ZAGADNIENIA MP (opracowanie) synteza 2 0

  1. problem egzystencji u Przybyszewskiego

  2. glosy pozytywizmu w MP.

  3. Rozrachunki z romantyzmem,

  4. Ethos rycerza w Urodzie życia Żeromskiego.

  5. Postaci kobiece w Próchnie

  6. Mity w Na srebrnym globie

  7. Kryzys antropologiczny lat 90 XIX wieku. omówić na wybranym bohaterze literackim

  8. Historia maniaków (absurd, groteska)

  9. Zakopiański folklor u modernistów.

  10. Porównanie "Oziminy" i "Wesela".

  11. Nietcheanizm w poezji L. Staffa

  12. Miasto w literaturze modernizmu;

  13. Miriam jako propagator literatury europejskiej (Maeterlincka)

  14. Studium choroby na wybranym przykładzie.

  15. Autonomiczność sztuki w wypowiedziach krytyków.

  16. Pałuba a konwencja naturalistyczna

  17. koncepcja nietzscheańska w "Snach o potędze" Staffa

  18. artysta młodopolski kontra kultura masowa - na wybranym przykładzie literackim

  19. Kryzys słowa w prozie XIX i XXw

  20. Struktura narracyjna i fabularna w R.a.

  21. Rozrachunki inteligenckie mp lat 90 XIX wieku

  22. Struktura narracyjna i fabularna w Pałubie :D

  23. O czytaniu Biblii w Młodej Polsce - omów problem na wybranych przykładach.

  24. Przemiany/reformy w teatrze na przełomie XIX i XX wieku.

  25. Metafizyczna koncepcja człowieka w "Requiem aeternam".

  26. "Przygody Sindbada żeglarza" jako baśń filozoficzna.

  27. Groteska lingwistyczna (coś o Rosji podpowiadała, ale niewiele mi to dało; jak się objawiała itd.)

  28. Refleksje o lit. w Pałubie (chodziło jej, żeby to jakoś nazwać - nie naukowość, ale coś tam związane z intelektem, już nie pamiętam :P)

  29. Odnieść wzór tożsamości, osobowości przedstawiony w Biesach Komornickiej M. do epoki

  30. Postawy religijne w epoce (na wybranych przykładach).

  31. Pozytywistyczne reminescencje w prozie MP.

  32. Sylwetka odbiorcy w Pałubie Irzykowskiego.

  33. Młoda Polska i modernizm - zbieżność czy tożsamość pojęć?

  34. Kosmogeniczna koncepcja świata w Requiem aeternam

  35. Symbolizm w prozie

  36. Teatr totalny wg Wyspiańskiego

  37. Ekspresjonizm

  38. Groby i mogiły u Żeromskiego (?)

  39. smierćdoąbrowskiego jako powieść o schyłkowcu

  40. rola muzyki i rekwizytów w dramacie symbolicznym

  41. symbolizm rosyjski u Leśmiana

  42. impresjonizm

  43. Śmierć jako powieść o wieku nerwowym

  44. typologia pokoleń młodopolskich (daty, autorzy, kiedy urodzeni kiedy debiuty etc)

  45. Pałuba jako powieść autotematyczną

  46. Baśń w literaturze młodej polski

  47. teksty likwidacyjne epoki

  1. problem egzystencji u Przybyszewskiego

W przypadku Przybyszewskiego nie sposób rozmawiać o problemie egzystencji w jego twórczości, nie poruszając samej biografii pisarza. Urodzony w 1868 r. (należący do 1. Pokolenia MP) Stanisław Przybyszewski był bardzo specyficzną – delikatnie rzecz ujmując - postacią, a jego dzieła wzbudzały zachwyt młodego pokolenia. Inaczej było w przypadku tych starszych (pozytywistów, ludzi, którzy wyrośli na tych ideałach), które potępiały wypociny Stacha.

Tak czy owak po Przybyszewskim pozostały nie tylko jego utwory, lecz przede wszystkim „legenda” tej postaci, która w mojej opinii [a macie się mnie słuchać, bo dobrze gadam – przyp. aut.] jest niezwykle ciekawa. Stachu był skandalistą i dekadentą (innymi słowy uważał, że świat zmierza ku upadkowi), a do tego alkoholikiem, narkomanem, satanistą i ruchaczem (czyt. seksoholikiem). Przez wielu określany był mianem kabotyna, czyli osoby, która imponuje zgrywaniem się – jest słabym artystą, tandeciarzem. Wracając do seksu, życie „miłosne” Przybyszewskiego starczyłoby na opisanie niejednego romansidła – w sumie nie wiadomo ile miał kobiet (pewno w chuj), ale 4 są szczególnie znane. Z trzema pierwszymi miał dzieci, a czwartą... odbił Janowi Kasprowiczowi, skurwysyn. Co ciekawe pierwsza z ww. kobiet popełniła samobójstwo, będąc w ciąży (sic!), a drugą zastrzelił „młody wielbiciel”.

Zdania krytyków nt. samego Przybyszewskiego są różne. Sam prof. Kazimierz Wyka odciął się od wypowiedzi tych, którzy twierdzili, że „Przybyszewski był zjawiskiem niepoważnym”. A był? Oto jest pytanie. Może był, bo pisał też po niemiecku i tłumaczył z tego języka (szatana) na polski…

Obraz życia Przybyszewskiego doskonale widać w jego utworach, gdzie pisał, że tradycyjną wartością moralną jest monogamia. Oskarżany o demoralizację, pokazywał w swych dziełach jakie skutki powoduje dążenie do szczęścia za wszelką cenę. W utworach Przybyszewskiego jak w krzywym zwierciadle odbijają się najbardziej skrajne tendencje ówczesnej epoki: mistyka płci i religijna seksualność, patos życia i cierpienia, spleen i wstręt do pospolitej egzystencji, ekstazy i histerie, stany gorączkowe i delirietremens. Człowiek trzeźwy jest nudny. Rozum jest też nudny, ponieważ posiada zasady i granice, o które się ciągle obija. - zgodnie z tą zasadą w twórczości Przybyszewskiego pojawiają się głównie bohaterowie zdegenerowani, z wątpliwą moralnością, popędem zniszczenia itp.

Homo Sapiens – Stachu polemizuje tutaj z nietcheańską teorią nadczłowieka, twierdząc, że Nietzche w istocie nie mówił o homo sapiens, lecz o „homo bestii”. Według Przybyszewskiego nietzscheański „nadczłowiek” dąży do udoskonalenia zmysłowych, „zwierzęcych” cech człowieka. Ideałem jest taki „nadczłowiek”, który doskonali się i wyrasta ponad przeciętność w wyniku przezwyciężenia mózgu i zbliżania się do poznania tajemnic duszy. Główny bohater, Eryk Falk, jest tym nadczłowiekiem, który jest opanowany przez strach przed ujawnieniem zdrady żonie. Wg poglądów Przybyszewskiego, nie miał on wpływu na swoje czyny, którymi kieruje "natura", to ponosi za nie odpowiedzialność. Musi zginąć z powodu sumienia i nadmiaru świadomości.

Przybyszewski w Homo sapiens bezpośrednio nawiązuje do teorii nadczłowieka Nietzschego, pisząc: „Aha, Nietzsche…, ha, ha! Nietzsche… Biedny pan profesor chciał wytworzyć nadczłowieka, ale to biedactwo musiałoby już na drugi dzień zdechnąć z nadmiaru sumienia i świadomości” [ 6 ]. Eryk Falk nie zdawał sobie sprawy z tego, że jest owym nietzscheańskim nadczłowiekiem, pogrążonym w wyrzutach sumienia, stając się „wpółobłąkany”. [ 7 ]

Podobny obraz nietzscheańskiego nadczłowieka przedstawia Requiem aeternam, poemat napisany prozą, którego głównym założeniem było przedstawienie świata, kierowanego przez libido, potężny praelement, który tkwi u podstaw wszelkiego bytu. Główny bohater, „schyłkowiec” i „dekadent”, jest nadczłowiekiem, który określa siebie mianem Absolutu: „Ja Bóg” [ 8 ], „Ja, władca bytu, Ja, w którym i przez którego wszystko istnieje” [ 9 ]. Bohater ten prowadzi monolog, jest niespokojny, rozdrażniony, wyraźnie przeżywa kryzys wewnętrzny. Jest to niewątpliwie, podobnie jak w przypadku Falka – człowiek chory psychicznie, którym miotają skrajnie różne uczucia: od uczuć sielankowych, kiedy wspomina rodzinne strony, do brutalnych i drastycznych. Kontrast ten warto przedstawić, powołując się na wybrane fragmenty. Łagodność i sielankowość przedstawia fragment: „A siła wiecznych przemian i rozrodów ukochała duszę. Siliła ją karmnym mlekiem swej piersi, była dla niej tętnicą, przez którą krew wszechbytu silną fala się przelewała, tysiącem spójni przywiązała ją do wszechłona matki” [ 10 ]. Z kolei brutalność i cierpienie widzimy w innym fragmencie: „I coraz silniej i dokładniej czułem trupie ręce: jak długie kleszcze wysuwały się z jakiejś nory ku mnie, objęły mnie żelaznymi obcęgami i poczęły mnie targać, szarpać, rwać – ciało moje to się poddawało, to znowu gwałtownie opierało” [ 11 ]. Przedstawione fragmenty, podobnie jak w Homo sapiens, obrazują obłąkanie nadczłowieka, który przedstawia się jako typ wewnętrznie samotny, rozdarty, nieszczęśliwy. Jest to typ dekadenta, który pragnie zaznać szczęścia, ale zagubiony i przerażony tym, co dostrzega, nie odnajduje dla siebie ratunku i uwolnienia od obłąkanych myśli.

