PRZEPOWIEDNIE BIBLIJNE - 2012
Rzekł Jezus:
" ... A teraz powiedziałem wam o tym zanim to nastąpi,
abyście uwierzyli, gdy się to stanie ..."
(Ew. Jana 14:29)
Apostołowie, którzy spędzili wiele lat z Jezusem wiele Jego nauk rozpoznali
dopiero wówczas kiedy zostały wypełnione. Cała Biblia obfituje w wielką ilość
przepowiedni, niektóre z nich już się dokonały. Najbardziej zagadkowym rozdziałem
jest "Objawienie Świętego Jana - Apokalipsa". Znajdują się tam symbole i większość
z nich jest zakorzenione w Starym Testamencie. Aby dobrze zrozumieć
Apokalipsę należy wprzódy dobrze poznać Stary Testament.
Apokalipsę spisał Św. Jan w roku 96 na wyspie Patmos, gdzie przebywał
uwięziony za wiarę w Chrystusa. Uchodzi za najmniej zrozumianą księgę w Biblii.
Patmos czy był to tylko przypadek, że Jan został tam uwięziony?
Patmos to również zagadkowa wyspa obietnic i góra uświęconych. Jest ostatnim
miejscem, gdzie się kryje najwyższy wierzchołek całego prastworzenia. Jest
miejscem niemożliwym do pokonania. Aby przekroczyć granice tego wymiaru
potrzebna jest specjalna ochrona Istot zamieszkujących ten poziom.
Patmos jest też wierzchołkiem ludzkiej duchowości, osoby która pokonała
ściśle określone warunki. Jeśli dusza potrafiła się spełnić staje się na tyle
dojrzała, że nie ma problemu by nie mogła pokonać i tego dystansu. Jeśli
człowiek chce przejść do światłych wyżyn musi sam się o to zatroszczyć.
Już na początku Objawienia Św. Jana czytamy:
"...Błogosławiony ten, który czyta i ci,
którzy słuchają słów proroctwa i zachowują to
co w nim jest napisane, czas bowiem jest bliski..."
(Obj.Św. Jana 1:3)
W późniejszych wersetach znalazły się wydarzenia, które są ciągle
przed nami. Proroctwa zawarte w tej księdze nie zostały nam dane aby
zaspokoić naszą ciekawość ale aby nauczyć nas jak żyć w wierze. Kto
właściwie zrozumie wie skąd przychodzi i dokąd zmierza. Zna swoją ścieżkę
przeznaczenia, rozumie jaki na świecie toczy się bój między Chrystusem i Lucyferem. Właśnie ci będą najlepiej przygotowani na nadchodzące wydarzenia na Ziemi.
Pisałam wielokrotnie o roli Jezusa w naszym życiu, wspominałam też o energii
zła, o siłach Lucyfera i jego pomocnikach. Niestety, ciągle ten temat jest mało
zrozumiały a nawet jest coraz więcej osób, którzy uciekają przed tą prawdą. Wolą
kroczyć w zakłamaniu, iść na łatwiznę niż zrozumieć ciemności tego świata i rolę
złych duchów w sferach niebieskich. Na Golgocie Chrystus zwyciężył szatana a obecnie przychodzi czas na następny krok - władca świata zostanie wyrzucony. Lucyfer przegrał
swój pojedynek w Niebie lecz mocno skoncentrował swój wysiłek na Ziemi. Nie trzeba zbyt mocno przypominać nikomu historii XX wieku, dwie ciężkie światowe wojny, komory gazowe, bomba atomowa, Wietnam, Korea, głód na świecie i niekończące się wojny końcówki
stulecia w Europie i na Bliskim Wschodzie. Z ziemi zostało uczynione piekło.
Jezus:
"...Złodziej przychodzi tylko po to,
by kraść, zarzynać i wytracać.
Ja przyszedłem, żeby miały życie ..."
(Ew. Jana 10:10)
Bóg dzisiaj jeszcze pozwala działać szatanowi, lecz jego czas skraca się coraz bardziej. Nie znaczy, że traci na sile pomimo, że jego dni są policzone. Wręcz przeciwnie, używa coraz doskonalszych metod. Nadal sieje niesprawiedliwość, kłamstwa, wojny, choroby i śmierć.
