Kobieta jest mężczyzną, bo to wszystko przez to żebro przeklęte tak się stało!
Mężczyznom Bóg zabrał żebro, i na jego podstawie sklonował kogo?

Kobietę właśnie.

Kobietom odebrał ogonki, którymi się niektórzy z nich z taką zapalczywością zabawiają, od czego prawe ramię mają ukształtowane lepiej niż t(p)enisista.
Kobiety jednak jako bezogonowce sikają na siedząco, po mosznie drapać się nie potrafią, i na dodatek, bez linijki nie potrafią wskazać ile to jest 15cm. A te 6 cali to rzecz ważna i nie odrasta jak u wygrzewającej się na kamieniu jaszczurce ogon, niestety.
Kobiety generalnie też mniej ważą, mniej posiadają, ale więcej wymagają. Nie muszą niczego dźwigać, bo zawsze znajdzie się jakiś dureń, który za uśmiech połamie sobie kręgosłup taszcząc damską torebkę na 10 piętro.
Kobiety nie muszą się do swoich przyjaciółek zwracać per "kutasie" i rywalizować z nimi kto głośniej beknie. Całują się też z nimi na pożegnanie, bo przecież pogryźć się nie wypada!
Spróbuj tego numerku z innym upenisionym,
 zbiegowisko pewne!

Nie mają owłosionych piersi i nigdy nie wiadomo, czy też na widok Banderasa, czy Brosnana akurat sutki stanęły.

Nigdy nikt nie wymaga by stawiały drinki i płaciły za kolacje. Zawsze znają różnicę pomiędzy wkładką higieniczną a podpaską, sukienką a spódnicą i maskary z masakrą.

Jeśli czegoś nie widzą, mogą po prostu zapytać,

a jeśli pytanie będzie durne,

dodatkowo jakiś kretyn zapewne uzna to za słodkie!

Kobiety nie muszą czekać na taksówki, nie idą do wojska a kiedy płaczą nie muszą się ukrywać. Jeśli zapomną się ogolić nikt nie musi o tym wiedzieć, a kiedy się golą nie wyglądają jak Św. Mikołaj.

Zawsze znajdą oparcie w ramionach ukochanego, nawet gdy najpierw próbują udowodnić jakie są niezależne i aby kogoś uwieść wystarczy im, że przestaną się garbić lub założą nogę na nogę.

Mogą w spokoju zdradzać bo i tak przecież każdy wie, że mężczyźni to świnie.

Wyobraźnia kobiet działa jak automat dlatego lekko łatwo i przyjemnie przychodzi im mijanie się z faktami, rzadko nazywane po imieniu kłamstwem.

Brak upenisienia determinuje też, że nie każdy orgazm jest prawdziwy,

rozmówcy wolą patrzeć na klatkę piersiową niż w oczy

a banana trzeba jeść w ukryciu.

I wcale nie dlatego, że zabierze go inny goryl!

Kobiety nie muszą powstrzymywać się od orgazmu, nie muszą niczego wyjmować w odpowiednim momencie a tym bardziej wycierać czegokolwiek w zasłony lub tp..

Po wszystkim, bez wyrzutów sumienia mogą położyć się na bok i zasnąć w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.

Romantyczki mogą też z własnej woli jeszcze pocałować mężczyznę.

 Każdy też wie, że Kopernik była kobietą...Jak z powyższej lektury wynika jestem, seksistowską, zakompleksioną, zazdrosną i nikczemną istotą, która w swoim marnym życiu nie spotkała normalnego faceta.

No ! Trudno!

Widać tak mam!?

---