Requiem aeternam - manifest panseksualistycznych poglądów Przybyszewskiego. Na pierwszych stronach utworu Przybyszewski wyłożył swoją własną kosmogonię, według której popęd płciowy jest tym potężnym praelementem, który tkwi u podstawy wszelkiego bytu, a mózg i dusza są wynikami kolejnych stadiów rozwoju ewolucyjnego tego popędu. U współczesnych, „degeneratów” nadmiernie rozwinięty mózg zabija popęd płciowy, co skazuje ich na nieuchronną zagładę. Utwór ma formę przedśmiertnego monologu wewnętrznego anonimowego bohatera, który jest właśnie typowym przedstawicielem takich „schyłkowców”.

Wigilie (1893) – zbudowane w formie monologu wewnętrznego gł. bohatera (malarza); przeżycia bohatera po rozstaniu z ukochaną; pod koniec utworu dowiadujemy się, że bohater wyczuł, iż ukochaną i jego przyjaciela łączy nieujawnione zresztą dotychczas uczucie miłosne.

  1. glosy pozytywizmu w MP.

„Ja bym powiedziała np. o tym, że kategorie pozytywistyczne, takie jak determinizm i inne gówienka zaczęli przykładać do jednostek zamiast do ogółu... że np. cierpiały jednostki wybitne, były najsłabsze i je wybijali....ale z drugiej strony były najwrażliwsze i genialnee.... Romantyzm też jest dobry, jako odejscie od scjentyzmu, ale w sumie nigdy od niego nie odeszli, tylko przetworzyli te kategorie na swoje potrzeby” – rzekł Staniaszczyk.

Wzrasta rola naturalistów (Adolf Dygasiński), ukazują się czasopisma popularyzujące nowe tendencje, wzrasta rola Krakowa jako centrum kulturowego kraju, to on staje się kolebką i centrum Młodej Polski. Młodzi inteligenci, studenci uniwersytetu, szkoły Sztuk Pięknych interesowali się nowinkami z Europy zachodniej. Bez językowych barier (językami wykładowymi był niemiecki i francuski), zapoznawali się z najnowszymi filozofiami (Schopenhauer, Nietzsche, Bergson), poglądami społecznymi i literackimi.

Obok fizjologicznej koncepcja człowieka głoszonej przez naturalizm rodzą się impresjonizm, ekspresjonizm, symbolizm. Wzrasta krytyka filisterstwa, czego późniejszym ukoronowaniem jest w literaturze tragifarsa kołtuńska Gabrieli Zapolskiej pt. "Moralność pani Dulskiej". Inteligencja i artyści polscy, głownie krakowscy zaczynają krytykować pozytywistyczną wizję świata, głosić nowe przekonania.

W Polsce odnotowywano raczej lęk przed końcem stulecia i kryzys wartości związany z upadkiem zaufania do filozofii pozytywistycznej. Płynący stąd pesymizm, brak wiary w sens istnienia oraz przeciwstawianie się powszechnym ideałom życiowym i wszelkim normom (społecznym, obyczajowym i estetycznym) określano mianem dekadentyzmu. Postawa dekadencka charakteryzowała się poczuciem braku idei, niezdolności do czynu, starości duchowej. W liryce dekadenckiej odnotować można nagromadzenie takich motywów, jak melancholia, smutek, pustka, bezruch, zniszczenie oraz śmierć.

  1. Rozrachunki z romantyzmem

KTO KRYTYKOWAŁ ROMANTYZM?

PODSUMOWANIE:

Nie można powiedzieć w żadnym razie, patrząc na dzieła literatury Młodej Polski, by były one wtórne i pisane na zasadzie kopii romantyzmu. Zachowują one wewnętrzną pełnię i odrębność, jednak romantyczny kontekst może znakomicie poszerzyć ich sposób odczytywania. Pokazuje to też to, jak polska literatura korzysta z minionych dokonań i pozwala wierzyć, że pisarze w danym sobie czasie działali zgodnie z prawdą, skoro można z nich czerpać i wiele lat po ich śmierci, już w innych realiach i kontekstach.

Romantycy ponoszą klęskę, bo utożsamiali poezję z naturą, klęska hrabiego Henryka jest klęską nie tylko poety i romantycznego marzyciela, ale zarazem romantycznego kochanka i rycerza. W modernizmie podobnego typu rozprawę, tyle że z dekadentyzmem podjął Wacław Berent, który opisał nieproduktywnych, znudzonych sobą i światem- poetę, aktora, muzyka, dramaturga, w ogóle artystów, którzy hołdując zasadzie „ sztuki dla sztuki” wyjaławiają się wewnętrznie nic nie tworząc. ( Próchno)

Zarówno więc w romantyzmie jak i modernizmie idea okazała się niemożliwa do zrealizowania, odtworzenia w życiu, gdyż próby te pociągnęły za sobą dekonstrukcję.

  1. Ethos rycerza w Urodzie życia Żeromskiego.

Etos rycerski – zespół wartości i zasad, wykształconych w kręgu średniowiecznej kultury rycerskiej, którymi powinien charakteryzować się idealny wojownik - w życiu i na wojnie. Pojęciu kodu lub etosu rycerskiego oraz tzw. cnót rycerskich stało się silnym składnikiem mentalności klas wyższych późnośredniowiecznych i nowożytnych społeczeństw europejskich.

Przed epoką Młodej Polski rzadko kiedy podejmowano się oceny powstania styczniowego. Można tu wspomnieć jedynie Sen grobów Asnyka oraz Omyłkę Prusa z 1883 roku. Powieści, które pojawiają się po 1905 roku paradoksalnie dokonują rozrachunku powstania styczniowego, ale takiego rozrachunku, w którym gloryfikuje się idee walki za niepodległość. Powieści te antycypując atmosferę, która potem będzie współtworzyła myśl i świadomość I wojny światowej, gloryfikują idee bohaterstwa, walki, wracają do etosu rycerskiego.

Nie inaczej jest w przypadku powieści z 1912 roku, w której głównym bohaterem jest Piotr Rozłucki - oficer Armii Carskiej - syn uczestnika Powstania Styczniowego. Po śmierci ojca wychowywany byl przez wuja - rosyjskiego generala. Ukonczyl z wyróznieniami szkole oficerska. Wydawalobysie, ze Rozluckispelnilpokladane w nim nadzieje i przyjal wzorce kultury rosyjskiej, wyrzekajacsiepolskosci. Jednak tak nie bylo. Pamiec ojca i duma narodowa nie zostaly uśpione. Bohater musi się opowiedzieć za "ponurą polskością" (obowiązki patriotyczne) a urodą życia (miłość, szczęście własne).

Nadrzędnym problemem Urody życia jest sprawa narodowa. Stanowi ona oś, wokół której rozwijają się inne wątki, epizody, kwestie. Piotr Rozłucki, z pochodzenia Polak, syn znanego z Ech leśnych bohaterskiego powstańca kapitana „Rymwida” – Jana Rozłuckiego, wbrew ostatniej woli ojca niemal całkowicie zruszczony, wychowany i wykształcony w rosyjskiej szkole kadetów i petersburskiej artyleryjskiej szkole wyższej, którą kończy z celującymi ocenami, zostaje skierowany na służbę zawodową do prowincjonalnego miasta w „przywiślańskim kraju”. Zetknięcie z polską rzeczywistością – jakże inną niż nauczano w szkołach – staje się dla młodego oficera, prawie Rosjanina, źródłem wewnętrznego niepokoju, który przeradza się w zamęt.