"... I pojmane zostało zwierzę
a wraz z nim fałszywy prorok, który przed nim czynił cuda,
jakimi zwiodł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia
i oddawali pokłon posągowi jego.
Zostali oni obaj wrzuceni żywcem do jeziora ognistego,
gorejącego siarką ..."
(Obj. Św. Jana 19:20)
Ten werset w Objawieniu pokrywa się ze Starym Testamentem:
"...Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę
deszcz siarki i ognia, sam Pan z Nieba ..."
(1 Mojżesz: 19:24)
Inny werset:
"... Potem na dźwięk zuchwałych słów,
które wypowiedział róg, spojrzałem i widziałem
jak zwierzę zostało zabite, jego ciało zniszczone
i wrzucone do ognia na spalenie ..."
(Księga Dawida7:11)
Święty Jan ujrzał w swojej wizji Boski Tron a na nim
siedzącego Boga w otoczeniu aniołów. Odezwały się głosy,
- któryż jest sprawiedliwy i gotowy by odczytać księgę żywota.
Tylko sprawiedliwy mógł zerwać pieczęcie.
"... I nikt w niebie ani na ziemi ani pod ziemią
nie mógł otworzyć księgi ani do niej wejrzeć ..."
(Obj. Św, Jana 5:3)
"... A jeden ze starców rzecze do mnie.
Nie płacz. Zwycięży lew z pokolenia Judy, korzeń Dawidowy
i może otworzyć księgę i zerwać siedem pieczęci ..."
(Obj. Św. Jana 5:5)
Stary Testament:
"... Szczenię lwie, Juda, syn mój z łupu,
synu mój się podniosłeś,
czai się lew i lwica, któż go spłoszy ?
Nie oddali się berło od Judy
ani buława od nóg jego.
Aż przyjdzie władza jego
i jemu będą posłuszne narody ..."
(1Mojż. 49:9-10)
Więc tylko Jezus był gotowy otworzyć księgę.
A kiedy pieczęcie były zdjęte ukazały się przepowiednie.
Było ich siedem:
1. Plagi.
2. Trzęsienia ziemi.
3. Potężne sztormy.
4. Ogień.
5. Głód.
6. Sztorm meteorów.
7. Brak pitnej wody i wiele innych...
A co na temat Apokalipsy mówił Nostradamus?
Czy trafnie przepowiedział?
Dużo ludzi wierzy, że zapowiedział Rewolucję Francuską i dyktaturę Hitlera.
"... Rok 1999, siódmy z miesięcy
z nieba zstąpi potężny król.
Powstanie król siejący postrach.
Mars rządził będzie wtedy dla dobrej sprawy ..."
Nostradamus zapowiedział pojawienie się antychrysta.
Liczba 1999 - odwrócone 666.
Również E. Cayce przepowiedział zagładę świata i przyjście Chrystusa na rok 1998.
Przepowiednie Jezusa mówią jednak inaczej:
"... Nie wasza to rzecz znać czasy i chwilę,
które Ojciec w mocy swojej ustanowił..."
(Mat:24:30)
"... Syn człowieczy przyjdzie w godzinie,
w której się nie domyślacie ..."
(Mat:24:44)
"... Jak złodziej w nocy ..."
(I Tes.5:2)(Apok. 16:15)
Tak, że wyznaczanie dokładnej daty końca naszych czasów może dla
wszystkich proroków okazać się fiaskiem. Już niejedna data nie wypełniła się.
Wszystkie wielkie religie ciągle oczekują przyjścia Mesjasza. W zależności od
wiary oczekują na Chrystusa, Buddhę, Quetzalcoetla, Krisznę, Mahometa...
Co jakiś czas obiega świat sensacyjna wiadomość o pojawieniu się ciekawej i zagadkowej postaci. Widziano już Jezusa, Maitreyę, pojawia się wiele samozwańczych "Jezusów" i innych wcieleń? Są tacy, którzy największych zmian na Ziemi dopatrują się w UFO.
Ale i są też tacy, którzy postać Lucyfera postrzegają jako dobrego
i potrzebnego towarzysza, który przyniósł ludzkości wiedzę i moc.
