu nas jest jednym cia艂em, wszyscy kt贸rzy z jednego chleba po偶ywamy"(9).
CZ臉艢膯 PIERWSZA - CHARAKTER, POCHODZENIE I POST臉P LITURGII
I. LITURGIA JEST KULTEM PUBLICZNYM
Cz艂owiek winien czci膰 Boga cnot膮 religii prywatnie i publicznie
Zasadniczy obowi膮zek cz艂owieka polega niew膮tpliwie na tym, aby ka偶dy zwraca艂 siebie i swe 偶ycie ku Bogu. "On to bowiem jest, z kt贸rym przede wszystkim winni艣my si臋 艂膮czy膰 jako z nieustannym pocz膮tkiem, ku Niemu winien kierowa膰 si臋 wytrwale nasz wyb贸r, jako ku ostatecznemu celowi. Jego tracimy przez grzeszne zaniedbanie. Jego winni艣my odzyskiwa膰 przez wiar臋 i ufno艣膰"(10). Wtedy za艣 cz艂owiek kieruje si臋 w艂a艣ciw膮 drog膮 ku Bogu, gdy uznaje Jego Najwy偶szy Majestat i najwy偶sz膮 jego nauczycielsk膮 w艂adz臋, gdy uleg艂ym umys艂em przyjmuje objawione przeze艅 prawdy i poddaje si臋 z religijnym pos艂usze艅stwem Jego przykazaniom; kr贸tko m贸wi膮c, gdy sk艂ada Bogu Jedynemu i Prawdziwemu nale偶yty kult i pos艂usze艅stwo przez cnot臋 religii. Chocia偶 ten obowi膮zek wi膮偶e w pierwszym rz臋dzie ka偶dego z osobna, obowi膮zuje on jednak r贸wnie偶 ca艂膮 wsp贸lnot臋 ludzk膮 z艂膮czon膮 w jedno wzajemnymi w臋z艂ami spo艂ecznymi, skoro i ona zale偶y od najwy偶szej w艂adzy Bo偶ej.
Nale偶y za艣 zauwa偶y膰, 偶e ludzie w osobliwy spos贸b s膮 do tego zobowi膮zani, gdy偶 B贸g wyni贸s艂 ich do porz膮dku przewy偶szaj膮cego natur臋.
Publiczny kult w Starym Testamencie ustalony przez samego Boga
Rozwa偶aj膮c Stary Zakon przez Boga ustanowiony widzimy, i偶 B贸g wyda艂 przykazania dotycz膮ce tak偶e 艣wi臋tych obrz臋d贸w, i 偶e dok艂adnie ustanowi艂 przepisy, kt贸rych lud by艂 zobowi膮zany przestrzega膰 w oddawaniu Mu prawowitego kultu.
W tym celu ustanowi艂 B贸g r贸偶ne ofiary i okre艣li艂 rozmaite ceremonie przy sk艂adaniu po艣wieconych Mu dar贸w. R贸wnie偶 i to wszystko, co si臋 tyczy艂o arki przymierza, 艣wi膮tyni i dni 艣wi膮tecznych, dok艂adnie okre艣li艂. Ustanowi艂 ponadto pokolenie kap艂a艅skie oraz Najwy偶szego Kap艂ana, a tak偶e ustali艂 i opisa艂 szaty, kt贸rych s艂udzy o艂tarza mieli u偶ywa膰, i inne rzeczy, kt贸re mia艂y zwi膮zek z kultem Boga(11).
A wszak kult ten nie by艂 niczym innym, jeno pewnym zacienionym obrazem(12) tego kultu, kt贸r膮 Ojcu niebieskiemu sk艂ada膰 mia艂 Najwy偶szy Kap艂an Nowego Testamentu.
W Nowym Testamencie S艂owo staje si臋 Cia艂em aby by艂o najwy偶szym Kap艂anem: czcz膮c Boga i u艣wi臋caj膮c ludzi - Urz膮d ten pe艂ni przez ca艂e 偶ycie, g艂贸wnie w Wieczerniku i na Krzy偶u
Albowiem, skoro tylko boskie "S艂owo cia艂em si臋 sta艂o"(13), objawia si臋 艣wiatu jako ubogacone urz臋dem kap艂a艅skim, poddaj膮c si臋 Ojcu Przedwiecznemu, a nie zaniecha艂o tego nigdy przez ca艂y czas swego 偶ycia: "Przychodz膮c na 艣wiat, m贸wi: ...Oto id臋..., abym pe艂ni艂, Bo偶e, wol臋 Twoj膮..."(14), a w krwawej ofierze Krzy偶a dope艂ni艂o tego w przedziwny spos贸b: "Z tej to woli zostali艣my u艣wi臋ceni ofiar膮 cia艂a Jezusa Chrystusa raz na zawsze"(15).
Czynny tryb 偶ycia Jezusa w艣r贸d ludzi nie mia艂 innego celu. Ju偶 jako dziecko zosta艂 ofiarowany Bogu w 艣wi膮tyni Jerozolimskiej. Jako m艂odzieniec ponownie sam si臋 udaje i nast臋pnie raz po raz do niej powraca, by pouczy膰 lud i mod艂y zanosi膰. Zanim rozpocznie sw膮 publiczn膮 dzia艂alno艣膰, zachowuje przez 40 dni postu. S艂owami oraz przyk艂adem upomina wszystkich, aby nie tylko w dzie艅, ale i w nocy zanosili b艂agania do Boga. Jako nauczyciel prawdy "o艣wieca ka偶dego cz艂owieka"(16), aby 艣miertelni uznawali w w艂a艣ciwy spos贸b Boga nie艣miertelnego a nie byli "synami odst臋pstwa na zatracenie, ale wiary na pozyskanie duszy"(17).
Jako pasterz za艣 kieruje sw膮 trzod臋, prowadzi j膮 ku pastwiskom 偶yciodajnym i ustanawia prawo po to, by nikt nie odwraca艂 si臋 od Niego i od drogi prostej, kt贸r膮 wskaza艂, lecz aby wszyscy za Jego natchnieniem i dzia艂aniem 艣wi膮tobliwie 偶yli.
Podczas Ostatniej Wieczerzy uroczystym i dostojnym obrz臋dem obchodzi now膮 Pasch臋, kt贸rej zapewnia kontynuacj臋 przez boskie ustanowienie Eucharystii. Nazajutrz za艣, wywy偶szony mi臋dzy ziemi膮 a niebem, sk艂ada zbawcz膮 ofiar臋 ze swego 偶ycia, a z piersi swej przebitej rozlewa owe Sakramenta, kt贸re udzielaj膮 skarb贸w odkupienia duszom ludzkim. Czyni膮c to wszystko, ma On na widoku jedynie chwa艂臋 Ojca i coraz wi臋ksze u艣wi臋cenie cz艂owieka.
W niebie kontynuuje urz膮d kap艂a艅ski: osobi艣cie wstawiaj膮c si臋 u Ojca, a r贸wnie偶 przez Ko艣ci贸艂, kt贸ry ustanowi艂 na Krzy偶u. Kiedy za艣 zasiad艂 na stolicy niebieskiej szcz臋艣liwo艣ci, nie pozwoli艂, aby kiedykolwiek usta艂 kult, kt贸ry ustanowi艂 i sprawowa艂 w ci膮gu swego ziemskiego 偶ycia. Albowiem nie pozostawi艂 rodzaju ludzkiego w sieroctwie, lecz jak nieustannie otacza go swoj膮 pot臋偶n膮 i bezpo艣redni膮 opiek膮, jako rzecznik u Ojca w niebiesiech(18), tak te偶 wspomaga go przez Ko艣ci贸艂 sw贸j, w kt贸rym trwa poprzez wieki Bosk膮 obecno艣ci膮 i kt贸ry ustanowi艂 jako kolumn臋 prawdy(19) i szafarza 艂aski, ufundowa艂 na ofierze krzy偶a, u艣wi臋ci艂 i utrwali艂 go na wieki(20).
Ko艣ci贸艂 uwiecznia urz膮d kap艂a艅ski Chrystusa, poniewa偶 w nim i przez niego dzia艂a Chrystus Kap艂an
Ko艣ci贸艂 ma wi臋c ze S艂owem Wcielonym wsp贸lny cel, wsp贸lne zadanie i rol臋, ma mianowicie wszystkim podawa膰 prawd臋, ma bezpiecznie rz膮dzi膰 i kierowa膰 ludzko艣ci膮, ma sk艂ada膰 Bogu mi艂膮 i przyjemn膮 Ofiar臋 i w ten spos贸b przywr贸ci膰 mi臋dzy stworzeniem i Stw贸rc膮 podziwu godn膮 jedno艣膰 i harmoni臋, kt贸r膮 Aposto艂 Narod贸w trafnie opisuje tymi s艂owami: "ju偶 nie jeste艣cie go艣膰mi i przychodniami, ale jeste艣cie wsp贸艂obywatelami 艣wi臋tych i domownikami Boga; Aposto艂owie i Prorocy s膮 tym fundamentem, na kt贸rym jeste艣cie zbudowani a jego kamieniem w臋gielnym jest sam Chrystus Jezus. W nim ca艂a budowla mocno jest zespolona i wzrasta, by tworzy膰 艣wi膮tyni臋 艣wi臋t膮 w Panu. Na nim wsparci, wznosicie si臋 tak偶e wy przez Ducha, aby sta膰 si臋 przybytkiem Bo偶ym"(21).
Przeto spo艂eczno艣膰, ustanowiona przez Boskiego Odkupiciela, zar贸wno poprzez nauk臋 i swoje rz膮dy, poprzez ofiar臋 i Sakramenta przez Niego ustanowione, przez kap艂a艅stwo od Niego otrzymane, przez modlitwy i krew swoj膮 nie d膮偶y do innego celu i nie ma innego zamiaru, jak z ka偶dym dniem rozrasta膰 si臋 i scala膰. A to spe艂nia si臋 wtedy, gdy Chrystus w duszach ludzkich niejako si臋 zakorzenia i rozkrzewia i gdy nawzajem dusze ludzkie niejako Chrystusem si臋 buduj膮 i pomna偶aj膮, mianowicie tak, i偶by na tym ziemskim wygnaniu codziennie poszerza艂 si臋 艣wi臋ty przybytek, w kt贸rym Majestat Bazy otrzymuje mi艂y i prawowity kult. Dlatego te偶 w ka偶dej czynno艣膰 liturgicznej wraz z Ko艣cio艂em obecny jest Jego Boski Za艂o偶yciel. Obecny jest w Naj艣wi臋tszej Ofierze O艂tarza, tak w osobie ofiaruj膮cego kap艂ana, jak przede wszystkim pod postaciami Eucharystycznymi Obecny jest w Sakramentach przez sw膮 moc, kt贸r膮 w nie wlewa, jako narz臋dzia do wywo艂ania 艣wi臋to艣ci.
Obecny jest wreszcie w wznoszonych ku Bogu uwielbieniach i b艂aganiach, jak napisano: "Gdzie s膮 dwaj albo trzej zgromadzeni w imi臋 moje, tam ja jestem w po艣rodku nich...(22).
Dlatego Liturgia jest kultem ca艂ego Mistycznego Cia艂a: G艂owy i cz艂onk贸w.Liturgia 艣wi臋ta stanowi wi臋c kult publiczny, jaki Zbawiciel nasz, G艂owa Ko艣cio艂a, 偶ywi dla Ojca Niebieskiego, i jaki spo艂eczno艣膰 wiernych oddaje Za艂o偶ycielowi swojemu, a przeze艅 Ojcu Przedwiecznemu. Kr贸tko m贸wi膮c, liturgia obejmuje ca艂kowity kult publiczny Cia艂a Mistycznego Jezusa Chrystusa, a wi臋c Jego G艂owy i cz艂onk贸w.
Akcja liturgiczna Ko艣cio艂a rozpoczyna si臋 po ustanowieniu Ko艣cio艂a -
Liturgia w贸wczas si臋 rozpocz臋艂a, gdy Ko艣ci贸艂 przez Boga zosta艂 za艂o偶ony. Albowiem pierwsi chrze艣cijanie: trwali w nauce apostolskiej i w uczestnictwie 艂amania chleba i w modlitwach"(23). Gdziekolwiek Pasterze mog膮 zebra膰 gmin臋 wiernych, tam stawiaj膮 o艂tarz, na kt贸rym odprawiaj膮 Msz臋 艣wi臋t膮 i wok贸艂 kt贸rego sprawuj膮 inne obrz臋dy, kt贸rymi ludzie mogliby si臋 u艣wi臋ci膰 i odda膰 Bogu nale偶yt膮 chwa艂臋. W艣r贸d tych obrz臋d贸w pierwsze miejsce zajmuj膮 Sakramenty, czyli siedem g艂贸wnych 藕r贸de艂 zbawienia. Nast臋puje dalej sprawowanie chwalby Bo偶ej, przez kt贸r膮 wierni, mi臋dzy sob膮 zjednoczeni, stosuj膮 si臋 do wskaz贸wek Paw艂a Aposto艂a: "Z wszelak膮 m膮dro艣ci膮 nauczajcie i sami siebie napominajcie w psalmach, hymnach i pie艣niach duchownych, w 艂asce 艣piewaj膮c w sercach waszych Bogu"(24). Wreszcie przychodzi czytanie Prawa, Prorok贸w. Ewangelii i list贸w Apostolskich, a w ko艅cu homilia lub kazanie, w kt贸rym przewodnicz膮cy zgromadzenia przypomina przykazania Boskiego Mistrza, z po偶ytkiem je obja艣nia, opowiada dzieje i wa偶niejsze zdarzenia z 偶ycia Chrystusa, a wszystkich obecnych zagrzewa odpowiednimi upomnieniami i przyk艂adami.
- Rozpoczyna si臋 kultem publicznym, kt贸ry z czasem zostaje ubogacany ceremoniami i formu艂ami; Sakramentami i Sakramentaliami, kt贸rymi bywa u艣wi臋cane ca艂e 偶ycie ludzkie
Kult ustala si臋 w dostosowaniu do okoliczno艣ci i w miar臋 potrzeb wiernych, rozwija si臋 poprzez nowe obrz臋dy, wzbogaca si臋 ceremoniami i formu艂ami; i to zawsze w ten spos贸b, "aby艣my tymi symbolami... sami siebie upominali, aby艣my sami sobie u艣wiadamiali, o ile post膮pili艣my naprz贸d, aby艣my sami siebie pobudzali do wzmo偶enia post臋p贸w: tym znakomitszy bowiem nast臋puje skutek, im gor臋tszy poprzedza zapa艂"(25).
W ten spos贸b duch pe艂niej i skuteczniej wznosi si臋 do Boga, a kap艂a艅stwo Chrystusa trwa nieprzerwanie poprzez wieki, gdy偶 liturgia nie jest niczym innym jak tylko wykonywaniem tego偶 kap艂a艅skiego urz臋du. Ko艣ci贸艂, podobnie jak Jego G艂owa, stale jest obecny przy swoich synach, pomaga im i zach臋ca do 艣wi臋to艣ci, aby ozdobieni t膮 nadprzyrodzon膮 godno艣ci膮 powr贸cili kiedy艣 do Ojca Niebieskiego. Obdarzonych 偶yciem ziemskim wzbogaca on 偶yciem nadprzyrodzonym i niejako rodzi ich ponownie. Umacnia ich moc膮 Duch 艢wi臋tego w walce z nieub艂aganym wrogiem; zwo艂uje wiernych do o艂tarzy i nieustannymi radami i wezwaniami zach臋ca do godnego uczestnictwa i sprawowania eucharystycznej ofiary; 偶ywi ich anielskim pokarmem, aby coraz mocniejszymi si臋 stawali; oczyszcza i pociesza zranionych i skalanych przez grzechy; tych kt贸rych natchnienie nadprzyrodzone powo艂a艂o do urz臋du kap艂a艅skiego, po艣wi臋ca przez prawowity obrz臋d.
艁ask膮 niebiesk膮 i niebieskimi darami umacnia czysty zwi膮zek tych, kt贸rzy s膮 wezwani do za艂o偶enia i urz膮dzenia rodziny chrze艣cija艅skiej. Wreszcie pokrzepiwszy i wzmocniwszy ostatnie chwile doczesnego 偶ycia Wiatykiem Eucharystycznym i Namaszczeniem 艣wi臋tym balsamem, odprowadza z g艂臋bok膮 czci膮 zw艂oki swoich syn贸w do grobu, nabo偶nie je tam sk艂ada i os艂ania znakiem krzy偶a, by kiedy艣, przezwyci臋偶ywszy 艣mier膰, powstali do nowego 偶ycia. Nadto b艂ogos艂awi i modli si臋 uroczy艣cie tak偶e za tych, kt贸rzy oddaj膮 si臋 s艂u偶bie Boga, aby osi膮gn膮膰 doskona艂o艣膰 偶ycia zakonnego. W ko艅cu podaje pomocn膮 d艂o艅 duszom pokutuj膮cym w oczyszczaj膮cym ogniu, kt贸re b艂agaj膮 o wstawiennictwo i modlitwy - by je do wiecznej doprowadzi膰 szcz臋艣liwo艣ci.
II. LITURGIA JEST KULTEM ZEWN臉TRZNYM I WEWN臉TRZNYM
Pe艂ny kult jaki Ko艣ci贸艂 oddaje Bogu, ma by膰 zar贸wno zewn臋trzny jak i wewn臋trzny.
Kult zewn臋trzny
Zewn臋trzny - gdy偶 wymaga tego natura cz艂owieka, kt贸ra sk艂ada si臋 z duszy i cia艂a. Powt贸re dlatego, 偶e z Bo偶ego zrz膮dzenia tak si臋 dzieje, i偶 "gdy Boga poznajemy w spos贸b widzialny, to w贸wczas przez niego bywamy pozyskiwani dla mi艂owania rzeczy niewidzialnych"(26).
Poza tym cokolwiek z ducha pochodzi, wyra偶a si臋 w spos贸b przyrodzony przez zmys艂y. Kult Bo偶y nie jest te偶 wy艂膮cznie spraw膮 jednostek, ale r贸wnie偶 i ca艂ej wsp贸lnoty ludzkiej. Dlatego musi by膰 spo艂eczny, co oczywi艣cie nie mog艂oby si臋 urzeczywistni膰, gdyby r贸wnie偶 w religii nie stosowano zewn臋trznych wi臋zi i znak贸w. Wreszcie kult zewn臋trzny ujawnia w osobliwy spos贸b jedno艣膰 Cia艂a Mistycznego i stawia je we w艂a艣ciwym 艣wietle; wzmaga 艣wi臋t膮 jego gorliwo艣膰, wzmacnia jego si艂y i o偶ywia z dniem ka偶dym jego dzia艂alno艣膰 "Aczkolwiek ceremonie same w sobie nie zawieraj膮 偶adnej doskona艂o艣ci, ani 艣wi臋to艣ci, budzi si臋 w duszy cze艣膰 dla rzeczy 艣wi臋tych, my艣l wznosi si臋 ku niebu, pobo偶no艣膰 si臋 wzmacnia, a mi艂o艣膰 rozpala, ro艣nie wiara, gorliwo艣膰 si臋 utwierdza, dusze proste doznaj膮 pouczenia, przystraja si臋 kult Bo偶y, zachowuje si臋 religia, a prawdziwych chrze艣cijan mo偶na odr贸偶ni膰 od fa艂szywych i innowierc贸w"(27).
G艂贸wnym elementem Liturgii jest kult wewn臋trzny
Jednokowo偶 pierwiastkiem g艂贸wnym kultu Bo偶ego musi by膰 pierwiastek wewn臋trzny. Trzeba bowiem stale 偶y膰 z Chrystusem, ca艂kowicie si臋 Jemu odda膰, aby w Nim, z Nim i przez Niego oddawa膰 chwa艂臋 Ojcu Niebieskiemu. Liturgia za艣 艣wi臋ta wymaga, aby te dwa pierwiastki, zewn臋trzny i wewn臋trzny, 艣ci艣le by艂y ze sob膮 zespolone. Ona sama, ilekro膰 przepisuje wykonanie jakiego艣 zewn臋trznego aktu kultu, nie ustaje stale tego poleca膰. Na przyk艂ad, gdy chodzi o post, w tych s艂owach nas zach臋ca: "aby, co przestrzeganiem naszym (postu) wyznaje si臋 na zewn膮trz, wywiera艂o skutek wewn膮trz"(28). Je偶eli dzieje si臋 przeciwnie i inaczej, w takim razie religia staje si臋 niew膮tpliwie pustym obrz臋dem i pr贸偶n膮 form膮. Wiadomo wam, Czcigodni Bracia, 偶e Boski nasz Mistrz uzna艂 za niegodnych 艣wi膮tyni i kaza艂 wyp臋dzi膰 z niej tych, kt贸rzy mniemaj膮, i偶 Bogu cze艣膰 oddadz膮 samym dobrym i sharmonizowanym 艣piewem, lub teatralnymi gestami, wyobra偶aj膮c sobie, i偶 tak najlepiej zabezpiecz膮 sobie wieczne zbawienie, cho膰by bez doszcz臋tnego wyplenienia z swych dusz zastarza艂ych wad(29).
Ko艣ci贸艂 wi臋c pragnie gor膮co, by wszyscy w tym celu rzucali si臋 do n贸g Zbawiciela, aby wyznawa膰 Mu swe uwielbienie i swoj膮 mi艂o艣膰; pragnie, by rzesze za przyk艂adem ch艂opi膮t, kt贸re z radosnym 艣piewem zabiega艂y Chrystusowi, wje偶d偶aj膮cemu do Jerozolimy, 艣piewa艂y hymny i Kr贸la Kr贸l贸w, Stw贸rc臋 Najwy偶szego wszelkich dar贸w, czci艂y pie艣ni膮 chwa艂y i dzi臋kczynieniem; pragnie, by usta rzesz wypowiada艂y modlitwy, ju偶 to b艂agalne, ju偶 to radosne i dzi臋kczynne, aby pokolenia do艣wiadcza艂y przez niego skutk贸w Jego mi艂osierdzia i Jego pot臋gi. Jak Aposto艂owie na brzegach jeziora Tyberiadzkiego - lub te偶 by jako Piotr na g贸rze Tabor, porwani 艣wiat艂em uszcz臋艣liwiaj膮cej kontemplacji i wiedzeni natchnieniem, zdali ca艂kowicie siebie i wszystko swoje na wiekuistego Boga.
Ca艂kowicie wi臋c b艂膮dz膮 i odbiegaj膮 od prawdziwego i czystego poj臋cia oraz nauki 艣wi臋tej liturgii ci, kt贸rzy uwa偶aj膮 j膮 za zewn臋trzn膮 jedynie i pod zmys艂y podpadaj膮c膮 cz臋艣膰 bo偶ego kultu, lub za jaki艣 ozdobny aparat ceremonii. Nie mniej myl膮 si臋 ci, kt贸rzy j膮 pojmuj膮 jedynie jako zbi贸r praw i przepis贸w, kt贸rymi Hierarchia ko艣cielna ustala urz膮dzenie i porz膮dek 艣wi臋tych obrz臋d贸w. Wszyscy wi臋c powinni wiedzie膰, 偶e nie mo偶na uczci膰 godnie Boga, je偶eli my艣l i wola nie wznosi si臋 ku zdobywaniu doskona艂o艣ci 偶ycia, i niech pojm膮, 偶e kult oddawany Bogu przez Ko艣ci贸艂 w zjednoczeniu z Jego Bosk膮 G艂ow膮, jest w najwy偶szym stopniu skuteczny dla osi膮gni臋cia 艣wi臋to艣ci.
Liturgia przeto wywo艂uje 艣wi臋to艣膰 wiernych, kt贸r膮 sprawia zw艂aszcza "ex opere operato" Ofiary Eucharystycznej i Sakrament贸w, oraz "ex opere operantis" Ko艣cio艂a
Skuteczno艣膰 ta, o ile chodzi o ofiar臋 Eucharystyczn膮 i o Sakramenta, wynika w pierwszym rz臋dzie "ex opere operato". Natomiast je艣li we藕miemy pod uwag臋 ow膮 dzia艂alno艣膰 nieskalanej Oblubienicy Jezusa Chrystusa, przez kt贸r膮 ona przy pomocy pr贸艣b i 艣wi臋tych ceremonii u艣wietnia Eucharystyczn膮 ofiar臋 i Sakramenta, lub gdy idzie o "Sakramentalia" i wszystkie inne obrz臋dy ustanowione przez Hierarchi臋 ko艣cieln膮, to skuteczno艣膰 pochodzi raczej "ex opere operantis Ecclesiae", czyli ze 艣wi臋to艣ci Ko艣cio艂a i jego jak naj艣ci艣lejszego zespolenia si臋 z Chrystusem jako G艂ow膮.
Pobo偶no艣ci osobistej bynajmniej si臋 nie wyklucza: st膮d poj臋cia pobo偶no艣ci tzw. obiektywnej i subiektywnej nie s膮 przeciwstawne
W zwi膮zku z tym, pragniemy, Czcigodni Bracia, aby艣cie zwr贸cili uwag臋 na nowe pogl膮dy i mniemania o chrze艣cija艅skiej pobo偶no艣ci, zwanej "obiektywn膮". Owe pogl膮dy usi艂uj膮 wprawdzie uwydatni膰 lepiej tajemnic臋 Cia艂a Mistycznego oraz prawdziw膮 skuteczno艣膰 艂aski u艣wi臋caj膮cej i nadprzyrodzone dzia艂anie Sakrament贸w oraz Mszy 艣w., jednak偶e zdaj膮 si臋 zmierza膰 do pomniejszenia lub ca艂kowitego pomini臋cia pobo偶no艣ci, zwanej "subiektywn膮" lub "osobist膮".
W celebrach liturgicznych, a w szczeg贸lny spos贸b w 艢wi臋tej Ofierze o艂tarza, dzie艂o naszego Odkupiciela kontynuuje si臋 niew膮tpliwie, i owocu jego dost臋pujemy. Chrystus ka偶dego dnia w Sakramentach i we Mszy 艣w. dzia艂a dla naszego zbawienia, nieustannie przez nie rodzaj ludzki oczyszcza i Bogu po艣wi臋ca. Maj膮 wi臋c one moc, tak zwan膮 "obiektywn膮", daj膮c膮 nam istotnie uczestnictwo w bo偶ym 偶yciu Jezusa. Chrystusa. A zatem nie z naszego, lecz z Bo偶ego wp艂ywu posiadaj膮 one ow膮 moc sprawcz膮, kt贸ra zespala pobo偶no艣膰 cz艂onk贸w z pobo偶no艣ci膮 G艂owy, i czyni z tej偶e pobo偶no艣ci poniek膮d dzie艂o ca艂ej spo艂eczno艣ci. Z tych wnikliwych rozwa偶a艅 niekt贸rzy wnioskuj膮, 偶e ca艂a pobo偶no艣膰 chrze艣cija艅ska winna polega膰 jedynie na tajemnicy Cia艂a Mistycznego, z pomini臋ciem wszelkiego stosunku "osobistego" lub "subiektywnego", jak m贸wi膮 i dlatego mniemaj膮, 偶e nale偶y zaniecha膰 wszystkich praktyk religijnych kt贸re si臋 nie 艂膮cz膮 艣ci艣le z 艣wi臋t膮 liturgi膮 i kt贸re dokonuj膮 si臋 poza kultem publicznym. Ka偶dy musi sobie zda膰 spraw臋, 偶e mimo s艂uszno艣ci wy艂o偶onych wy偶ej zasad, tak偶e wnioski dotycz膮ce dwojakiej pobo偶no艣ci s膮 ca艂kowicie b艂臋dne, zwodnicze i bardzo zgubne.
Pobo偶no艣膰 subiektywna jest nawet konieczn膮, aby Sakramenta i Ofiara O艂tarza by艂y w pe艂ni skuteczne
Owszem, nale偶y trzyma膰 si臋 tego, 偶e Sakramenta i Ofiara o艂tarza zawieraj膮 w sobie wewn臋trzn膮 si艂臋, gdy偶 s膮 to czynno艣ci Chrystusa samego, kt贸re 艂ask臋 Boskiej G艂owy przekazuj膮 i rozdzielaj膮 cz艂onkom Cia艂a Mistycznego. Jednak偶e, aby one mog艂y osi膮gn膮膰 nale偶yty skutek, nieodzownie musi do艂膮czy膰 si臋 nale偶yte usposobienie naszej duszy. I tak Pawe艂 Aposto艂, o ile chodzi o Eucharysti臋, upomina: "niechaj tedy do艣wiadcza samego siebie cz艂owiek, a tak niech je z chleba tego i z kielicha pije"(30). Dlatego Ko艣ci贸艂 nazywa wszystkie 膰wiczenia duchowne, kt贸re oczyszczaj膮 dusze nasze, zw艂aszcza w czasie Wielkiego Postu, dobitnie a zwi臋藕le "przedni膮 stra偶膮 chrze艣cija艅skiego rycerstwa"(31). Albowiem s膮 to wysi艂ki i uczynki cz艂onk贸w, pragn膮cych z natchnienia i przy pomocy 艂aski trzyma膰 si臋 mocno boskiej G艂owy swojej, aby "ukaza艂o si臋 nam", 偶e pos艂u偶ymy si臋 wyra偶eniem 艣w. Augustyna, "w G艂owie naszej samo 藕r贸d艂o 艂aski"(32).