Piotr to nie tylko znakomicie wyszkolony żołnierz. Jego wyobraźnia jest żywa, jego uczucia trudne do opanowania. Dostrzega urok polskiego krajobrazu, zachwyca się polską pieśnią, choć przemawia ona doń tylko dźwiękami, poznaje polską część swej rodziny, oczyma przybysza ogląda życie Polaków na wsi (Ciernie) i w mieście (stancja uczniowska), odwiedza zapomnianą przydrożną mogiłę ojca – powstańca i dowiaduje się o okolicznościach jego tragicznej śmierci. Wsłuchuje się w język, którego stów zrazu nie rozumie, ale szybko się uczy i wkrótce nie tylko mówi po polsku, ale także czyta utwory wielkich romantyków. Drzemiąca w nim, początkowo utajona, ale istniejąca w genach polskość staje się coraz silniejsza, coraz bardziej komplikuje jego proste życie rosyjskiego oficera. Jakby dla przeciwwagi w tym samym czasie rozwija się miłość Piotra i Tatiany – córki rosyjskiego generała, poznanej po przyjeździe do gubernialnego miasta. Bliski związek z Tatianą opóźnia i utrudnia wędrówkę Piotra ku polskości. Próby pogodzenia tych dwu spraw nie są możliwe. Powstają spięcia, zagmatwane sytuacje, wreszcie romans kończy się tragiczną śmiercią generałówny.

Niebawem Piotr zrzuca rosyjski mundur, rozpoczyna tułaczkę po krańcach świata w poszukiwaniu sposobu na uratowanie nowo pokochanej ojczyzny. Wreszcie buduje aeroplan, który ma być „niszczycielem państw i oswobodzicielem uciśnionego człowieka”,wielkim symbolicznym dziełem zmieniającym rzeczywistość. Lot kończy się katastrofą. Ale w czytelniku pozostaje świadomość, że romantyczna maksyma Byrona: „Walka o wolność, xgdy się raz zaczyna, z ojca krwią spada dziedzictwem na syna” zawiera głęboką prawdę i znajduje w utworze spełnienie. Powieść prezentuje optymistyczną wiarę w zwycięską żywotność polskości. Dowodem tego nie tylko duchowa przemiana Piotra, ale różne formy walki z zaborczą mocą. Oczywiście, nie jest to walka z bronią w ręku – powstanie styczniowe zbyt wyniszczyło naród, lecz nie wykorzeniło przekonań o polskiej odrębności. Polacy wszelkimi sposobami unikają rusyfikacji, bronią się przed nią, próbują przetrwać. Przykładem może być grupa uczniów gimnazjum, tzw. „Kozdrojownia”. Chłopcy czytają utwory zakazane przez carskie władze, organizują w konspiracji spotkania, na których recytują wiersze polskich romantyków, zapoznają się z rozprawami filozoficznymi i socjologicznymi, gromadzą tajne biblioteczki z książkami pozostającymi na carskim indeksie.

Autor w tej ksiazce pokazuje dramat mlodych ludzi, którzy poddawani sa procesowi wynarodowienia. Ksiazka jest glosem w dyskusji na temat sensu patriotyzmu. Bogate tlo obyczajowe.

  1. Postaci kobiece w Próchnie

5., to na pewno chodzi o Zosię Borowską, o matkę Borowskiego i może o siostrę Hertensteina, czy jak to tam się pisze... Ale nie wiem, co one zrobiły, jest chyba artykuł o tym

Obraz kobiecości wyłaniający się z Próchna wyznaczany jest przez skrajności: z jednej strony kobieta widziana jest tutaj jako Madonna, święta, pośredniczka miedzy człowiekiem a Absolutem; ze strony drugiej – jako Salome-modliszka-wampir wciela najciemniejsze instynkty ludzkości.

W powieści kobiety nigdy ze sobą nie rozmawiają – są właściwie funkcjami pragnień i wyobrażeń mężczyzn. Zosia np. tak długo będzie wampirem, jak długo w tej roli będzie chciał ją widzieć jej mąż.

Kobiety przedstawiane są z wyglądu (Zosia – ładna, Yvetta – brzydka), natomiast mężczyźni – z ducha i intelektu, prawie w ogóle – z wyglądu.

Schemat obrazowania kobiet:

a. włosy długie:

-> Zosia-niewiniątko – złota fala;

->Yvetta-wamp – brunetka;

-> niezwykła Hilda – kolor mahoniowy;

b. przepastne oczy;

c. uśmiech, w którym objawia się dusza – wzgardliwy i lubieżny lub zagadkowy i romantyczny;

d. ręce: połyskliwe, długie i białe jak śnieg.

Obdarzone magiczną siłą włosy, oczy i usta zyskują rangę symbolicznych znaków kobiecości, które w symbolice marzenia sennego pojawiają się jako znaki seksualne.

  1. Mity w Na srebrnym globie

Mit idealnego społeczenstwa, zamiast tego pokolenia ludzi na księzycu skarlałe moralnie i fizycznie,

mit Biblii - selenauci dopasowywali Biblię do swojego zycia, czytali ją tak, jakby była o nich,

mit zwycięzcy - mimo, że Marek nie był zwycięzcą, selenici dopasowywali wszystko do tego, aby jednak nim był.. .a on pojawił się na księzycu przypadkiem..

wniosek: mity upadają

  1. Kryzys antropologiczny lat 90 XIX wieku. omówić na wybranym bohaterze literackim

Kryzys antropologiczny - najlepiej na podstawie bohatera 'Śmierci' Dąbrowskiego

  1. Historia maniaków (absurd, groteska)

  1. Zakopiański folklor u modernistów.

Do Tetmajer - np. na SKalnym Podhalu i Kasprowicz chyba też pisze trochę o Zakopanem

  1. Porównanie "Oziminy" i "Wesela".

  1. Nietcheanizm w poezji L. Staffa

NP. Leopold Staff – „Kowal”

Podmiot liryczny dąży do doskonałości kształtując swój charakter. Kowal ma w sobie siłę i apolińską radość tworzenia. Cechy własnej osobowości przekształca w jednostkę silną pozbawioną jakichkolwiek wad czy słabości. Nie dopuszcza słabości i niemocy. W razie niepowodzenia jest gotów rozbić w pył własne serce, by nie zostało one skażone niemocą.

Staff przyjmuje tu etykę chrześcijańską i jednocześnie odrzuca wszystko, co w nią godzi, np.: pogardę dla litości, altruizm, moralny relatywizm. Tym samym dobro i zło są pojęciami absolutnymi w rozumieniu chrześcijańskim. Nadczłowieczeństwo w rozumieniu Staffa nie polega na odejściu od wartości chrześcijańskich (tym różni się od Nietzschego), ale właśnie na dążeniu do wykształcenia w sobie najwspanialszych, ponadczasowych wartości etycznych. Dzieje się to wyłącznie przez pracę i ogromny wysiłek. Tym samym zaprzecza Staff wszelkiej bierności i upadkowi ducha. Oczywiście obraz kowala podczas pracy jest symboliczno-alegoryczny, gdyż od razu kojarzy się z trudem, wysiłkiem, znojem, siłą fizyczną i działaniem. W wierszu pojawia się nuta heroizmu, aktywności i walki, która podkreślona jest użyciem czasowników nacechowanych dynamicznie („ciskam”, „walę”, „rozbijam”) i przymiotników dość sugestywnie wskazujących cele takich działań („serce mężne”, „hartowne”, „dumne”, „silne”). Artysta jest dla Staffa również tytanem pracy, pracy nad sobą i swoją poezją, wierzy w potęgę marzeń. Stąd tytuł całego tomu.

  1. Miasto w literaturze modernizmu

Każda z epok literackich ma sytuacje, powód, wokół którego tworzy. Romantycy mieli dajmy na to to nieszczęsne powstanie listopadowe. Reprezentanci młodej polski nie mają jednoznacznej sytuacji historycznej wokół której tworzą – ważną rzeczą jest zaś rozwój cywiizacyjny, ten „boom” na technikę, który dokonał się na początku XX wieku. Nie ma co ukrywać, że rozwój ten dokonał się przede wszystkim na rozwiniętych terenach państw, tj. w miastach. Rewolucja technologiczna zmienia codzienność mieszkańców i nie zawsze jest okazją do zarobku czy szczęśliwego życia. W miastach często rozwój rozwój przemysłu i mechaniki doprowadza do pewnego rodzaju zniszczenia życia.

Władysław Reymont Ziemia obiecana - W Ziemi obiecanej przedstawiony został naturalistyczny obraz kapitalistycznej Łodzi, w której trwa walka o przetrwanie. W jej krajobrazie dominują fabryki, w których dochodzi do wyzysku ludzi. Łódź w książce to miasto typowo industrialne. Wolny rynek gwałtownie się rozwija i zaczyna brakować miejsca na skrupuły. Jednostkę, która zachowuje sumienie, niszczy się. Miasto porównane zostało tu do drapieżcy, do monstrum, które pożera i którego jednocześnie nie daje się poskromić. Opis ulic jest niezidyndualizowany, pojawiają się różne nazwy ulic. W „Ziemi obiecanej” mamy obraz miasta – potwora i zła cywilizacyjnego. Opisy parku chociażby pokazują, że rosną w nim jakieś rachityczne drzewa, poddane zniszczeniu przez dymy fabryczne. Ta natura Łodzi, a raczej jej skrawki, jest rachityczna i zniszczona, bo nie ma tutaj chucio – duszy. Natomiast przestrzeń wsi, szczególnie lasu (młodopolski las jest przestrzenią odrodzenia narodowego) jest przestrzenią chucio – duszy.

