HUME
Klasyczna koncepcja przyczynowości rozróżnia :
- każda przyczyna powinna posiadać przyczynę
- twierdzi się, że przyczyna wywołuje skutek.
Wedle Hume'a ta koncepcja nie jest przekonywującą. Możemy obserwować jedno zdarzenie, drugie ale nie konieczność. Skutek następuje po przyczynie. Potrzeba jednak pewnego stałego następstwa w czasie. Musimy zaobserwować że impresje typu A są stale poprzedzające impresje typu B.
Zdarzenia jednego typu poprzedzają zdarzenia innego typu. Jednak, to również nie wystarczy, gdyż potrzebna jest konieczność.
Wg Hume'a stałe następstwo powoduje pewien nawyk gdy tylko pojawi się impresja A to od razu pojawia się w naszym umyśle impresja typu B.
Na tym polega konieczność, konieczność psychologiczna.
Gdy pojawia się impresja jednego typu, to my zaraz myślimy o drugiej impresji drugiego typu. Ujmuje w subiektywistyczny sposób.
Ten charakter który przypisujemy rzeczom ma charakter psychologiczny.
Dopóki nie wytworzy się ten nawyk nie możemy mówić o związku przyczynowo-skutkowym. Obiektywne jest tylko stałe następstwo. My obserwujemy tylko pewne zdarzenia które po sobie następują.
Koncepcja nie intuicyjna:
I zarzut: Albo coś jest konieczne, logiczne albo ta konieczność ma charakter subiektywny.
II zarzut: Stara się wyjaśnić naturę związku przyczynowo-skutkowego w kategoriach niezależnych, nie odwołując się do tego pojęcia ale to robi i pojawia się błędne koło.
Ujęcie jaźni przez Hume'a:
Stara się odrzucić koncepcję jaźni jako czegoś prostego. Skąd by się miała brać taka jaźń, czy powiadamy odpowiednią impresję?
Nie ma czegoś takiego jak prosta idea jaźni. Jest jednak pewna wiązka percepcji (uczuć, pojęć, intencji, myśli) która jest złożona.
Jak odróżnić swoje percepcje od innych?
Hume tego nie czyni. Koncepcja człowieka bez podmiotu. Są tylko myśli, uczucia.