Trzeba jednak zauwa偶y膰, 偶e owe cz艂onki 偶yj膮 i 偶e s膮 wyposa偶one i ozdobione w艂asnym rozumem i wol膮; jest zatem rzecz膮 nieodzown膮, aby przysun膮wszy usta do 藕r贸d艂a, czerpa艂y 偶yciodajny pokarm i przemienia艂y go w sobie; a usuwa艂y to wszystko, co by mog艂o przeszkadza膰 skuteczno艣ci tego pokarmu. Nale偶y wi臋c stanowczo stwierdzi膰, 偶e Odkupienie, kt贸re samo w sobie jest dzie艂em od naszej woli niezale偶nym, wymaga jednak wysi艂ku duszy naszej, by艣my mogli osi膮gn膮膰 zbawienie wieczne.
Tak jak pobo偶no艣膰 bez Ofiary O艂tarza i Sakrament贸w staje si臋 bezp艂odn膮, tak s艂abnie uczestnictwo w Ofierze i w Sakramentach bez medytacji i 膰wicze艅 duchownych
Je偶eliby prywatna i wewn臋trzna pobo偶no艣膰 jednostek zaniedba艂a 艣wi臋t膮 Ofiar臋 O艂tarza i Sakramenty i odsun臋艂a si臋 od zbawczej mocy, sp艂ywaj膮cej z G艂owy w cz艂onki, to tak膮 pobo偶no艣膰 nale偶y bez w膮tpienia pot臋pi膰 i ona bezp艂odn膮 b臋dzie. Lecz, je艣li wszelkie zamys艂y i praktyki pobo偶no艣ci, nie zwi膮zane 艣ci艣le z 艣wi臋t膮 liturgi膮, jedynie do tego zmierzaj膮, by czyny ludzkie ku Ojcu niebieskiemu wznosi膰, by pobudza膰 ludzi do pokuty i do 艣wi臋tej boja藕ni Bo偶ej oraz by, odci膮gn膮wszy od powab贸w 艣wiata i grzech贸w, wie艣膰 ich drog膮 strom膮 ku szczytowi 艣wi臋to艣ci, to nie tylko godne s膮 najwy偶szej pochwa艂y, lecz wprost s膮 konieczne. Ods艂aniaj膮 bowiem niebezpiecze艅stwa zagra偶aj膮ce 偶yciu duchowemu, sk艂aniaj膮 nas do zdobywania cn贸t oraz wzmagaj膮 czynn膮 gorliwo艣膰, z jak膮 nale偶y po艣wi臋ca膰 na s艂u偶b臋 Jezusowi Chrystusowi siebie i wszystko swoje. Szczera i prawdziwa pobo偶no艣膰, okre艣lona przez Doktora Anielskiego s艂owem "devotio", stanowi膮ca g艂贸wny akt cnoty religii - kt贸ry to akt ludzi poprawnie ustawia, do Boga nale偶ycie skierowuje i kt贸rym oni dobrowolnie po艣wi臋caj膮 si臋 wszystkiemu, co nale偶y do kultu Bo偶ego(33) wymaga rozmy艣lania nad rzeczami nadprzyrodzonymi oraz 膰wicze艅 duchownych, kt贸re by j膮 karmi艂y, rozbudza艂y, o偶ywia艂y i sprawia艂y, i偶by ona nas pobudza艂a do 偶ycia doskonalszego. Religia bowiem chrze艣cija艅ska, o ile j膮 si臋 w nale偶yty spos贸b praktykuje, wymaga, by wola po艣wi臋ci艂a si臋 nade wszystko Bogu i by wp艂ywa艂a sw膮 moc膮 na pozosta艂e w艂adze duszy. Atoli ka偶dy akt woli poprzedzony jest aktem rozumu; zanim wi臋c obudzi si臋 pragnienie i postanowienie po艣wi臋cenia si臋 w ofierze Odwiecznemu Bogu, stanowczo potrzeba znajomo艣ci tych rzeczy i argument贸w, kt贸re religi臋 nakazuj膮, a jakimi s膮 na przyk艂ad, ostateczny cel cz艂owieka, wielko艣膰 Bo偶ego Majestatu, obowi膮zek nas wszystkich wzgl臋dem Stw贸rcy a wreszcie niewyczerpane skarby mi艂o艣ci, kt贸rymi B贸g nas pragnie obdarzy膰, konieczno艣膰 艂aski nadprzyrodzonej do osi膮gni臋cia naznaczonego nam celu oraz ta szczeg贸lniejsza droga, kt贸r膮 nam Opatrzno艣膰 wyznaczy艂a, skoro wszyscy poszczeg贸lni jako cz艂onki Cia艂a zostali艣my zespoleni z Jezusem Chrystusem, G艂ow膮. A 偶e mi艂o艣膰 nie zawsze jest pobudk膮 dostatecznie przekonywuj膮c膮 dla ducha naszego, zak艂贸conego niekiedy z艂ymi pop臋dami, bardzo wskazane jest r贸wnie偶 rozwa偶anie i rozpami臋tywanie sprawiedliwo艣ci Bo偶ej, kt贸re dokona w nas zbawiennych wstrz膮s贸w i doprowadzi do chrze艣cija艅skiej pokory, pokuty i naprawy obyczaj贸w.
Te 膰wiczenia wszak偶e musz膮 by膰 aktywne, by dzi臋ki nim wszystkie czyny cz艂owieka zosta艂y skierowane na kult Boga
Nie nale偶y tego wszystkiego uwa偶a膰 za czcze przypominanie czy pr贸偶ne rozwa偶anie: zmierza to bowiem praktycznie ku temu, by nasze zmys艂y i ich poruszenia podda膰 rozumowi o艣wieconemu Prawd膮 katolick膮; aby duch nasz pokutowa艂, oczyszcza艂 si臋 i co dzie艅 艣ci艣lej jednoczy艂 si臋 z Chrystusem, upodobniaj膮c si臋 coraz bardziej do Niego; aby czerpa艂 z Niego owe Bo偶e natchnienie i Bo偶膮 moc, kt贸rych potrzebuje; aby jeszcze skuteczniejsze by艂y podniety pobudzaj膮ce ludzi do dobrych uczynk贸w, do wiernego spe艂niania obowi膮zk贸w, do nale偶ytego praktykowania religii i do gorliwego 膰wiczenia si臋 w cnocie: "wy艣cie Chrystusa, a Chrystus Bo偶y"(34).
Niechaj wi臋c we wszystkim panuje 艂ad i porz膮dek, niech wszystko b臋dzie skoordynowane i, 偶e tak powiemy, "teocentryczne", je偶eli istotnie chcemy, by wszystko obraca艂o si臋 na chwa艂臋 Boga przez 偶ycie i moc, kt贸ra w nas sp艂ywa z Chrystusa, naszej Boskiej G艂owy: "Mamy wi臋c, bracia, przez Krew Chrystusow膮 zapewnione wej艣cie do 艣wi膮tyni, dok膮d otworzy艂 nam drog臋 now膮 i 偶yw膮 przez zas艂on臋, tj. przez cia艂o swoje, i (skoro mamy te偶) tak wielkiego kap艂ana, kt贸ry rz膮dy sprawuje nad domem Bo偶ym, przeto zbli偶my si臋 do niego ze szczerem sercem i mocn膮 wiar膮, obmywszy serce od z艂ego sumienia i obmyci na ciele wod膮 czyst膮, trwajmy niezachwianie w wyznawaniu naszej nadziei... Czuwajmy te偶 jedni nad drugimi, zach臋caj膮c si臋 do mi艂o艣ci i do dobrych uczynk贸w"(35).
St膮d powstaje zgoda i r贸wnowaga w Mistycznym Ciele
St膮d powstaje zgodna i harmonijna r贸wnowaga w艣r贸d cz艂onk贸w Cia艂a Mistycznego Jezusa Chrystusa.
Ko艣ci贸艂, pouczaj膮c nas o wierze katolickiej i nak艂aniaj膮c nas do pos艂usze艅stwa chrze艣cija艅skim przykazaniom, toruje i ubezpiecza drog臋 dla swojej dzia艂alno艣ci najbardziej kap艂a艅skiej i u艣wi臋caj膮cej; przygotowuje nas do gruntowniejszego rozmy艣lania 偶ycia Zbawiciela i prowadzi do pe艂niejszego poznania tajemnic wiary, aby艣my st膮d czerpa膰 mogli pokarm nadprzyrodzony, kt贸rym umocnieni i wzbogaceni zdo艂amy bezpiecznie post臋powa膰 przez Chrystusa do 偶ycia doskona艂ego.
Ko艣ci贸艂 nie tylko przez swoich kap艂an贸w, lecz i przy pomocy pojedynczych wiernych, w ten spos贸b przej臋tych duchem Chrystusowym, usi艂uje przemkn膮膰 tym偶e duchem 偶ycie ludzkie i dzia艂alno艣膰 ludzk膮: prywatn膮, rodzinn膮, spo艂eczn膮, by tym 艂atwiej ci wszyscy, co synami Bo偶ymi si臋 mianuj膮, osi膮gn臋li wytkni臋ty im cel.
I prywatna pobo偶no艣膰 przyczyni si臋 do wzrostu publicznego kultu ku dobru ca艂ego Mistycznego Cia艂a Ko艣cio艂a
Powy偶sze przeto prywatne praktyki chrze艣cijan i pobo偶ny wysi艂ek, kt贸rym oni oczyszczaj膮 swego ducha, daj膮 im si艂y do w艂a艣ciwszego uczestniczenia w 艢wi臋tej Ofierze o艂tarza, do owocniejszego przyjmowania Sakrament贸w oraz do takiego odprawiania 艣wi臋tych obrz臋d贸w, i偶by z nich wychodzili o偶ywieni i urobieni ochotniejsz膮 gorliwo艣ci膮 ku odpowiadaniu na wezwania natchnie艅 艂aski Bo偶ej i ku coraz wierniejszemu z ka偶dym dniem na艣ladowaniu cnoty naszego Odkupiciela; a to nie tylko dla swego indywidualnego po偶ytku lecz dla po偶ytku ca艂ego r贸wnie偶 cia艂a Ko艣cio艂a, w kt贸rym cokolwiek dobrego si臋 dzieje, wychodzi z mocy jego G艂owy i obraca si臋 na korzy艣膰 wszystkich cz艂onk贸w.
Nale偶y przeto odrzuci膰 r贸偶ne fa艂szywe przeciwstawienia wymy艣lone za naszych czas贸w
W 偶yciu duchowym nie mo偶e by膰 wi臋c 偶adnej rozbie偶no艣ci czy sprzeczno艣ci mi臋dzy Bo偶ym dzia艂aniem, kt贸re w dusz臋 wlewa 艂ask臋 dla uwiecznienia naszego Odkupienia, a prawowitym wsp贸艂dzia艂aniem cz艂owieka, kt贸re nie powinno udaremnia膰 daru Bo偶ego(36), jak r贸wnie偶 mi臋dzy skuteczno艣ci膮 zewn臋trznych obrz臋d贸w sakramentalnych, rodz膮c膮 si臋 "ex opere operato", a pe艂n膮 zas艂ug czynno艣ci膮 tych, kt贸rzy ich udzielaj膮 lub otrzymuj膮, a kt贸r膮 nazywamy "opus operantis". Tak samo nie powinno by膰 rozterki mi臋dzy nabo偶e艅stwami publicznymi a prywatnymi modlitwami, mi臋dzy prawym post臋powaniem a kontemplacj膮 rzeczy nadprzyrodzonych, mi臋dzy 偶yciem ascetycznym a pobo偶no艣ci膮 liturgiczn膮, wreszcie mi臋dzy jurysdykcj膮 Hierarchii ko艣cielnej i prawowitym urz臋dem nauczycielskim, a we w艂a艣ciwym tego s艂owa znaczeniu w艂adz膮 kap艂a艅sk膮, kt贸r膮 sprawuje si臋 w 艣wi臋tej s艂u偶bie.
Dla wa偶nej przyczyny Ko艣ci贸艂 zaleca medytacj臋 i rekolekcje
Dla wa偶nej przyczyny Ko艣ci贸艂 wymaga z naciskiem, aby ci, kt贸rzy na mocy powierzonego im urz臋du odprawiaj膮 s艂u偶b臋 o艂tarza lub przyj臋li zobowi膮zania 偶ycia zakonnego, w chwilach oznaczonych oddawali si臋 pobo偶nej medytacji, dok艂adnemu badaniu i ganieniu samych siebie oraz innym 膰wiczeniom duchownym(37). Oni bowiem s膮 w szczeg贸lny spos贸b wyznaczeni do pe艂nienia funkcji liturgicznych, odprawiania Mszy 艣w. i odmawiania chwalby Bo偶ej.
Niew膮tpliwie modlitwa liturgiczna, jako nabo偶e艅stwo publiczne 艣wi臋tej Oblubienicy Jezusa Chrystusa, przewy偶sza godno艣ci膮 modlitwy prywatne. Ta wy偶szo艣膰 jednak nie oznacza bynajmniej, by publiczna i prywatna s艂u偶ba Bo偶a mia艂y si臋 ze sob膮 nie zgadza膰, albo sobie przeczy膰. Obydwie przecie偶 o偶ywia jeden i ten sam duch, obydwie si臋 zlewaj膮 i zbiegaj膮 wed艂ug tych s艂贸w "wszystko i we wszystkim Chrystus"(38) i do jednego zmierzaj膮 celu "a偶eby Chrystus w nas by艂 ukszta艂towany"(39).
III. LITURGIA PODLEGA HIERARCHII KO艢CIELNEJ
Jednakowo偶 by dok艂adniej i trafniej zrozumie膰, czym jest Liturgia 艣wi臋ta, musimy jeszcze rozwa偶y膰 inn膮, niemniej wa偶n膮 jej cech臋 i w艂a艣ciwo艣膰.
Ko艣ci贸艂 mianowicie jest spo艂eczno艣ci膮, a zatem potrzebuje w艂asnego autorytetu i Hierarchii. Wszystkie cz艂onki Cia艂a Mistycznego uczestnicz膮 wprawdzie w tych samych dobrach i d膮偶膮 do jednakowego celu, jednak偶e nie wszystkie piastuj膮 t臋 sam膮 w艂adz臋 i nie wszystkie mog膮 wykonywa膰 jednakowe czynno艣ci. Boski Zbawiciel pragn膮艂 bowiem, by Jego Kr贸lestwo zasadza艂o si臋 na 艣wi臋tym porz膮dku i opiera艂o si臋 na jakim艣 sta艂ym fundamencie. Porz膮dek ten jest niejako obrazem Hierarchii niebieskiej.
Liturgia zale偶y od autorytetu Ko艣cio艂a, poniewa偶 powierzona zosta艂a przede wszystkim aposto艂om, jako wikariuszom i szafarzom Chrystusa
W艂adza kap艂a艅ska zosta艂a powierzona jedynie Aposto艂om i tym z kolei, na kt贸rych oni lub ich nast臋pcy na艂o偶yli r臋ce. Moc膮 tej w艂adzy przedstawiaj膮 oni osob臋 Jezusa Chrystusa wobec ludu powierzonego, a wobec Boga dzia艂aj膮 w imieniu tego ludu. Takie kap艂a艅stwo nie przechodzi na innych drog膮 dziedzictwa ani pokrewie艅stwa, nie wy艂ania si臋 ono z gminy chrze艣cija艅skiej ani z delegacji ze strony ludu.
Szafarz rzeczy Bo偶ych jest pos艂em boskiego Odkupiciela, zanim zacz膮艂 wobec Boga wyst臋powa膰 w imieniu ludu; i dlatego zast臋puje on Boga wobec powierzonego sobie ludu, poniewa偶 Jezus Chrystus jest G艂ow膮 tego Cia艂a, kt贸rego chrze艣cijanie s膮 cz艂onkami. A zatem w艂adza, kt贸ra zostaje mu zlecona, z natury swojej nie ma w sobie nic ludzkiego, jest na wskro艣 nadprzyrodzona i od Boga pochodzi. "Jako Ojciec mnie pos艂a艂 tak i ja was posy艂am(40), kto was s艂ucha, mnie s艂ucha"(41). "Id膮c na ca艂y 艣wiat opowiadajcie Ewangeli臋 wszelkiemu stworzeniu: kto uwierzy i ochrzci si臋 b臋dzie zbawiony"(42).
Przeto widoczne i zewn臋trzne kap艂a艅stwo Jezusa Chrystusa jest przekazywane w Ko艣ciele nie w spos贸b powszechny, og贸lny i wsp贸lny, ale tylko wybranym jednostkom przez pewnego rodzaju rodzenie tego 艢wi臋cenia, kt贸re jest jednym z siedmiu Sakrament贸w, i kt贸re udziela nie tylko 艂aski w艂a艣ciwej szczeg贸lnym warunkom tego 偶ycia i urz臋du, lecz r贸wnie偶 niezatartego "charakteru", upodabniaj膮cego szafarza rzeczy Bo偶ych do Jezusa Chrystusa Kap艂ana i uzdalniaj膮cego ich do spe艂nienia prawowitych czynno艣ci kultu, kt贸re i u艣wi臋caj膮 ludzi i nale偶n膮 cze艣膰 oddaj膮 Bogu wedle norm i przepis贸w nadanych przez Boga.
Albowiem tak samo jak Chrzest wyr贸偶nia wiernych i oddziela ich od wszystkich innych, kt贸rych nie obmy艂a oczyszczaj膮ca woda i kt贸rzy nie s膮 cz艂onkami Chrystusa, tak i Sakrament 艢wi臋ce艅 odr贸偶nia kap艂an贸w od wszystkich wiernych nie obdarowanych tym charyzmatem. Albowiem tylko oni, wezwani pobudk膮 z g贸ry, do 艣wi臋tej wst膮pili s艂u偶by, przeznaczaj膮cej ich dla o艂tarzy i czyni膮cej z nich jakoby narz臋dzia boskie, przez kt贸re niebia艅skie i g贸rne 偶ycie udzielane bywa Mistycznemu Cia艂u Jezusa Chrystusa.
Poza tym, jak wy偶ej wspomnieli艣my, oni jedynie naznaczeni s膮 owym znakiem niezatartym, kt贸ry ich upodabnia do Chrystusa Kap艂ana, tylko ich r臋ce s膮 po艣wi臋cone: "aby cokolwiek b艂ogos艂awi膮 by艂o b艂ogos艂awione, cokolwiek zakonsekruj膮 by艂o konsekrowane i u艣wi臋cone w imi臋 Pana naszego Jezusa Chrystusa"(43). Niechaj przeto do nich spiesz膮 wszyscy, kt贸rzy pragn膮 偶y膰 w Chrystusie; od nich bowiem otrzymaj膮 pociech臋 i pokarm 偶ycia duchowego; od nich otrzymaj膮 zbawienne lekarstwo, kt贸re ich uleczy i wzmocni, by mogli powsta膰 skutecznie z upadku i ruiny wyst臋pk贸w. Oni to wreszcie b艂ogos艂awie艅stwem u艣wi臋caj膮 po偶ycie rodzinne i skieruj膮 ostatnie tchnienie 偶ycia 艣miertelnego ku bramom wiekuistej szcz臋艣liwo艣ci.
Poniewa偶 wi臋c liturgia 艣wi臋ta dokonuje si臋 w pierwszym rz臋dzie przez kap艂an贸w w imieniu Ko艣cio艂a, przeto jej uk艂ad, kierownictwo i forma musz膮 zale偶e膰 od w艂adzy Ko艣cio艂a. Wynika to z samej natury kultu chrze艣cija艅skiego, a doznaje potwierdzenia r贸wnie偶 z strony dokument贸w historycznych.
Tego samego wymaga 艣cis艂e powi膮zanie Liturgii i Dogmatyki: bardziej lex credendi stanowi legem supplicandi ni偶 lex supplicandi legem credendi.
Jest jeszcze inny wzgl膮d kt贸ry uzasadnia to niewzruszone prawo Hierarchii ko艣cielnej, a mianowicie oczywiste, naj艣ci艣lejsze powi膮zanie liturgii z tymi zasadami nauki, kt贸re Ko艣ci贸艂 podaje jako artyku艂y prawdy, oraz potrzeba dostosowania liturgii do nakaz贸w wiary katolickiej, podawanych przez najwy偶szy autorytet nauczaj膮cy dla zabezpieczenia nieskazitelno艣ci religii przez Boga objawionej.
S膮dzimy, 偶e w zwi膮zku z tym nale偶y dobrze wy艣wietli膰 pewn膮 spraw臋 wam, Czcigodni Bracia, znan膮. Chodzi mianowicie o b艂膮d i z艂udzenie tych, kt贸rzy sobie uroili, jakoby liturgia 艣wi臋ta by艂a jakim艣 probierzem prawd wiary, czyli, 偶e jaka艣 togo rodzaju nauka poprzez 艣wi臋te obrz臋dy liturgii wydaje owoce pobo偶no艣ci i 艣wi臋to艣ci, to t臋 Ko艣ci贸艂 powinien uzna膰, wzgl臋dnie, je艣li jest przeciwnie, to odrzuci膰, st膮d 贸w aksjomat: "lex orandi, lex credendi".
A jednak nie tak uczy i nakazuje Ko艣ci贸艂. Kult, kt贸ry Ko艣ci贸艂 sk艂ada najlepszemu i wszechmog膮cemu Bogu, jest wed艂ug wyra藕nych i zwi臋z艂ych s艂贸w Augustyna, nieustannym wyznaniem wiary katolickiej oraz aktem nadziei i mi艂o艣ci: "przez wiar臋, nadziej臋 i mi艂o艣膰", tak pisze "mamy Bogu cze艣膰 oddawa膰"(44). W liturgii 艣wi臋tej wyznajemy otwarcie i wyra藕nie wiar臋 katolick膮, nie tylko celebruj膮c Tajemnice 艣wi臋te, sprawuj膮c Ofiar臋 i udzielaj膮c Sakrament贸w, ale tak偶e odmawiaj膮c lub 艣piewaj膮c "Symbol" kt贸ry jest znakiem i jakby dowodem osobistym chrze艣cijan, a wreszcie czytaj膮c ksi臋gi 艣wi臋te powsta艂e pod natchnieniem Ducha 艣w. lub inne dokumenty. Ca艂a liturgia wi臋c zawiera wiar臋 katolick膮, jako publiczne 艣wiadectwo o wierze Ko艣cio艂a.
Z tej to przyczyny, ilekro膰 chodzi艂o o definicj臋 jakiej艣 prawdy objawionej przez Boga, Papie偶e i Sobory, czerpi膮c z tzw. "藕r贸de艂 teologicznych", nie rzadko r贸wnie偶 z liturgii 艣w. przytaczali argumenty. Tak na przyk艂ad post膮pi艂 Nasz Poprzednik niezapomnianej pami臋ci Pius IX, gdy og艂osi艂 dogmat o Niepokalanym Pocz臋ciu Naj艣w. Maryi Panny. Podobnie prawie i Ko艣ci贸艂 i Ojcowie, gdy roztrz膮sano w膮tpliwo艣ci i spory na temat jakiej艣 prawdy, nie omieszkali szuka膰 艣wiat艂a w czcigodnych obrz臋dach przekazanych przez staro偶ytne wieki. St膮d owo s艂awne i czcigodne powiedzenie: "Legem credendi lex statuat supplicandi"(45).
Liturgia wi臋c 艣wi臋ta wiary katolickiej w spos贸b bezwzgl臋dny ani w艂asn膮 moc膮 nie oznacza ani nie stanowi lecz raczej, b臋d膮c tak偶e wyznaniem prawd nadziemskich, kt贸re podlegaj膮 najwy偶szej w艂adzy nauczycielskiej Ko艣cio艂a, mo偶e podsuwa膰 argumenty i 艣wiadectwa nie ma艂ej wprawdzie warto艣ci dla okre艣lenia jakiego艣 szczeg贸lnego artyku艂u nauki chrze艣cija艅skiej. Je偶eli wi臋c chcemy w spos贸b absolutny i powszechny rozpozna膰 i okre艣li膰 stosunek, jaki zachodzi mi臋dzy 艣wi臋t膮 liturgi膮 a wiar膮, mo偶emy ca艂kiem s艂usznie powiedzie膰: "Lex credendi legem statuat supplicandi". To samo nale偶y stwierdzi膰, je偶eli idzie o pozosta艂e cnoty teologiczne: "W... wierze, nadziei i mi艂o艣ci z nieustannym pragnieniem wci膮偶 si臋 modlimy"(46).
IV. POST臉P I WZROST LITURGII
Wyj膮wszy rzeczy istotne, Ko艣cio艂owi przys艂uguje specjalne prawo w stosunku do post臋pu Liturgii
Hierarchia ko艣cielna zawsze wykonywa艂a swe prawo w odniesieniu do spraw liturgicznych, ustanawiaj膮c i urz膮dzaj膮c kult Bo偶y oraz otaczaj膮c go dla chwa艂y Bo偶ej i po偶ytku chrze艣cijan zawsze nowym blaskiem i 艣wietno艣ci膮. Przy tym nie waha艂a si臋 nigdy, nie naruszaj膮c istoty Mszy i Sakrament贸w, zmienia膰 to, co uznawa艂a za ju偶 nieodpowiednie, a wprowadza膰 to, co skuteczniej mog艂o si臋 przyczyni膰 do wi臋kszej chwa艂y Jezusa Chrystusa i Tr贸jcy Przenaj艣wi臋tszej oraz do pouczenia i zbawiennej zach臋ty ludu chrze艣cija艅skiego(47).
Elementy boskie s膮 niezmienne, ludzkie jednak mog膮 ulec zmianie wed艂ug okoliczno艣ci miejsc i czas贸w
Liturgia 艣wi臋ta bowiem sk艂ada si臋 z pierwiastk贸w ludzkich i Bo偶ych. Ostatnie, poniewa偶 ustanowione przez Boskiego Zbawiciela, nie mo偶e oczywi艣cie 偶adn膮 miar膮 by膰 zmienione przez ludzi. Natomiast to co ludzkie mo偶e, wed艂ug potrzeb czasu, okoliczno艣ci i dusz, ulega膰 r贸偶nym przemianom, kt贸re zatwierdza Hierarchia ko艣cielna, wsparta pomoc膮 Ducha 艢wi臋tego. St膮d pochodzi owa przedziwna rozmaito艣膰 obrz臋d贸w Wschodu i Zachodu. St膮d wynika 贸w post臋puj膮cy rozrost stopniowego rozwoju poszczeg贸lnych zwyczaj贸w w kulcie religijnym i poszczeg贸lnych praktyk nabo偶nych, w dawnych wiekach zaledwie zarysowanych. St膮d te偶 zdarza si臋 niekiedy, ze niekt贸re nabo偶ne urz膮dzenia, z biegiem czasu zapomniane, znowu wchodz膮 w 偶ycie i odnawiaj膮 si臋. Wszystko to 艣wiadczy o czerstwej poprzez wieki 偶ywotno艣ci przeczystej Oblubienicy Jezusa Chrystusa; wszystkim tym wyra偶a si臋 owa 艣wi臋ta rozmowa, jak膮 prowadzi艂a na przestrzeni przemijaj膮cych epok z Boskim Oblubie艅cem, aby wyznawa膰 wiar臋 swoj膮 i wiar臋 lud贸w powierzonych oraz swoj膮 mi艂o艣膰 niewyczerpan膮; to wszystko wreszcie wykazuje m膮dro艣膰 urz膮dze艅 i przepis贸w, dzi臋ki kt贸rym z ka偶dym dniem bardziej rozbudza si臋 i wzrasta w wiernych "zmys艂 Chrystusowy".