Miasto jest odrażające w opisach Reymonta: błoto, chłód, szarość, zimno, wiatr, brudne rynsztoki (choć czasem są bajecznie kolorowe, gdy fabryki wylewają ścieki z farbami), brud i smród. Nawet enklawy zieleni powoli zamieniają się w obszary „katastrofy ekologicznej”, drzewa umierają, woda w stawikach jest zastała, brudna i śmierdząca, aż dziw bierze, że mogły być kiedyś miejscem schadzek (np. Karola z Zukerową). Łódź ukazana jest także jako miasto kontrastów. Wizja bez kontrastów to utopia. Pisarze skłaniali się ku analizie krytycznej, pojmując miasto jako przestrzeń wrogą, nie sprzyjająca nikomu, wyrażając dysproporcje ekonomiczne, lecz przede wszystkim społeczne. Fortuny upadają i natychmiast rodzą się na ich zgliszczach nowe, ktoś bankrutuje, ktoś inny się na tym wzbogaca. Na każdym kroku bogactwo ociera się o nędzę – pałace milionerów i chatki robotników, bogate powozy i pochody robotników do fabryki. Miasto to jest chaotyczne, zbudowane bez wyraźnego planu. Obok huczących od maszyn fabryk cichutko klekoczą ręczne warsztaty tkackie u „ostatnich uparciuchów”, jakim jest choćby stary Baum. Łódź jest często nazywana miastem-potworem.

Stefan Żeromski Przedwiośnie - W Przedwiośniu mowa jest o Baku. Mieście, w którym trwała rewolucja, mająca przynieść lepszy byt. Pozamykane sklepy, opustoszałe ulice – to krajobraz po zakończeniu krwawo stłumionej rewolucji. W czasie jej trwania Baku wyglądało nie lepiej: dotknięte głodem, brudne i ulice zasłane zabitymi i rannymi. Miasto ukazane zostało tutaj fazowo, począwszy od ukazania jego piękna aż po całkowite zniszczenie. Drugim miastem, w którym przychodzi żyć bohaterowi, jest Warszawa. Cezarego przeraża zwłaszcza dzielnica żydowska, a także ulice Świętojerska, Miła, Gęsia, Nalewki, Franciszkańska. Charakteryzuje je brzydota i ubóstwo. To kolejny dowód na to, że „szklane domy” w Polsce nie istnieją.

  1. Miriam jako propagator literatury europejskiej.

Miriam był redaktorem Chimery, pisma, które promowało literaturę światową, np. hinduską, perską, itd... I napisał monografię o Maurycym Maeterlincku, czyli francusko-belgijskim symboliście, poza tym odkrył na nowo Norwida, 7. lub 8. nr Chimery --> pytała mnie o to

  1. Studium choroby na wybranym przykładzie.

A bohater 'Śmierci' jest schyłkowcem, bo w nic nie wierzy, opisano tam w miarę dokładnie proces utraty wiary przez niego, ponadto, głownym motywem w książce jest nieoczekiwanie śmierć, a umieranie i świadomość człowieka, który umiera była głownym zainteresowaniem lit. lat 90. XIX wieku - czyli lit. o schyłkowcach, czyli to jest, kurwa jego mać, masło maślane

a ostatnie pytanie jest podobne do tego o Śmierci D. jako powieści o schyłkowcu, możesz wymienić tez inne tytuły powieści o wieku nerwowym, wystarczą tytuły, na wykładzie mówiła, że chodzi jej tylko o to, żeby wiedzieć, co jeszcze można do tego zaliczyć...Podawała Bez dogmatu Sienkiewicza, 'Hrabia' Augusta Mankowskiego, 'wiek nerwowy' Leo Belmont

  1. Autonomiczność sztuki w wypowiedziach krytyków.

W każdej epoce ciężko jest przecenić rolę artysty, bez niego przecież nie byłoby sztuki. Tak więc artyści Młodej Polski również odegrali dużą role w tworzeniu dorobku kulturalnego epoki.

Kultywowali oni sztukę jak bóstwo, wyszukiwali w swych utworach głębokiego sensu istnienia, sztuka odgrywała ogromną role w ich życiu. W tym czasie również zaczęto mocniej interesować się osobą artysty, procesami jakim się poddaje kiedy tworzy. Artysta młodopolski był uosobieniem doskonałego wypełniania filozofii epoki: był wybitną jednostką wielbiącą sztukę.

Młodą Polskę jej sztukę i twórców charakteryzował manifest Artura Górskiego pod tytułem "Młoda Polska", który ukazał się w 1898 roku. Stawia on sztukę na pierwszym miejscu jako największą wartość, postuluje o indywidualizmie i szczerości w sztuce. twórcy mieli nawiązywać do Mickiewicza, tradycji literackiej odrzucając przy tym skrajny estetyzm: "...żądamy od naszej sztuki, aby była polską na wskroś polską-bo jeśli straci rodzinność, straci tym samym siłę i wartość, i swoją rację bytu. Ale obok tego powinna być młoda mieć w sobie (...) płomiennego ducha Mickiewicza!"

Stanisław Przybyszewski w artykule "Confiteor" z 1899 roku w apodyktyczny wręcz sposób określa rolę twórcy i sztuki. Artysta miał być charyzmatycznym kapłanem sztuki jedynej Religi duszy. Sztuka przerodziła się w najwyższą absolutną wręcz wartość, którą powinno się oddzielić od moralności i wszelkich ideologii. Artysta miał stać ponad życiem i ponad światem, miał być jednostką wyjątkową: "Pan Panów nie okiełznany żadnymi prawami.". manifest był wyjątkowo prowokacyjny, wywołał ogromny wydźwięk w środowisku związanym z literaturą.

Zenon Przesmycki - w swoich tekstach starał się przekazać program dla elitarnej literatury, która miała służyć nie tylko jednemu pokoleniu. Teksty "Maurycy Maeterlinck", "Walka ze sztuką" wyraźnie wytyczały ścieżki programowe. To właśnie tam zawarty został głośny postulat "sztuka dla sztuki" czy teoria symbolizmu. Manifesty wyznaczały również drogę światopoglądową artysty, mówiły o jego samotności i niedocenianiu przez puste mieszczaństwo. Nie pozwalały one artyście tworzyć wyłącznie dla pieniędzy, aby nie szerzyć w ten sposób miernoty dla prostego ludu. Artyści więc sami skazywali się na biedę i niedocenianie ponieważ nie chcieli tworzyć dla ludzi - tworzyli dla sztuki.

Polemikę z manifestami Przybyszewskiego podejmuje Ludwik Krzywicki w "O sztuce i nie-sztuce" oraz Ignacy Matuszewski w "Sztuce i społeczeństwie". Zarzucali oni Miriadowi brak tolerancji dla innych odmian i kierunków w sztuce. szczególnie potępiali ówczesne nakazy pozostawania w oderwaniu od życia i apatii w jakiej pogrążali się młodopolscy twórcy. Obaj zgodnie twierdzili, że nie mogą oni tego w żaden sposób usprawiedliwiać. Powoływali się za tworzeniem w innej materii i tematyce, pragnęli uznania problematyki historycznej czy politycznej za równorzędny materiał twórczy.

Przybyszewski doczekał się jeszcze jednego przeciwnika, był nim Stanisław Brzozowski. W "Legendzie Młodej Polski" z 1910 opowiada się bardzo surowo o twórcach, którzy uciekali od życia, opierali się jedynie na inteligentach, którzy po pozytywizmie byli wyjątkowo zagubieni. Zarzuca im odrzucenie rzeczywistości i potępia za : "bezdziejową świadomość, dostrzeganie rysów wielkości m.in. Żeromskiego, Kasprowicza, Staffa, Wyspiańskiego". Brzozowski mówi o zagubieniu się twórców i potępia ich za apatię w jakiej się pogrążali.

Twórcy młodopolscy opierając się na tradycji romantycznej starali się tworzyć wzór sztuki, która miała być narzędziem do wypełniania ideowych zadań, które narzuciła na nią sytuacja narodu pod władaniem zaborcy.