Znany ruch Loża Masońska o sekretnym podłożu okultystycznym ma na
celu zjednoczyć świat, w przeciwieństwie do Jezusa, który dbał o ducha
człowieka a nie o dobra materialne. Masoni działają w światowym systemie
bankowym i w różnych organizacjach o międzynarodowych wpływach.
Adam Weiheupt
- prof. prawa kanonicznego w roku 1776 w Ingolstadt założył tajne lucyferyczne stowarzyszenie Iluminacii (oświeceni), do którego mieli wstęp tylko najbardziej wtajemniczeni.
Trwa ciągłe nieporozumienie, nazwa Iluminaci - oświeceni, w tym przypadku
nawiązuje do sekretnych nauk Lucyfera, od jego nazwy - niosący światło.
Zaawansowani luminarze utrzymują kontakty z demonami, są przeświadczeni,
że są to istoty wyższe. Iluminatom przyświeca jeden cel - wprowadzić w życie
plan - Utworzenie Nowego Porządku Świata. Przywódcy Iluminatów przekonywali
przywódców chrześcijańskich, że są chrześcijańską organizacją ale zmierzają
do zjednoczenia świata pod jednym wodzem, rzekomo ma to być Chrystus.
Iluminaci zyskali potężne wpływy w Europie, przyczynili się do krzewienia globalizmu.
Ich zasługą było rozpętanie Rewolucji Francuskiej, Następnie ich działalność rozszerzyła się na Amerykę. Dziś niemal każdy prezydent USA jest członkiem sekretnego stowarzyszenia.
Masoni uważają, że człowiek może stać się Bogiem przez iluminację,
znaczy kolejne wtajemniczenie. Niestety ich wyższe stopnie wtajemniczenia
wymagają krwawej ofiary - przysięgi, która zarazem jest tajemnicą ich bractwa.
"... Istnieją niebieskie stopnie
ale są zewnętrznym działaniem świątyni.
Nowicjuszowi ujawnia się część symboli
lecz wprowadza się go w specjalny błąd
poprzez ich fałszywą interpretację.
Nie jest naszym zamiarem aby je pojął.
Zmierzamy do tego aby sądził , że pojął.
Prawdziwe wyjaśnienie tych symboli jest zarezerwowane
dla adeptów wyższego stopnia.
(Albert Pike)
Albert Pike
- słynny mason znany jako satanista, ur. w roku 1809, był masonem 33 stopnia i
czołowym liderem Ku Klu Klan. Pike uchodził za geniusza. Posługiwał się dobrze 16 językami. Interesował się filozofią, okultyzmem, poezją, filantropią i był żołnierzem. Znany
był z tego, że kontaktował się z Lucyferem. Był wielkim mistrzem lucyferycznej grupy znanej pod nazwą "Order of the Palladium" - Najwyższy Konsul Mądrości. Zmarł w roku 1891.
Znane jest w USA i Kanadzie ugrupowanie: Delta-Kappa-Epsilon (D-K-E),
działa w grupach studenckich. Najstarsza sekretna organizacja - bractwo założone
w Yale College w roku 1844. Z organizacji D-K-E wyszło wielu znanych
polityków, sędziów, biznesmenów i innych liderów. Prezydenci:
1. 19th President, Rutherford B. Hayes
2. 26th President, Theodore Roosevelt,
3. 38th President, Gerald R. Ford,
4.. 41st President, George H. W. Bush,
5.. 43rd President, George W. Bush,
Skupia coraz więcej młodych ludzi, w większości nie zdają sobie sprawy z jej prawdziwej działalności. Młodzi ludzie są wciągani w struktury DKE głównie w celach rozrywkowych.
Częste i eleganckie przyjęcia, obiecanki na dobrą przyszłość i życie w luksusie a młodzieży się to podoba. W ostatnie wakacje poproszono mnie do szpitala abym pomogła młodemu studentowi po ciężkim wypadku - był już od 2-ch miesięcy w stanie wegetatywnym. Miałam okazję przez 4 miesiące poznać nieco bliżej członków i zwyczaje tej organizacji na terenie Universytetu British Columbia w Vancouver. Okazało się, że poszkodowany był jej członkiem.