Przyczyny post臋pu i zmian: lepsze zrozumienie tajemnic wiary, ewolucja dyscypliny ko艣cielnej, pobo偶no艣膰 chrze艣cija艅ska, post臋p w sztuce
Wiele zapewne by艂o przyczyn, kt贸re post臋p w 艣wi臋tej liturgii t艂umacz膮 i go rozwijaj膮 w ci膮gu d艂ugich i chwalebnych wiek贸w Ko艣cio艂a.
Tak na przyk艂ad, gdy dok艂adniejszego i ja艣niejszego okre艣lenia doznawa艂a nauka katolicka o Wcieleniu S艂owa Bo偶ego, o Sakramencie Eucharystii i o Ofierze Eucharystycznej, oraz o Bogarodzicy Dziewicy Maryi, wtedy te偶 wprowadzano nowe formy obrz臋d贸w, dzi臋ki kt贸rym czynno艣ci liturgiczne pe艂niej i przydatniej oddawa艂y i niejako odzwierciedla艂y 艣wiat艂o rozb艂ys艂e z orzecze艅 Ko艣cielnego Urz臋du Nauczycielskiego, aby tym 艂atwiej mog艂y je dostrzec umys艂y i serca chrze艣cija艅skiego ludu.
Dalszy rozw贸j ustawodawstwa ko艣cielnego w zakresie udzielania Sakrament贸w, jak na przyk艂ad w sposobie udzielania Sakramentu Pokuty oraz zaprowadzenia a nast臋pnie zniesienia instytucji katechumenatu, ustalony w Ko艣ciele 艂aci艅skim zwyczaj Komunii pod jedn膮 postaci膮 - oto niew膮tpliwie nie ma艂e przyczyny, dla kt贸rych w ci膮gu wiek贸w starodawne obrz臋dy uleg艂y zmianie, a stopniowo wprowadzono nowe, kt贸re zdawa艂y si臋 lepiej odpowiada膰 艣wie偶o wydanym zarz膮dzeniom w tym zakresie.
Nie ma艂o r贸wnie偶 przyczyni艂y si臋 do tego rozwoju i zmian inicjatywy i dzie艂a, nie maj膮ce 艣cis艂ego zwi膮zku z liturgi膮 艣wi臋t膮, a kt贸re w nast臋pnych stuleciach powstawa艂y z osobliwego zrz膮dzenia Opatrzno艣ci i tak pi臋knie w艣r贸d ludu si臋 rozkrzewi艂y, jak na przyk艂ad wi臋kszy i gorliwszy kult Eucharystii, jak nabo偶e艅stwo do M臋ki Zbawiciela naszego, do Naj艣w. Serce Jezusowego, do Bogarodzicy i Jej Przeczystego Oblubie艅ca.
Przyczyni艂y si臋 r贸wnie偶 do tego okoliczno艣ci zewn臋trzne, jak publiczne pielgrzymki do grob贸w m臋czennik贸w podejmowane z pobo偶no艣ci膮 i szczeg贸lne posty w tej samej intencji ustanawiane, b艂agalne mod艂y stacyjne, kt贸re w duchu pokuty odprawiano w tym 艣wi臋tym Mie艣cie i w kt贸rych nie rzadko bra艂 udzia艂 sam Papie偶.
艁atwo te偶 zrozumie膰, 偶e do ustalenia i rozmaitego ukszta艂towania zewn臋trznych element贸w 艣wi臋tej liturgii nie ma艂o przyczyni艂 si臋 rozkwit sztuk pi臋knych, zw艂aszcza architektury, malarstwa i muzyki.
Dla ochrony liturgii zosta艂a ustanowiona 艣w. Kongregacja Obrz臋d贸w
Z swoich praw w dziedzinie liturgicznej Ko艣ci贸艂 korzysta艂, by obroni膰 艣wi臋to艣膰 kultu Bo偶ego przed nadu偶yciami, jakie nierozwa偶nie i niem膮drze wprowadzali b膮d藕 to ludzie prywatni b膮d藕 poszczeg贸lne ko艣cio艂y. W ten spos贸b sta艂o si臋, 偶e gdy w XV wieku tego rodzaju praktyki i zwyczaje zbytnio si臋 rozmna偶a艂y, i gdy wspomniane przedsi臋wzi臋cia prywatnych pocz臋艂y zagra偶a膰 czysto艣ci wiary i pobo偶no艣ci, ku wielkiemu po偶ytkowi heretyk贸w i ku wielkiemu rozpanoszeniu si臋 ich podst臋pu i b艂臋du - w贸wczas Poprzednik Nasz 艣p. Sykstus V w roku 1588 ustanowi艂 艣w. Kongregacj臋 Obrz臋d贸w, kt贸ra mia艂a broni膰 prawowitych obrz臋d贸w Ko艣cio艂a i nie dopuszcza膰 jakiejkolwiek ich skazy(48). Tak偶e w naszych czasach instytucja ta, na mocy przyznanych jej uprawnie艅, stanowi i rozstrzyga z czujn膮 troskliwo艣ci膮 o sprawach dotycz膮cych 艣w. liturgii(49).
V. POST臉PU LITURGII NIE MO呕NA UZALE呕NIA膯 OD PRYWATNEJ SAMOWOLI. TAK呕E STARO呕YTNO艢膯 NIE STANOWI JEDYNEJ NORMY
Post臋p liturgii podlega autorytetowi Papie偶a i nadzorowi Biskup贸w. - Prywatnym nie mo偶e by膰 dozwolony
Jedynie zatem Najwy偶szemu Pasterzowi przys艂uguje prawo rewidowania i stanowienia przepis贸w o sprawowaniu kultu Bo偶ego, oraz wprowadzania i zatwierdzania nowych obrz臋d贸w, jak r贸wnie偶 zmieniania ich, o ile to uzna za potrzebne(50). Biskupi za艣 maj膮 prawo i obowi膮zek pilnego czuwania, by przepisy kanon贸w 艣wi臋tych, tycz膮ce si臋 kultu Bo偶ego, by艂y 艣ci艣le przestrzegane(51).
Nie godzi si臋 wi臋c pozostawia膰 uznaniu os贸b prywatnych, cho膰by nawet nale偶a艂y do stanu duchownego, 艣wi臋tych i czcigodnych spraw, nale偶膮cych do 偶ycia religijnego spo艂eczno艣ci chrze艣cija艅skiej oraz spraw, dotycz膮cych wykonywania kap艂a艅stwa Jezusa Chrystusa, kultu Boga, nale偶ytego oddawania czci Tr贸jcy Przenaj艣wi臋tszej, S艂owu Wcielonemu, Jego Naj艣wi臋tszej Rodzicielce i wszystkim innym 艣wi臋tym. Dla tych samych przyczyn nie wolno prywatnym jednostkom wydawa膰 w tej dziedzinie zarz膮dze艅 w sprawach czynno艣ci, kt贸re z natury swej s膮 naj艣ci艣lej zwi膮zane z dyscyplin膮 ko艣cieln膮, z 艂adem, jedno艣ci膮 i harmoni膮 Cia艂a Mistycznego, a nierzadko i z nienaruszaln膮 ca艂o艣ci膮 wiary katolickiej.
Chocia偶 偶ycie liturgiczne idzie w 艣lad za 偶yciem Ko艣cio艂a, mimo to prywatnym nie wolno wprowadza膰 nowych zwyczaj贸w lub odwo艂ywa膰 przebrzmia艂ych
Ko艣ci贸艂 jest oczywi艣cie 偶ywym organizmem cz艂onk贸w, a przeto r贸wnie偶 w zakresie spraw 艣wi臋tej liturgii, rozrasta si臋, porz膮dkuje i rozwija si臋 oraz urz膮dza i przystosowuje si臋 wed艂ug potrzeb i okoliczno艣ci, jakie z biegiem czasu zachodz膮, strzeg膮c wszak偶e przy tym pilnie nienaruszalnej czysto艣ci swojej nauki. Jednak偶e ca艂kowicie pot臋pi膰 nale偶y zuchwa艂e usi艂owania tych, kt贸rzy z rozmys艂em wprowadzaj膮 nowe zwyczaje liturgiczne lub te偶 偶膮daj膮 wskrzeszenia obrz臋d贸w prze偶ytych, niezgodnych z obowi膮zuj膮cymi dzi艣 przepisami i rubrykami. Nie bez wielkiego za艣 偶alu dowiedzieli艣my si臋, Czcigodni Bracia, 偶e si臋 takie rzeczy dziej膮 i to nie tylko w sprawach ma艂ej wagi, ale i w donio艣lejszych. Trafiaj膮 si臋 tacy, kt贸rzy u偶ywaj膮 j臋zyka potocznego przy odprawianiu Przenaj艣wi臋tszej Ofiary, kt贸rzy niekt贸re 艣wi臋ta, dla przyczyn g艂臋boko przemy艣lanych zarz膮dzone i ustalone, przenosz膮 na inny czas - tacy wreszcie, kt贸rzy z urz臋dowych ksi膮g modlitw publicznych wykre艣laj膮 pisma Starego Testamentu, uwa偶aj膮c, 偶e rzekomo nie odpowiadaj膮 one duchowi dzisiejszych czas贸w i s膮 rzekomo k艂opotliwe.
Dotyczy to r贸wnie偶 j臋zyka 艂aci艅skiego
Pos艂ugiwanie si臋 j臋zykiem 艂aci艅skim, kt贸rego u偶ywa wielka cz臋艣膰 Ko艣cio艂a, jest widocznym i pi臋knym znakiem jedno艣ci, oraz skutecznym lekarstwem przeciw jakimkolwiek ska偶eniom autentycznej nauki.
W wielu wszak偶e obrz臋dach u偶ywanie j臋zyka potocznego mo偶e okaza膰 si臋 bardzo po偶yteczne dla ludu. Jednak偶e tylko Stolica Apostolska ma prawo zezwala膰 na jego u偶ytek. Nie wolno wi臋c niczego poczynia膰 w tym zakresie bez zasi臋gni臋cia u niej rady i zgody. Regulowanie bowiem 艣w. liturgii zale偶y - jak powiedzieli艣my - jedynie od postanowie艅 i zarz膮dze艅 Stolicy Apostolskiej.
Nie tylko w staro偶ytno艣ci lecz r贸wnie偶 dzi艣 obrz臋dy liturgiczne powstaj膮 z natchnienia Ducha 艢wi臋tego
To samo nale偶y s膮dzi膰 o usi艂owaniach, kt贸re niekt贸rzy podejmuj膮, by przywr贸ci膰 jakieb膮d藕 dawne obrz臋dy i ceremonie. Owszem, liturgia dawnych wiek贸w jest niew膮tpliwie godna szacunku. Nie nale偶y jednak mniema膰, i偶 dawny zwyczaj, dlatego tylko 偶e tchnie staro偶ytno艣ci膮, jest przydatniejszy i lepszy, czy to sam przez si臋, czy to w odniesieniu do p贸藕niejszych czas贸w i nowych warunk贸w. Tak偶e nowe obrz臋dy liturgiczne s膮 godne szacunku i zachowania, gdy偶 powsta艂y pod natchnieniem Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry w ka偶dym czasie a偶 do ko艅ca 艣wiata jest obecny w Ko艣ciele(52); s膮 one w r贸wnym stopniu 艣rodkami, kt贸rymi przeczysta Oblubienica Jezusa Chrystusa pos艂uguje si臋 dla o偶ywienia i zapewnienia 艣wi臋to艣ci ludzi.
Stadium staro偶ytno艣ci jest nader po偶yteczne, jednak staro偶ytno艣膰 nie stanowi jedynej normy
Jest zapewne rzecz膮 m膮dr膮 i godn膮 pochwa艂y powraca膰 my艣l膮 i sercem do 藕r贸de艂 liturgii 艣wi臋tej. Badanie bowiem przesz艂o艣ci nie ma艂o przyczynia si臋 do g艂臋bszego i dok艂adniejszego poznania znaczenia 艣wi膮t i tre艣ci u偶ywanych formu艂 i 艣wi臋tych ceremonii. Natomiast nie jest rzecz膮 ani m膮dr膮, ani godn膮 pochwa艂y wszystko i w ka偶dy spos贸b cofa膰 do staro偶ytno艣ci. I tak, aby u偶y膰 przyk艂adu, b艂膮dzi kto chce o艂tarzom przywr贸ci膰 pierwotny kszta艂t sto艂u; kto chce wykluczy膰 czarny kolor z szat ko艣cielnych; kto nie dopuszcza w ko艣ciele pos膮g贸w i 艣wi臋tych obraz贸w; kto wymaga, aby wizerunek Zbawiciela przybitego na krzy偶u tak by艂 dostosowany, i偶by na Jego ciele nie by艂o zna膰 okrutnych m膮k, kt贸re poni贸s艂; kto wreszcie gani i odrzuca wszelk膮 muzyk臋 polifoniczn膮, cho膰by nawet przystosowan膮 do przepis贸w wydawanych przez Stolic臋 Apostolsk膮.
呕aden z rozumnych katolik贸w, w zamiarze powrotu do starych formu艂 uchwalonych przez dawne Sobory, nie mo偶e odrzuci膰 orzecze艅, kt贸re Ko艣ci贸艂 pod natchnieniem i kierownictwem Ducha 艢wi臋tego bardzo po偶ytecznie okre艣li艂 w nowych czasach i kt贸rych trzyma膰 si臋 nakaza艂. Podobnie 偶aden rozumny katolik nie mo偶e odrzuca膰 obowi膮zuj膮cych dzisiaj przepis贸w, by powr贸ci膰 do spraw wywodz膮cych si臋 ze staro偶ytnych 藕r贸de艂 Prawa Kanonicznego. Tak samo rzecz ma si臋 z liturgi膮. Kto chce powr贸ci膰 do starodawnych obrz臋d贸w i zwyczaj贸w i odrzuca膰 nowe, kt贸re z Opatrzno艣ciowego zrz膮dzenia Bo偶ego ze wzgl臋du na zmienione warunki zosta艂y wprowadzone, ten widocznie kieruje si臋 nieroztropnym i niew艂a艣ciwym zapa艂em.
Dlatego pot臋pia si臋 niezdrowy p臋d ku staro偶ytno艣ci, odnawiaj膮cy b艂臋dy Pistojczyk贸w
Taki spos贸b my艣lenia i post臋powania a偶 nadto przypomina 贸w zbytni i niezdrowy entuzjazm dla staro偶ytno艣ci, wzbudzony przez nielegalny synod w Pistoi oraz usi艂uje wznowi膰 owe rozliczne b艂臋dy, kt贸re by艂y przyczyn膮 zwo艂ania tego synodu i kt贸re po nim z wielkim uszczerbkiem dla dusz si臋 uwydatni艂y, a kt贸re Ko艣ci贸艂, jako czujny zawsze str贸偶 "depozytu wiary", powierzonego mu przez Boskiego Za艂o偶yciela, s艂usznie pot臋pi艂(53). Albowiem tego rodzaju zdro偶ne zamys艂y i poczynania prowadz膮 do tego, 偶e os艂abiaj膮 i wyja艂awiaj膮 u艣wi臋caj膮ce dzia艂anie 艣w. liturgii, kt贸rym ona zbawiennie wiedzie dzieci przybrania do Ojca Niebieskiego.
Wszystko wi臋c nale偶y czyni膰 w sta艂ym zespoleniu z Hierarchi膮 Ko艣cieln膮. Niechaj nikt nie wa偶y si臋 na w艂asn膮 r臋k臋 wydawa膰 norm i innym je narzuca膰. Jedynie Papie偶 jako nast臋pca 艣w. Piotra, kt贸remu Boski Zbawiciel powierzy艂 piecz臋 nad ca艂膮 trzod膮(54), a wraz z nim Biskupi, kt贸rych "Duch 艣w. ustanowi艂, aby rz膮dzili Ko艣cio艂em Bo偶ym"(55) w pos艂usze艅stwie wobec Stolicy Apostolskiej, maj膮 prawo i obowi膮zek rz膮dzi膰 ludem chrze艣cija艅skim.
Biskupi winni by膰 czujni w tym wzgl臋dzie
Przeto, Czcigodni Bracia, ilokro膰 stajecie w obronie swojej w艂adzy, i to nawet ze zbawienn膮 surowo艣ci膮, je艣li zajdzie tego potrzeba, nie tylko spe艂niacie sw贸j obowi膮zek, ale strze偶ecie woli Za艂o偶yciela Ko艣cio艂a
CZ臉艢膯 DRUGA - KULT EUCHARYSTYCZNY
I. NATURA OFIARY EUCHARYSTYCZNEJ
Tajemnica Przenaj艣wi臋tszej Eucharystii, ustanowiona przez Najwy偶szego Kap艂ana Chrystusa i z Jego woli odnawiana stale w Ko艣ciele przez Jego kap艂an贸w, jest szczytem i jakby o艣rodkiem religii chrze艣cija艅skiej. Gdy chodzi wi臋c o najwa偶niejsz膮 spraw臋 liturgii 艣wi臋tej, uwa偶amy za rzecz po偶yteczn膮, Czcigodni Bracia, zatrzyma膰 si臋 tu nieco i zwr贸ci膰 uwag臋 na ten niezmiernie donios艂y przedmiot.
Ofiara Eucharystyczna ustanowiona przez Chrystusa jako prawdziwa ofiara i r贸偶na od Ofiary Krzy偶a, nie z racji 偶ertwy i g艂贸wnego Kap艂ana, lecz z racji ofiarowania
Chrystus Pan, Kap艂an na wieki wed艂ug obrz膮dku Melchizedeka(56), kt贸ry "poniewa偶 umi艂owa艂 swoich, co byli na 艣wiecie"(57) "w czasie Ostatniej Wieczerzy, tej nocy kiedy Gdy wydano - aby zostawi膰 ukochanej Oblubienicy swojej, Ko艣cio艂owi, widzialn膮 krwaw膮 ofiar臋, jakiej mia艂 dope艂ni膰 raz jeden na Krzy偶u i kt贸ra by pozosta艂a jej pami膮tk膮 a偶 do ko艅ca wiek贸w i kt贸rej moc zbawcza by艂aby aplikowana na odpuszczenie grzech贸w, jakie codziennie pope艂niamy - ofiarowa艂 Bogu Ojcu Cia艂o i Krew swoj膮 pod postaciami chleba i wina i pod tymi偶 postaciami poda艂 Cia艂o i Krew swoj膮 do spo偶ycia Aposto艂om, kt贸rych ustanowi艂 wtedy kap艂anami Nowego Przymierza, nakazuj膮c im i ich nast臋pcom w kap艂a艅stwie, by ofiarowali"(58).
Wobec tego Przenaj艣wi臋tsza Ofiara O艂tarza nie jest tylko czystym i zwyk艂ym wspomnieniem m膮k i 艣mierci Jezusa, Chrystusa ale prawdziwym i istotnym sk艂adaniem ofiary, co uczyni艂 ju偶 na Krzy偶u, ofiaruj膮c siebie samego Ojcu Przedwiecznemu jako Hosti臋 najmilsz膮. "Albowiem tu i tam jedna i ta sama jest Hostia, i ten sam sk艂ada obecnie Ofiar臋 za po艣rednictwem kap艂an贸w, kt贸ry niegdy艣 siebie samego ofiarowa艂 Ojcu na Krzy偶u, z r贸偶nic膮 tylko w sposobie ofiarowania"(59).
Jeden jest wi臋c i ten sam Kap艂an, Chrystus Jezus, kt贸rego przenaj艣wi臋tsz膮 osob臋 kap艂an zast臋puje. Ten ostatni bowiem dzi臋ki kap艂a艅skiemu namaszczeniu, kt贸re otrzyma艂, upodabnia si臋 do Najwy偶szego Kap艂ana i ma w艂adz臋 dzia艂ania moc膮 i osob膮 samego Chrystusa"(60). Przeto czynno艣ci膮 sw膮 kap艂a艅sk膮 Chrystusowi niejako "u偶ycza swojego j臋zyka i r臋ki dostarcza"(61).
R贸wnie偶 i 偶ertwa ofiarna jest ta sama - mianowicie Boski Zbawiciel w swojej naturze ludzkiej i w rzeczywisto艣ci swego Cia艂a i Krwi. Spos贸b jednak ofiarowania Chrystusa jest odmienny. Na Krzy偶u bowiem ofiarowa艂 On Bogu siebie samego ca艂ego i swoje cierpienia, ofiarowanie za艣 偶ertwy dokona艂o si臋 przez 艣mier膰 krwaw膮 dobrowolnie przyj臋t膮. Natomiast na o艂tarzu, skoro Jego natura ludzka jest w stanie chwa艂y, "艣mier膰 panowa膰 Mu nie b臋dzie"(62). Niemo偶liwe jest ju偶 przelanie krwi. Jednak偶e z postanowieniem Boskiej M膮dro艣ci naszego Zbawiciela, to ofiarowanie zostaje nam przedziwnie ukazane przez zewn臋trzne znaki, kt贸re s膮 wska藕nikami (indices) Jego 艣mierci. Albowiem przez "Przeistoczenie" chleba w Cia艂o a wina w Krew Chrystusa, na o艂tarzu jest obecnie tak Jego Cia艂o jak i Krew Jego; postaci za艣 eucharystyczne, pod kt贸rymi jest On obecny, wyobra偶aj膮 krwawe rozdzielenie Cia艂a i Krwi. W ten spos贸b to upami臋tniaj膮ce przedstawienie Jego 艣mierci, kt贸ra w rzeczywisto艣ci mia艂a miejsce na Kalwarii, powtarza si臋 w poszczeg贸lnych ofiarach o艂tarza, poniewa偶 r贸偶ne wska藕niki (indices) oznaczaj膮 i przedstawiaj膮 Chrystusa Jezusa w stanie 偶ertwy.
Ofiara Eucharystyczna ma ten sam poczw贸rny cel jak Ofiara Krzy偶a
Ponadto i przewidziane cele s膮 identyczne; pierwszym jest oddanie chwa艂y Ojcu Niebieskiemu. Od 偶艂贸bka a偶 do 艣mierci Jezus Chrystus pa艂a艂 gorliwo艣ci膮 o Bo偶膮 chwa艂臋. I ofiara Jego Krwi na Krzy偶u wesz艂a do niebios jako wonno艣膰 s艂odka. By taki hymn chwa艂y nigdy nie ustawa艂 w Ofierze Eucharystycznej, cz艂onki cia艂a 艂膮cz膮 si臋 z G艂ow膮 swoj膮 i z Nim razem oraz z Anio艂ami i Archanio艂ami 艣piewaj膮 pie艣艅 nie艣mierteln膮(63), oddaj膮c Ojcu Niebieskiemu pe艂n膮 cze艣膰 i chwa艂臋.
Drugim przewidzianym celem jest nale偶ne Bogu dzi臋kczynienie. Jedynie Boski Zbawiciel, jako umi艂owany Syn Ojca Przedwiecznego, znaj膮c Jego niesko艅czon膮 mi艂o艣膰, m贸g艂 za艣piewa膰 godny Go hymn dzi臋kczynienia(64). To ju偶 by艂o Jego zamiarem i wol膮 wtedy, gdy przy Ostatniej Wieczerzy "z艂o偶y艂 dzi臋ki"(65). Nie przesta艂 tego czyni膰, wisz膮c na Krzy偶u i tego nie zaprzestaje w Przenaj艣wi臋tszej Ofierze O艂tarza, kt贸ra oznacza czyn podzi臋ki czyli czyn eucharystyczny; poniewa偶 to "jest rzecz膮 zaiste godn膮 i sprawiedliw膮, s艂uszn膮 i zbawienn膮"(66).
Trzecim celem jest zado艣膰uczynienie, przeb艂aganie, przejednanie. Nie w膮tpliwie nikt opr贸cz Chrystusa nie m贸g艂 ca艂kowicie zado艣膰uczyni膰 Bogu Wszechmog膮cemu za grzechy rodzaju ludzkiego. Sam wi臋c chcia艂 ofiarowa膰 si臋 na Krzy偶u "jako ub艂aganie za grzechy nasze: a nie tylko za grzechy nasze, ale i za ca艂ego 艣wiata"(67). R贸wnie偶 i na o艂tarzach ofiarowuje si臋 co dzie艅 dla naszego odkupienia, aby艣my uwolnieni od wiecznego pot臋pienia, zostali zaliczeni do grona wybranych. Czyni to nie tylko dla nas, kt贸rzy za偶ywamy tego 艣miertelnego 偶ycia, ale r贸wnie偶 za wszystkich "kt贸rzy w Chrystusie spoczywaj膮, kt贸rzy nas uprzedzili ze znakiem wiary i 艣pi膮 snem pokoju"(68), albowiem czy 偶ywi czy umarli, "jednak偶e od tego偶 jedynego Chrystusa nie odst臋pujemy"(69).
Czwarty wreszcie cel to pro艣ba. Cz艂owiek, jako syn marnotrawny, wszystkich otrzymanych od Ojca niebieskiego d贸br, 藕le u偶y艂 i roztrwoni艂 je, tote偶 doszed艂 do skrajnej nadzy. Jednakowo偶 Chrystus z Krzy偶a "zanosz膮c modlitwy i b艂agania... z wo艂aniem wielkim i ze 艂zami zosta艂 wys艂uchany dla swej uleg艂o艣ci"(70). W ten sam skuteczny spos贸b jest On r贸wnie偶 rzecznikiem naszym na o艂tarzach, by艣my nasyceni zostali wszelkim b艂ogos艂awie艅stwem i 艂ask膮.
Ofiar膮 t膮 aplikuje si臋 zas艂ugi Krzy偶a jednak nie bez czynnego udzia艂u wiernych
艁atwo wi臋c poj膮膰, czemu Sob贸r Trydencki zapewnia, 偶e Eucharystia udziela nam mocy zbawiennej Krzy偶a na zg艂adzenie naszych codziennych grzech贸w(71).
Aposto艂 za艣 narod贸w, wyja艣niaj膮c pe艂ni臋 i doskona艂o艣膰 ofiary krzy偶owej, twierdzi, 偶e przez t臋 jedn膮 ofiar臋 uczyni艂 doskona艂ymi na wieki tych, kt贸rych u艣wi臋ci艂"(72). Zas艂ugi bowiem tej ofiary s膮 wprost niesko艅czone i niezmierne i granic nie znaj膮; rozci膮gaj膮 si臋 mianowicie na wszystkich ludzi wszelkich czas贸w i na ka偶dym miejscu, a to dlatego, ze Kap艂anem jej i ofiar膮 jest B贸g-Cz艂owiek, i dlatego, 偶e najdoskonalsz膮 by艂a Jego ofiara, tak jak Jego pos艂usze艅stwo woli Ojca Przedwiecznego oraz dlatego, poniewa偶 chcia艂 umrze膰 jako G艂owa rodzaju ludzkiego: "Spojrzyj na rozrachunek odkupienia naszego: Chrystus wisi na Krzy偶u, patrz, za ile kupi艂 i... Krew wyla艂, Krwi膮 swoj膮 kupi艂, Krwi膮 Baranka niepokalanego kupi艂, Krwi膮 Jedynego Syna Bo偶ego kupi艂... Nabywc膮 jest Chrystus; cen膮 Krew; nabytkiem wszech艣wiat ca艂y"(73).
Msza 艣w. daje wszystkim wiernym udzia艂 w Odkupieniu Chrystusa
Jednak kupno to nie uzyskuje od razu pe艂nej swej skuteczno艣ci. Trzeba bowiem, by Chrystus, po odkupieniu 艣wiata przenajdro偶sz膮 cen膮 swojej osoby, wszed艂 rzeczywi艣cie w prawdziwe posiadanie dusz ludzkich. Przeto, aby to odkupienie i zbawienie by艂o skuteczne i Bogu mi艂e, w stosunku do ka偶dego poszczeg贸lnego cz艂owieka i do wszystkich nast臋pnych pokole艅 a偶 do ko艅ca wiek贸w, trzeba koniecznie, aby ka偶dy poszczeg贸lny cz艂owiek wszed艂 w 偶yciowy kontakt z ofiar膮 krzy偶a, i偶by przez to zosta艂y mu udzielone owocuj膮ce z niej zas艂ugi. Mo偶na niejako powiedzie膰, 偶e Chrystus na Kalwarii za艂o偶y艂 oczyszczaj膮c膮 i zbawcz膮 sadzawk臋, kt贸r膮 nape艂ni艂 swoj膮 krwi膮 przelan膮: ot贸偶, o ile ludzie si臋 nie zanurz膮 w jej falach i nie obmyj膮 w niej swoich zmaz grzechowych, nie b臋d膮 oczywi艣cie mogli dost膮pi膰 ani oczyszczenia, ani zbawienia.