Tworzyli model sztuki inspirowany europejskim modernizmem, sztuki autonomicznej. Jako manifest młodopolskiego kultu sztuki uważa się wiersz Kazimierza Przerwy - Tetmajera "Evival'arte". Opiewa on sztukę jako wartość najwyższą i nieprzemijającą, która znacznie trwalsza jest od tych którzy ją tworzą. Utwór jest również wyrazem buntu przeciwko niezrozumieniu artysty przez społeczeństwo, ze szczególnym uwzględnieniem materialistycznego mieszczaństwa.

Każda epoka literacka ma własne filozofie i trendy, które zmieniają się i odchodzą aby zostawić miejsce nowym. Nigdy jednak nie dzieję się tak żeby nowa epoka nie czerpała z dorobku tej poprzedniej. Tak też powstało Dwudziestolecie międzywojenne na podwalinach stworzonych przez Młodą Polskę.

  1. Pałuba a konwencja naturalistyczna\

  1. koncepcja nietzscheańska w "Snach o potędze" Staffa

Koncepcja nietzscheańska - najlepiej omówic na przykladzie wierszydła 'Kowal'

NP. Leopold Staff – „Kowal”

Podmiot liryczny dąży do doskonałości kształtując swój charakter. Kowal ma w sobie siłę i apolińską radość tworzenia. Cechy własnej osobowości przekształca w jednostkę silną pozbawioną jakichkolwiek wad czy słabości. Nie dopuszcza słabości i niemocy. W razie niepowodzenia jest gotów rozbić w pył własne serce, by nie zostało one skażone niemocą.

Staff przyjmuje tu etykę chrześcijańską i jednocześnie odrzuca wszystko, co w nią godzi, np.: pogardę dla litości, altruizm, moralny relatywizm. Tym samym dobro i zło są pojęciami absolutnymi w rozumieniu chrześcijańskim. Nadczłowieczeństwo w rozumieniu Staffa nie polega na odejściu od wartości chrześcijańskich (tym różni się od Nietzschego), ale właśnie na dążeniu do wykształcenia w sobie najwspanialszych, ponadczasowych wartości etycznych. Dzieje się to wyłącznie przez pracę i ogromny wysiłek. Tym samym zaprzecza Staff wszelkiej bierności i upadkowi ducha. Oczywiście obraz kowala podczas pracy jest symboliczno-alegoryczny, gdyż od razu kojarzy się z trudem, wysiłkiem, znojem, siłą fizyczną i działaniem. W wierszu pojawia się nuta heroizmu, aktywności i walki, która podkreślona jest użyciem czasowników nacechowanych dynamicznie („ciskam”, „walę”, „rozbijam”) i przymiotników dość sugestywnie wskazujących cele takich działań („serce mężne”, „hartowne”, „dumne”, „silne”). Artysta jest dla Staffa również tytanem pracy, pracy nad sobą i swoją poezją, wierzy w potęgę marzeń. Stąd tytuł całego tomu.

  1. artysta młodopolski kontra kultura masowa - na wybranym przykładzie literackim

Najlepiej opisane w Próchnie -> artysta nie wie, czy ma być kapłanem, clownem czy błaznem... do tej pory sztuka była czymś wysokim, wartością, a w XIX wieku wszystko zostało zeżarte przez kulturę masową, która jest tandetna i podnieca filistrów i dalej to rozwinac, bo tam jest w koło Macieju o tym samym

Próchno - powieść o artystach.

Wszyscy są świadomi własnej nieproduktywności, przez co cel śmierci staje się jedynym elementem „dziania” w powieści. Pobudki samobójstwa są różne, sąd nad sztuka taki sam. Jelsky zostawia kartkę z napisem „Evival`arte!), wartość sztuki obniża, oceniając artystów jako aktorów życiowych. Herstein również istotę sztuki sprowadza do jednego: aktorstwa. Lekarz Kunicki i malarz Pawluk to sędziowie - przytomni obserwatorzy. Kunicki - świat artystów - zanik normalności psychofizycznej. Pawluk - ocenia trzeźwo - „Bo ja na wszystko u was zły” (to ostrzeżenie uczyniło z P. „nagrobek modernizmu”).

  1. Kryzys słowa w prozie XIX i XXw

Kryzys słowa - wziął się z kryzysu swiatopoglądu, z załamania się optymistycznej wizji scjentystycznej poprzedniego pokolenia, przejawy to np. groteska lingwistyczna... Albo w 'fachowcu' Berenta to jest najlepiej opisane, bohater zmienia się z w miarę ogarniętego mężczyzny w robola, który nie potrafi się wysłowić

Kryzys słowa to groteska, symbolizm, impresjonizm, ekspresjonizm

  1. Struktura narracyjna i fabularna w R.a.

szukaj streszczenia artykułu Gabrieli Matuszek - Nowoczesna Msza załobna - tam jest wiecej na ten temat*

  1. Rozrachunki inteligenckie mp lat 90 XIX wieku

pewnie chodzi o jakąś krytykę inteligencji może o próchno

  1. Struktura narracyjna i fabularna w Pałubie :D

- Zdaniem Wernera narrator Pałuby rezygnował ze wszechwiedzy i to było nowością w powieści Irzykowskiego.

- Narrator jest wszechwiedzący wtedy, gdy potrafi rozstrzygnąć jednoznacznie dowolną z postawionych przez siebie kwestii – tu jest to różnie.

- Irzykowski chciał uświadomić czytelnikowi, że narracja jest technika pisarską.

Nad warstwą samoświadomości postaci nadbudowuje się wyższa – autorskiego komentarza, będącego analizą i demaskacją poczynań postaci, ich uświadomionych motywów i samoreżyserii.

  1. O czytaniu Biblii w Młodej Polsce - omów problem na wybranych przykładach.

    • Hymny Kasprowicza ->DiesIrae z tomu „Ginącemu światu” [Apokalipsa św. Jana]

      • Temat wizji apokaliptycznej Sądu Ostatecznego fascynował modernistów, czego dowodem były katastroficzne wyobrażenia losów istot ludzkich.

      • Kasprowicz w swoim hymnie zaprezentował wizję końca świata i sądu ostatecznego w sposób ekspresjonistyczny.

      • Poeta wyraża swój sprzeciw wobec Boga, który przygląda się zniszczeniu.

    • „Betlejem polskie” Lucjana Rydla

      • Opis narodzin Chrystusa

    • „Na srebrnym globie” Żuławskiego

To Żuławski i jego bohaterowie - oni czytali Biblię, odnosząc treść do siebie

Judasz z Kariotu

Hymny

Bibblia była czytana jako zbiór opowiadań

  1. Przemiany/reformy w teatrze na przełomie XIX i XX wieku.

Teatr totalny Wyspianskiego i Dramat symbolistyczny Przybyszewskiego

Jak pisze Kazimierz Braun "Stosunek Wyspiańskiego do teatru był paradoksalny. Zarazem go demistyfikował i sakralizował. Odrzucał i burzył, a zarazem czynił go centrum "Myśli polskiej" i kosmosu. Pierwszy z ludzi teatru europejskiego obnażał teatr, ukazał pustą i nagą scenę w prologu "Wyzwolenia". Uczestnicząc w realizacji scenicznej tego dramatu, doradzał też, aby akt II zagrano na tle malowanych zastawek użytych w akcie I, ale odwróconych plecami. Ukazał więc kulisy, bebechy, kuchnię teatru. Ale w tym samym utworze nazwał teatr "świątynią sztuki".

S. Wyspiański dostrzegł teatr jako idealne miejsce do syntezy sztuk: poezji, muzyki, gry aktorskiej, malarstwa i dramatu. Był pierwszym reżyserem, który stworzył teatr inscenizacji oparty na dramacie, lecz będący syntetyczną inscenizacją. Wyspiański praktycznie wprowadził jako dramatopisarz, dekorator, reżyser nowy typ widowiska totalnego, które dopiero za sprawą E. Piscatora i L. Schillera zostało zrealizowane w latach 20., określanego jako monumentalny z nowym rodzajem architektury teatru.

  1. Metafizyczna koncepcja człowieka w "Requiem aeternam".

    • „Requiem aeternam” Przybyszewskiego

      1. Bohater (anonim) to nadczłowiek, schyłkowiec i dekadenta

      2. Nadczłowiek to typu wewnętrznie samotny i smutny

        1. Miotają nim skrajne uczucia (od sielanki po brutalizm)

      3. Podstawą bytu jest popęd płciowi, dzięki któremu rozwinął się mózg i dusza. Nadmierny rozwój mózgu i duszy prowadzi do zabicia popędu, co zaś skutkuje unicestwieniem człowieka – śmiercią.

    • SKUTEK: Jesteśmy w dupie, bo dalej rozwijać się nie da!

  2. "Przygody Sindbada żeglarza" jako baśń filozoficzna.

