R. Barthes – System mody. „Retoryka signifie: świat mody”
Parataksa (z gr. parataxis - postawienie obok siebie) - współrzędne połączenie kilku zdań w jedno złożone. Często używana w języku mówionym, np. "zobaczyła przed sobą nieznanego mężczyznę, przystanęła, zapytała o drogę".
Signifie – „znaczone” – coś co jest oznaczone, element znaczony, np. pojęcie, istotna część znaku, to co mamy na myśli, kiedy wypowiadamy dany znak (dane słowo).
Signifiant – znaczące – to, co oznacza np. obraz akustyczny lub graficzny znaku, surowy ciąg głosek lub znaków graficznych.
Kod ubraniowy, który ma wyrażone wprost „znaczone” czyli stanowi pewien przekaz, informację, dzieli świat na jednostki semantyczne – czyli znaczeniowe.
Ideologia implikowana na poziomie „kodu ubraniowego”. Dwa sposoby:
Metafora – jej rolą jest przekształcenie jednostki w pozornie oryginalną przypadkowość, czyli stworzenie z danej sytuacji np. wyjazdu na wieś, wizyty u cioci, wyjścia na spacer, koncert itp. Okazji, do której niezbędny jest specjalny „kod ubraniowy” np. do babci na imieniny uczesz się gładko i ubierz spódniczkę za kolana,
Metaforyczna redundancja (zbytek przesyt) – czyli chodzi poniekąd przerost formy nad treścią, ubranie zbyt wystawne do okoliczności, np. na spacer po wsi wyjść w szpilkach za 1500zł.
Parataksa – zwiększa moc metafory i tworzy „atmosferę”, czyli do szpilek od Manolo Blahnika zakładamy płaszcz od Gucciego i torebkę Louis Vuitton. A najlepiej podjeżdżamy pod wiejski bar „Biedronka” jakimś Jaguarem po to by „oglądać zespoloną istotę wsi i trudu jako nieco egzotyczny spektakl”.
W ten sposób tworzy się pewna całość, wzajemnie powiązanych ze sobą przedmiotów „od struktury do znaczenia” – czyli poprzez jednostki semantyczne kodu ubraniowego do znaczenia – chodzi tutaj o połączenie wszystkich luksusowo wyglądających szczegółów (Jaguar to też taki „szczegół”. ale duży), np. drogie buty i płaszcz z nerek – każde są jednostką semantyczną, składającą się na kod ubraniowy – czyli całość. Dlatego tutaj mowa o sztuce jaką jest retoryka Mody – trzeba umiejętnie dobrać wszystkie jednostki semantyczne do siebie, aby miały one znaczącą wymowę.
Stereotyp ustanawia retoryki mody – mając w głowie pewną wizję luksusu i zbytku, klasyfikujemy kogoś, kogo widzimy do danej grupy, pani w futerku będzie więc bogata, a pan z podartymi, brudnymi spodniami może być bezdomnym lub fanem Nirvany ( a nie biznesmenem na kacu). Wg Barthesa – „stereotyp funkcjonuje jak błędnie rozpoznane wspomnienie”.
Retoryka mody i jej związek z pracą, a raczej jej przeciwieństwem czyli wypoczynkiem.
- „świat mody, to świat pracy dany niebezpośrednio”
„nierealność mody” moda jako :dekoracyjny atrybut bytu” – „robienie” mody, czyli pracowanie tak, aby powstała, jednak jej nierealność polega na tym, że dąży tylko do pełnienia funkcji dekoracyjnej, (dekoracyjny atrybut bytu).
Dwie równoważności mody:
„jeśli chcesz dać do zrozumienia, że robisz to, ubierz się w ten sposób” –
„jeśli chcesz być tym, musisz ubierać się tak” – moda dająca konkretną tożsamość
Funkcje i sytuacje
Kobieta i pytania, na które musi sobie odpowiedzieć, zanim zacznie „robić” modę (czyli ubierać się?) :
Co? – sprawczość (powód?), - „moda nie zna prawdziwej sprawczości” – cokolwiek by Barthes miał na myśli.
Gdzie? - miejsce , Kiedy? – czas, – czyli okoliczności
Moda zajmuje się tym, co człowiek tworzy ze swojego ubrania, czyli z siebie w ubraniu, w zależności od sytuacji/ środowiska w jakim przyszło mu działać.
„Ubrać się, żeby działać, to nie działać, a przejawiać byt robienia” – bez odpowiedzialności za realne robienie – czyli chyba mowa o tzw. Pozerstwie, pozowaniu na kogoś, bez zwracania uwagi na to, czy tym kimś w rzeczywistości się jest.
„Robienie” mody posiada cztery terminy:
sytuacje aktywności, nieokreślone konkretnie (strój roboczy - kombinezon, strój sesyjny - piżama naukowa ) itp.
sytuacje odświętne – odstawienie się jak mrówka na święto lasu, szczur na otwarcie kanału itp.