Aby wi臋c Krew Baranka mog艂a wybieli膰 poszczeg贸lnych grzesznik贸w, trzeba wsp贸艂pracy wiernych. Aczkolwiek bowiem, m贸wi膮c og贸lnie, Chrystus przez sw膮 艣mier膰 krzy偶ow膮 pojedna艂 z Ojcem ca艂y rodzaj ludzki, jednakowo偶 chcia艂, aby wszyscy si臋 przy艂膮czyli i byli doprowadzeni do Jego Krzy偶a zw艂aszcza przez Sakramenta i przez Ofiar臋 Eucharystii, i偶by uzyskali zbawienne owoce przeze艅 na Krzy偶u zrodzone. Dzi臋ki temu czynnemu uczestnictwu jednostek, cz艂onki z ka偶dym dniem coraz bardziej upodobniaj膮 si臋 do Tego, kt贸ry jest ich Bosk膮 G艂ow膮 i zbawienie, wyp艂ywaj膮ce z G艂owy nape艂nia cz艂onki, tak, 偶e mo偶emy powt贸rzy膰 s艂owa 艣w. Paw艂a: "Jestem z Chrystusem przybity do Krzy偶a: 偶yj臋 ju偶 nie ja, ale 偶yje we mnie Chrystus"(74).
Ju偶 przy innej sposobno艣ci zasadniczo obszerniej stwierdzili艣my, 偶e Jezus Chrystus umieraj膮c na krzy偶u obdarzy艂 Ko艣ci贸艂 sw贸j niezmierzonym skarbem Odkupienia bez 偶adnego w tym ze strony Ko艣cio艂a wsp贸艂udzia艂u; natomiast je艣li idzie o szafowanie tym skarbem, niepokalan膮 Oblubienic臋 swoj膮 nie tylko dopuszcza do udzia艂u w tym dziele u艣wi臋cania, lecz pragnie, aby ono poniek膮d powsta艂o z jej r贸wnie偶 dzia艂ania(75).
W ten spos贸b przez ofiar臋 Eucharystyczn膮 wykonuje si臋 dzie艂o Odkupienia i uwielbia si臋 Ofiara Krzy偶a
Dostojna za艣 Ofiara O艂tarza jest doskona艂ym jakoby narz臋dziem, kt贸rym zas艂ugi zrodzone z Krzy偶a boskiego Zbawiciela rozdzielone bywaj膮 wierz膮cym: "ilekro膰 obchodzona jest pami膮tka owej Ofiary, tylekro膰 dokonuje si臋 dzie艂o naszego odkupienia"(76). To jednak nie zmniejsza godno艣ci Ofiary krwawej, a raczej jej wielko艣膰 i konieczno艣膰 o艣wietla i bardziej unaocznia, jak twierdzi Sob贸r Trydencki(77). Codzienna ofiara poucza nas, 偶e poza Krzy偶em Pana naszego Jezusa Chrystusa nie ma zbawienia(78). Sam B贸g chce, aby nie ustawa艂a ta Ofiara "od wchodu s艂o艅ca a偶 do zachodu"(79), i偶by nie ustawa艂 hymn chwa艂y i dzi臋kczynienia, nale偶ny Stw贸rcy od ludzi, skoro nieustannie potrzebuj膮 Jego pomocy, a Boskiej Krwi Zbawiciela potrzebuj膮 do zg艂adzenia grzech贸w, kt贸rymi wyzywaj膮 sprawiedliwo艣膰 Jego.
II. UCZESTNICTWO WIERNYCH W SK艁ADANIU OFIARY EUCHARYSTYCZNEJ
Trzeba wi臋c, Czcigodni Bracia, aby wszyscy wierni u艣wiadomili sobie, 偶e ich najwy偶szym obowi膮zkiem i najwi臋kszym zaszczytem jest bra膰 udzia艂 w Ofierze Eucharystycznej i to nie w spos贸b opiesza艂y, niedba艂y, z my艣l膮 czym innym zaj臋t膮 i roztargnion膮, ale w spos贸b tak gorliwy i czynny, by zjednoczyli si臋 jak naj艣ci艣lej z Najwy偶szym Kap艂anem, wed艂ug s艂贸w Aposto艂a: "To.. w sobie czujecie, co w Chrystusie Jezusie"(80) oraz aby wraz z Nim i przez Niego sk艂adali t臋 Ofiar臋 i wraz z Nim siebie ofiarowali.
Wierni musz膮 uczestniczy膰, jednocz膮c si臋 z Chrystusem Kap艂anem i z Chrystusem 呕ertw膮
Zaiste, Chrystus jest Kap艂anem, ale Kap艂anem dla nas, nie dla siebie, gdy偶 zanosi Ojcu Przedwiecznemu pro艣by i wyrazy czci religijnej imieniem ca艂ego rodu ludzkiego; on jest r贸wnie偶 呕ertw膮, lecz dla nas, gdy偶 w miejsce cz艂owieka obarczonego grzechem siebie samego postawi艂. Owe s艂owa Aposto艂a "to... w sobie czujcie, co i w Chrystusie Jezusie" domagaj膮 si臋 od wszystkich chrze艣cijan, by wzbudzili w sobie - o ile to w mocy cz艂owieka - te uczucia, kt贸re przejmowa艂y dusz臋 Boskiego Zbawiciela, gdy sk艂ada艂 ofiar臋 ze Siebie samego, a mianowicie niech odtwarzaj膮 pokorne poddanie umys艂u i niech Majestatowi Bo偶emu sk艂adaj膮 adoracj臋, cze艣膰, uwielbienie i dzi臋kczynienie. Wymagaj膮 nadto od nich, by przybrali niejako postaw臋 ofiary, by zaparli si臋 siebie wed艂ug przykazania Ewangelii, by oddawali si臋 dobrowolnie i ch臋tnie uczynkom pokuty, grzechy swoje znienawidzili i zado艣膰 za nie czynili. Wreszcie wymagaj膮 one, by艣my ponie艣li wraz z Chrystusem 艣mier膰 mistyczn膮 na Krzy偶u i to tak, i偶by艣my mogli przyswoi膰 sobie has艂o Paw艂owe: "Z Chrystusem jestem przybity na Krzy偶u"(81).
Wierni wszak偶e nie posiadaj膮 w艂adzy kap艂a艅skiej, gdy偶 nie s膮 szafarzami Chrystusa ani po艣rednikami mi臋dzy Bogiem a ludem
Jednak chocia偶 wierni uczestnicz膮 w Ofierze Eucharystycznej, nie posiadaj膮 tym samym w艂adzy kap艂a艅skiej. To koniecznie musicie jasno wyt艂umaczy膰 owieczkom waszym.
Znale藕li si臋 bowiem tacy, kt贸rzy przy艂膮czyli si臋 do b艂臋d贸w ju偶 ongi艣 pot臋pionych(82). Nauczaj膮 mianowicie, jakoby w Nowym Testamencie nazwa kap艂a艅stwa to tylko oznacza艂a, co przypada w udziale wszystkim odrodzonym wod膮 Chrztu 艣wi臋tego; oraz 偶e przykazanie, kt贸re Jezus Chrystus da艂 Aposto艂om przy Ostatniej Wieczerzy, aby czynili to, co Sam uczyni艂, odnosi si臋 bezpo艣rednio do ca艂ego Ko艣cio艂a wiernych; przeto, 偶e dopiero p贸藕niej powsta艂o hierarchiczne kap艂a艅stwo. Z tego powodu mniemaj膮, 偶e ludowi przys艂uguje prawdziwa w艂adza kap艂a艅ska, a 偶e kap艂an dzia艂a jedynie z tytu艂u delegowanego mu przez spo艂eczno艣膰 stanowiska. Skutkiem tego Ofiar臋 Eucharystyczn膮 uwa偶aj膮 za prawdziwe "koncelebrowanie", i s膮dz膮, 偶e jest stosowniejsze, aby kap艂ani wraz z ludem wsp贸艂dzia艂aj膮c "koncelebrowali", ni偶 偶eby sk艂adali Ofiar臋 prywatnie bez obecno艣ci ludu.
Jest rzecz膮 zbyteczn膮 t艂umaczy膰, jak dalece takie zwodnicze b艂臋dy sprzeciwiaj膮 si臋 prawdom, kt贸re ju偶 przedtem wy艂o偶yli艣my, m贸wi膮c o stanowisku, jakie kap艂an zajmuje w Ciele Mistycznym Chrystusa. To jedno tylko pragniemy przypomnie膰, 偶e kap艂an jedynie dlatego dzia艂a w imieniu wiernych, 偶e zast臋puje osob臋 Jezusa Chrystusa Pana naszego, kt贸ry jest G艂ow膮 wszystkich cz艂onk贸w i za nich wszystkich siebie ofiaruje; dlatego wi臋c przyst臋puje on do o艂tarza jako s艂uga Chrystusowy, od Chrystusa ni偶szy, lecz wy偶szy od ludu(83). Natomiast lud, poniewa偶 偶adn膮 miar膮 nie zast臋puje osoby Boskiego Odkupiciela ani te偶 nie jest po艣rednikiem mi臋dzy sob膮 a Bogiem, w 偶aden spos贸b nie mo偶e posiada膰 w艂adzy kap艂a艅skiej.
a) Wierni ofiaruj膮
Wierni w pewnym prawdziwym znaczeniu ofiaruj膮
To wszystko jest prawd膮 wiary. Ale poza tym nale偶y stwierdzi膰, 偶e r贸wnie偶 i wierni ofiaruj膮 Bosk膮 Hosti臋, jednak偶e w odmienny spos贸b.
Wynika to z dokument贸w papieskich, z nauki Doktor贸w, z samej liturgii Mszy 艣w.
Ju偶 niekt贸rzy Poprzednicy Nasi i Doktorzy Ko艣cio艂a nader jasno to przedstawili. "Nie tylko kap艂ani", jak pisze nie艣miertelnej pami臋ci Innocenty III, "ofiaruj膮, lecz r贸wnie偶 wszyscy wierni. Albowiem to, co dokonuje si臋 specjalnie przez pos艂ug膮 kap艂an贸w, to powszechnie wierni czyni膮 intencj膮"(84). Niech wolno b臋dzie przytoczy膰 tu cho膰 jedno z wielu zda艅 艣w. Roberta Bellarmina: "Ofiar臋", powiada, "sk艂ada w pierwszym rz臋dzie osoba Chrystusa. Przeto owo ofiarowanie nast臋puj膮ce po konsekracji stanowi pewne za艣wiadczenie, 偶e ca艂y Ko艣ci贸艂 zgodny jest z ofiar膮 sk艂adan膮 przez Chrystusa i razem z Nim ofiaruje"(85).
R贸wnie偶 obrz臋dy Ofiary Eucharystycznej i modlitwy niemniej jasno wyra偶aj膮 i okazuj膮, 偶e Ofiara 偶ertwy dokonuje si臋 przez kap艂an贸w wraz z ludem. Nie tylko bowiem po ofiarowaniu chleba i wina kap艂an, zwracaj膮c si臋 do ludu, wymawia te s艂owa znacz膮ce: "M贸dlcie si臋 bracia, aby moja i wasza ofiara by艂a przyj臋ta przez Boga Ojca wszechmog膮cego"(86), lecz opr贸cz tego mod艂y, w kt贸rych Bosk膮 Hosti臋 ofiaruje si臋 Bogu, s膮 przewa偶nie utrzymane w liczbie mnogiej; jest w nich niejedna wzmianka, 偶e tak偶e lud uczestniczy w tej wznios艂ej Ofierze, jako 偶e i on j膮 ofiaruje. Czytamy np. te s艂owa: "za kt贸rych Tobie ofiarujemy, lub kt贸rzy Ci sk艂adaj膮... Prosimy Ci臋 przeto, Panie aby艣 t臋 ofiar臋 s艂ug twoich i ca艂ej rodziny twojej mi艂o艣ciwie przyj膮艂... My s艂udzy twoi, Panie oraz lud tw贸j 艣wi臋ty, ofiarujemy przedostojnemu Majestatowi twojemu, z dar贸w i dobrodziejstw twoich, Hosti臋 czyst膮, Hosti臋 艣wi臋t膮, Hosti臋 niepokalan膮..."(87).
Ta godno艣膰 wiernych opiera si臋 na Sakramencie Chrztu, kt贸rym zostaj膮 deputowani do kultu Bo偶ego
I nie dziw, 偶e wiernych podniesiono do takiej godno艣ci. Dzi臋ki bowiem Sakramentowi Chrztu 艣w. wierni z og贸lnego tytu艂u staj膮 si臋 w Ciele Mistycznym cz艂onkami Chrystusa-Kap艂ana, i "charakterem", kt贸ry jest niejako wyryty w ich duszach, zostaj膮 przeznaczeni do kultu Bo偶ego; dlatego, stosownie do swojego stanu, bior膮 oni udzia艂 w kap艂a艅stwie samego Chrystusa.
Papie偶 wyja艣nia, w jakim znaczeniu nale偶y rozumie膰 ofiar臋 wiernych
Zawsze w Ko艣ciele katolickim rozum ludzki o艣wiecony przez wiar臋 usi艂owa艂 osi膮gn膮膰 g艂臋bsze, o ile mo偶liwe, poznanie rzeczy Bo偶ych. Godzi si臋 wi臋c, aby tak偶e lud chrze艣cija艅ski pobo偶nie zapyta艂, w jakim znaczeniu, m贸wi si臋 w Kanonie Ofiary Eucharystycznej, 偶e i on t臋 Ofiar臋 sk艂ada. By wi臋c zado艣膰uczyni膰 temu pobo偶nemu pragnieniu, rzecz tu pokr贸tce zwi臋藕le wyt艂umaczymy.
Racje dalsze
Mamy przede wszystkim racje bardziej odleg艂e od sprawy, a mianowicie: lud bior膮c udzia艂 we Mszy 艣w., nie rzadko przeplata swe modlitwy naprzemian z mod艂ami kap艂ana; a nast臋pnie dlatego, 偶e nieraz przynosi kap艂anom, co dawniej cz臋艣ciej si臋 zdarza艂o, chleb i wino, aby sta艂y si臋 cia艂em i krwi膮 Chrystusa; a wreszcie dla tej przyczyny, 偶e wierni przez ja艂mu偶n臋 powoduj膮, i偶 kap艂an sk艂ada Bosk膮 Ofiar臋 w ich intencji.
Racja wewn臋trzna i bliska, dla kt贸rej m贸wimy, 偶e wierni ofiaruj膮 z Chrystusem i przez Chrystusa
Lecz jest r贸wnie偶 wewn臋trzny pow贸d, dla kt贸rego o wiernych - a zw艂aszcza o tych, co otaczaj膮 o艂tarz - mo偶na powiedzie膰, 偶e ofiarowuj膮.
W tym zasadniczym zagadnieniu, dla unikni臋cia zgubnego b艂臋du, trzeba 艣ci艣le okre艣li膰 w艂a艣ciwe znaczenie s艂owa ofiarowania.
Ot贸偶 owa niekrwawa Ofiara, dzi臋ki kt贸rej, po wym贸wieniu s艂贸w konsekracji, Chrystus przybywa na o艂tarz jako 偶ertwa, jest dzie艂em samego kap艂ana, jako przedstawiciela osoby Chrystusa, a nie jako przedstawiciela wiernych. Atoli przez z艂o偶enie tej boskiej 偶ertwy na o艂tarzu, kap艂an oddaje j膮 Bogu Ojcu jako ofiar臋 na chwa艂臋 Tr贸jcy Przenaj艣wi臋tszej i ku po偶ytkowi ca艂ego Ko艣cio艂a. W tej, w 艣cis艂ym tego s艂owa znaczeniu ofierze, wierni bior膮 udzia艂 na sw贸j spos贸b i to w dwojakim sensie: nie tylko bowiem ofiaruj膮 przez r臋ce kap艂ana, ale r贸wnie偶 wraz z nim niejako sk艂adaj膮 Ofiar臋; a przez ten udzia艂 ofiarowanie r贸wnie偶 ze strony ludu zalicza si臋 do w艂a艣ciwego kultu liturgicznego.
呕e wierni sk艂adaj膮 Ofiar臋 przez r臋ce kap艂ana, wynika jasno z tego, 偶e kap艂an przy o艂tarzu zast臋puje osob臋 Chrystusa ofiaruj膮cego jako G艂owa w imieniu wszystkich cz艂onk贸w. Przeto s艂usznie si臋 twierdzi, 偶e ca艂y Ko艣ci贸艂 przez Chrystusa sk艂ada Ofiar臋.
Natomiast stwierdzenie, 偶e lud ofiaruje wraz z kap艂anem nie oznacza, jakoby cz艂onki Ko艣cio艂a dope艂nia艂y tak samo jak kap艂an widzialnego obrz臋du liturgicznego, co wy艂膮cznie jest rzecz膮 kap艂ana do tego przez Boga powo艂anego, ale oznacza, 偶e lud swe wyrazy uwielbienia, pro艣by, zado艣膰uczynienia i dzi臋kczynienia jednoczy z wyrazami czyli intencjami kap艂ana - a nawet Najwy偶szego Kap艂ana, w tym celu, aby one w samym ofiarowaniu 偶ertwy zosta艂y r贸wnie偶 przez zewn臋trzny obrz臋d kap艂ana przedstawione Bogu Ojcu. Zewn臋trzny bowiem obrz膮dek Ofiary musi z natury swej wyra偶a膰 kult wewn臋trzny: Ofiara za艣 Nowego Przymierza wyra偶a w艂a艣nie 贸w najwy偶szy ho艂d, kt贸ry sam g艂贸wny ofiarnik, jakim jest Chrystus - a wraz z Nim i przez Niego wszystkie Jego cz艂onki mistyczne - Bogu sk艂adaj膮 ze czci膮 nale偶n膮 i uwielbieniem.
Odrzucenie b艂臋d贸w o znaczeniu udzia艂u wiernych we Mszy 艣w.
Z wielk膮 rado艣ci膮 dowiedzieli艣my si臋, 偶e ta nauka w ostatnich zw艂aszcza czasach zosta艂a nale偶ycie na艣wietlona dzi臋ki gorliwym studiom wielu w dziedzinie liturgiki. Nie mo偶emy jednak si臋 powstrzyma膰 od g艂臋bokiego 偶alu, 偶e zdarzy艂y si臋 r贸wnie偶 przesadne t艂umaczenia i zniekszta艂cenia prawdy, niezgodne z prawdziwymi przepisami Ko艣cio艂a.
Niekt贸rzy bowiem ca艂kowicie nie uznaj膮 Mszy odprawianych prywatnie bez udzia艂u ludu, jakoby odbiegaj膮cych od pierwotnego sposobu odprawiania. Nie brak i takich, kt贸rzy twierdz膮, i偶 kap艂ani nie mog膮 r贸wnocze艣nie odprawia膰 Mszy przy kilku o艂tarzach, gdy偶 tym sposobem rozbijaj膮 spo艂eczno艣膰, a jedno艣膰 jej na szwank nara偶aj膮. R贸wnie偶 s膮 i tacy, kt贸rzy posuwaj膮 si臋 tak daleko, 偶e s膮dz膮, i偶 koniecznie trzeba, aby lud potwierdzi艂 i uzna艂 Ofiar臋 na to, by uzyska艂a swoj膮 moc skuteczn膮.
Nies艂usznie odwo艂uj膮 si臋 oni w tym wzgl臋dzie do charakteru spo艂ecznego Ofiary Eucharystycznej. Ilekro膰 bowiem kap艂an odnawia to, czego Boski Zbawiciel dokona艂 na Ostatniej Wieczerzy, rzeczywi艣cie spe艂nia si臋 Ofiara. Ofiara ta zawsze i wsz臋dzie oraz koniecznie i z natury swojej, posiada charakter publiczny i spo艂eczny; ten bowiem, kt贸ry j膮 sk艂ada, dzia艂a w imi臋 Chrystusa i wiernych, kt贸rych G艂ow膮 jest Boski Zbawiciel, a sk艂ada j膮 Bogu za Ko艣ci贸艂 艢wi臋ty Katolicki oraz za 偶ywych jak i za umar艂ych(88). To si臋 dokonuje niew膮tpliwie bez wzgl膮du na to, czy wierni s膮 obecni - a pragniemy i zach臋camy, aby jawili si臋 jak najliczniej i najpobo偶niej - lub czy nie s膮 obecni, gdy偶 bynajmniej nie trzeba, aby lud zatwierdza艂 to, co uczyni艂 kap艂an.
Aczkolwiek z powy偶szych zasad wynika jasno, 偶e Msza odprawia si臋 w imieniu Chrystusa i Ko艣cio艂a, i 偶e Ofiara Eucharystyczna nigdy nie pozostaje bez owoc贸w, nawet i spo艂ecznych, cho膰by j膮 kap艂an sprawowa艂 bez 偶adnego ministranta, to jednak chcemy i nalegamy - co zreszt膮 zawsze poleca艂 Ko艣ci贸艂 艣wi臋ty - aby 偶aden kap艂an nie przyst臋powa艂 do O艂tarza bez ministranta, kt贸ryby mu s艂u偶y艂 i odpowiada艂 wed艂ug przepis贸w Kanonu 813.
b) Wierni sami 偶ertw膮
Wierni winni ofiarowa膰 z Chrystusem samych siebie
Pe艂na skuteczno艣膰 Ofiary, kt贸r膮 wierni sk艂adaj膮 Ojcu Niebieskiemu we Mszy 艣w., wymaga jeszcze jednego elementu: mianowicie koniecznym jest, by wierni siebie samych jakby hosti臋 sk艂adali w ofierze.
To ofiarowanie samych siebie nie ogranicza si臋 zreszt膮 tylko do Ofiary liturgicznej. Ksi膮偶e Aposto艂贸w bowiem pragnie, aby艣my przez to samo, 偶e jako kamienie 偶ywe jeste艣my zbudowani na Chrystusie, jako "kap艂a艅stwo 艣wi臋te, sk艂adali ofiary duchowe, przyjemne Bogu, przez Jezusa Chrystusa"(89). A Pawe艂 Aposto艂 tymi s艂owy upomina chrze艣cijan wszystkich czas贸w: "Prosz臋 was tedy... aby艣cie wydali cia艂a wasze na ofiar臋 偶yw膮, 艣wi臋t膮, przyjemn膮 Bogu, na rozumn膮 s艂u偶b臋 wasz膮"(90). Lecz zw艂aszcza, gdy wierni jednocz膮 si臋 z liturgiczn膮 czynno艣ci膮 umys艂em tak pobo偶nym i skupionym, 偶e mo偶na rzeczywi艣cie o nich powiedzie膰, "kt贸rych wierno艣膰 jest ci wiadoma, a gorliwo艣膰 znana"(91), w贸wczas nie unikn膮 tego, 偶e wiara ka偶dego z nich 偶ywiej b臋dzie si臋 wyra偶a膰 przez czyny mi艂o艣ci, 偶e pobo偶no艣膰 si臋 wzmo偶e i rozpali, 偶e wszyscy poszczeg贸lni b臋d膮 si臋 po艣wi臋ca膰 dla szerzenia chwa艂y Bo偶ej, pragn膮c usilnie jak naj艣ci艣lej upodobni膰 si臋 do Jezusa Chrystusa um臋czonego w okrutnych cierpieniach oraz, 偶e wraz z Najwy偶szym Kap艂anem i przez Niego, b臋d膮 siebie ofiarowa膰 jakby duchow膮 hosti臋.
Wynika to z samej liturgii: z 艢wi臋ce艅 kap艂a艅skich i z Liturgii Mszy 艣w.
O tym r贸wnie偶 pouczaj膮 nas napomnienia, kt贸rych Biskup w imieniu Ko艣cio艂a udziela s艂ugom o艂tarza w dniu ich 艣wi臋ce艅: "Rozwa偶ajcie co czynicie; na艣ladujcie 偶yciem tajemnice, kt贸re sprawujecie, a celebruj膮c tajemnic臋 艣mierci Pa艅skiej, usilnie starajcie si臋 umartwia膰 cz艂onki wasze przeciwko wyst臋pkom i po偶膮dliwo艣ciom"(92). W podobny prawie spos贸b upominaj膮 Ksi臋gi Liturgiczne chrze艣cijan zbli偶aj膮cych si臋 do o艂tarza, by uczestniczyli w 艣wi臋tych obrz臋dach: "Niechaj na tym... o艂tarzu b臋dzie kult niewinno艣ci, w ofierze niech si臋 sk艂ada pych臋, gniew niech si臋 ujarzmia, lubie偶no艣膰 i wszelk膮 po偶膮dliwo艣膰 niechaj si臋 u艣mierca, zamiast synogarlic niech si臋 sk艂ada ofiar臋 czysto艣ci i w miejsce go艂膮bk贸w ofiar臋 niewinno艣ci"(93).
Gdy wi臋c stoimy przy o艂tarzu, przemie艅my tak swojego ducha, aby cokolwiek w nim by艂o grzesznego, ca艂kowicie zagas艂o, a cokolwiek rodzi przez Chrystusa 偶ycie nadprzyrodzone, wzmog艂o si臋 i spot臋偶nia艂o. W taki spos贸b mamy si臋 sta膰 wraz z Hosti膮 Niepokalan膮 ofiar膮 mi艂膮 Ojcu Przedwiecznemu.
Ot贸偶 to 艣wi臋te przedsi臋wzi臋cie Ko艣ci贸艂 usi艂uje mo偶liwie najskuteczniej urzeczywistni膰 za pomoc膮 przepis贸w 艣wi臋tej liturgii. Ten bowiem cel maj膮 nie tylko lekcje, homilie i inne kazania kap艂an贸w oraz ca艂y cykl tajemnic, kt贸re nam w ci膮gu roku s膮 podawane do rozwa偶ania, ale r贸wnie偶 szaty, i 艣wi臋te obrz臋dy oraz zewn臋trzna ich okaza艂o艣膰. Ich celem jest: "przedstawi膰 Majestat tak wielkiej Ofiary oraz pobudzi膰 umys艂y wiernych przez te widzialne znaki religii i pobo偶no艣ci do kontemplacji najwy偶szych tajemnic, kryj膮cych si臋 w tej Ofierze"(94).
Wszystkie wi臋c elementy liturgii ku temu zmierzaj膮, by duch nasz odtworzy艂 w sobie obraz Boskiego Zbawiciela przez tajemnic臋 Krzy偶a - wed艂ug owych s艂贸w Aposto艂a Narod贸w: "Z Chrystusem przybity jestem do krzy偶a: 偶yj臋 ju偶 nie ja, ale 偶yje we mnie Chrystus"(95). Przez to stajemy si臋 jakby jedn膮 hosti膮 z Chrystusem ku pomno偶eniu chwa艂y Ojca Przedwiecznego.
Ku temu wi臋c niechaj wierni kieruj膮 i podnosz膮 my艣li, gdy bo偶膮 偶ertw臋 ofiaruj膮 w Eucharystycznej Ofierze.
Nauka 艣w. Augustyna i Bellarmina: Ko艣ci贸艂 ofiaruje i bywa ofiarowany
Pisze 艣w. Augustyn, 偶e na O艂tarzu Pa艅skim le偶y nasza tajemnica(96), czyli sam Chrystus Pan jako G艂owa i symbol owego zjednoczenia, przez kt贸re jeste艣my cia艂em Chrystusa(97) i cia艂a jego cz艂onkami(98). Id膮c za my艣l膮 doktora z Hippony, 艣w. Robert Bellarmin poucza nas, 偶e Ofiara O艂tarza przedstawia owa og贸ln膮 ofiar臋, przez kt贸r膮 Chrystus Arcykap艂an ofiaruje Bogu ca艂e swoje Cia艂o Mistyczne, czyli ca艂膮 odkupion膮 spo艂eczno艣膰(99). Nie mo偶na wi臋c wyobrazi膰 sobie nic s艂uszniejszego i nic w艂a艣ciwszego ponad to, 偶e wraz z G艂ow膮 nasz膮, kt贸ra za nas cierpia艂a, my wszyscy r贸wnie偶 ofiarujemy siebie samych Ojcu Przedwiecznemu. W Sakramencie o艂tarza bowiem - wed艂ug s艂贸w tego偶 Augustyna - ods艂ania si臋 Ko艣cio艂owi prawda, 偶e w rzeczy, kt贸r膮 on sk艂ada w ofierze, on r贸wnie偶 sam sk艂adany jest w ofierze(100).