  1. Groteska lingwistyczna (coś o Rosji podpowiadała, ale niewiele mi to dało; jak się objawiała itd.)

Roman Jaworski - historie maniaków lub Ofiara Królewny Lemańskiego

Co to jest groteska, to ogólnie wiesz, a jeśli chodzi o lingwistyczną, to polegała na przesmiewczym stylu, na parodiowaniu, ośmieszaniu itd. np. symbolizmu młodpolskiego. Powiedz jej, że w Historiach maniaków Jaworski opisuje pięknie, ładnie księzyc, który sobie świeci na pięknym niebie i nagle ten piękny księzyc sobie pluje albo robi cos gorszego na miasto - chodzi o pewien rodzaj zgrzytu i deformacji świata... A groteska u Lemańskiego polega na słownictwie, które np. wysmiewa zastój królestwa Króla Ćwieczka, pojawiają się tam różne warianty wyrazu ćwiek albo przewodnik królewicza i wezyra nazywa się Tutkwi... inny przykład do królestwo króla Gwoździka, tam np. gościu nazywa się Kał-Dun i lubi wpierdala

  1. Refleksje o lit. w Pałubie (chodziło jej, żeby to jakoś nazwać - nie naukowość, ale coś tam związane z intelektem, już nie pamiętam :P)

  1. Odnieść wzór tożsamości, osobowości przedstawiony w Biesach Komornickiej M. do epoki

Biesy - też preekspresjonizm albo ekspresjonizm, jeden chuj, w każdym razie, jest to narracja pierwszoosobowa, bohaterka pisze o nieudanej (no bo inaczej by nie napisała przecie) próbie samobójczej, pisze o sobie, że jest poronionym pomysłem albo płodem, nieudanym tworem, chce zachowacindywidualnosc, zyc sama, ale to sie nie udaje, probuje zatem odnaleźć się w gromadzie, ale tego tez nie potrafi zrobic, okazuje sie, ze zebyokreslic swoje ja, nalezyokreslic siebie w stosunku do innych, opisuje takze próby czynienia zła - bezowocne, okazało się, że jest niezdolna do czynienia zła, potem opisuje rozpustne życie seksualne - tu już ma więcej do powiedzenia, rżnie się jak deska w tartaku, z tego, co udało mi się zrozumieć w tym bełkocie... Ogólnie można jeszcze dodać, że Komorncka ocipiała i i w pewnym okresie swojego zycia zaczęła mianowacsie Piotrem Włastem, wydawało jej się, że jest mężczyzną

  1. Postawy religijne w epoce (na wybranych przykładach).

Postawy to albo przykładanie Biblii do swojego życia, albo postawa Nietzschego 'Bóg umarł', albo odwoływanie się do religii Orientu, nirwana i te sprawy. koncepcja w Requiem o początku świata, że pierwsza była chuć, jako zaprzeczenie Księgi Genesis. Hymny Kasprowicza też wyrażają jakąś tam postawę religijnąplus motyw Chrystusa i Lucyfera

  1. Pozytywistyczne reminiscencje w prozie MP.

A Ofiara Królewny jako antyutopia i trylogia Żuławskiego też jako antyutopia? W sensie, że obnażają mechanizmy, jakie wykorzystywano w pozytywizmie i ukazywały, że nie ma szans na ich realizację. Społeczeństwo organiczne, jako jedność - Staniaszczyk

  1. Sylwetka odbiorcy w Pałubie Irzykowskiego.

Wracając jednak do wątku, w którym pisałem, że mimo wszystko artysta - który chciał istnieć jako artysta - musiał mieć odbiorców... Taka sytuacja prowadziła na drogę licznych kompromisów. Twórca, chcący mieć w posiadaniu pewną grupę czytelników, musiał dokonywać wielu zabiegów przede wszystkim reklamy, wyłożenia dzieła na witrynę księgarską (obrazu - na publicznej wystawie), zdania się na łaskę rozmaitego kalibru recenzentów, drukowania w gazetach, schlebiania gustom, itp. Świadomość licznych ustępstw spowodowała pojawienie się określenia "muza sprzedajna", czy wręcz mówiło się o prostytucji sztuki.

http://chomikuj.pl/tynsik/polonistyka/m*c5*82oda+polska/opracowania/Irzykowski/Pa*c5*82uba+-+portet+artysty+m*c5*82odopolskiego,739935926.doc

http://www.wypracowania24.net/Paluba-id-913.html

  1. Młoda Polska i modernizm - zbieżność czy tożsamość pojęć?

Dla Wyki modernizm jest częścią młodej Polski, dla Nycza jest odwrotnie. Można jeszcze powiedzieć, że przyjmuje się, że MP trwała od 1890 do 1918, a modernizm wg NYCZA trwał do lat 70 XX wieku(!), modernizm traktuje się jako wielką formację kulturową, a nie epokę

  1. Kosmogeniczna koncepcja świata w Requiem aeternam

  1. Symbolizm w prozie

Jak więc widać symbolizm wywarł znaczący wpływ na literaturę tego okresu i twórcy młodopolscy bardzo często odwoływali się do tego kierunku literackiego.

  1. Teatr totalny wg Wyspiańskiego

"Teatr mój widzę ogromny, 
wielkie powietrzne przestrzenie”
St. Wyspiański, I ciągle widzę ich twarze, 1904 

Jak pisze Kazimierz Braun "Stosunek Wyspiańskiego do teatru był paradoksalny. Zarazem go demistyfikował i sakralizował. Odrzucał i burzył, a zarazem czynił go centrum "Myśli polskiej" i kosmosu. Pierwszy z ludzi teatru europejskiego obnażał teatr, ukazał pustą i nagą scenę w prologu "Wyzwolenia". Uczestnicząc w realizacji scenicznej tego dramatu, doradzał też, aby akt II zagrano na tle malowanych zastawek użytych w akcie I, ale odwróconych plecami. Ukazał więc kulisy, bebechy, kuchnię teatru. Ale w tym samym utworze nazwał teatr "świątynią sztuki".

S. Wyspiański dostrzegł teatr jako idealne miejsce do syntezy sztuk: poezji, muzyki, gry aktorskiej, malarstwa i dramatu. Był pierwszym reżyserem, który stworzył teatr inscenizacji oparty na dramacie, lecz będący syntetyczną inscenizacją. Wyspiański praktycznie wprowadził jako dramatopisarz, dekorator, reżyser nowy typ widowiska totalnego, które dopiero za sprawą E. Piscatora i L. Schillera zostało zrealizowane w latach 20., określanego jako monumentalny z nowym rodzajem architektury teatru.

  1. Ekspresjonizm

Niemcy 1909-1925

Polska 1917-1922

  1. Groby i mogiły u Żeromskiego (?)

Nie wiem, o co chodzi z grobami, znaczy - w Urodzie Życia, głowny bohater, Piotr Rozłucki ze swoją dupą, Rosjanką Tatianą są w Paryżu i idą na grób Chopina, a ona mówi, że ma w dupie Polaków i w ogóle jest nastawiona anty

  1. smierć dąbrowskiego jako powieść o schyłkowcu

A bohater 'Śmierci' jest schyłkowcem, bo w nic nie wierzy, opisano tam w miarę dokładnie proces utraty wiary przez niego, ponadto, głownym motywem w książce jest nieoczekiwanie śmierć, a umieranie i świadomość człowieka, który umiera była głownym zainteresowaniem lit. lat 90. XIX wieku - czyli lit. o schyłkowcach, czyli to jest, kurwa jego mać, masło maślane

  1. rola muzyki i rekwizytów w dramacie symbolicznym

  1. symbolizm rosyjski u Leśmiana

Możliwe, że masz rację z Leśmianem, aż tak się w to nie wgłebiałam, pamiętam, że baba mówiła na wykładzie o związkach (tfu:P) Leśmiana z Sołowiowem i AndrijemBiełym

  1. Impresjonizm

  1. Śmierć jako powieść o wieku nerwowym

a ostatnie pytanie jest podobne do tego o Śmierci D. jako powieści o schyłkowcu, możesz wymienić tez inne tytuły powieści o wieku nerwowym, wystarczą tytuły, na wykładzie mówiła, że chodzi jej tylko o to, żeby wiedzieć, co jeszcze można do tego zaliczyć...Podawała Bez dogmatu Sienkiewicza, 'Hrabia' Augusta Mankowskiego, 'wiek nerwowy' Leo Belmont

  1. typologia pokoleń młodopolskich (daty, autorzy, kiedy urodzeni kiedy debiuty etc)

  1. Pałuba jako powieść autotematyczna

Komentarze Irzykowskiego, nieustannie pojawiające się w powieści, demaskują przed czytelnikiem fikcjonalność utworu.

