Czego chcesz aby ci uczynił?
Mk 10,46-52
" ...Synu Dawida, ulituj się nade mną! Jezus przystanął i rzekł: Zawołajcie go! I przywołali niewidomego, mówiąc mu: Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię. On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: Co chcesz, abym ci uczynił? Powiedział Mu niewidomy: Rabbuni, żebym przejrzał. Jezus mu rzekł: Idź, twoja wiara cię uzdrowiła."
* * *
Wiara uzdrawia, wiara dodaje skrzydeł, tylko... ból je podcina. Panie co mam zrobić aby ból nie zabijał we mnie wiary, nie zabijał mnie samej. Wczoraj zadawałam pytania... Dlaczego to ja? Dlaczego zabierasz tych których kocham? Ktoś mi powiedział, że to są złe pytania, ja wiedziałam o tym, Panie, ja to wiem. Ale ten ból, jest nie do zniesienia, nie mam sił z nim walczyć. Wrócił ból nawet sama nie wiem kiedy. On wcale nie odszedł... powiedział mi Michał. Powiedz mi Boże, co mam uczynić aby był, ale aby nie bolał, jak mam go znieczulić? Modlitwa... pomóż mi się znów w niej odnaleźć, odnaleźć jej bogactwo, jej moc uzdrowienia. Boże, znów zaplątałam, znów zagmatwałam swe życie, znów poddałam się myślom, zamiast zachować SPOKÓJ, i Tobie zaufać, a ja tak chciałam żeby to było "już", żeby to było jak na pstrykniecie palcami. A jednak... to była zła droga, złe podejście, które teraz wymaga ode mnie kolejnego trudu. Panie, muszę ku temu iść, muszę znów odzyskać siebie, ja chcę Ciebie prosić o pomoc. Panie pomóż mi... Zapytałeś Bartymeusza "Co chcesz abym ci uczynił?", ja odpowiem "Panie daj mi ciszę, obdarz me serce spokojem..." tego teraz mi najbardziej potrzeba, ciszy, spokoju, siły na rozmowę z chłopcami o tym co mi ciąży, abyśmy razem się wspierali. Boże pomóż mi... Zostawiam wszystko jak ów ślepiec, i biegnę do Ciebie, Panie ulituj się nade mną, zostań ze mną, tak bardzo potrzebuję Ciebie w każdej chwili mego dnia, bo bez Ciebie jestem niczym, nawet moja modlitwa jest jałowa, nie wyda żadnego owocu. Boże pozostań...
Wczoraj... rozmowa z Wojtkiem, "Co mam ci życzyć?" ...tylko ciszy, tak jakbym wiedziała, że teraz będzie mi najbardziej potrzebna, że tak bardzo zatęsknię za nią... za ciszą, tę odnalezioną w modlitwie. Wieczór spędzony na modlitwie, prosiłam o pomoc, otrzymałam...wsparcie w modlitwie. Moja modlitwa to zarazem płacz, słowa przeplatały się ze łzami, ale one maja siłę oczyszczania, mają moc... usnęłam.
Boże, wczoraj płakałam, pozwoliłeś mi się wypłakać, przytulić się do Ciebie i płakać jak małe dziecko, z tej bezsilności zaciskając pięści... a Ty ...Ty mi je otworzyłeś, zobaczyłam tam... Twoją dłoń... Boże, Ty zawsze jesteś obok mnie, ciągle trzymasz mnie za rękę. Tylko ja... tak często o tym zapominam, przepraszam Boże.
Dziś... kolejne słowa "staraj się..." tak, staram się, każda chwila to moja walka z bólem, to ciągłe pamiętanie o synach, o sobie. Panie, daj mi dziś dużo sił, aby starać się, aby walczyć, daj mi Moc, daj mi Miłość... i promyczek nadziei...
Ewa... "Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna...." Uśmiech... trwanie w Bogu, uśmiech... modlitwa, uśmiech... rozmowa z kimś kto wysłucha, uśmiech... to radość serca.
Wiara czyni cuda... jeżeli mocno się chce, jeżeli powie się TAK, jeżeli powierzy się całkowicie Bogu, bezgranicznie się Mu zaufa. Wiara... uzdrowi tak jak ślepca...
Jezu, Jezu zostań ze mną,
Bym nie kroczył nadaremno.
Jezu, Jezu napełniaj pokojem
Serca zmęczone walką i znojem.
W ciemnościach życia otwieraj oczy,
Byś zauważył światło Jezusa.
Zbawiciel bowiem przy dobrej twej woli
Najbardziej smutne serca porusza
Amen.