Wielka jest wi臋c godno艣膰 wiernych
Niechaj wierni u艣wiadomi膮 sobie do jakiej godno艣ci podnios艂a ich woda Chrztu 艣wi臋tego. Niechaj si臋 nie zadawalaj膮 braniem udzia艂u w Ofierze Eucharystycznej z t膮 intencj膮 og贸ln膮, kt贸ra przystoi cz艂onkom Chrystusa i synom Ko艣cio艂a, ale niechaj 艣wiadomie jak naj艣ci艣lej jednocz膮 si臋 z Najwy偶szym Kap艂anem oraz z jego szafarzem na ziemi, wed艂ug ducha liturgii 艣wi臋tej. Niechaj si臋 艂膮cz膮 w szczeg贸lny spos贸b z kap艂anem w chwili dokonywania przeistoczenia Hostii Przenaj艣wi臋tszej. Niechaj wraz z nim j膮 ofiaruj膮, gdy kap艂an wymawia owe uroczyste s艂owa "Przez Niego i z Nim i w Nim masz Bo偶e, Ojcze Wszechmog膮cy, w jedno艣ci Ducha 艢wi臋tego wszelk膮 cze艣膰 i chwa艂臋 przez wszystkie wieki wiek贸w"(101), na kt贸re to s艂owa lud odpowiada: "Amen". I niechaj chrze艣cijanie nie zapomn膮 wraz z bosk膮 G艂ow膮, przybit膮 na Krzy偶u, ofiarowa膰 i siebie samych i swoje troski, b贸le, uciski, n臋dze i potrzeby.
c) 艢rodki budzenia uczestnictwa wiernych
Wi臋ksza jedno艣膰 wiernych i kap艂ana
Godni s膮 wi臋c pochwa艂y ci, kt贸rzy pragn膮c u艂atwi膰 udzia艂 ludu wiernego we Mszy i zapewni膰 mu zbawienniejsze skutki, daj膮 mu do r膮k "Msza艂 Rzymski". A cel tego jest ten, by wierni zjednoczeni z kap艂anem, wsp贸lnie si臋 modlili tymi samymi s艂owami i w tym samym duchu Ko艣cio艂a. R贸wnie偶 i ci s膮 godni pochwa艂y, kt贸rzy si臋 staraj膮, aby liturgia tak偶e na zewn膮trz sta艂a si臋 czynno艣ci膮 艣wi臋t膮, w kt贸rej wszyscy obecni uczestnicz膮. Mo偶na to uskuteczni膰 w rozmaity spos贸b: gdy albo ca艂y lud, wed艂ug rubryk, odpowiada na s艂owa kap艂ana z zachowaniem nale偶ytego porz膮dku, lub gdy 艣piewa pie艣ni dostosowane do r贸偶nych cz臋艣ci Mszy 艣wi臋tej, lub te偶 gdy czyni jedno i drugie, albo wreszcie gdy przy Mszy uroczystej odpowiada na przemian na modlitwy kap艂ana Chrystusowego i wsp贸lnie uczestniczy w 艣piewie liturgicznym.
Jednak偶e wszystkie te sposoby uczestniczenia w Ofierze wtedy s膮 godne pochwa艂y i polecenia, gdy dok艂adnie stosuj膮 si臋 do przepis贸w Ko艣cio艂a i rubryk. Ich celem jest przede wszystkim O偶ywienie i wzmaganie pobo偶no艣ci wiernych i wewn臋trznego ich zjednoczenia z Chrystusem i Jego widzialnym kap艂anem oraz pobudzanie wewn臋trznych uczu膰 i cn贸t, kt贸re winny upodobni膰 nasz膮 dusz臋 do Najwy偶szego Kap艂ana Nowego Testamentu.
Nie mniej jednak, aczkolwiek one zewn臋trznym tak偶e sposobem wykazuj膮, 偶e Ofiar臋, jako dokonan膮 przez Po艣rednika Boga i ludzi(102), nale偶y uwa偶a膰 z natury jej za dzie艂o ca艂ego mistycznego Cia艂a Chrystusa, to wszak偶e 偶adn膮 miar膮 nie s膮 one konieczne, aby zapewni膰 jej charakter publiczny i wsp贸lny. Poza tym ten spos贸b Mszy dialogowanej nie mo偶e zast膮pi膰 Mszy uroczystej. Ta bowiem chocia偶 odprawiana tylko przy udziale asysty, posiada jednak szczeg贸ln膮 godno艣膰 z powodu majestatu obrz臋d贸w i 艣wietno艣ci ceremonii, a wspania艂o艣膰 jej i rozmiar niezmiernie si臋 wzmagaj膮, je艣li lud gromadnie i z pobo偶no艣ci膮 jest obecny, jak tego Ko艣ci贸艂 sobie 偶yczy.
Nie wszystkim odpowiada to samo
Nale偶y tak偶e zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e mijaj膮 si臋 z prawd膮 i schodz膮 z w艂a艣ciwej drogi ci, kt贸rzy id膮c za zwodniczymi mniemaniami, tak膮 przywi膮zuj膮 wag臋 do tych okoliczno艣ci dodatkowych, i偶 nie wahaj膮 si臋 twierdzi膰, 偶e bez nich Msza 艣w. nie mo偶e osi膮gn膮膰 naznaczonego jej celu.
Wielu bowiem wiernych nie potrafi u偶ywa膰 Msza艂u Rzymskiego, cho膰by wydawanego w j臋zyku potocznym. Nie wszyscy te偶 s膮 zdolni w艂a艣ciwie, jak nale偶y, zrozumie膰 obrz臋dy i formu艂y liturgiczne. Charakter, uzdolnienie, umys艂owo艣膰 ludzi s膮 tak rozmaite i mi臋dzy sob膮 niepodobne, 偶e modlitwy, 艣piewy i obrz臋dy wsp贸lnie odprawiane nie mog膮 wszystkich w ten sam spos贸b wzruszy膰 i nimi pokierowa膰. Ponadto potrzeby i sk艂onno艣ci nie s膮 u wszystkich jednakowe, a i u ka偶dego nie trwaj膮 zawsze bez zmiany. Kt贸偶by wi臋c 艣mia艂 powiedzie膰, trzymaj膮c si臋 wspomnianych uprzedze艅, 偶e tylu chrze艣cijan nie mo偶e bra膰 udzia艂u w Ofierze Eucharystycznej i korzysta膰 z jej dobrodziejstw? Ot贸偶 oni mog膮 to osi膮gn膮膰 cho膰 oczywi艣cie w inny spos贸b, dla niekt贸rych 艂atwiejszy, jak np. rozwa偶aj膮c pobo偶nie tajemnice Jezusa Chrystusa, lub te偶 spe艂niaj膮c inne 膰wiczenia pobo偶ne i inne odmawiaj膮c modlitwy, kt贸re istot膮 swoj膮 odpowiadaj膮 艣wi臋tym obrz臋dom, chocia偶 form膮 si臋 od nich r贸偶ni膮.
Rada Diecezjalna dla popierania apostolstwa liturgicznego
Przeto upominamy was, Czcigodni Bracia, aby艣cie w waszej diecezji, lub okr臋gu ko艣cielnej jurysdykcji waszej, zechcieli ustali膰 i uporz膮dkowa膰 sposoby uczestnictwa ludu w czynno艣ciach liturgicznych, trzymaj膮c si臋 przepis贸w "Msza艂u", zarz膮dze艅 艣wi臋tej Kongregacji Obrz臋d贸w oraz Prawa Kanonicznego, tak by wszystko odbywa艂o si臋 w nale偶ytym porz膮dku i z godno艣ci膮 i niechaj nie b臋dzie wolno nikomu, nawet kap艂anowi, dowolnie u偶ywa膰 艣wi膮ty艅 jakby dla eksperyment贸w. Dlatego pragniemy, aby w poszczeg贸lnych diecezjach, by艂a ustanowiona Rada dla popierania apostolstwa liturgicznego, jak ju偶 istnieje Rada dla muzyki ko艣cielnej i sztuki, aby dzi臋ki waszej czujnej pieczy wszystko odbywa艂o si臋 starannie w my艣l rozporz膮dze艅 Stolicy Apostolskiej.
Norma dla os贸b zakonnych
W domach za艣 zgromadze艅 zakonnych nale偶y si臋 艣ci艣le trzyma膰 tego wszystkiego, co w tym wzgl臋dzie przepisuj膮 w艂asne konstytucje i nie wolno wprowadza膰 nowo艣ci, nie zatwierdzonych uprzednio przez prze艂o偶onych tych偶e zgromadze艅.
Przede wszystkim zjednoczenie wewn臋trzne
Jakkolwiek za艣 rozmaite i r贸偶ne (dissimilia) mog膮 by膰 zewn臋trzne sposoby i okoliczno艣ci, w jakich lud chrze艣cija艅ski uczestniczy w Eucharystycznej Ofierze i w innych liturgicznych czynno艣ciach, to jednak nale偶y zawsze najusilniej zabiega膰 o to, by umys艂y obecnych naj艣ci艣lejszymi, jak tylko mo偶liwe, w臋z艂ami 艂膮czy艂y si臋 z Bogiem Odkupicielem, oraz by ich 偶ycie codziennie bardziej si臋 u艣wi臋ca艂o i by codziennie bardziej wzmaga艂a si臋 chwa艂a Niebieskiego Ojca.
III. KOMUNIA 艢WI臉TA
Dope艂nieniem Ofiary o艂tarza jest Komunia w uczcie Pa艅skiej. Jednakowo偶, jak to wszystkim wiadomo, do zupe艂no艣ci tej Ofiary potrzeba jedynie, by odprawiaj膮cy kap艂an spo偶y艂 Boski Pokarm, a nie jest konieczne - acz jest nader po偶膮dane - by lud przyst膮pi艂 do Sto艂u Pa艅skiego.
Komunia wiernych nie jest warunkiem zupe艂no艣ci Ofiary Mszy 艣w.
Chcemy w zwi膮zku z tym powt贸rzy膰 uwagi, jakie Poprzednik Nasz Benedykt XIV uczyni艂 o uchwa艂ach Soboru Trydenckiego:
"Wypada przede wszystkim stwierdzi膰, 偶e 偶adnemu wiernemu nie mo偶e przyj艣膰 na my艣l, i偶 Msze prywatne, w kt贸rych tylko kap艂an spo偶ywa Eucharysti臋, traci z tego powodu charakter prawdziwej, doskona艂ej i pe艂nej Ofiary, ustanowionej przez Chrystusa Pana, i 偶e zatem winna uchodzi膰 za niedozwolon膮. Wiadomo bowiem wiernym, lub te偶 艂atwo ich o tym pouczy膰, 偶e 艣wi臋ty Sob贸r Trydencki, opieraj膮c si臋 na nauce, kt贸r膮 przechowywa艂a odwieczna tradycja Ko艣cio艂a, pot臋pi艂 przeciwn膮 tez臋 Lutra jako nowatorsk膮 i fa艂szyw膮"(103). "Je偶eli by kto艣 powiedzia艂, 偶e Msze, w kt贸rych tylko kap艂an sakramentalnie komunikuje, s膮 niegodziwe a przeto powinny by膰 zniesione, niech b臋dzie wykl臋ty"(104).
Zbaczaj膮 zatem z drogi prawdy ci, kt贸rzy nie chc膮 celebrowa膰, je艣li lud chrze艣cija艅ski nie przyst臋puje do Sto艂u Pa艅skiego; a jeszcze wi臋cej b艂膮dz膮 ci, kt贸rzy dla udowodnienia bezwzgl臋dnej konieczno艣ci uczestnictwa wiernych wraz z kap艂anem w biesiadzie eucharystycznej, twierdz膮 zwodniczo, 偶e idzie tu nie o sam膮 Ofiar臋 tylko, ale o Ofiar臋 i uczt膮 braterskiej wsp贸lnoty, i ze wsp贸lnie przyj臋tej Komunii 艣wi臋tej czyni膮 punkt szczytowy ca艂ej celebry.
Ot贸偶 raz jeszcze z naciskiem trzeba zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e Ofiara Eucharystyczna z natury swojej jest bezkrwawym ofiarowaniem Bo偶ej 偶ertwy, widocznym w spos贸b mistyczny w rozdzieleniu 艣wi臋tych postaci i w z艂o偶eniu ich w daninie Ojcu Przedwiecznemu. Natomiast Komunia 艣w. nale偶y do dope艂nienia Ofiary i do uczestnictwa w niej przez wsp贸lnot臋 Naj艣wi臋tszego Sakramentu. Podczas gdy jest wprost nieodzowna dla celebruj膮cego kap艂ana, to wiernym tylko usilnie j膮 si臋 zaleca.
Zalecenie zjednoczenia duchowego i cz臋stej Komunii 艣w. rzeczywistej
Jak za艣 Ko艣ci贸艂, b臋d膮c nauczycielem prawdy, wszelkimi si艂ami stara si臋 zabezpieczy膰 nieska偶ono艣膰 wiary katolickiej, tak i jako matka troskaj膮ca si臋 o syn贸w swoich bardzo ich zach臋ca, aby gorliwie i cz臋sto uczestniczyli w tym najwi臋kszym dobrodziejstwie naszej religii.
呕yczy sobie w szczeg贸lno艣ci, aby chrze艣cijanie, zw艂aszcza gdy trudno im przyj膮膰 eucharystyczny pokarm w rzeczy samej, przyjmowali go przynajmniej pragnieniem; mianowicie w ten spos贸b, by wzbudziwszy 偶yw膮 wiar臋, i sercem w czci pokornym oraz ca艂kowicie ufnym wobec woli Boskiego Odkupiciela, zjednoczyli si臋 z nim najp艂omienniejszym jak tylko mog膮 uczuciem mi艂o艣ci.
Ale to jemu nie wystarcza. Skoro bowiem mo偶emy uczestniczy膰 w Ofierze: jak wy偶ej powiedziano - "sakramentaln膮" r贸wnie偶 komuni膮, przez biesiad臋 Anielskiego Chleba, to Matka Ko艣ci贸艂, pragn膮c by艣my w skuteczniejszy spos贸b "stale czuli w sobie owoc odkupienia"(105), powtarza do ka偶dego z syn贸w swoich zaproszenie Chrystusa Pana: "Bierzcie i jedzcie..." To czy艅cie na moj膮 pami膮tk臋"(106).
Pochwa艂a Komunii 艣w. hostiami konsekrowanymi w czasie tej samej Mszy 艣w.
W tym wzgl臋dzie Sob贸r Trydencki, jak gdyby wt贸ruj膮c 偶yczeniom Jezusa Chrystusa i Jego nieskalanej Oblubienicy, z naciskiem upomina: "aby wierni obecni na poszczeg贸lnych Mszach komunikowali nie tylko duchowym pragnieniom, ale tak偶e przez sakramentalne przyj臋cie Eucharystii, aby wskutek tego przypad艂 im obfitszy owoc naj艣wi臋tszej Ofiary"(107). Owszem, Poprzednik Nasz niezapomnianej pami臋ci Benedykt XIV, chc膮c dok艂adniej i ja艣niej uwidoczni膰, 偶e wierni, przyjmuj膮c Eucharysti臋, uczestnicz膮 w samej Boskiej Ofierze, chwali pobo偶no艣膰 tych, kt贸rzy b臋d膮c na Mszy 艣wi臋tej, nie tylko chc膮 si臋 pokrzepi膰 niebia艅skim pokarmem, lecz nadto pragn臋liby, aby Hostie przez nich spo偶ywane by艂y konsekrowane na tej samej Mszy 艣wi臋tej, chocia偶 jak sam o艣wiadcza, uczestniczy si臋 prawdziwie i rzeczywi艣cie w Ofierze, cho膰by by艂 to Chleb Eucharystyczny, ju偶 dawniej konsekrowany. Tak bowiem pisze: "A chocia偶 opr贸cz tych, kt贸rym kap艂an celebruj膮cy udziela podczas Mszy cz膮stki Ofiary przez niego z艂o偶onej, uczestnicz膮 w tej samej Ofierze i ci tak偶e, kt贸rym kap艂an podaje Eucharysti臋 przechowywan膮 wedle zwyczaju, to jednak Ko艣ci贸艂 nigdy z tego powodu nie zakazywa艂 ani i teraz nie zakazuje, aby kap艂an uczyni艂 zado艣膰 pobo偶no艣ci i s艂usznej pro艣bie tych, kt贸rzy b臋d膮c na Mszy 艣wi臋tej 偶膮daj膮, aby ich dopuszczono do udzia艂u w tej samej Ofierze, kt贸r膮 r贸wnie偶 ze swej strony ofiarowuj膮 w ten spos贸b, w jaki im to jest mo偶liwe. Owszem, Ko艣ci贸艂 pochwala i pragnie, aby tego nie pomijano, i gani艂by kap艂an贸w, z kt贸rych winy i niedbalstwa odm贸wionoby wiernym takiego uczestnictwa"(108).
Oby B贸g sprawi艂, i偶by na te troskliwe zaproszenia Ko艣cio艂a wszyscy dobrowolnie i ch臋tnie odpowiedzieli. Oby B贸g da艂, i偶by wierni codziennie, je艣li mog膮, uczestniczyli w Boskiej Ofierze nie tylko w spos贸b duchowy, lecz tak偶e przyjmuj膮c w komunii Naj艣wi臋tszego Sakramentu Cia艂o Jezusa Chrystusa, ofiarowane za wszystkich Ojcu Przedwiecznemu. Wzbud藕cie, Czcigodni Bracia, w duszach, kt贸re s膮 powierzone waszej pieczy, chciwy i jakby nienasycony g艂贸d Jezusa Chrystusa. Niech wasze nauczanie skupi doko艂a o艂tarzy dzieci i m艂odzie偶, aby ofiarowali Boskiemu Odkupicielowi siebie, swoj膮 niewinno艣膰 i sw膮 skrz臋tn膮 ruchliwo艣膰.
Niech cz臋sto przyst臋puj膮 ma艂偶onkowie, aby, nakarmieni u 艣wi臋tego sto艂u, nabrali st膮d si艂y do ukszta艂towania powierzonego im potomstwa wed艂ug zasad i mi艂o艣ci Jezusa Chrystusa. Przyzwijcie pracownik贸w, aby si臋 nakarmili Chlebem, kt贸ry mocny a nigdy nie zawodny, odnowi ich si艂y, a za trudy przysposobi im wieczn膮 nagrod臋 w niebie. Zwo艂ujcie wreszcie i "przymuszajcie do wej艣cia"(109) ludzi wszelkiego stanu, bo oto ten jest Chleb 呕ywota, kt贸ry ka偶demu jest potrzebny. Tym jedynym Chlebem pos艂uguje si臋 Ko艣ci贸艂 Jezusa Chrystusa, aby nim zaspokoi膰 偶yczenia i pragnienia naszych dusz, aby nim naj艣ci艣lej skupi膰 je przy Jezusie Chrystusie. Przez ten Chleb wreszcie staj膮 si臋 "jednym cia艂em"(110) i 艂膮cz膮 si臋 ze sob膮 jak bracia ci, kt贸rzy zasiadaj膮 przy tym samym niebia艅skim stole, aby 艂ami膮c jeden chleb, przyj膮膰 lekarstwo nie艣miertelno艣ci(111).
Lud powinien komunikowa膰 po Komunii kap艂ana; mog膮 jednak zachodzi膰 racje by rozdziela膰 Komuni臋 艣w. przed lub po Mszy
Jest za艣 rzecz膮 bardzo stosown膮, aby - jak to zreszt膮 liturgia nakazuje - lud przyst臋powa艂 do Komunii 艣wi臋tej po spo偶yciu boskiego pokarmu przez kap艂ana przy o艂tarzu, a jak pisali艣my wy偶ej, godni s膮 pochwa艂y ci, kt贸rzy b臋d膮c obecni na Mszy, spo偶ywaj膮 Hostie konsekrowane podczas tej偶e Ofiary, aby rzeczywi艣cie dosz艂o do tego "aby艣my wszyscy, tego o艂tarza uczestnicy, po偶ywaj膮c Przenaj艣wi臋tsze Cia艂o i Krew Syna Twego, nape艂nieni zostali wszelkim b艂ogos艂awie艅stwem niebios i 艂ask膮"(112).
Co prawda niekiedy bywaj膮 powody, i to nie rzadko, aby rozdawa膰 Chleb Eucharystyczny przed albo po samej Ofierze, a tak偶e aby rozdziela膰 Hostie konsekrowane w dawniejszym czasie, chocia偶 Komunia 艣wi臋ta odbywa si臋 natychmiast po spo偶yciu przez kap艂ana niebia艅skiego pokarmu. Tak偶e i w tych okoliczno艣ciach lud bierze nale偶yty udzia艂 w Ofierze Eucharystycznej - jak wy偶ej nadmienili艣my - a cz臋sto u艂atwia mu to przyst臋powanie do Sto艂u 偶ycia wiecznego. Jednak, aczkolwiek Ko艣ci贸艂 w macierzy艅skiej wyrozumia艂o艣ci usi艂uje zaradzi膰 duchowym potrzebom syn贸w, tym niemniej oni ze swej strony nie powinni lekcewa偶y膰 zalece艅 艣wi臋tej liturgii, i ilekro膰 nie zachodzi zas艂uguj膮ca na uwzgl臋dnienie przeszkoda, powinni pe艂ni膰 to wszystko co wyra藕niej ujawnia 偶yj膮c膮 jedno艣膰 Mistycznego Cia艂a przy o艂tarzu.
Gor膮ca zach臋ta do dzi臋kczynienia po Komunii 艣w. i po Mszy 艣w.
Uko艅czenie 艣wi臋tego obrz臋du - wed艂ug specjalnych przepis贸w liturgicznych - nie zwalnia od dzi臋kczynienia tych, kt贸rzy spo偶yli niebia艅ski posi艂ek; owszem, jest bardzo w艂a艣ciwe, aby po przyj臋ciu Eucharystycznego daru i zako艅czeniu publicznych obrz臋d贸w skupili si臋 i w za偶y艂ym z艂膮czeniu z Boskim Mistrzem najczulej i zbawiennie z Nim rozmawiali, tak jak na to okoliczno艣ci zezwalaj膮. Zbaczaj膮 zatem ze 艣cie偶ki prawdy, ci, kt贸rzy, czepiaj膮c si臋 raczej s艂贸w ni偶 sensu, twierdz膮 i nauczaj膮, 偶e po uko艅czeniu Ofiary nie trzeba robi膰 takiego dzi臋kczynienia, a to rzekomo dlatego, 偶e sama Ofiara o艂tarza jest sama w sobie dzi臋kczynieniem i 偶e dzi臋kczynienie takie nale偶a艂oby do specjalnych akt贸w prywatnej i osobistej pobo偶no艣ci, a nie odnosi艂oby si臋 do dobra spo艂eczno艣ci. Tymczasem przeciwnie, sama istota Sakramentu wymaga tego, aby Jego przyjmowanie wydawa艂o dla chrze艣cijan obfite owoce 艣wi臋to艣ci. Wprawdzie rozwi膮zuje si臋 publiczne zgromadzenie wsp贸lnoty, lecz trzeba, aby jednostki, z艂膮czone w jedno z Chrystusem nie przerywa艂y w swych duszach pie艣ni chwa艂y, "dzi臋kuj膮c zawsze za wszystkich, Bogu Ojcu w imi臋 Pana naszego Jezusa Chrystusa"(113). Wzywa nas do tego r贸wnie偶 liturgia Ofiary Eucharystycznej, ka偶膮c nam modli膰 si臋 tymi s艂owami: "Daj, prosimy, aby艣my trwali zawsze w dzi臋kczynieniu...(114) i nigdy nie przestali Ci臋 chwali膰"(115). Przeto, je艣li w ka偶dym czasie nale偶y dzi臋kowa膰 Bogu i nigdy nie ustawa膰 Go chwali膰, kt贸偶by o艣mieli艂 si臋 gani膰 albo pot臋pia膰 Ko艣ci贸艂 za to, 偶e swoim kap艂anom(116) i wiernym doradza porozmawia膰 nieco po Komunii 艣w. z Boskim Odkupicielem, i 偶e zamie艣ci艂 w ksi臋gach liturgicznych stosowne modlitwy, obdarzone 艂askami odpust贸w, aby s艂udzy o艂tarza nale偶ycie si臋 nimi przygotowywali, zanim odprawi膮 Msz臋 i pokrzepi膮 si臋 Bosk膮 biesiad膮, i by dokonawszy sprawy Bo偶ej, wyznali Bogu wdzi臋czno艣膰 swej duszy? Jak偶e daleka jest 艣wi臋ta liturgia od pow艣ci膮gania poufnych uczu膰 poszczeg贸lnych chrze艣cijan, jak偶e ich raczej zagrzewa i pobudza, aby upodobnili si臋 do Jezusa Chrystusa, a przeze艅 skierowali si臋 ku Ojcu Niebieskiemu. Dlatego liturgia wymaga, aby ka偶dy, kto po偶ywa艂 ze 艣wi臋tego o艂tarza, z艂o偶y艂 Bogu nale偶ne dzi臋ki. Mi艂o bowiem Boskiemu Zbawicielowi us艂ysze膰 nasze modlitwy, z nami szczerze porozmawia膰 i ofiarowa膰 nam schronienie w Swym gorej膮cym Sercu.
Owszem, tego rodzaju osobiste akty poszczeg贸lnych jednostek s膮 konieczne, aby艣my wszyscy obficiej korzystali z nadprzyrodzonych skarb贸w, w kt贸re op艂ywa Eucharystia, i aby艣my w miar臋 mo偶no艣ci przelewali je na wszystkich innych, i偶by Chrystus Pan we wszystkich duszach osi膮gn膮艂 pe艂ni臋 swej mocy.
Czemu偶 wi臋c, Czcigodni Bracia, nie mieliby艣my pochwali膰 tych, kt贸rzy, po przyj臋ciu pokarmu Eucharystycznego, i po publicznym zwolnieniu r贸wnie偶 zgromadzenia wiernych, w serdecznej za偶y艂o艣ci obcuj膮 z Boskim Odkupicielem, nie tylko aby z Nim najczulej rozmawia膰, lecz r贸wnie偶 aby Mu z艂o偶y膰 dzi臋ki, odda膰 chwa艂臋 nale偶n膮 a przede wszystkim, by o pomoc prosi膰 ku oddaleniu z duszy swojej wszystkiego, co umniejsza skuteczno艣ci Sakramentu, oraz ku uczynieniu ze swej strony wszystkiego, co mog艂oby sprzyja膰 najbardziej bezpo艣redniemu dzia艂aniu Jezusa Chrystusa? Niech to w szczeg贸lny spos贸b czyni膮, upominamy, zar贸wno przez wykonanie powzi臋tych postanowie艅 i przez praktykowanie cn贸t chrze艣cija艅skich, jak r贸wnie偶 przez stosowanie do swoich potrzeb tego, co dzi臋ki kr贸lewskiej szczodrobliwo艣ci otrzymali. Autor z艂otej ksi膮偶eczki "O na艣ladowaniu Chrystusa", m贸wi z pewno艣ci膮 wed艂ug wskaz贸wek natchnienia liturgii, gdy temu, kt贸ry przyst膮pi艂 do Komunii 艣wi臋tej, tak doradza: "Pozosta艅 w ukryciu i ciesz si臋 Bogiem Twoim; masz bowiem Tego, kt贸rego ca艂y 艣wiat zabra膰 ci nie mo偶e"(117).
Przeto my wszyscy, naj艣ci艣lej z Chrystusem zwi膮zani, usi艂ujemy jak gdyby zanurzy膰 si臋 w Jego naj艣wi臋tszej duszy i ko艂o Niego w tym celu si臋 skupiamy, aby艣my mieli udzia艂 w tych aktach, kt贸rymi Sam uwielbia Tr贸jc臋 Przenaj艣wi臋tsz膮 we wdzi臋cznym i najmilszym pos艂usze艅stwie; kt贸rymi Ojcu Przedwiecznemu oddaje najwy偶sze dzi臋ki i chwa艂臋: "B艂ogos艂awcie wszystkie dzie艂a Pa艅skie Panu"(118), z kt贸rymi wreszcie z艂膮czeni, b艂agamy o niebiesk膮 pomoc dla tego momentu, w kt贸rym ju偶 nie ma 偶adnej sposobno艣ci dla proszenia i uzyskania pomocy w imi臋 Chrystusa(119), oraz przez kt贸re najbardziej oddajemy si臋 i ofiarujemy siebie jako 偶ertw臋, m贸wi膮c: "Spraw, aby艣my sami stali si臋 dla Ciebie wiekuistym darem"(120).
Boski Zbawiciel nieustannie powtarza swoje nagl膮ce zaproszenie: "Trwajcie we mnie"(121). Ot贸偶 przez Sakrament Eucharystii przebywamy w Chrystusie, a Chrystus w nas. I tak jak Chrystus, przebywaj膮cy w nas 偶yje i dzia艂a, tak trzeba, aby艣my i my trwaj膮c w Chrystusie, przeze艅 偶yli i dzia艂ali.
