esej 2


Czy globalizacja musi oznaczać utratę tożsamość narodowej ?

Globalizacja uznawana jako „nowy porządek świata” wciąż nie jest do końca zdefiniowana jako zjawisko kulturowe i polityczno - społeczne. Wciąż pojawia się szereg nowych definicji, lecz żadna z nich nie odpowiada: Czy w jej dobie jesteśmy skazani na utratę tożsamości narodowej? Żeby rozprawić się problem należałoby poszukać analogii historycznych. Doskonałym przykładem może być przykład uniwersalizm średniowiecznej Europy. Należy postawić sobie pytanie czy uniwersalizm średniowiecznej Europy tak bardzo różnił się od dzisiejszego „McŚwiata”, w sytuacji gdy ówczesna Europa bez odkrytej Ameryki funkcjonowała jako cywilizowany świat, z obrzeżami świata Bliskiego i Dalekiego Wschodu ? Czy ówczesny rozwój chrześcijaństwa niosący elementy nowej kultury, nie stawał się alternatywą kultury, dla zastanych stojących niżej w swoim rozwoju cywilizacyjnych kultur lokalnych ? Okazuje się, że rozwój chrześcijaństwa i idei uniwersalnych stały były mechanizmem postępu, a nie zacofania. Dobrym przykładem na to może być idea budowania podobnych budynków architektonicznych jakimi były budowla sakralne np. stylu romańskim. Kocepcja ta bardzo przypomina dzisiejsze urządzanie restauracji Mc Donalda o tym samym wystroju na całym świecie. Przejawy globalizacji przyjmują formy uniwersalistyczne formy i na nich chyba się wzorują. pojęcie globalizacji to anonimowe siły, siły działające w pustce, na mglistej, grząskiej, nie dającej się oswoić ziemi niczyjej odbywająca się poza zasięgiem konkretnego planowania i działania kogokolwiek tzw. Gidensowskiej „Dżungli wytworzonej”. Trudno zgodzić się twierdzeniem że globalizacja odbywa się poza zasięgiem kogokolwiek. Dowodem na to są chociażby liczby. Jak podaje Bagdikan, w latach dziewięćdziesiątych 17 wielkich konglomeratów intermedialnych zagarniało połowę zysku globalnego ze wszystkich mediów z nagraniami, sieciami kablowymi i wideokasetami włącznie. Szaleństwo fuzji firm istnieje i będzie istnieć, co nie znaczy że wielkie koncerny działają bez jakiegokolwiek planowania. Wielkie nazwy markowych firm takich jak Sony, Paramount, Warner itp. pozwalają na anonimowość swoich szefów, ale stwierdzenie, że któraś z tych firm nie ma konkretnej strategii rozwoju może być nieostrożnością. Mechanizmem napędzającym rozwój globalizacji są mechanizmy ekonomiczne ubrane w uniform kultury uniwersalnej dla wszystkich, podanej jednak poprzez obraz. Należy postawić sobie pytanie czy jedząc kanapkę w Mc Donaldzie tracimy tożsamość narodową ? Okazuje się, że uczestniczymy tylko w spektaklu transkulturowości. Transkulturowść, której ideą jest narzucanie nowej jakości i łączenie wielu kultur. Przejawem tego jest zachowanie wielu międzynarodowych firm, które próbują wprowadzać na rynki lokalne produkty o charakterze narodowym. Przykładem na to może być sprzedaż w restauracjach Mc Donald oprócz standartowych towarów wina, we Francji produktu o nazwie Mc Kiełbasa, w Polsce. Elementem różniącym średniowieczny uniwersalizm od dzisiejszej globalizacji jest pojęcie centrum. Większość uniwersalnych systemów posiadały swoje centrum, np. Rzym dla średniowiecznej Europy był centrum nie tyle bezpośrednim, co funkcjonował wśród poddanych jako centrum w sensie mentalnym funkcjonując w świadomości mu poddanych. Według Anthonego Giddensa pojęcie globalizacji najlepiej rozumieć jako wyraz fun­damentalnych aspektów rozsuwania czasu i przestrzeni. Globa­lizacja dotyczy punktów przecięcia obecności i nieobecności, splotów społecznych wydarzeń i relacji "na odległość" z kon­tekstami lokalnymi. Czy dzisiejszy konsument produktów przemysłu i kultury jest kimś podobnym ówczesnych poddanych? Głównym problemem globalizacji, jest brak centrum prawdopodobnie spowodowane sprawnością i szybkością przekazu informacji (komunikacji), która jest czynnikiem niezbędnym do funkcjonowania każdego systemu. Tak jak w Starożytnym Rzymie sieć dróg umożliwiająca względny szybki przekaz informacji była gwarantem sprawnego funkcjonowania imperium, tak dzisiejsze infostrady pełnią podobną funkcję. Należy też wspomnieć że starożytny Rzym podbijając nowe tereny wprowadzał swoją administracje, zostawiając jednocześnie autonomie. Podobny proceder następuje dziś. Konsument, klient marketu jest dziś uczestnikiem globalizacji, i tak jak w kapitalizmie korzysta on z niego, lecz uczestnictwo to nie jest jego obowiązkiem. Innym problemem jest fakt kiedy korzysta on nieświadomie np. z sieci telefonii komórkowych będących częścią większej sieci. I tutaj nasuwa się refleksja, że globalizacja nie może zaistnieć bez mniejszych obszarów lokalnych. Być może jest tak, że to właśnie lokalne obszary budują pełen obraz globalny. Tak czy inaczej na pewno nie ma to wpływu na kulturę lokalną, gdyż problem tożsamości narodowej jest gdzieś obok. Od samych swoich początków elektroniczne środki przekazu wywierały znaczący wpływ na przekaz ukazujący się drukiem. Mimo że telegraf został wynaleziony już po pierwszej fali rozkwitu dzienników i czasopism, miał zasadnicze znacze­nie dla ukształtowania się gazety w jej współczesnym rozumie­niu, jako źródła bieżących informacji, a w istocie również dla samej koncepcji "informacji". Komunikacja telefoniczna i ra­diowa poszerzyły zakres tego wpływu. Większość mediów zachowała poczucie "uprzywilejowanego miejsca" w stosunku do własnej lokaliza­cji i wyróżnia informacje lokalne, ale nie inaczej niż przez wskazanie na wagę konkretnych wydarzeń. Dzisiejsze przekazy wizualne tworzą wymiar do­świadczenia zapośredniczonego, jaki jest nieosiągalny przez słowo drukowane. Jednakże podobnie jak dzienniki, magazyny, czasopisma i inne materiały wychodzące drukiem, media te są tyleż wyrazem, co narzędziem wykorzeniających i globalizują­cych tendencji, przez jakie wyraża się nowoczesność. Wobec możliwości reorganizacji czasu i przestrzeni jako czynnika konstytuującego nowoczesne instytucje, podobieństwa między przekazem drukowanym i elektronicznym są istotniejsze niż różnice między nimi. Widać to zwłaszcza w odniesieniu do dwóch zasadniczych cech doświadczenia zapośredniczonego w warunkach nowoczesności. Pierwsza z nich to efekt kolażu. Z chwilą, kiedy wydarzenie zupełnie lub prawie zupełnie wypiera lokalizację, medialna prezentacja przybiera postać przeplatanki historii i zdarzeń, których nie łączy nic poza tym, że są doniosłe i ,.na czasie". Strona gazetowa i program telewizyjny są równie ważnymi przypadkami efektu kolażu. Czy efekt ten oznacza zanik narracji. czy też, jak sugerują niektórzy, wręcz oddzielenie się znaków od ich desygnatów? Z pewnością nie. Kolaż z definicji nie jest narracją, ale współistnienie różnych zdarzeń w środkach masowego przeka­zu nie jest też chaotyczną plątaniną znaków. Osobne, ułożone jedna obok drugiej "historie" są raczej wyrazem hierarchii ważności znaczeń, które są właściwe przekształconemu środo­wisku relacji przestrzenno-czasowych, gdzie miejsce przestało zajmować centralną pozycję. Nie układają się one rzecz jasna we wspólną opowieść, ale wywodzą się z integralnych całości myślowych i rozumowych. Problem globalizacji to problem ekonomiczny posługujący się kulturowymi aspektami. Jednak tak jak kapitał nie zna ojczyzny, tak prawdziwa, kultura musi by przyporządkowana danemu obszarowi. Pozostaje jeszcze problem kultury uniwersalnej homogenicznej, która jest dostosowującą się do wszystkich obszarów kulturowych i próbuje się wpisać w obszary lokalne. Jednak nie można mówić aby ta kultura wypierała lokalne, gdyż to ta pierwsza żeruje na tych lokalnych.