  1. Baśń w literaturze młodej polski

http://nakrecenieksperci.pl/video/play,5321881635422459982,Basn-i-bajka-w-literaturze-Mlodej-Polski.html

  1. teksty likwidacyjne epoki

POECI I WIERSZOPISARZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W okresie Młodej Polski ukazywano świat wewnętrzny człowieka; zajmowano się problemami filozoficznymi, przemijaniem świata i życia, pięknem przyrody i zjawiskami metafizycznymi. Utwory tej epoki są melancholijne, ukazują beznadziejność wszelkich ludzkich wysiłków, cierpienie, nie zawierają żadnej idei, której człowiek mógłby się poświęcić. Uciekano się w sztukę, nirwanę, zmysłową miłość lub kontemplację. Dla wyrażania uczuciowości modernistycznej poeci przełomu XIX w i XX w wykorzystywali liczne nowatorskie zdobycze ekspresji poetyckiej. 1.ZASADA ANALOGII – to co człowiek może poznać zmysłami, wchodzi w związek z tym co duchowe. Pozwala to w sztuce nie tylko na odnajdywanie bliskich związków ale także wysnuwanie analogii odległych, wolnych skojarzeń, na pozór tylko pozbawionych logiki. 2.METODA SYNESTEZJI – t.j. przekładalność jednych doznań zmysłowych na inne. Dotyczy przede wszystkim utworów o tematyce przyrodniczej. Pozwala kojarzyć ze sobą wrażenia słuchowe, wzrokowe, zapachowe, dotykowe. Prowadziło to do budowania obrazów zestawiających ze sobą np. kolory i dźwięki tzw. Barwne słyszenie. 3.MUZYCZNOŚĆ WIERSZA – skłaniająca do wielkiej dbałości o brzmieniową i dźwiękową stronę utworu. Służył temu staranny dobór środków wersyfikacyjnych, użycie refrenu, zwracanie uwagi na zestawienia głosek, przemyślny rytm wiersza, itp. 4.PSYCHIZACJA OBRAZU – jest to zabieg służący obrazowemu uzewnętrznieniu stanu duszy. Głównie chodziło o wykazanie związku między wnętrzem człowieka a krajobrazem. 5.ODŚWIĘTNOŚĆ JĘZYKA – aby odnowić język sięgano po archaizmy, przywoływano tradycję biblijną, antyczną, romantyczną, orientalną. Posługiwano się symbolami i alegoriami. Był to język bogaty w środki artystyczne.

Proza poetycka, poemat prozą w epoce Młodej Polski.

Poemat prozą Przybyszewskiego (do roku 1900), tj. Wigilie, Wniebowstąpienie, Epipsychidion, Nad morzem, Androgyne - jest to gatunek będący jednym z wyróżników epoki; proza poetycka (poemat prozą) zajmuje najważniejszą pozycję; gatunek, którego ekspansja widoczna jest także w prozie fabularnej, niekiedy w postaci osobnych rozdziałów (zwłaszcza u Żeromskiego i Micińskiego), a nawet w tekstach krytycznych; tradycje rodzime (romantyczne, przede wszystkim utwory Z. Krasińskiego) połączyły się tu z bardzo różnymi inspiracjami tj. proza biblijna, baśń, utwory Fryderyka Nietzschego, poematy prozą Baudelaire`a, Rimbauda, Mallarmego; owa forma odpowiadała synkretycznym gustom epoki, ówczesnej skłonności do łączenia się ze sobą różnych gatunków; można się też w niej dopatrzyć wpływu liryzacji prozy oraz konsekwencji rozluźnienia wiersza. U źródeł tkwi tu ideał syntezy, przekonanie o jedności wszechrzeczy, o konieczności łączenia przeciwieństw. Bolesław Leśmian - Legendy tęsknoty; proza poetycka Bronisławy Ostrowskiej (Jesienne liście);

Tadeusz Miciński - Niedokonany; Kasprowicz - tomik O bohaterskim koniu i walącym się domu; S.Żeromski - Aryman mści się (1901), Godzina (1904), Duma o Hetmanie (1908), prozy poetyckie pisane po roku 1905 zebrane w tomie Sen o szpadzie (1915);

Ambicje kreowania prozy wysokiej, takiej która zasługiwałaby na miano prawdziwej sztuki, były o wiele trudniejsze do realizacji w powieści niż w liryce, stąd min. Inwazja prozy poetyckiej.

Przeobrażenia poetyki powieści w Młodej Polsce.

W prozie młodopolskiej realizm i naturalizm zachowały nadal żywotność jako poetyki sprawdzone. Ale dochodziły jednocześnie do głosu czynniki nowe. Impresjonizm na gruncie prozy zaczął się przejawiać w coraz powszechniejszej i głębszej subiektywizacji wypowiedzi pisarskiej. Obok narratora obiektywnego zaczął się pojawiać coraz częściej narrator wieloosobowy, samą czynność opowiadania zaczęto jakby rozkładać na wielość głosów, wielość podmiotów opowiadających, przedstawiać świat poprzez widzenie samych postaci powieściowych, tak iż ów obraz rzeczywistości wykreowanej przez pisarza zatracał wygląd werystycznej reprodukcji stając się raczej sumą podmiotowych, indywidualnych oglądów, doznań, wrażeń i wizji. Obrazy natury zaczęły się nasycać osobistym odczuciem obserwatora, powstawały nastrojowe pejzaże, w których rolę organizującą widzenie odgrywał ów czynnik podmiotowy, wrażliwość patrzącego, jego chwilowe, podlegające chwilowym nastrojom stany duszy. Subiektywizacja prozy oznaczała zatem zwrot ku ludzkiemu wnętrzu i istotny krok ku psychologizacji literatury. Prawda o człowieku i świecie staje się coraz bardziej relatywna. Świat zaczął się wydawać zbyt skomplikowany, narzucał się obserwacji jako nieskończona, nie dająca się zsumować wielość faktów i zdarzeń, której niepodobna sprowadzić do jakiejś jednej formuły scalającej. Coraz częściej kompozycję klasyczną, szczelną i zwartą zaczęła zastępować faktura narracyjna otwarta, luźna, rządzona spontanicznym, swobodnym prawem kojarzenia, pełna nawrotów, oboczności i odbiegów od głównego nurtu opowiadania. Wyraźną przewagę wśród bohaterów utworów prozatorskich zyskują introwertycy. Autorzy, wprowadzając ich, dają im pełną swobodę wypowiedzi, dzięki zamianie narracji auktorialnej (trzecioosobowej) na narrację podmiotową pierwszoosobową, którą umożliwiała forma dziennika, pamiętnika lub listów. Dopuszczony w ten sposób do głosu bohater nie wyjaśnia wypadków poprzedzających akcję właściwą. Służy ów bohater realizacji nowego rodzaju prozy: prozy spowiedniczej. Z naturalizmem łączy tę prozę naukowy niemal, drobiazgowy sposób badania wybranego obiektu – świata wewnętrznego bohatera.

Młodopolskie debiuty poetyckie drugiej generacji – po 1900.

W pierwszej fazie – lata dziewięćdziesiąte XIX w. – M.P. nie ustaliła jeszcze własnego stylu. Programowo wyrażała nowy stosunek do świata - postawy dekadenckie, egotyzm, odrzucenie dotychczasowych wzorców, zachowań społecznych. Nie znajdowała jednak nowej ekspresji poetyckiej.

Debiuty:

1901 „Sny o potędze” Leopold Staff (tu: „Kowal” - głosi hasło doskonalenia wewnętrznego).

„Poezyje” Edward Leszczyński

„Poezje” Maciej Szukiewicz (tu: „Zakopiańska bajka”-ballada osnuta na wątkach ludowych o pomysłowym zdobywcy skarbu);

„Poezje” Lucjan Rydel

„W mroku gwiazd” Tadeusz Miciński

„Impresje” Henryk Zbierzchowski

„Posłanie do dusz” Józef Ruffer

„Słoneczna baśń” Józef Jedlicz

1907 „Płomień ofiarny” Edward Leszczński

1910 „Nim serce ucichło” Stanisław Korab Brzozowski

1912 „Sad rozstajny” Bolesław Leśmiana

Od liryki zaczynali swe kariery najwybitniejsi pisarze epoki:

Żeromski, Reymont próby wierszowane ukryli w juweniliach zdobytych dopiero po ich śmierci.

Władysław Orkan Z tej smutnej ziemi 1903

Włodzimierz Perzyński Poezje 1902

Gustaw Daniłowski Poezje 1902

Kornel Makuszyński Połów gwiazd 1908

Poetki Młodej Polski.