Neutralne terminy to:
Sport – adidaski, dresik,
Bez szczególnych planów – siedzę w domu i oglądam film,
Sytuacje czasowe – wiosna, lato weekend – czyli sezonowość pór roku, kalendarz Mody jest ustalany w zależności od danej pory roku, dnia, powstają tu pewne opozycje np. wiosna do zimy, wakacje do pozostałych pór, weekend do dni powszednich,. Moda letnia to moda wakacyjna, moda jesienna to moda powrotu do szkoły, moda w dni powszednie to np. moda pracownicza itp.
„dla współczesnej kobiety, wiosenna Moda jest trochę tym, czym były Wielkie Dionizje dla starożytnych Greków” ;)
Chodzi tutaj o to, że Moda jest znakiem – posiada elementy znaczące i znaczone, poprzez samą siebie, odsyła do innych pól znaczeniowych, ja powyżej np. do jesieni, lub wiosny – jako coś nowego, świątecznego. Nasuwa skojarzenia.
Geografia mody
Poprzez modę nawiązywanie do elementów, którymi cechują się inne narodowości, poprzez strój przenoszenie się do innych państw lub rejonów np. nad Morze Śródziemne. Zadaniem Mody, jest uchwycenie klimatu danego rejonu, państwa lub kraju i poprzez skrajne nasilenie pewnych elementów zbudowanie odniesienia do danego kraju itp. Moda ma uchwycić esencję tych miejsc w jednym posunięciu – czyli w stroju.
Dwoista jakość aktu Mody: charakter namiętny i rozumowy. Chodzi tutaj o to, że kupując daną rzecz, człowiek jednocześnie myśli o tym w aspekcie praktycznym – czyli zrealizowania swojej chęci ubrania się, jednak równie silna, jeśli nie przeważająca jest chęć spełnienia obietnicy bycia piękną/pięknym/, pożądaną, atrakcyjną popularną – moc kupowania łączy się z tą obietnicą, a także z przyjemnością i radością jaką daje wydawanie pieniędzy.
ESENCJE I MODELE
W modzie praca jest tylko odniesieniem, nadaje tożsamość, a potem traci realność, zawody (sekretarka, studentka), to tylko „nazwy”, epitety, których celem jest to, co można nazwać „bytem robienia”. Moda często przyznaje kobiecie jakiś zawód (np. Ale dziwka! – o kobiecie z dekoltem po pępek i spódnicy zakrywającej pół lewego pośladka).
Dystans między pozycją pracy a jej techniczną nierealnością (chodzi o to, by wyglądać, a nie pracować) pozwala by kobieta była zarazem moralna (praca to wartość) jak i bezczynna (praca brudzi). W Modzie praca jest pusta, przyjemność pożądana.
Szczególne miejsce w Modzie, zajmuje status Gwiazdy – osoby będącej jednocześnie całkowicie bezczynną, jak i całkowicie zajętą. Np. w Polsce to celebryci, znani z tego, że są znani.
Moda – jako esencja osobowości, uwypuklająca charakter daje osoby, będą jej atrybutem, wskazującym na cechy charakteru, moda czyni z kobiety przedstawienie – dzięki atrybutowi. Osobowość mody – poniekąd złudzenie osobowości, kładące nacisk na ilość kombinacji poszczególnych, najlepiej oryginalnych elementów, osobowość jest tutaj zestawiona, a nie złożona,
Moda nadaje indywidualność lub wielość osobie ludzkiej. (Jak wynika z tekstu Barthesa może być też osoba nieludzka – może pisał o nazistach, którzy przecież byli źli, ale się dobrze ubierali – Hugo Boss itp. – dop. JS.).
Kobieta modna marzy zarazem o byciu sobą jak i o byciu kimś innym.
W Modzie, ubiór nie jest modą, lecz znakiem gry. Moda ‘egzorcyzmuje’ grę ubraniowa, która przestaje być grą bytu, staje się luksusem bogatej, zwielokrotnionej osobowiści.
KOBIECOŚĆ
signifie – płeć i ciało
Ubiór kobiecy może wchłonąć ubiór męski, a męski polega na odrzuceniu tego, co kobiece (choć nie współcześnie, np. modne męskie legginsy – megginsy itp.).
Moda mówi kobietom o Kobiecie. Moda dla kobiet, jest związana z ich płcią. Natomiast moda dla mężczyzn bardziej z czasem.
Ciało pozostaje w stosunku znaczeniowym z ubiorem – Hegel. Ciało nie może znaczyć, a ubiór umożliwia ciału, przejście od zmysłowości do sensu. Moda na trzy sposoby rozwiązuje kwestię przejścia od ciała abstrakcyjnego do realnego:
Przedłożenie ucieleśnionego ciała idealnego. Ciało cover-girl, nie jest ciałem osoby, to czyta forma, odsyłająca do ubioru. Realne ciało. Struktura jest tutaj dana bez zdarzenia.
? Struktura – moda danego roku. Struktura, narzucona z góry, do której dopasowuje się ciało realne z pkt. 1. Modne ciało – struktura zbiega się ze zdarzeniem.
Ciało przekształcone. Ubiór znaczy idealne ciało – może wydłużać, wyszczuplać, pogrubiać itp.,
Moda potrafi to, co zmysłowe przemienić w wybrany przez siebie znak. Jej moc znaczeniowa nie ma granic. Moda uczy jak „zaadaptować” ubiór.