Ameryka ma urzeczywistnić nowy porządek świata, pierwszy globalny system religijno-ekonomiczno-polityczny, który ma objąć całą ziemię a USA ma stanąć na jego czele. Symbol przedstawiający tą misję masonów widnieje na odwrocie banknotu 1-dolarowego, piramida
z wszechwidzącym okiem, egipskiego Boga. Roosvelt był masonem 33 stopnia i za jego rządów powstała ta słynna 1-dolarówka. Oko Ozyrysa - symbol, który był używany w religijnych misteriach. Odcięcie górnego pionu mówi, że ten system jest jeszcze
nie kompletny ale kiedy zapanuje reżim antychrysta piramida będzie kompletna.
Wszechwidzące oko - u masonów znaczy złowieszcze oko Wielkiego Brata.
Światowa elita masonów chce wprowadzić swój plan do 2025 roku. Dużo
informacji na ten temat przedstawił w swoich książkach David Icke (LINK!).
Jak widać ludzkość mierzy się dzisiaj z niełatwymi zdarzeniami, ukryte w gąszczu
wydarzeń, nie łatwe do rozpoznania przez przeciętnego mieszkańca ziemi. Oświecenie,
na które wyczekuje tyle ludzi może okazać się też wielką pułapką. Plany masonów - aby przez nowe ruchy religijne i duchowe wciągnąć jak największą ilość nieświadomych
ludzi i poprowadzić w zupełnie innym kierunku. Sekretne wtajemniczenia, które
całkowicie podporządkowują nowym prawom i oddalają od prawdziwej drogi.
Zapowiedziane jest przez Biblię drugie przyjście Chrystusa ale zapowiedziane jest też przyjście antychrysta. Potrzebna będzie wielka mądrość by umieć odróżnić prawdziwego Chrystusa. Nikt nie wie w jakiej postaci będą obaj? Czy fałszywy czy prawdziwy ludzie oczekują, że zostaną ukryci pod postacią ludzką. Mówi się, że fałszywy Chrystus będzie zdemonizowanym człowiekiem. Znany jest fakt, że demony posługują się ludźmi. Mają nad nimi kontrolę. Wiadomo też, że fałszywy Chrystus będzie wyglądał i mówił jak prawdziwy Jezus a ludzie tłumnie pójdą za nim. Jego czarowi nie będzie się można oprzeć.
Ale inna przepowiednia mówi,
że prawdziwy Chrystus nie dotknie Ziemi,
pojawi się w obłokach, zgarnie swoje stado i pociągnie za sobą.
Będzie dla świata wielkim zaskoczeniem Jego pojawienie.
"... Przyjdzie jak złodziej w nocy,
gdy mówić będą: pokój i bezpieczeństwo
(1 Tes. 5;2-3)
Ludzie myślą, że Chrystus już jest na Ziemi, wiele osób
się z nim utożsamia, ale w swoim czasie przeżyją szok.
Ważną rzeczą jest żyć w zgodzie z naukami Jezusa, przestrzegać Boskich
Praw. Od najdawniejszych czasów Bóg troszczył się o swój lud. Wszyscy ci,
którzy żywią do niego w swoich sercach prawdziwą miłość doświadczą jego miłości.
Ziemia nękana jest wielkim naturalnymi klęskami: huragany, katastroficzne
tsunami, zabierające w ciągu paru minut niewiarygodną ilość istnień, trzęsienia
ziemi, susze, pożary, głód, padają śniegi tam, gdzie ich nie było. Zmienia się
klimat, następuje znaczne ocieplenie a do tego świat prowadzi ciągłe wojny.
Czyżby była to nasza godzina próby?
Wszystkie te plagi zapowiedziała Biblia,
mają oznaczać koniec czasów.
Na świecie widać wyraźnie dwie grupy ludzi, niby
żyją razem a jednak ich działania są odmienne.
Prawo Boże zajmuje główne miejsce, nie jest przypadkiem,
a w nim znajdują się przykazania. Człowiek musi je wypełniać.
"... Jeśli ktoś nie słyszy,
niechaj posłyszy.
Jeśli ktoś przeznaczony jest do niewoli,
do niewoli pójdzie, jeśli ktoś zabija mieczem,
musi sam zginąć od miecza.
Tu się okaże wytrwanie i wiara świętych ..."
(Apok. 13:11-10)