Korzystałam z Książki Benjamin Barber, Dżihad kontra Mc Świat Warszawa 2001 i Samuel P.Huntington Zderzenie Cywilizacji, Warszawa 2001

B.Barber. Mc Świat kontra Dżihad s. 173

tamże. 36

1

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Esej o chrześcijaństwie
esej rodzina, Pedagogika, socjologia edukacji
esej z psychiatrii, PIELĘGNIARSTWO ROK 3 LICENCJAT
SKŁADANIE EWOLUCYJNEJ MOZAIKI esej
Dola ateisty esej
O zakładzie Pascala słów kilka esej
Euro ratunek czy katastrofa esej id
Esej Współczesne Kierunki Wychowania
„Mądrość, która chadza w parze ze skromnością i poczuciem humoru” Esej Leszka Kołakowskiego O podróż
Esej - zaliczenie wersja robocza, ZARZĄDZANIE, Zarządzanie przedsiębiorstwem
esej manipulacja, Pedagogika, socjologia edukacji
Zasiłki w Polsce i w Wielkiej Brytanii - esej, Politologia - pliki
komunikacyjne esej, Studia, Sem 5, SEM 5 (wersja 1), Budownictwo Komunikacyjne, budownictwo komunika
esej rozwojowa film
Zapomniane ludobójstwo o rzezi Ormian w15 roku esej
esej 2
esej 10
Pap ESEJ

więcej podobnych podstron