IV. ADORACJA EUCHARYSTII
Podstawa teologiczna
Pokarm Eucharystyczny zawiera, jak wszyscy wiedz膮, "prawdziwie, rzeczywi艣cie i istotnie Cia艂o i Krew wraz z dusz膮 i b贸stwem Pana naszego Jezusa Chrystusa"(122); nic wi臋c dziwnego, 偶e Ko艣ci贸艂 od pocz膮tku adorowa艂 Cia艂o Chrystusowe pod postaci膮 chleba, jak to wida膰 ze samych obrz臋d贸w 艣wi臋tej Ofiary, kt贸re nakazuje s艂ugom o艂tarza czci膰 Naj艣wi臋tszy Sakrament przez kl臋kanie lub g艂臋bokie sk艂ony g艂owy.
Ucz膮 艣wi臋te Sobory, 偶e jest tradycj膮 Ko艣cio艂a, od pocz膮tku jego istnienia, czci膰 "w jednej adoracji Boga, S艂owo Wcielone wraz z jego cia艂em"(123); a 艣wi臋ty Augustyn twierdzi: "Nikt nie spo偶ywa tego Cia艂a bez uprzedniej adoracji", przydaj膮c, 偶e nie tylko nie grzeszymy adoruj膮c, lecz grzeszymy, nie adoruj膮c"(124).
Z tych zasad nauki powsta艂 i krok za krokiem rozszerzy艂 si臋 eucharystyczny kult adoracji, wyodr臋bniony od odprawiania Boskiej Tajemnicy. Przechowywanie 艣wi臋tych Postaci dla chorych i dla wszystkich, kt贸rym zagra偶a niebezpiecze艅stwo 艣mierci, wytworzy艂o chwalebny zwyczaj adorowania tego niebia艅skiego posi艂ku, przechowywanego w 艣wi膮tyniach. Ten kult adoracji opiera si臋 na mocnej i pewnej podstawie. Eucharystia jest bowiem i Ofiar膮 i Sakramentem; ten za艣 tym si臋 r贸偶ni od innych Sakrament贸w, 偶e nie tylko rodzi 艂ask臋, lecz zawiera w spos贸b trwa艂y samego Dawc臋 艂aski. Gdy wi臋c Ko艣ci贸艂 rozkazuje nam adorowa膰 Chrystusa ukrytego pod eucharystycznymi zas艂onami i prosi膰 Go o dary nadprzyrodzone i doczesne, kt贸rych ustawicznie potrzebujemy, objawia 偶yw膮 wiar臋, z jak膮 wyznaje, 偶e Boski Oblubieniec jest obecny pod tymi zas艂onami, o艣wiadcza mu sw膮 ochotn膮 s艂u偶b臋 i korzysta z serdecznej z Nim za偶y艂o艣ci.
Rozw贸j historyczny adoracji
Z biegiem czasu Ko艣ci贸艂 nada艂 temu kultowi r贸偶ne kszta艂ty, coraz pi臋kniejsze i zbawienniejsze, jak na przyk艂ad pobo偶ne i codzienne odwiedziny Boskiego Tabernakulum, 艣wi臋te obrz臋dy b艂ogos艂awie艅stwa Naj艣wi臋tszym Sakramentem, uroczyste procesje szczeg贸lnie podczas kongres贸w eucharystycznych id膮ce przez miasta i wioski, i adoracje publicznie wystawionego Naj艣wi臋tszego Sakramentu. Takie publiczne adoracje trwaj膮 niekiedy kr贸tko, czasem za艣 godzinami, a nawet przez 40 godzin; gdzieniegdzie odbywaj膮 si臋 w poszczeg贸lnych 艣wi膮tyniach przez ca艂y rok na zmian臋, gdzie indziej za艣, za staraniem zgromadze艅 zakonnych, nie ustaj膮 we dnie i w nocy, a uczestnicz膮 w nich cz臋sto tak偶e i wierni.
Aprobata i zalecenie Ko艣cio艂a
Te pobo偶ne 膰wiczenia przyczyni艂y si臋 w podziwu godny spos贸b do wiary i nadprzyrodzonego 偶ycia Ko艣cio艂a wojuj膮cego, kt贸ry przez takie czynno艣ci jakby wt贸ruje Ko艣cio艂owi triumfuj膮cemu, wiecznie wznosz膮cemu hymn chwa艂y Bogu i Barankowi, "kt贸ry zosta艂 zabity"(125). Dlatego te pobo偶ne 膰wiczenia, rozpowszechnione z biegiem wiek贸w po wszystkich ziemiach, nie tylko zosta艂y przez Ko艣ci贸艂 uznane, lecz Ko艣ci贸艂 przyj膮艂 je jakby za swoje i swoj膮 powag膮 je zaleci艂(126). Powstaj膮 one z natchnieniem liturgii 艣wi臋tej; tote偶, je偶eli odbywaj膮 si臋 z nale偶yt膮 godno艣ci膮, wiar膮 i pobo偶no艣ci膮, jak tego wymagaj膮 艣wi臋te obrz臋dy i przepisy ko艣cielne, bez w膮tpienia wielce przyczyniaj膮 si臋 do o偶ywienia 偶ycia liturgicznego.
Nie ma pomieszania Chrystusa historycznego, eucharystycznego i chwalebnego
Nie godzi si臋 m贸wi膰, 偶e taki kult eucharystyczny, w b艂臋dny spos贸b nie odr贸偶nia Chrystusa - jak m贸wi膮 - historycznego, kt贸ry niegdy艣 偶y艂 na tej ziemi, od Chrystusa obecnego w Naj艣wi臋tszym Sakramencie o艂tarza, i od Chrystusa, kt贸ry triumfuje chwalebnie w niebie i udziela 艂ask nadprzyrodzonych. Owszem, raczej twierdzi膰 nale偶y, 偶e w ten spos贸b wierni 艣wiadcz膮 o wierze Ko艣cio艂a i uroczy艣cie j膮 okazuj膮, mianowicie wiar臋, 偶e ten sam jest S艂owem Bo偶ym i Synem Marii Panny, kt贸ry cierpia艂 na krzy偶u, kt贸ry ukrywa si臋 obecny w Eucharystii i kt贸ry kr贸luje na niebieskiej stolicy. Oto s艂owa 艣wi臋tego Jana Z艂otoustego: "Gdy je (Cia艂o Chrystusa) widzisz wystawione, powiedz sobie: dzi臋ki temu Cia艂u nie jestem ju偶 wi臋cej glin膮 i popio艂em, nie jestem ju偶 niewolnikiem, lecz wolnym; tote偶 mam nadziej臋 na niebo i ufam, 偶e osi膮gn臋 dobra tam b臋d膮ce, 偶ywot nie艣miertelny, dziedzictwo Anio艂贸w, obcowanie z Chrystusem. 艢mier膰 nie zagarn臋艂a tego cia艂a przebitego gwo藕dziami, biczami ch艂ostanego... oto jest owo Cia艂o, kt贸re krew wyla艂o, w艂贸czni膮 przebite, z kt贸rego trysn臋艂y dla 艣wiata dwa 藕r贸d艂a zbawienne, jedno krwi, a drugie wody... To Cia艂o da艂 nam, aby艣my je mieli i spo偶ywali, dla ogromnej mi艂o艣ci swojej"(127).
Pochwa艂a b艂ogos艂awie艅stw eucharystycznych po nabo偶e艅stwach
W szczeg贸lniejszy za艣 spos贸b nale偶y bardzo pochwali膰 zwyczaj, wed艂ug kt贸rego wiele nabo偶e艅stw zakorzenionych w艣r贸d ludu chrze艣cija艅skiego ko艅czy si臋 obrz臋dem b艂ogos艂awie艅stwa eucharystycznego. Dzieje si臋 bowiem bardzo w艂a艣ciwie i nie bez obfitych owoc贸w, gdy kap艂an w艣r贸d pochylonych g艂贸w t艂um贸w chrze艣cija艅skich wznosi do nieba Chleb Anielski, krzy偶 Nim wed艂ug przepisu zakre艣la i b艂aga Ojca Niebieskiego, aby 艂askawie zwr贸ci艂 oczy na Syna swego, z mi艂o艣ci dla nas na krzy偶u wisz膮cego, i by ze wzgl臋du na Niego i przez Niego, kt贸ry zechcia艂 zosta膰 Zbawicielem i bratem naszym, raczy艂 wyla膰 nadprzyrodzone 艂aski na tych, kt贸rych odkupi艂a Krew Baranka bez zmazy(128).
Polecenie trzymania otwartych 艣wi膮ty艅 dla nawiedze艅 eucharystycznych
Starajcie si臋 wi臋c z najwy偶sz膮 pilno艣ci膮, jak膮 zwykli艣cie okazywa膰, Bracia Czcigodni, aby 艣wi膮tynie, kt贸re wznios艂a w ci膮gu wiek贸w wiara i pobo偶no艣膰 chrze艣cija艅skich lud贸w po to, by w nich 艣piewa膰 nieustanny hymn chwa艂y Bogu Wszechmog膮cemu, a Odkupicielowi naszemu, ukrywaj膮cemu si臋 pod postaciami eucharystycznymi, da膰 godn膮 siedzib臋, sta艂y otworem jeszcze cz臋stszym odwiedzinom wiernych. Niech zwo艂ani do st贸p Zbawcy naszego us艂ysz膮 najs艂odsze Jego wezwanie: "Przyjd藕cie do mnie wszyscy, kt贸rzy pracujecie i obci膮偶eni jeste艣cie, a ja was och艂odz臋"(129). Niech te 艣wi膮tynie b臋d膮 domami Bo偶ymi, w kt贸rych by ci, kt贸rzy tam wejd膮 prosi膰 o dobrodziejstwa radowali si臋, 偶e wszystko uzyskali(130) i w kt贸rych by dost臋powali niebia艅skiej pociechy.
Tylko t膮 drog膮 ca艂a rodzina ludzka znajdzie wreszcie pok贸j po u艂o偶eniu stosunk贸w oraz zgodn膮 my艣l膮 i sercem 艣piewa膰 b臋dzie ow膮 pie艣艅 nadziei i mi艂o艣ci: "Pasterzu dobry, prawdziwy Chlebie - Jezu nad nami zmi艂uj si臋 - Ty nas prowad藕 i strze偶 - Ty dobra ukaza膰 chciej nam - 偶yj膮cym na ziemskim padole"(131).
CZ臉艢膯 TRZECIA - BREWIARZ I ROK LITURGICZNY
I. BREWIARZ
Najwy偶sza forma i spos贸b 偶ycia chrze艣cija艅skiego polega na tym, aby ka偶dy naj艣ci艣lej i nieustannie 艂膮czy艂 si臋 z Bogiem. Dlatego kult, kt贸ry Ko艣ci贸艂 oddaje Wiekuistemu Bogu, a kt贸ry przede wszystkim opiera si臋 na Ofierze Eucharystycznej i na korzystaniu z Sakrament贸w, jest w ten spos贸b ustalony i uporz膮dkowany, 偶e obejmuje przez Bo偶e Oficjum godziny dnia, tygodnie i ca艂y bieg roku oraz wszystkie czasy i r贸偶ne okoliczno艣ci 偶ycia ludzkiego.
Podstawa teologiczna
Skoro Boski Mistrz poleci艂: "Trzeba zawsze si臋 modli膰 i nigdy nie ustawa膰"(132), Ko艣ci贸艂, wiernie stosuj膮c si臋 do tego polecenia, nigdy nie przestaje zanosi膰 mod艂y, i upomina nas s艂owami Aposto艂a Narod贸w: "Przez Niego (Jezusa) sk艂adamy Bogu zawsze ofiar臋 chwa艂y"(133).
Publiczne i wsp贸lne modlitwy, zanoszone do Boga jednocze艣nie przez wszystkich razem, odbywa艂y si臋 w staro偶ytno艣ci tylko w pewnych dniach i w pewnych godzinach. Lecz modlono si臋 do Boga nie tylko na zgromadzeniach, ale tak偶e i w domach prywatnych, a czasem wsp贸lnie z s膮siadami i przyjaci贸艂mi. Wkr贸tce jednak w r贸偶nych okolicach 艣wiata chrze艣cija艅skiego przewa偶y艂 zwyczaj przeznacza膰 na 艣wi臋t膮 modlitw臋 specjaln膮 por臋, jak na przyk艂ad ostatni膮 godzin臋 dnia, gdy wiecz贸r zapada i za艣wieca si臋 lampy; albo pierwsz膮 godzin臋 dnia, gdy noc ma si臋 ku ko艅cowi, mianowicie po 艣piewie koguta i oko艂o wschodu s艂o艅ca. Pismo 艣wi臋te wymienia i inne pory dnia, jako szczeg贸lnie nadaj膮ce si臋 do modlitwy, czy to wed艂ug tradycyjnych zwyczaj贸w 偶ydowskich, czy to wed艂ug praktyk 偶ycia codziennego. Czytamy w Dziejach Apostolskich, 偶e uczniowie Jezusa Chrystusa zebrani razem modlili si臋 o godzinie trzeciej, gdy "zostali nape艂nieni Duchem 艢wi臋tym(134); za艣 Ksi膮偶臋 Aposto艂贸w zanim przyj膮艂 posi艂ek, "wyszed艂 na dach, aby si臋 modli膰, oko艂o godziny sz贸stej"(135); Piotr i Jan "udali si臋 do 艣wi膮tyni na modlitw臋, oko艂o godziny dziewi膮tej"(136); a "Pawe艂 i Sylas, modl膮c si臋 o p贸艂nocy chwalili Boga"(137).
Rozw贸j historyczny
R贸偶ne modlitwy tego rodzaju udoskonala艂y si臋 z biegiem czasu coraz wi臋cej, przede wszystkim dzi臋ki zamys艂om i staraniom mnich贸w, po艣wi臋caj膮cych si臋 偶yciu ascetycznemu. Powaga Ko艣cio艂a wprowadzi艂a je zwolna do praktyk 艣wi臋tej liturgii.
Brewiarz modlitw膮 Mistycznego Cia艂a
To wi臋c, co nazywamy "Bo偶膮 S艂u偶b膮", jest modlitw膮 Mistycznego Cia艂a Jezusa Chrystusa, zanoszon膮 do Boga w imieniu wszystkich chrze艣cijan i na ich po偶ytek, skoro odprawiaj膮 je kap艂ani i inni s艂udzy Ko艣cio艂a oraz zakonnicy, delegowani w tym celu postanowieniem samego Ko艣cio艂a.
Jaki winien by膰 charakter i donios艂o艣膰 tej chwalby, wynika ze s艂贸w, kt贸re Ko艣ci贸艂 radzi odmawia膰 na pocz膮tku godzin kanonicznych, aby je odmawia膰 "godnie, uwa偶nie i pobo偶nie".
S艂owo Bo偶e, przyjmuj膮c natur臋 ludzk膮, przynios艂o na to ziemskie wygnanie 贸w hymn, kt贸ry si臋 艣piewa przez wieczno艣膰 ca艂膮 w nadziemskiej stolicy. Gromadzi ko艂o siebie ca艂膮 ludzk膮 spo艂eczno艣膰 i jednoczy j膮 z sob膮 w 艣piewaniu tej boskiej pie艣ni chwa艂y. "O co prosi膰 mamy, jak potrzeba, nie wiemy", tak nam wypada wyzna膰 pokornie, "lecz Duch sam prosi za nas niewypowiedzianymi westchnieniami"(138).
I Chrystus tak偶e, przez Ducha swego w nas, b艂aga Ojca: "呕adnego wi臋kszego daru nie m贸g艂 ludziom udzieli膰... Modli si臋 (Jezus) za nas, jako nasz kap艂an; modli si臋 w nas jako g艂owa nasza; my si臋 do艅 modlimy... jako do Boga naszego. Rozpoznajmy zatem i nasze g艂osy w Nim, i w nas g艂osy Jego... Przyjmuje modlitwy jako B贸g, modli si臋 jako s艂uga: tam Stw贸rca, tu stworzony, niezmieniony przyjmuj膮c stworzenie, by je zmieni膰, i czyni膮c nas z Sob膮 jednym cz艂owiekiem, G艂ow臋 i cia艂o"(139).
Nale偶y tak si臋 modli膰, by umys艂 zgodny by艂 z g艂osem
Trzeba aby tej wznios艂ej godno艣ci modlitwy Ko艣cio艂a odpowiada艂a nat臋偶ona pobo偶no艣膰 naszej duszy. Podczas gdy g艂os modl膮cego si臋 powtarza owe pie艣ni, napisane z natchnieniem Ducha 艢wi臋tego, kt贸re najdoskonalsz膮 wielko艣膰 Boga s艂awi膮 i wynosz膮, trzeba tak偶e, a偶eby temu g艂osowi towarzyszy艂 wewn臋trzny odruch naszego ducha tak, aby艣my przyswoili sobie te uczucia, kt贸re maj膮 nas do nieba wznosi膰, kt贸rymi wielbi膰 mamy Tr贸jc臋 Przenaj艣wi臋tsz膮, kt贸rymi mamy oddawa膰 Jej chwa艂臋 i nale偶ne dzi臋ki: "Tak stawajmy do psalmodii, aby my艣l nasza wt贸rowa艂a g艂osowi naszemu"(140). Nie idzie wi臋c tylko o recytacj臋 czy 艣piew, kt贸ry, cho膰by by艂 najdoskonalszy wedle wymog贸w sztuki muzycznej i przepis贸w 艣wi臋tych obrz臋d贸w, jednak偶e jedynie do uszu dociera, ale raczej chodzi o wzniesienie my艣li i serca naszego do Boga, aby艣my Mu siebie samych i czynno艣ci nasze, z Jezusem Chrystusem z艂膮czeni, ca艂kowicie po艣wi臋cali.
Od tego zale偶y w wielkiej mierze skuteczno艣膰 naszych modlitw. One przecie偶, o ile nie zwracaj膮 si臋 do samego S艂owa, kt贸re sta艂o si臋 cz艂owiekiem, ko艅cz膮 si臋 tymi s艂owy: "Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa", kt贸ry jako po艣rednik mi臋dzy Bogiem a lud藕mi, okazuje Ojcu Niebieskiemu swe rany chwalebne, "偶yj膮c zawsze, aby wstawia膰 si臋 za nami"(141).
Wznios艂o艣膰 psalm贸w
Psalmy, jak wszyscy wiedz膮, stanowi膮 g艂贸wn膮 cz臋艣膰 "Bo偶ej S艂u偶by". Obejmuj膮 one, przesycaj膮 艣wi臋to艣ci膮 i zdobi膮 ca艂y bieg dnia. Pi臋knie m贸wi Kasjodor o psalmach, kt贸re za jego czas贸w by艂y porozdzielane w "Oficjum Bo偶ym": "One dzie艅 nadchodz膮cy jednaj膮 porann膮 rado艣ci膮, one nam pierwsz膮 godzin臋 dnia po艣wi臋caj膮, one trzeci膮 konsekruj膮, one sz贸st膮 wesel膮 w 艂amaniu chleba, one o dziewi膮tej z postu nas zwalniaj膮, one ostatek dnia zamykaj膮, one, z nadej艣ciem nocy, sprawiaj膮, by nie zaciemni艂 si臋 umys艂 nasz"(142).
Przywodz膮 na pami臋膰 prawdy ludowi wybranemu przez Boga objawione, czasem straszliwe, czasem za艣 przepojone najpowabniejsz膮 s艂odycz膮; odnawiaj膮 i rozniecaj膮 oczekiwanie na obiecanego Zbawc臋, kt贸re niegdy艣 piel臋gnowano, 艣piewaj膮c przy domowych ogniskach albo w po艣r贸d majestatu 艣wi膮tyni; cudownie o艣wietlaj膮 chwa艂臋 Jezusa Chrystusa, z g贸ry zapowiedzian膮, i Jego najwy偶sz膮 i wiekuist膮 moc, potem Jego pokorne zst膮pienie na to ziemskie wygnanie, Jego kr贸lewsk膮 godno艣膰 i kap艂a艅sk膮 w艂adz臋, wreszcie Jego dobroczynne trudy i Jego krew przelan膮 dla naszego odkupienia. Wyra偶aj膮 r贸wnie偶 rado艣膰 dusz naszych, smutek, nadziej臋, boja藕艅, wol臋, nasz膮, Bogu ca艂kowicie ufaj膮c膮 i Jego wzajemnie mi艂uj膮c膮 oraz nasze mistyczne wzniesienie ku Bo偶ym przybytkom.
"Psalm... jest b艂ogos艂awie艅stwem ludu, chwa艂膮 Boga, mow膮 pochwaln膮 ludu, jest klaskaniem wszystkich, mow膮 powszechn膮, g艂osem Ko艣cio艂a, d藕wi臋cznym wyznaniem wiary, nabo偶e艅stwem pe艂nym powagi rado艣ci膮 wolno艣ci, okrzykiem weso艂o艣ci, wykwitem rado艣ci(143).
Polecenie wiernym nieszpor贸w dla u艣wi臋cenia dnia pa艅skiego
W dawnych czasach wierni liczniej przybywali na te godziny modlitewne, lecz z wolna wysz艂o to ze zwyczaju i, jak przed chwil膮 powiedzieli艣my, odmawianie ich jest obecnie obowi膮zkiem jedynie duchowie艅stwa i zakonnik贸w. 艢cis艂e prawo niczego pod tym wzgl臋dem nie nakazuje laikom; jest jednak rzecz膮 wielce po偶膮dan膮, aby oni czynnie brali udzia艂 w tych godzinach kanonicznych, czy to odmawiaj膮c je, czy te偶 艣piewaj膮c, kt贸re w dni 艣wi膮teczne pod wiecz贸r odbywaj膮 si臋 we w艂asnej parafii. Usilnie upominamy, Czcigodni Bracia, was i wiernych waszych, aby ten pobo偶ny zwyczaj nie wychodzi艂 z u偶ycia, a je艣li gdzie zosta艂 zaniedbany, aby go wedle mo偶no艣ci wznowiono. A to si臋 bez w膮tpienia wtedy ku zbawiennemu po偶ytkowi powiedzie, je偶eli nieszpory b臋d膮 odprawiane nie tylko godnie i okazale, lecz r贸wnie偶 tak, aby rozmaitymi sposobami mi艂o przyci膮ga艂y pobo偶no艣膰 wiernych. Niechaj dni 艣wi膮teczne, kt贸re w szczeg贸lny spos贸b nale偶y odda膰 i po艣wi臋ca膰 Bogu, b臋d膮 obchodzone prywatnie i publicznie bez uszczerbku; przede wszystkim za艣 niedziele, kt贸rymi Aposto艂owie pouczeni przez Ducha 艢wi臋tego, zast膮pili szabaty. Je艣li za艣 呕ydom nakazano: "Sze艣膰 dni b臋dziecie pracowali, si贸dmego dnia jest szabat, odpoczynek po艣wi臋cony Bogu: ka偶dy, kt贸ry b臋dzie pracowa艂 tego dnia, umrze"(144); to jak nie maj膮 ba膰 si臋 艣mierci duchowej owi chrze艣cijanie, kt贸rzy w dni 艣wi膮teczne wykonuj膮 prace s艂u偶ebne, a odpoczynku 艣wi膮tecznego nie sp臋dzaj膮 pobo偶nie i religijnie, lecz bez umiarkowania ulegaj膮 pon臋tom doczesnym? Niedziele i inne dni 艣wi膮teczne nale偶y wi臋c po艣wi臋ca膰 sprawom bo偶ym, kt贸rymi czci si臋 Boga, a dusz臋 karmi si臋 niebia艅skim posi艂kiem. Chocia偶 Ko艣ci贸艂 tylko to nakazuje, aby wierni powstrzymywali si臋 od pracy s艂u偶ebnej i uczestniczyli w Eucharystycznej Ofierze, nie ma za艣 偶adnego przykazania dotycz膮cego nabo偶e艅stw wieczornych, jednak Ko艣ci贸艂 co innego raz po raz zaleca i pragnie. Zreszt膮 czego innego domaga si臋 r贸wnie偶 potrzeba poszczeg贸lnych jednostek, czym wszyscy powinni pozyska膰 sobie Boga, aby wyjedna膰 sobie Jego dobrodziejstwa. Bardzo wielka bole艣膰 nape艂nia serce Nasze, gdy widzimy w jakiego rodzaju zaj臋ciach sp臋dza lud chrze艣cija艅ski w naszych czasach ca艂e popo艂udnie dnia 艣wi膮tecznego; lokale widowisk publicznych i publiczne zabawy, ciesz膮 si臋 jak najwi臋ksz膮 frekwencj膮, podczas gdy 艣wi臋te przybytki s膮 mniej ucz臋szczane, ni偶 by to przysta艂o.
A doprawdy potrzeba, aby wszyscy przychodzili do naszych 艣wi膮ty艅, aby ich tam nauczono prawd wiary katolickiej, aby 艣piewali chwa艂膮 Bo偶膮, aby przez kap艂ana sp艂yn臋艂o na nich b艂ogos艂awie艅stwo eucharystyczne oraz aby si臋 uzbroili niebia艅sk膮 pomoc膮 przeciw przeciwno艣ciom 偶ycia. Niechaj w miar臋 si艂 wyucz膮 si臋 tych wszystkich formu艂, kt贸re si臋 艣piewa na nabo偶e艅stwach popo艂udniowych, a tre艣ci膮 ich niech przepoj膮 swe dusze. Tymi bowiem g艂osami wzruszeni i przej臋ci, niech doznaj膮 tego, co 艣wi臋ty Augustyn o sobie powiedzia艂: "Ile偶 si臋 nap艂aka艂em podczas hymn贸w i pie艣ni, g艂臋boko wzruszony g艂osami s艂odko 艣piewaj膮cego Ko艣cio艂a Twego. G艂osy te wnika艂y do uszu moich i prawda s膮czy艂a si臋 do serca mego, rozp艂omienia艂y st膮d uczucia pobo偶no艣ci, 艂zy p艂yn臋艂y i by艂o mi dobrze"(145).
II. CYKL TAJEMNIC W ROKU LITURGICZNYM
Przez ca艂y ci膮g roku zar贸wno sprawowanie Ofiary Eucharystycznej jak i godziny kanoniczne obracaj膮 si臋 przede wszystkim doko艂a osoby Jezusa Chrystusa; i ca艂o艣膰 jest tak harmonijnie i zgodnie u艂o偶ona, 偶e we wszystkim panuje Zbawiciel nasz w tajemnicach swego poni偶enia, odkupienia i triumfu.
Polecenie tajemnic Chrystusa ku prze偶ywaniu 偶ycia Chrystusa
Liturgia 艣wi臋ta, przywodz膮c na pami臋膰 owe tajemnice Jezusa Chrystusa, do tego zmierza, aby wszyscy wierni tak w nich uczestniczyli, i偶by Boska G艂owa Cia艂a Mistycznego sw膮 najdoskonalsz膮 艣wi臋to艣ci膮 偶y艂a w poszczeg贸lnych cz艂onkach. Niech dusze chrze艣cija艅skie b臋d膮 jak gdyby o艂tarzami, na kt贸rych od偶ywaj膮 kolejno r贸偶ne momenty Ofiary, kt贸r膮 sk艂ada Najwy偶szy Kap艂an: a wi臋c b贸l i 艂zy, kt贸re zmywaj膮 i odkupuj膮 grzechy; modlitwa zwr贸cona do Boga a wznosz膮ca si臋, a偶 do nieba; po艣wi臋cenie siebie samego, i jakby ofiarowanie dokonane duchem ochoczym, hojnym i gorliwym; a wreszcie naj艣ci艣lejsze zjednoczenie, w kt贸rym siebie i sprawy swoje zdajemy na Boga i w Nim spoczywamy; "gdy偶 rdzeniem religii jest na艣ladowa膰 Tego, kt贸rego wielbisz"(146).
R贸偶ne okresy liturgiczne pomagaj膮 do osi膮gni臋cia tego skutku
Stosownie do tych prawide艂 i sposob贸w, kt贸rymi liturgia przedk艂ada nam w oznaczonych porach 偶ycie Jezusa Chrystusa do rozwa偶ania, Ko艣ci贸艂 pokazuje nam przyk艂ady, kt贸re nale偶y na艣ladowa膰 i wskazuje skarby 艣wi臋to艣ci, aby艣my je sobie przyswajali; trzeba bowiem wierzy膰 umys艂em w to, co usta 艣piewaj膮, a to, w co wierzy umys艂, trzeba wprowadza膰 do prywatnych i publicznych obyczaj贸w.
