„Jestem jesień” I Wiosna w swojej pięknej szacie opuściła nas. Przyszło lato, zwiedziliśmy góry, morze, las. Trochę szkoda, ale w życiu zawsze jest już tak. Rok ma swoje cztery pory, każda ma swój smak.
Ref.:
tak jak wiosna,
Moja suknia, bywa pełna kolorowych plam. Na niej liście, jarzębina, grzybów pełen kosz. A dzieciaki jak kasztany, schowam pod jej klosz.
II Gdybyś dzisiaj chciał powrócić gdzieś nad rzeki brzeg. Swej fantazji będziesz musiał uruchomić bieg. Trochę szkoda, że to tylko w myślach jestem tam. Kto nam śpiewał i odfrunął na kasztanów kwiat.
Ref.: Jestem jesień…
|
„Jestem jesień” I Wiosna w swojej pięknej szacie opuściła nas. Przyszło lato, zwiedziliśmy góry, morze, las. Trochę szkoda, ale w życiu zawsze jest już tak. Rok ma swoje cztery pory, każda ma swój smak.
Ref.:
tak jak wiosna,
Moja suknia, bywa pełna kolorowych plam. Na niej liście, jarzębina, grzybów pełen kosz. A dzieciaki jak kasztany, schowam pod jej klosz.
II Gdybyś dzisiaj chciał powrócić gdzieś nad rzeki brzeg. Swej fantazji będziesz musiał uruchomić bieg. Trochę szkoda, że to tylko w myślach jestem tam. Kto nam śpiewał i odfrunął na kasztanów kwiat.
Ref.: Jestem jesień…
|
„Jestem jesień” I Wiosna w swojej pięknej szacie opuściła nas. Przyszło lato, zwiedziliśmy góry, morze, las. Trochę szkoda, ale w życiu zawsze jest już tak. Rok ma swoje cztery pory, każda ma swój smak.
Ref.:
tak jak wiosna,
Moja suknia, bywa pełna kolorowych plam. Na niej liście, jarzębina, grzybów pełen kosz. A dzieciaki jak kasztany, schowam pod jej klosz.
II Gdybyś dzisiaj chciał powrócić gdzieś nad rzeki brzeg. Swej fantazji będziesz musiał uruchomić bieg. Trochę szkoda, że to tylko w myślach jestem tam. Kto nam śpiewał i odfrunął na kasztanów kwiat.
Ref.: Jestem jesień…
|
„Jestem jesień” I Wiosna w swojej pięknej szacie opuściła nas. Przyszło lato, zwiedziliśmy góry, morze, las. Trochę szkoda, ale w życiu zawsze jest już tak. Rok ma swoje cztery pory, każda ma swój smak.
Ref.:
tak jak wiosna,
Moja suknia, bywa pełna kolorowych plam. Na niej liście, jarzębina, grzybów pełen kosz. A dzieciaki jak kasztany, schowam pod jej klosz.
II Gdybyś dzisiaj chciał powrócić gdzieś nad rzeki brzeg. Swej fantazji będziesz musiał uruchomić bieg. Trochę szkoda, że to tylko w myślach jestem tam. Kto nam śpiewał i odfrunął na kasztanów kwiat.
Ref.: Jestem jesień…
|
bis po
II zwrotce
bis po
II zwrotce
bis po
II zwrotce
bis po
II zwrotce