W czasie bowiem 艣wi臋tego adwentu liturgia budzi w nas 艣wiadomo艣膰 grzech贸w, kt贸rych n臋dznie dopu艣cili艣my si臋; i upomina nas, aby艣my, okie艂zawszy po偶膮dliwo艣膰 i pos艂uguj膮c si臋 dobrowolnym umartwieniem cia艂a, skupili si臋 w pobo偶nym rozmy艣laniu i przej臋li si臋 偶ywym pragnieniem powrotu do Boga, kt贸ry sam jeden mo偶e nas uwolni膰 sw膮 lask膮 od zmazy wyst臋pk贸w i od 偶a艂osnych nieszcz臋艣膰, kt贸re z nich wynikaj膮.
Kiedy za艣 powraca dzie艅 narodzin Zbawiciela, liturgia zda si臋 prowadzi膰 nas niejako do groty betlejemskiej, by艣my si臋 tam nauczyli, 偶e jest rzecz膮 ca艂kiem nieodzown膮 odrodzi膰 si臋 na nowo i z gruntu si臋 poprawi膰; to za艣 tylko wtedy nast臋puje, gdy jednoczymy si臋 w najg艂臋bszy i 偶yciowy spos贸b ze S艂owem Bo偶ym, kt贸re sta艂o si臋 cz艂owiekiem i gdy uczestniczymy w Jego boskiej naturze, do kt贸rej zostali艣my wyniesieni.
Przypominaj膮c za艣 przez uroczysto艣膰 Epifanii powo艂anie narod贸w do wiary chrze艣cija艅skiej, liturgia chce, aby艣my codziennie dzi臋kowali wiekuistemu Bogu za tak wielkie dobrodziejstwo, by艣my d膮偶yli do Boga 偶ywego i prawdziwego przez usiln膮 wiar臋, by艣my pobo偶nie i g艂臋boko pojmowali sprawy nadprzyrodzone i ukochali milczenie oraz rozmy艣lanie, gwoli 艂atwiejszego dostrzegania i zdobywania dar贸w niebia艅skich.
We dni "Siedemdziesi膮tnicy" i "Wielkiego Postu" matka nasza Ko艣ci贸艂 nieustannie zabiega o to, aby ka偶dy z uwag膮 rozpatrzy艂 swe n臋dze, aby si臋 zach臋ci艂 do czynnej naprawy obyczaj贸w, aby艣my w szczeg贸lny spos贸b znienawidzili grzechy i zmazali je przez modlitw臋 i pokut臋; wytrwa艂a bowiem modlitwa i pokuta za grzechy zyskuj膮 nam pomoc nadprzyrodzon膮, bez kt贸rej wszelkie nasze uczynki s膮 czcze i bezp艂odne.
Za艣 w 艣wi臋tym czasie, kiedy liturgia przedstawia okrutne m臋ki Jezusa Chrystusa, Ko艣ci贸艂 wzywa nas na Kalwari臋, aby艣my wst膮pili w krwawe 艣lady Boskiego Zbawiciela, aby艣my z Nim razem ch臋tnie krzy偶 podj臋li, aby艣my w duszach naszych obudzili t臋 sam膮 wol臋 zado艣膰uczynienia i przeb艂agania, aby艣my z Nim razem wszyscy obumarli.
Uroczysto艣ci Wielkanocne, w kt贸rych obchodzi si臋 triumf Chrystusowy, przepe艂niaj膮 dusz臋 nasz膮 wewn臋trzn膮 rado艣ci膮, rzetelnie trzeba rozwa偶y膰, 偶e razem z Odkupicielem naszym winni艣my zmartwychwsta膰 z 偶ycia zimnego i bezw艂adnego do wi臋kszej gorliwo艣ci i 艣wi臋to艣ci, przez zupe艂ne i wielkoduszne oddanie si臋 Bogu, aby艣my zapominaj膮c o tej mizernej ziemi, do nieba wzdychali: "je艣li wsp贸艂zmartwychwstali艣cie z Chrystusem, zd膮偶ajcie do tego co jest w g贸rze, co na szczytach jest mi艂ujcie"(147).
Wreszcie w czasie Zielonych 艢wi膮t Ko艣ci贸艂 upomina nas swymi wskazaniami i czynami, aby艣my byli podatni na dzia艂anie Ducha 艢wi臋tego, pragnie on mianowicie zapali膰 Bosk膮 mi艂o艣ci膮 dusze nasze, aby艣my co dzie艅 gorliwiej w cnocie post臋powali i byli tak 艣wi臋ci jak 艣wi臋ci s膮 Chrystus i Ojciec Jego, kt贸ry jest w niebiesiech.
Przez Chrystusa historycznego do Chrystusa uwielbionego
Wobec tego nale偶y uwa偶a膰 rok liturgiczny za wspania艂y hymn chwa艂y, kt贸ry rodzina chrze艣cijan g艂osi Ojcu Niebieskiemu przez Jezusa, swego wiecznego po艣rednika. Lecz pilna i uporz膮dkowana gorliwo艣膰 wymaga od nas, aby艣my coraz lepiej poznawali i chwalili Zbawiciela naszego; wymaga r贸wnie偶 wyt臋偶onego i mocnego wysi艂ku i niestrudzonego 膰wiczenia, by na艣ladowa膰 Jego tajemnic臋, ch臋tnie wkracza膰 na drog臋 Jego bole艣ci, a kiedy艣 mie膰 udzia艂 w Jego chwale i wiecznej szcz臋艣liwo艣ci.
Z podanych dot膮d przez nas wskaza艅 jasno si臋 ukazuje, Czcigodni Bracia, jak oddalili si臋 od wiernego i szczerego rozumienia liturgii ci pisarze naszych czas贸w, kt贸rzy uwiedzieni pozorami wznio艣lejszej nauki mistycznej, o艣mielaj膮 si臋 twierdzi膰, 偶e nie nale偶y zwraca膰 uwagi na Chrystusa historycznego, lecz na "pneumatycznego lub uwielbionego"; r贸wnie偶 nie wahaj膮 si臋 utrzymywa膰, 偶e w praktycznej pobo偶no艣ci wiernych dokona艂a si臋 zmiana, jakoby mianowicie Chrystus zosta艂 jak gdyby str膮cony ze stolicy swojej, gdy偶 usuni臋to w cie艅 Chrystusa uwielbionego, kt贸ry 偶yje i kr贸luje na wieki wiek贸w i siedzi na prawicy Ojca, a na Jego miejsce wprowadzono Chrystusa, kt贸ry p臋dzi艂 to 偶ycie ziemskie. Dlatego te偶 niekt贸rzy posuwaj膮 si臋 tak daleko, 偶e 偶膮daj膮, aby usun膮膰 z 艣wi膮ty艅 wizerunki Boskiego Zbawiciela cierpi膮cego na Krzy偶u.
Takie jednak fa艂szywe wymys艂y wprost si臋 sprzeciwiaj膮 zdrowej nauce, przekazanej przez przodk贸w. "Wierzysz w Chrystusa urodzonego w ciele - m贸wi 艣w. Augustyn - to dojdziesz do Chrystusa zrodzonego z Boga, Boga u Boga"(148). 艢wi臋ta liturgia pokazuje nam ca艂ego Jezusa we wszystkich okoliczno艣ciach Jego 偶ycia, a wi臋c Tego, kt贸ry jest S艂owem Ojca Przedwiecznego, kt贸ry rodzi si臋 z Bogarodzicy Dziewicy, kt贸ry uczy nas prawdy, chorych leczy, pociesza dotkni臋tych smutkiem, kt贸ry cierpi b贸l i kt贸ry umiera; nast臋pnie Tego, kt贸ry odni贸s艂szy triumf nad 艣mierci膮, zmartwychwstaje, kt贸ry kr贸luj膮c we chwale nieba, zsy艂a na nas Ducha Pocieszyciela, kt贸ry wreszcie na wieki 偶yje w Ko艣ciele swoim: "Jezus Chrystus wczoraj i dzi艣, on sam i na wieki"(149).
A zreszt膮 daje Go nam nie tylko jako wz贸r do na艣ladowania, lecz tak偶e pokazuje nam Go jako nauczyciela, kt贸remu mamy da膰 skwapliwie pos艂uch, pasterza, za kt贸rym p贸j艣膰 mamy, po艣rednika zbawienia naszego, zasad臋 naszej 艣wi臋to艣ci i G艂ow臋 Mistyczn膮, kt贸rej jeste艣my cz艂onkami, 偶yj膮cymi Jej 偶yciem.
Wys艂awianie tajemnic Krzy偶a
A skoro Jego okrutne m臋ki stanowi膮 naczelne misterium, z kt贸rego rodzi si臋 zbawienie nasze, przeto jest rzecz膮 zgodn膮 z wiar膮 katolick膮 ukazywa膰 je w najwi臋kszej jasno艣ci; jest ono doprawdy jakby o艣rodkiem kultu Bo偶ego, gdy偶 Ofiara Eucharystyczna co dzie艅 je przedstawia i odnawia, a wszystkie Sakramenty naj艣ci艣lejszymi wi臋zami s膮 z艂膮czone z Krzy偶em(150).
W cyklu tajemnic sam Chrystus trwa w Ko艣ciele, poniewa偶 tajemnice Chrystusa s膮 przyczynami sprawczymi zbawienia, wzorami doskona艂o艣ci, 藕r贸d艂ami 艂aski dla zas艂ug Zbawiciela
Tote偶 rok liturgiczny, kt贸rego 偶ywi i kt贸remu towarzyszy pobo偶no艣膰 Ko艣cio艂a, nie jest zimnym i bezw艂adnym przedstawieniem spraw, nale偶膮cych do minionych czas贸w, ani te偶 zwyk艂ym i czczym przypomnieniem wypadk贸w z dawnych wiek贸w. Jest to raczej sam Chrystus, kt贸ry trwa w Ko艣ciele swoim i kt贸ry kroczy drog膮 bezgranicznego mi艂osierdzia swego, rozpocz臋t膮 za swego doczesnego 偶ycia, gdy przechodzi艂 dobrze czyni膮c(151), w tym najlito艣niejszym zamiarze, aby dusze ludzi zbli偶y艂y si臋 do Jego tajemnic i przez nie niejako 偶y艂y.
A tajemnice te zaiste bez przerwy trwaj膮 sw膮 obecno艣ci膮 i dzia艂aj膮, nie w ten niepewny i ciemny spos贸b, o jakim baj膮 niekt贸rzy nowocze艣ni pisarze, lecz tak jak uczy nas nauka katolicka. S膮 one bowiem wed艂ug zdania Doktor贸w Ko艣cio艂a, szczytnymi wzorami doskona艂o艣ci chrze艣cija艅skiej, s膮 藕r贸d艂ami 艂aski Bo偶ej dla zas艂ug i modlitw Chrystusowych, a skutkami swymi trwaj膮 w nas, gdy偶 ka偶da z nich jest, stosownie do swego charakteru, na sw贸j spos贸b przyczyn膮 naszego zbawienia. Przyczynia si臋 do tego i ta okoliczno艣膰, 偶e troskliwa Matka Ko艣ci贸艂, przedstawiaj膮c nam do rozwa偶ania tajemnice Zbawiciela naszego, wyprasza pro艣bami swymi te nadprzyrodzone dary, dzi臋ki kt贸rym duch owych tajemnic moc膮 Chrystusow膮 przenika艂by jak najbardziej jej syn贸w. Z Chrystusowego bowiem natchnienia i mocy mo偶emy przy wsp贸艂pracy naszej woli, przyswoi膰 sobie si艂臋 偶yciow膮, jak ga艂臋zie czerpi膮 si艂臋 偶yciow膮 z drzewa a cz艂onki z g艂owy; w ten spos贸b mo偶emy r贸wnie偶 zwolna i pracowicie przekszta艂ci膰 si臋 "na miar臋 pe艂nego wzrostu dojrza艂o艣ci Chrystusowej"(152).
III. CYKL 艢WI臉TYCH
Wspominamy 艢wi臋tych, by cieszy膰 si臋 zas艂ugami, zapali膰 przyk艂adami, doznawa膰 opieki
W ci膮gu roku liturgicznego celebruje si臋 nie tylko tajemnice Jezusa Chrystusa, lecz tak偶e uroczysto艣ci 艢wi臋tych Pa艅skich. W tych 艣wi臋tach, chocia偶 idzie o obchody mniejszego i podrz臋dnego znaczenia, Ko艣ci贸艂 wszak偶e stara艂 si臋 zawsze przedk艂ada膰 wiernym przyk艂ady 艣wi臋to艣ci, aby nimi pobudzeni przyozdabiali si臋 w cnoty samego Boskiego Zbawiciela.
W cnotach bowiem 艢wi臋tych na r贸偶ny spos贸b odzwierciedla si臋 cnota samego Jezusa Chrystusa; trzeba wi臋c by艣my byli ich na艣ladowcami, tak jak oni byli na艣ladowcami Jego. U jednych b艂yszcza艂a gorliwo艣膰 apostolska, u innych naszych bohater贸w uwydatnia艂o si臋 m臋stwo do przelania krwi; inni odznaczali si臋 wytrwa艂膮 czujno艣ci膮 w oczekiwaniu Odkupiciela, inni ja艣nieli blaskiem dziewiczej duszy i wyr贸偶niali skromnym wdzi臋kiem chrze艣cija艅skiej pokory. Wszyscy za艣 p艂on臋li najgor臋tsz膮 mi艂o艣ci膮 ku Bogu i bli藕nim. Te wszystkie ozdoby 艣wi臋to艣ci liturgia 艣wi臋ta stawia przed nasze oczy, aby艣my si臋 w nie zbawiennie wpatrywali, i aby艣my "zapalili si臋 przyk艂adami tych, kt贸rych zas艂ugami si臋 cieszymy"(153). Trzeba wi臋c zachowa膰 w prostocie niewinno艣膰, w mi艂o艣ci zgod臋, w pokorze skromno艣膰, w zarz膮dzaniu pilno艣膰, czujno艣膰 przy piel臋gnowaniu chorych, mi艂osierdzie przy wspieraniu ubogich, w obronie prawdy sta艂o艣膰, w surowej karno艣ci rozwag臋, aby niczego nie brak艂o w nas wedle wzoru dobrych uczynk贸w. Takie bowiem 艣lady pozostawili nam 艢wi臋ci, wracaj膮c do ojczyzny, aby艣my trwaj膮c na ich 艣cie偶kach, osi膮gn臋li ich rado艣膰"(154). Aby za艣 zbawiennie pobudzi膰 r贸wnie偶 nasze zmys艂y, chce Ko艣ci贸艂, aby w naszych 艣wi膮tyniach znajdowa艂y si臋 obrazy 艢wi臋tych, zawsze jednak t膮 my艣l膮 si臋 kieruj膮c, aby艣my "na艣ladowali cnoty tych, kt贸rych obrazy czcimy"(155).
Jest i inna przyczyna, dla kt贸rej lud chrze艣cija艅ski oddaje cze艣膰 艢wi臋tym, a mianowicie, aby ub艂aga膰 ich pomoc, i aby wspiera艂a nas opieka tych, kt贸rych pochwa艂ami si臋 radujemy"(156). St膮d 艂atwo zrozumie膰, dlaczego to liturgia dostarcza nam liczne formu艂y modlitewne do wzywania opieki 艢wi臋tych.
Ponad Innych nale偶y czci膰 N. Maryj臋 Pann臋
W艣r贸d 艢wi臋tych za艣 wybitniejsz膮 czci膮 otacza si臋 Bogurodzic臋 Dziewic臋 Maryj臋. 呕ycie jej bowiem, dzi臋ki 艂asce od Boga otrzymanej, naj艣ci艣lej splata si臋 z tajemnicami Jezusa Chrystusa i nikt doprawdy nie wst膮pi艂 wierniej i skuteczniej ni偶 ona w 艣lady S艂owa Wcielonego, nikt nie cieszy si臋 wi臋ksz膮 艂ask膮 i w艂adz膮 u Naj艣wi臋tszego Serca Bo偶ego, a przez Nie u Niebieskiego Ojca. Ona jest 艣wi臋tsza od Cherubin贸w i Serafin贸w, a nad wszystkich innych 艣wi臋tych ja艣nieje wi臋ksz膮 chwa艂膮, gdy偶 jest "艂aski pe艂na"(157), jest Matk膮 Boga i szcz臋艣liwym porodem swoim da艂a nam Odkupiciela. Skoro wi臋c jest "Matk膮 mi艂osierdzia, 偶yciem, s艂odycz膮 i nadziej膮 nasz膮", do niej wo艂ajmy wszyscy, "wzdychaj膮c i p艂acz膮c na tym 艂ez padole"(158), i ufnie powierzajmy jej opiece siebie i wszystko nasze. Ona zosta艂a Matk膮 nasz膮, gdy Boski Odkupiciel dope艂ni艂 Ofiary z siebie samego; dlatego tak偶e z tego tytu艂u jeste艣my jej synami. Ona nas uczy wszelkich cn贸t, Ona nam podaje Syna swego, a z Nim wszelk膮 pomoc, jakiej potrzebujemy, gdy偶 B贸g "chcia艂 aby艣my wszystko mieli przez Maryj臋"(159).
Przez 艢wi臋tych i Naj艣w. Maryj臋 Pann臋 do Chrystusa. Przez Chrystusa do Ojca i Tr贸jcy Przenaj艣wi臋tszej
Pobudzeni u艣wi臋caj膮cym dzia艂aniem Ko艣cio艂a i umocnieni pomoc膮 i przyk艂adem 艢wi臋tych, a zw艂aszcza Niepokalanej Dziewicy Maryi, poprzez t臋 liturgiczn膮 drog臋, co roku od nowa nam si臋 otwieraj膮c膮, "przyst膮pmy ze szczerym sercem, z pe艂ni膮 wiary, obmywszy serce ze z艂ego sumienia i obmyci na ciele wod膮 czyst膮"(160) do "Kap艂ana Wielkiego"(161), aby艣my z Nim 偶yli i z Nim si臋 zgadzali i mogli przez Niego wej艣膰 a偶 "do wn臋trza zas艂ony"(162) i tam przez ca艂膮 wieczno艣膰 uwielbia膰 Ojca Niebieskiego.
Taka jest natura i uzasadnienie liturgii: nale偶y ona do Ofiary do Sakrament贸w, do pochwalnej modlitwy Bogu nale偶nej. Ma na celu zjednoczenie dusz naszych z Chrystusem i uzyskanie ich 艣wi臋to艣ci przez Boskiego Odkupiciela, aby by艂 uwielbiony Chrystus a przez Niego i w Nim Tr贸jca Przenaj艣wi臋tsza: Chwa艂a Ojcu i Synowi i Duchowi 艢wi臋temu.
CZ臉艢膯 CZWARTA - PRAKTYCZNE WSKAZ脫WKI DUSZPASTERSKIE
Aby 艂atwiej uchroni膰 Ko艣ci贸艂 od b艂臋d贸w i przesady w prawdzie, o kt贸rych wy偶ej by艂a mowa, i aby wierni kierowani bezpieczniejszymi przepisami mogli z obfitymi owocami realizowa膰 apostolstwo liturgiczne, wydaje si臋 rzecz膮 po偶yteczn膮, Czcigodni Bracia, doda膰 uwagi, kt贸re by wy艂o偶on膮 teori臋 przystosowa艂y do praktyki.
I. NIE ZANIEDBYWA膯 PRAKTYK POBO呕NO艢CI
Nie szkodz膮 duchowi liturgicznemu
Kiedy m贸wili艣my o prawdziwej i szczerej pobo偶no艣ci, stwierdzili艣my, 偶e mi臋dzy 艣wi臋t膮 liturgi膮 a innymi aktami religijnymi - je艣li utrzymuje si臋 je we w艂a艣ciwym porz膮dku i kieruje ku w艂a艣ciwemu celowi - nie mo偶e by膰 prawdziwej sprzeczno艣ci. Owszem, zwracali艣my uwag臋 na to, 偶e s膮 pewne 膰wiczenia pobo偶ne, kt贸re Ko艣ci贸艂 bardzo zaleca duchowie艅stwu i osobom zakonnym.
Poleca si臋: rozmy艣lanie, rachunek sumienia, rekolekcje, nawiedzenie i nabo偶e艅stwo maryjne
Ot贸偶 chcemy, aby te 膰wiczenia nie by艂y obce r贸wnie偶 ludowi chrze艣cija艅skiemu. S膮 to za艣, 偶e poruszymy tylko g艂贸wniejsze: rozmy艣lanie o rzeczach duchowych, pilne poznawanie siebie i rachunek sumienia, rekolekcje urz膮dzane dla rozpami臋tywania prawd wiekuistych, pobo偶ne nawiedzanie eucharystycznego tabernakulum i owe specjalne mod艂y i nabo偶e艅stwa odprawiane ku czci Naj艣wi臋tszej Maryi Panny, w艣r贸d kt贸rych, jak wszystkim wiadomo, pierwsze miejsce zajmuje R贸偶aniec(163).
Tym wielorakim formom pobo偶no艣ci nie mo偶e brakowa膰 natchnienia i oddzia艂ywania Ducha 艢wi臋tego. Maj膮 one bowiem na celu - chocia偶 r贸偶nymi sposobami - nawracanie i kierowanie dusz naszych do Boga, by oczyszcza艂y je z grzech贸w, i pobudza艂y do zdobywania cnoty, by wreszcie zbawiennie podnieca艂y do umi艂owania szczerej pobo偶no艣ci, gdy偶 przyzwyczajaj膮 je do rozmy艣lania nad prawid艂ami wiecznymi i przysposabiaj膮 do kontemplacji tajemnic boskiej i ludzkiej natury Chrystusa. A nadto, wydatniej karmi膮c 偶ycie duchowe wiernych, wiod膮 ich do uczestniczenia w publicznych aktach kultu z wi臋ksz膮 owocno艣ci膮 i chroni膮 od niebezpiecze艅stwa, aby modlitwy liturgiczne nie spad艂y do poziomu czczych obrz臋d贸w.
Nagana dla lekcewa偶膮cych nabo偶e艅stwo eucharystyczne, maryjne i cz臋st膮 spowied藕
Nie przestawajcie wi臋c, Czcigodni Bracia, w waszej pasterskiej gorliwo艣ci zaleca膰 i popiera膰 tego rodzaju pobo偶ne 膰wiczenia, z kt贸rych bez w膮tpienia musz膮 wyrosn膮膰 dla ludu wam powierzonego zbawienne owoce. Nie pozwalajcie przede wszystkim, aby ko艣cio艂y pozostawa艂y zamkni臋te w godzinach nie przeznaczonych na publiczne nabo偶e艅stwa, jak to si臋 ju偶 zdarza w niekt贸rych stronach, przy czym niekt贸rzy si臋 upieraj膮, b膮d藕 zwiedzieni u艂ud膮 odnowienia liturgii, b膮d藕 bajaj膮c, 偶e jedynie obrz臋dy liturgiczne posiadaj膮 skuteczno艣膰 i godno艣膰. Nie pozwalajcie, aby zaniedbywano adoracji Naj艣wi臋tszego Sakramentu i pobo偶nych odwiedzin tabernakulum eucharystycznego. Nie pozwalajcie, aby odradzano spowiedzi grzech贸w, odbywanej jedynie z pobo偶no艣ci; aby cze艣膰 Bogarodzicy Dziewicy, kt贸ra zdaniem 艣wi臋tych jest oznak膮 "predestynacji", zw艂aszcza w wieku m艂odzie艅czym, by艂a tak ma艂o ceniona, i偶by zwolna styg艂a i zamiera艂a. Takie metody post臋powania w najwy偶szym stopniu szkodliwe dla chrze艣cija艅skiej pobo偶no艣ci, s膮 zatrutymi owocami, kt贸re rodz膮 si臋 z chorych ga艂臋zi zdrowego drzewa; nale偶y je przeto odci膮膰, aby 偶yciowa moc mog艂a wydawa膰 s艂odkie i najlepsze owoce.
Poniewa偶 za艣 pogl膮dy, g艂oszone przez niekt贸rych, co do cz臋stszej spowiedzi grzech贸w, s膮 bardzo dalekie od ducha Chrystusa i Jego nieskalanej Oblubienicy, a dla 偶ycia duchownego doprawdy szkodliwe, przypominamy, co w tej sprawie pisali艣my z b贸lem serca w encyklice Mystici Corporis, oraz ponownie nalegamy, aby艣cie to, co tam w s艂owach bardzo stanowczych zosta艂o wyja艣nione, wy艂o偶yli trzodom waszym, a przede wszystkim kandydatom do kap艂a艅stwa i m艂odemu duchowie艅stwu do powa偶nego rozwa偶ania i wykonania w duchu uleg艂o艣ci.
Rekolekcje i dni skupienia zalecone r贸wnie偶 wiernym
Szczeg贸lniej za艣 starajcie si臋, aby najwi臋cej ludzi nie tylko z kleru, lecz tak偶e ze 艣wieckich, zw艂aszcza nale偶膮cych do zrzesze艅 religijnych, bra艂o udzia艂 w miesi臋cznych dniach 艣wi臋tego skupienia i w 膰wiczeniach duchownych, urz膮dzanych w oznaczone dni dla piel臋gnowania pobo偶no艣ci. Jak ju偶 powiedzieli艣my wy偶ej, takie 膰wiczenia duchowne s膮 bardzo u偶yteczne a nawet niezb臋dne dla zaszczepienia w duszach szczerej pobo偶no艣ci i dla takiego utwierdzenia ich w 艣wi臋tych obyczajach, i偶by z liturgii 艣wi臋tej mogli wynosi膰 obfitsze i skuteczniejsze dobrodziejstwa.
Co si臋 za艣 tyczy rozmaitych metod odprawiania takich 膰wicze艅, to niechaj wszyscy rozumiej膮 i wiedz膮, 偶e w Ko艣ciele na ziemi, podobnie jak w niebie, "jest mieszka艅 wiele"(164) i 偶e dziedzina ascetyczna nie mo偶e stanowi膰 czyje艣 specjalnej samowoli. Jeden jest Duch, kt贸ry jednak "tchnie k臋dy chce"(165), i kieruje dusze, przez siebie o艣wiecone, ku osi膮gni臋ciu 艣wi臋to艣ci przy pomocy r贸偶nych dar贸w i rozmaitymi drogami. Wolno艣膰 za艣 ich i nadprzyrodzone dzia艂anie Ducha 艢wi臋tego w nich niech b臋dzie rzecz膮 艣wi臋cie nietykaln膮, kt贸rej nikomu pod 偶adnym pozorem nie wolno zak艂贸ca膰 lub niszczy膰.
Jest jednak rzecz膮 znan膮, 偶e 膰wiczenia duchowne, odprawiane wed艂ug metody i przepis贸w 艣w. Ignacego, zosta艂y w pe艂ni zatwierdzone i usilnie zalecone przez Poprzednik贸w Naszych, a to z powodu ich przedziwnej skuteczno艣ci. My r贸wnie偶 zatwierdzili艣my je i zalecili z tego samego powodu i ch臋tnie czynimy to teraz ponownie.
R贸偶ne s膮 drogi Ducha 艣w., lecz jedynym kryterium jest kult Boga i u艣wi臋cenie dusz
Trzeba jednak, aby owo natchnienie, kt贸re sk艂ania kogo艣 do praktykowania specjalnych 膰wicze艅 pobo偶nych, pochodzi艂o od Ojca 艢wiat艂o艣ci, od kt贸rego sp艂ywa wszelki datek najlepszy i dar doskona艂y(166), a oznak膮 tego b臋d膮 wyniki, jakie te 膰wiczenia dadz膮, a mianowicie wi臋ksze umi艂owanie i szersze rozpowszechnienie kultu Bo偶ego, silniejsze pragnienie wiernych do godnego uczestniczenia w Sakramentach oraz nacechowany nale偶yt膮 uleg艂o艣ci膮 i nale偶ytym szacunkiem stosunek do wszystkich rzeczy 艣wi臋tych. Je艣liby natomiast stwarza艂y trudno艣ci, sprzeciwia艂y si臋 lub szkodzi艂y zasadom i przepisom kultu Bo偶ego, to wtedy bez wahania trzeba stwierdzi膰, 偶e nie zrodzi艂a ich zdrowa my艣l i nie kieruje nimi roztropna gorliwo艣膰.
Pochwa艂a tridu贸w, nowenn, nabo偶e艅stw miesi臋cznych ku czci N. Serca Jezusowego, N. M. P., Drogi Krzy偶owej
S膮 nadto inne pobo偶ne praktyki, kt贸re, chocia偶 do 艣wi臋tej liturgii w 艣cis艂ym znaczeniu nie nale偶膮, maj膮 jednak szczeg贸ln膮 donios艂o艣膰 i godno艣膰, tak 偶e uchodz膮 za w艂膮czone do pewnego stopnia do porz膮dku liturgicznego, i przez Stolic臋 Apostolsk膮 i Biskup贸w zosta艂y z naciskiem uznane i pochwalone. Do ich liczby nale偶膮 nabo偶e艅stwa, kt贸re odprawia si臋 wed艂ug zwyczaju ku czci Bogarodzicy Dziewicy przez miesi膮c maj, albo w czerwcu ku czci Naj艣wi臋tszego Serca Jezusowego, a dalej nowenny i tridua, droga krzy偶owa Jezusa Chrystusa, rozpami臋tywana przy poszczeg贸lnych stacjach, i tym podobne.
Poniewa偶 te pobo偶ne 膰wiczenia zach臋caj膮 lud chrze艣cija艅ski zar贸wno do pilnego ucz臋szczania do Sakramentu Pokuty i do poprawnego i pobo偶nego uczestnictwa w Ofierze Eucharystycznej i Boskiej Uczcie, jak i do rozmy艣lania naszego odkupienia oraz do na艣ladowania chwalebnych przyk艂ad贸w 艢wi臋tych Pa艅skich, przeto nie bez zbawiennych owoc贸w przyczyniaj膮 si臋 do naszego udzia艂u w kulcie liturgicznym.
Praktyk pobo偶no艣ci nie reformowa膰 na spos贸b obrz臋du liturgicznego lecz przepe艂ni膰 je duchem liturgicznym
By艂oby zatem rzecz膮 zgubn膮 i zupe艂nie fa艂szyw膮, gdyby kto艣 wszystkie te pobo偶ne 膰wiczenia usi艂owa艂 zuchwale reformowa膰 i sprowadzi膰, do metod i form obrz臋d贸w wy艂膮cznie liturgicznych. Jest jednak rzecz膮 nieodzown膮, aby duch 艣wi臋tej liturgii i jej przepisy tak zbawiennie na te nabo偶e艅stwa wp艂ywa艂y, aby si臋 w nie nic nie wkrada艂o niestosownego lub niegodnego pi臋kno艣ci Bo偶ego domu, nie szkodliwego 艣wi臋tym obrz臋dom lub sprzeciwiaj膮cego si臋 zdrowej pobo偶no艣ci.
Starajcie si臋 wi臋c, Bracia Czcigodni, aby si臋 ta prawdziwa i szczera pobo偶no艣膰 pod waszym wp艂ywem coraz bardziej wzmaga艂a i jeszcze bujniej kwit艂a.
Przede wszystkim nie zaniedbujcie wpaja膰 wszystkim tego, 偶e 偶ycie chrze艣cija艅skie zasadza si臋 nie na wielu modlitwach i 膰wiczeniach pobo偶nych, lecz raczej na tym, aby one przyczynia艂y si臋 rzeczywi艣cie do duchowego po偶ytku wiernych, a przez to do rozrostu ca艂ego Ko艣cio艂a. Przecie偶 Ojciec Przedwieczny "wybra艂 nas w Nim (Chrystusie) przed za艂o偶eniem 艣wiata, aby艣my byli 艣wi臋ci i nieskalani przed obliczem Jego"(167). Trzeba wi臋c, aby nasze modlitwy i wszystkie praktyki pobo偶ne zmierza艂y do tego, aby nasze si艂y duchowe zwraca膰 i kierowa膰 ku wykonaniu tego najwy偶szego i najszlachetniejszego zadania.
II. POPIERA膯 DUCHA LITURGICZNEGO I APOSTOLSTWO LITURGICZNE
Was za艣, Czcigodni Bracia, usilnie wzywamy, aby艣cie usun膮wszy b艂臋dy oraz fa艂sze i zabroniwszy wszystkiego, co uw艂acza prawdzie i dobremu porz膮dkowi, poparli te poczynania, kt贸re przysparzaj膮 ludowi g艂臋bsz膮 znajomo艣膰 liturgii 艣wi臋tej, tak, aby on m贸g艂 lepiej i 艂atwiej uczestniczy膰 w Bo偶ych obrz臋dach z tym usposobieniem, jakie chrze艣cijanom przystoi.
Zachowywa膰 dekrety Soboru Tryd., Papie偶y, 艢w. Kongregacji Obrz臋d贸w
Przede wszystkim nale偶y to osi膮gn膮膰, by wszyscy z nale偶ytym pos艂usze艅stwem i wiar膮 stosowali si臋 do dekret贸w, wydawanych b膮d藕 przez Sob贸r Trydencki, b膮d藕 przez Papie偶y i Kongregacj臋 艣wi臋tych Obrz臋d贸w, oraz do postanowie艅 ksi膮g liturgicznych, dotycz膮cych zewn臋trznych czynno艣ci kultu publicznego.
We wszystkich sprawach liturgicznych winny b艂yszcze膰 przede wszystkim te trzy ozdoby, o kt贸rych m贸wi Poprzednik Nasz Pius X: 艣wi臋to艣膰, kt贸ra stroni od wszelkiego wp艂ywu 艣wiatowego; poprawne obrazy i formy, kt贸rym s艂u偶y prawdziwa i doskona艂a sztuka; a wreszcie cecha powszechno艣ci, kt贸ra ujawnia艂aby katolick膮 jedno艣膰 Ko艣cio艂a, przy poszanowaniu uzasadnionych zwyczaj贸w i praktyk poszczeg贸lnych kraj贸w(168).
呕arliwo艣膰 oko艂o domu Bo偶ego
Pragniemy zaleci膰 usilnie piecz臋 nad dostoje艅stwem 艣wi膮ty艅 i 艣wi臋tych o艂tarzy. Niech ka偶dego o偶ywiaj膮 te Boskie s艂owa: "Gorliwo艣膰 o dom Tw贸j po偶era mnie"(169). Niech si臋 ka偶dy stara wedle si艂, aby wszystko, b膮d藕 w 艣wi臋tych budowlach, b膮d藕 w szatach i w sprz臋cie liturgicznym, cho膰by nie odznacza艂o si臋 bogactwem i przepychem by艂o jednak czyste i stosowne, poniewa偶 wszystko jest po艣wi臋cone Majestatowi Bo偶emu. Dlatego te偶, je艣li ju偶 wy偶ej pot臋pili艣my nies艂uszny zamiar tych, kt贸rzy, pod pozorem przywr贸cenia staro偶ytno艣ci, chcieliby z ko艣cio艂贸w wy艂膮czy膰 艣wi臋te obrazy, to tu s膮dzimy, 偶e jest naszym obowi膮zkiem zgani膰 niew艂a艣ciw膮 pobo偶no艣膰 tych, kt贸rzy w budynkach przeznaczonych dla kultu Bo偶ego, lub na samych o艂tarzach bez s艂usznej racji wystawiaj膮 ku czci rozmaite obrazy i figury, kt贸rzy wystawiaj膮 relikwie nie uznane przez kompetentn膮 w艂adz臋, kt贸rzy wreszcie k艂ad膮 nacisk na rzeczy osobliwe a ma艂ego znaczenia, zaniedbuj膮c rzeczy wa偶ne a niezb臋dne, i w ten spos贸b wystawiaj膮 religi臋 na po艣miewisko i szkodz膮 powadze kultu.
Zachowa膰 dekret 艢w. Oficjum, zakazuj膮cy wprowadza膰 nowe nabo偶e艅stwa
Przypominamy r贸wnie偶 dekret "o zakazie wprowadzania nowych form kultu i pobo偶no艣ci"(170) i zalecamy waszej czujno艣ci, aby by艂 skrupulatnie przestrzegany.
Troska o muzyk臋 sakraln膮
Co si臋 tyczy muzyki nale偶y trzyma膰 si臋 sumiennie w liturgii wyra藕nych i znakomitych przepis贸w, wydanych przez Stolic臋 Apostolsk膮. 艢piew gregoria艅ski, kt贸ry Ko艣ci贸艂 uwa偶a za sw膮 w艂asno艣膰, gdy偶 przej膮艂 go w staro偶ytno艣ci od przodk贸w i strzeg艂 starannie w ci膮gu wiek贸w, oraz kt贸ry Ko艣ci贸艂 zaleca wiernym jako i r贸wnie偶 ich w艂asno艣膰, a kt贸ry wprost przepisuje w niekt贸rych cz臋艣ciach liturgii(171), nie tylko dodaje wi臋kszego powabu i wi臋kszej uroczysto艣ci celebrze 艣wi臋tych tajemnic, lecz przyczynia si臋 tak偶e w wysokim stopniu do pomno偶enia wiary i pobo偶no艣ci obecnych. Tote偶 Poprzednicy Nasi, niezapomnianej pami臋ci Pius X i Pius XI, zarz膮dzili - a My ch臋tnie potwierdzamy to Nasz膮 powag膮 - aby w seminariach i zak艂adach zakonnych piel臋gnowano pilnie i gorliwie 艣piew gregoria艅ski i aby przynajmniej w g艂贸wnych ko艣cio艂ach przywr贸cono dawne zespo艂y 艣piewak贸w (scholae cantorum). W wielu miejscach ju偶 to przeprowadzono z pomy艣lnymi wynikami(172).
Ponadto "aby wierni tym czynniej brali udzia艂 w kulcie Bo偶ym nale偶y przywr贸ci膰 艣piew gregoria艅ski wykonywany przez lud, w tych cz臋艣ciach, kt贸re ludowi przypadaj膮. A doprawdy konieczn膮 jest rzecz膮, aby wierni, nie jakby postronni lub niemi widzowie, lecz przenikni臋ci do g艂臋bi pi臋kno艣ci膮 liturgii,... w taki spos贸b uczestniczyli w 艣wi臋tych ceremoniach, aby wed艂ug przepis贸w 艣piewali na przemian z kap艂anem lub ch贸rem. Je艣li si臋 to szcz臋艣liwie powiedzie, to nie b臋dzie si臋 ju偶 zdarza膰, 偶eby lud na wsp贸lne modlitwy odmawiane w j臋zyku liturgicznym czy potocznym albo wcale nie odpowiada艂, albo jakim艣 lekkim i przyciszonym mruczeniem"(173). Niew膮tpliwie nie mo偶e milcze膰 zgromadzenie, uczestnicz膮ce skupionym duchem w Ofierze O艂tarza, w kt贸rej Zbawca nasz wraz ze swymi dzie膰mi, 艣wi臋t膮 Krwi膮 odkupionymi 艣piewa weselny hymn niezmiernej swej mi艂o艣ci, "艣piewa膰 bowiem jest potrzeb膮 mi艂uj膮cego"(174) i, jak ju偶 staro偶ytne przys艂owie g艂osi, "kto dobrze 艣piewa, dwa razy si臋 modli". Wobec tego Ko艣ci贸艂 wojuj膮cy, a wi臋c lud wraz z duchowie艅stwem, 艂膮czy g艂os sw贸j z pie艣niami Ko艣cio艂a triumfuj膮cego i ch贸rami Anio艂贸w i wszyscy razem 艣piewaj膮 wspania艂y i wieczny hymn chwa艂y Tr贸jcy Przenaj艣wi臋tszej wed艂ug s艂贸w "dozw贸l, b艂agamy, aby i nasze g艂osy przy艂膮czy艂y si臋 do nich"(175).
Udost臋pni膰 tak偶e muzyk臋 wsp贸艂czesn膮
Nie mo偶na jednak twierdzi膰, 偶e melodie i 艣piewy muzyki wsp贸艂czesnej, nale偶y zupe艂nie usun膮膰 z kultu religii katolickiej. Owszem, je偶eli nie zawieraj膮 niczego trac膮cego 艣wiat艂o艣ci膮, niczego niew艂a艣ciwego w stosunku do 艣wi臋to艣ci miejsca i akcji liturgicznej, je偶eli nie wywodz膮 si臋 z czczej jakiej艣 pogoni za oryginalno艣ci膮 i niezwyk艂o艣ci膮, to oczywi艣cie trzeba otworzy膰 im nasze ko艣cio艂y, gdy偶 mog膮 przyczyni膰 si臋 niema艂o do 艣wietno艣ci obrz臋d贸w 艣wi臋tych i do wzniesienia my艣li w g贸r臋, a jednocze艣nie do rozniecenia prawdziwej pobo偶no艣ci w duszach.
Popiera膰 religijny 艣piew ludowy
Wzywamy was r贸wnie偶, Czcigodni Bracia, aby staraniem waszym popierano ludowy 艣piew religijny i by przy zachowaniu nale偶ytej godno艣ci, pilnie go wykonywano, gdy偶 艂atwo roznieca i zapala wiar臋 i pobo偶no艣膰 rzesz chrze艣cija艅skich. Zgodny i pot臋偶ny 艣piew naszego ludu niechaj wzniesie si臋 ku niebu, jak huk szumi膮cego morza(176), a d藕wi臋cznym i dono艣nym g艂osem niech wyrazi jedno serce i dusz臋 jedn膮(177), jak przystoi braciom i synom jednego Ojca.
Sztuka winna godnie s艂u偶y膰 kultowi
Prawie to samo, co powiedzieli艣my o muzyce, nale偶y powiedzie膰 o innych sztukach pi臋knych, a zw艂aszcza o architekturze, rze藕bie i malarstwie. Nie trzeba lekcewa偶y膰 i odrzuca膰 w spos贸b og贸lny i z uprzedzenia, nowych uj臋膰 i form, lepiej odpowiadaj膮cych materia艂om, z kt贸rych je si臋 dzisiaj sporz膮dza. Nale偶y przyzna膰 sztuce naszych czas贸w wolne pole pracy, aby z nale偶ytym szacunkiem i czci膮 s艂u偶y艂a 艣wi臋tym przybytkom i 艣wi臋tym obrz臋dom, uzgadniaj膮c jednak r贸wnomiernie i trafnie formy, nie wpadaj膮ce ani w nagie na艣ladownictwo rzeczy, ani w przesadny tzw. "symbolizm", a uwzgl臋dniaj膮ce raczej potrzeby spo艂eczno艣ci chrze艣cija艅skiej ni偶 specjalny osobisty s膮d i smak artyst贸w, tak mianowicie, aby sztuka mog艂a do艂膮czy膰 sw贸j g艂os do owej przedziwnej pie艣ni chwa艂y, kt贸r膮 najznakomitsi m臋偶owie wy艣piewali przez minione wieki na cze艣膰 wiary katolickiej. Jednak z obowi膮zku sumienia Naszego nie mo偶emy nie wyrazi膰 ubolewania i pot臋pienia tych obraz贸w i form, kt贸re niekt贸rzy niedawno wprowadzili, a kt贸re wydaj膮 si臋 by膰 raczej zniekszta艂ceniem i znieprawieniem zdrowej sztuki. Nieraz nie godz膮 si臋 one z przyzwoito艣ci膮, skromno艣ci膮 i pobo偶no艣ci膮 chrze艣cija艅sk膮, oraz obra偶aj膮 fatalnie prawdziwe uczucia religijne. Takiej sztuki zgo艂a do naszych ko艣cio艂贸w dopuszcza膰 nie nale偶y i trzeba je stamt膮d usun膮膰, jak "w og贸le wszystko, co niezgodne jest z 艣wi臋to艣ci膮 miejsca"(178).
Trzymaj膮c si臋 norm i dekret贸w papieskich, pilnie starajcie si臋, Czcigodni Bracia, o o艣wiecenie i nastawienie my艣li i dusz tych artyst贸w, kt贸rym powierza si臋 dzisiaj zadanie odnowienia lub odbudowania tylu 艣wi膮ty艅 zniszczonych lub ca艂kiem zburzonych przez dzia艂ania wojenne. Oby oni mogli i chcieli z Boskiej religii czerpa膰 formy i idee, kt贸re by stosowniej i godniej odpowiada艂y potrzebom kultu. Tak bowiem osi膮gnie si臋 szcz臋艣liwie, 偶e sztuki ludzkie, jakby z nieba zes艂ane, zab艂ysn膮 pogodnym 艣wiat艂em, walnie wzbogac膮 艣wieck膮 kultur臋 i przyczyni膮 si臋 do chwa艂y Bo偶ej i zbawienia dusz. Wtedy bowiem sztuki rzeczywi艣cie dostosowuj膮 si臋 do religii, "gdy s艂u偶膮 kultowi Bo偶emu w roli najszlachetniejszych s艂u偶ebnic"(179).
M艂ody kler i lud przej膮膰 duchem liturgicznym:
Atoli jest jeszcze rzecz wi臋kszego znaczenia, Czcigodni Bracia, kt贸r膮 w szczeg贸lny spos贸b polecamy waszej pilno艣ci i apostolskiej gorliwo艣ci. Wszystko co dotyczy zewn臋trznego kultu religijnego ma zaiste swoj膮 donios艂o艣膰; ale rzecz膮 najkonieczniejsz膮 jest, aby chrze艣cijanie 偶yli 偶yciem liturgii i piel臋gnowali i podtrzymywali jej ducha nadprzyrodzonego.
Skrz臋tnie wi臋c postarajcie si臋 o to, aby dorastaj膮cy kler, jak go si臋 kszta艂ci w naukach ascetycznych, teologicznych, prawnych i pastoralnych, tak te偶 zosta艂 w podobny spos贸b wyszkolony w liturgii, aby rozumia艂 艣wi臋te ceremonie, odczuwa艂 ich majestat i pi臋kno i wyuczy艂 si臋 pilnie tych norm, kt贸re zwiemy rubrykami. I to nie tylko gwoli kultury, nie tylko w tym celu aby alumn potrafi艂 kiedy艣 odprawia膰 obrz臋dy religijne w nale偶ytym porz膮dku, okaza艂o艣ci i godno艣ci, ale przede wszystkim dlatego, aby wychowa膰 go w naj艣ci艣lejszym zjednoczeniu z Chrystusem Kap艂anem oraz, aby 艣wi臋ty sta艂 si臋 s艂ug膮 艣wi臋to艣ci.
Przy u偶yciu 艣rodk贸w i pomocy, kt贸re roztropno艣膰 wasza uzna za najbardziej celowe, d膮偶cie wszelkimi si艂ami r贸wnie偶 do tego, aby duchowie艅stwo i lud 艂膮czyli si臋 w nabo偶e艅stwach jedno艣ci膮 serc i umys艂贸w. Niechaj lud chrze艣cija艅ski tak czynnie uczestniczy w liturgii, aby ona sta艂a si臋 rzeczywi艣cie akcj膮, w kt贸rej kap艂an, ten zw艂aszcza, kt贸ry zajmuje si臋 duszpasterstwem w powierzonej mu parafii, zjednoczony z wsp贸lnot膮 ludu, oddaje nale偶n膮 cze艣膰 Bogu Przedwiecznemu.
Zapewne nie ma艂o przyczyni si臋 do lepszego osi膮gni臋cia tego celu, je偶eli wybierze si臋 prawych i dobrze wychowanych ch艂opc贸w z wszelkich warstw spo艂ecznych, kt贸rzy z w艂asnej woli i ch臋tnie b臋d膮 us艂ugiwali do o艂tarza prawid艂owo, pilnie i gorliwie. Rodzice, r贸wnie偶 nale偶膮cy do warstwy wykszta艂conej i kultur膮 wy偶ej stoj膮cej, powinni wysoko ceni膰 te funkcje. Je偶eli ci m艂odzie艅cy zostan膮 odpowiednio wykszta艂ceni, je偶eli kap艂ani z czujn膮 troskliwo艣ci膮 zach臋c膮 ich, aby z uszanowaniem i wytrwa艂o艣ci膮 pe艂nili powierzon膮 im w oznaczonych godzinach s艂u偶b臋, to 艂atwo si臋 zdarza, 偶e wyrosn膮 z nich kandydaci do kap艂a艅stwa i nie zajdzie ju偶 偶a艂osna sytuacja, nad kt贸r膮 u偶ala si臋 niekiedy duchowie艅stwo nawet w katolickich krajach, 偶e w og贸le zabraknie tych, kt贸rzy by odpowiadali i s艂u偶yli przy sprawowaniu Naj艣wi臋tszej Ofiary.
Sprawcie przede wszystkim przez jak najgorliwsz膮 dzia艂alno艣膰 swoj膮, aby wszyscy wierni uczestniczyli w Ofierze Eucharystycznej. Aby za艣 wynosili st膮d tym obfitsze i zbawienniejsze owoce, usilnie ich nak艂aniajcie, aby brali w niej pobo偶ny udzia艂 wszystkimi prawowitymi sposobami, o kt贸rych wy偶ej pisali艣my. 艢wi臋ta Ofiara O艂tarza jest g艂贸wn膮 czynno艣ci膮 kultu Bo偶ego; trzeba wi臋c, aby by艂a 藕r贸d艂em i jakby o艣rodkiem r贸wnie偶 chrze艣cija艅skiej gorliwo艣ci, p贸ki nie ujrzycie, 偶e synowie wasi przyst臋puj膮 bardzo licznie do niebia艅skiej uczty, kt贸ra jest sakramentem pobo偶no艣ci, znakiem jedno艣ci i zwi膮zku mi艂o艣ci(180).
Kazania, wydawnictwa, kursy i tygodnie liturgiczne
Aby za艣 lud chrze艣cija艅ski m贸g艂 wej艣膰 w posiadanie coraz bogatszych nadprzyrodzonych dar贸w, pouczajcie go pilnie o skarbach pobo偶no艣ci, zawartych w liturgii 艣wi臋tej, a to za pomoc膮 odpowiednich kaza艅, a zw艂aszcza rozpraw i wyk艂ad贸w urz膮dzanych w pewnych okresach, oraz na specjalnych zjazdach, na specjalnych tygodniach studi贸w i za pomoc膮 innych tego rodzaju 艣rodk贸w. W tym dziele b臋d膮 wam zapewne pomocni dzia艂acze Akcji katolickiej, skoro s膮 zawsze gotowi wsp贸艂pracowa膰 z hierarchi膮 dla krzewienia Kr贸lestwa Jezusa Chrystusa.
Zagradza膰 drog臋 mistycyzmowi, kwietyzmowi, gnostycyzmowi i fa艂szywemu humanizmowi
Trzeba jednak koniecznie, aby艣my z nat臋偶on膮 uwag膮 czuwali i nad tymi sprawami, aby nieprzyjaciel nie wszed艂 na rol臋 Pa艅sk膮 i nie sia艂 k膮kolu mi臋dzy pszenic臋(181); to znaczy, aby nie wkrad艂y si臋 do trz贸d waszych subtelne a zgubne b艂臋dy zwane fa艂szywym mistycyzmem i szkodliwym kwietyzmem - kt贸re to b艂臋dy pot臋pili艣my ju偶, jak wam wiadomo(182) - a r贸wnie偶 aby nie uwodzi艂 dusz pewien niebezpieczny humanizm i by nie zaprowadza艂a si臋 zwodnicza doktryna, fa艂szuj膮ca samo poj臋cie wiary katolickiej, ani te偶 wreszcie nadmierny zapa艂 wskrzeszania staro偶ytno艣ci w zakresie liturgii. Dbajcie z t膮 sam膮 pilno艣ci膮, aby nie rozpowszechniano fa艂szywych wymys艂贸w tych, kt贸rzy opacznie mniemaj膮 i ucz膮, 偶e uwielbiona natura ludzka Chrystusa rzeczywi艣cie i zawsze mieszka w "usprawiedliwionych" swoj膮 obecno艣ci膮, albo te偶, 偶e jedna i ta sama liczebnie - jak m贸wi膮 - 艁aska 艂膮czy Chrystusa z cz艂onkami Jego Cia艂a Mistycznego.
Nigdy nie upadajcie na duchu z powodu pojawiaj膮cych si臋 trudno艣ci. Niech nigdy nie ustaje wasza pasterska zapobiegliwo艣膰. "Grajcie na tr膮bie na Syjonie..., zwo艂ujcie zebranie, gromad藕cie lud, u艣wi臋膰cie Ko艣ci贸艂, jednoczcie starc贸w, gromad藕cie maluczkich i ss膮cych piersi"(183), i starajcie si臋 wszelkimi sposobami, aby u wszystkich lud贸w nape艂nia艂y si臋 wiernymi ko艣cio艂y i o艂tarze, aby oni jako 偶ywe cz艂onki, z艂膮czone ze swoj膮 Bosk膮 G艂ow膮, krzepili si臋 艂askami sakramentalnymi i razem z Nim oraz przez Niego celebrowali 艣wiata Ofiar臋, a Ojcu Przedwiecznemu oddawali nale偶n膮 chwa艂臋.
EPILOG
Wszystko czyni膰 w duchu gorliwo艣ci i roztropno艣ci, pod wodz膮 pos艂usze艅stwa w bratniej zgodzie
Tyle mieli艣my do napisania wam, Czcigodni Bracia. Czynimy to wiedzeni t膮 my艣l膮, aby Nasi i wasi synowie dok艂adniej zrozumieli i wy偶ej cenili nader kosztowne skarby, zawarte w 艣wi臋tej liturgii, a mianowicie eucharystyczn膮 Ofiar臋, przedstawiaj膮c膮 Ofiar臋 Krzy偶a; dalej Sakramenta, kt贸re s膮 strumieniami 艂aski Bo偶ej i Boskiego 偶ycia a wreszcie hymn chwa艂y, kt贸ry codziennie wznosz膮 do Boga ziemia i niebo.
Wolno nam si臋 spodziewa膰, 偶e te upomnienia Nasze sk艂oni膮 opiesza艂ych i opornych nie tylko do staranniejszego i powa偶niejszego studium liturgii, ale tak偶e do utwierdzenia jej nadprzyrodzonego ducha w dzia艂alno艣ci 偶yciowej, wed艂ug s艂贸w Aposto艂a: "Ducha nie ga艣cie"(184).
Do tych za艣, kt贸rych pewien brak umiaru sk艂ania do m贸wienia lub czynienia czasem rzeczy, kt贸rych pochwali膰 nie mo偶emy, kierujemy ponownie upomnienie 艣wi臋tego Paw艂a: "Wszystkiego do艣wiadczajcie, a to, co dobre jest, zachowujcie"(185), upominamy ich po ojcowsku, aby sw贸j spos贸b my艣lenia i dzia艂ania zechcieli czerpa膰 z nauki chrze艣cija艅skiej, zgodnej ze wskaz贸wkami nieskalanej Oblubienicy Jezusa Chrystusa, Matki 艢wi臋tych.
Wszystkim za艣 przypominamy, 偶e trzeba szlachetn膮 i wiern膮 wol膮 okazywa膰 zupe艂ne pos艂usze艅stwo 艣wi臋tym Pasterzom, kt贸rzy maj膮 prawo i obowi膮zek kierowa膰 ca艂ym 偶yciem Ko艣cio艂a, przede wszystkim za艣 偶yciem duchowym: "B膮d藕cie pos艂uszni prze艂o偶onym waszym i b膮d藕cie im ulegli. Oni bowiem czuwaj膮, jako maj膮cy zda膰 liczb臋 z dusz waszych, aby czynili to z rado艣ci膮, a nie z udr臋k膮"(186).
Niechaj dobry B贸g, kt贸rego czcimy, a kt贸ry "nie jest Bogiem wa艣ni, lecz pokoju"(187), da nam wszystkim, aby艣my w jednej my艣li w liturgii 艣wi臋tej, kt贸ra jest jakby pewnym przygotowaniem i zapowiedzi膮 owej niebia艅skiej liturgii, w kt贸rej, jak ufamy, b臋dziemy kiedy艣 艣piewa膰 razem z najdostojniejsz膮 Bo偶膮 Rodzicielk膮, a nasz膮 Matk膮 Najs艂odsz膮: "Siedz膮cemu na tronie Barankowi: b艂ogos艂awie艅stwo i cze艣膰 i chwa艂a i moc na wieki wiek贸w"(188).
T膮 nader radosn膮 nadziej膮 o偶ywieni, udzielamy z mi艂o艣ci膮 wam wszystkim, Czcigodni Bracia, i ka偶demu z osobna, oraz trzodom czujno艣ci waszej powierzonym, Apostolskiego b艂ogos艂awie艅stwa, jako zadatku 艂ask Bo偶ych i w dow贸d szczeg贸lnej Naszej 偶yczliwo艣ci.
Dane w Castel Gandolfo, ko艂o Rzymu, dnia 20. miesi膮ca listopada 1947, w dziewi膮tym roku Pontyfikatu Naszego.