Kazimiera Zawistowska (1870-1902)

Tomik „Poezyj” wydany pośmiertnie pełen ech Tetmajera i Przybyszewskiego.Ze światem tęsknot miłosnych, wyrażanych za zwyczaj za pośrednictwem symbolów pejzażowych, harmonizowały tu nienaganne wizje przyrody, obrazki stylizowane z życia chłopa podolskiego, przechodzące w bardzo dyskretnie zaznaczone rodzime pomysły mitologiczne. Wszystko to sprawiło, że jakkolwiek Z. Nie znalazła nowych środków ekspresji artystycznej i tylko po mistrzowsku posługiwała się narzędziami cudzymi, umiała przecież osiągnąć przy ich pomocy doskonałe efekty.

Maryla Wolska (1873-1930)

- Themevarié 1901, Symfonia jesienna 1901, Święto słońca 1903, Z ogni kupalnych 1905, dramat Swanta. Baśń o prawdzie 1906, tom nowel Dziewczęta 1910. - Ostatnim, najdojrzalszym dziełem poetki był tom wierszy Dzbanek malin, przychylnie oceniony przez krytykę. Wczesna twórczość M.W. pozostawała pod wpływem Konopnickiej, późniejsza wykazuje zarówno znamiona przynależności do liryki młodopolskiej, jak cechy oryginalne. Do pierwszych należą obiegowe podówczas nastroje pesymizmu, zwątpienia, niewiary, itp., a także kunsztowna i stylizatorska forma ich przekazu. W ostatnim zbiorze ujawniły się nowe zdobycze warsztatu, bliższa okresowi 20-lecia prostota i tonacja uczuciowa. Najcelniejsze są w nim utwory wspomnieniowe (cykl O dawnym Lwowie) i krótkie, treściwe wiersze aforystyczne. Poetka tęsknoty, pragnień, żalu nad przemijaniem czasu i młodości, nad płynnością zjawisk, nieokreślonością własnych doznań, oczekiwania i niecierpliwości – zaczyna z wolna dawać pierwszeństwo uciszonej rezygnacji, refleksyjnemu rozrachunkowi z życiem, problemom śmierci.

Bronisława Ostrowska (1881-1928)

Była poetką, autorką książek dla dzieci (Bohaterski Miś) i tłumaczką liryki francuskiej. Tomiki poetyckie: Opale 1902, Poezje 1905, Chusty ofiarne 1910, Aniołom dźwięku 1913, ABC Polaka pielgrzyma 1916, Z raptularza 1910-1917, Pierścień życia 1919, Tartak słoneczny 1928. Proza: Jesienne liście 1904, Książka jutra, czyli tajemnica geniusza drukarni 1922, W starym lustrze 1928, Rozmyślania 1929. W Bohaterskim misiu opisała dzieje wojny europejskiej i udział w niej Polaków przez pryzmat przygód wędrującego misia pluszowego. (więcej patrz: Literatura polska t.2, str.120)

Maryla Czerkawska (1881- 1973)

Debiutowała 1905 w „Tygodniku Ilustrowanym”; w symbolistyczno-nastrojowym tomiku Poezje (1908) podejmowała tematy charakterystyczne dla liryki młodopolskiej; w późniejszej twórczości oddalała się od modernizmu, ustosunkowując się do niego krytycznie, m.in. w poemacie Nieukrzyżowani 1909; ogłosiła zbiorek nowel Z listów do niego 1911, tom wierszy patriotycznych Poezje 1914-1915r.; następne zbiory: Zielony cień 1928 – opisowy cykl portretów drzew, Sieci na wietrze 1931 – opisy nadmorskiego pejzażu i mieszkańców rybackiej wioski; w tomikach o tematyce wiejskiej Ludzie i liście 1935, Malowanką na szkle 1939; w twórczości powojennej dominuje dojrzały spokój zabarwiony humorem, w ostatnim okresie – ton smutku; po wojnie także 12 tomików wierszy dla dzieci.

Franciszka Arnsztajnowa(1865-1942)

Debiutowała 1888; pierwszy tom Poezji wydała 1895; tendencje parnasistowsko-modernistyczne łączą się w jej twórczości ze stylizacją ludową i nutą społeczno-obywatelską. Motywy patriotyczne dominują w tomiku Archanioł jutra 1924; Odloty 1932;

Pisała także felietony i recenzje, wiersze dla dzieci (Duszki 1932), utwory dramatyczne – nie wydane – ale wystawiane w teatrach Lublina, Lwowa, Łodzi, Krakowa (Na kuracji 1894, Perkun 1896, W stojącej wodzie 1901); reprezentantka literatek pochodzenia żydowskiego, nie starała się zatrzeć swej wspólnoty ze środowiskiem; domagała się w tomiku Poezji seria druga 1899 szczerego i pozytywnego stosunku do ludności żydowskiej. Tego rodzaju akcenty były u samej A. wyjątkiem, w poezjach swych głosiła bowiem normalne nastroje swego pokolenia, umiłowanie duszy i świata, rozkochanie w czarach przyrody swojskiej i obcej.

Maria Markowska (1878- 1939)

Debiutowała w „Chimerze” poematem Babie lato 1901; główny nurt twórczości to wiersze o tematyce rewolucyjnej; pisane dla robotników i działaczy lewicy, przeznaczone na wiece, do ulotek i broszur, odznaczają się znajomością warsztatu lit. i silnymi związkami z poezją współczesną. Kilka utworów – Pieśń majowa, Hej co mi tam 1901, Pieśń ulicy 1905 – zdobyło wielką popularność także jako pieśni anonimowe; Po 1905 opiewała poległych rewolucjonistów, w twórczości jej przeważały tony szyderstwa, goryczy i pesymizmu. Utwory o tematyce osobistej (Melodie śmierci w tomie Poezje 1909) cechuje duża emocjonalność i upodobanie do swobodnych struktur wersyfikacyjnych; Marginesowo zajmowała się przekładami i twórczością dla dzieci i młodzieży.

Zofia Rogoszówna(1882-1921)

Rozpoczęła karierę od Piskląt - cyklu opowiadań psychologicznych o małych dzieciach, zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci (1909). Zbiorem Sroczka kaszkę warzyła 1920, zawierającym „gadki, piosenki i zabawy dziecięce, spisane z ust ludu i wspomnień dzieciństwa”, zapoczątkowała przyswajanie oryginalnych lub adaptowanych utworów ludowych (następne zbiory: KlituśBajduś 1925, Koszałki Opałki 1928). Najwybitniejsza z jej prac to Dzieci pana majstra, łącząca subtelny dydaktyzm z przednim humorem, a realizm obyczajowy z baśniową fantastyką, stawia Rogoszównę między takimi mistrzami wierszy dla dzieci jak Konopnicka i Makuszyński. Przetłumaczyła ponadto kilka arcydzieł światowej literatury dla dzieci, m.in. Pierścień i Różę W.M. Thackeraya i Przygody Piotrusia Pana J.Barriego.

Alina Świderska (1875-1963)

- ogłaszała powieści o tematyce współczesnej i melodramatycznej fabule (W pół drogi t.1-2 1902, Obok szczęścia 1903, Trudno inaczej 1909). - poczytność zyskała opowieściami biograficznymi: cyklem o R.Wagnerze – Prometeusz i perliczka 1936, Królowie t.1-2 1937-38, Mocarze 1961 oraz cyklem o trzech wieszczach Zygmunt 1939, Adam 1955-56, Juliusz i Salomea (nie ukończone). - zajmowała się także przekładami poetów angielskich - Kain Byrona 1911, Boska Komedia Dantego 1947.

Przezwyciężenie dekadentyzmu w poezji Młodej Polski.

Dekadentyzm (franc. decadence - schyłek, chylenie się ku upadkowi) postawa wobec kultury i społeczeństwa w 2 poł. XIX w. i na pocz. XX w. W twórczości modernistów, oparta na przekonaniu o nieuchronnym zmierzchu kultury europejskiej, nacechowana sceptycyzmem poznawczym, pesymizmem, negowaniem wartości społ. i moralnych, egocentryzmem, atrofią uczuć i woli.

W Polsce ten termin pojawił się w krytyce literackiej w połowie lat osiemdziesiątych, nie utrzymał się jako nazwa prądu czy kierunku lit, ustępując miejsca terminom symbolizm, modernizm.

Poszukiwanie terapii:

Ukoicielką cierpień niewątpliwie stawała się miłość (choć nie zawsze). Słynny młodopolski erotyzm ujawnił się w poezji odwagą w przedstawianiu scen miłosnych i w opisach kobiecych ciał; głównie w poezji K.Tetmajera – autora znanych wierszy - Lubię, gdy kobieta omdlewa w objęciu..., Na pierś twą rzucam moje usta, a Hymn do Nirwany sąsiaduje z Hymnem do miłości.

U J.Kasprowicza w Diesirae przedstawiony został akt miłosny Ewy z Szatanem. Nawet liczne wówczas poetki ośmielają się pisać erotyki. Np. Kazimiera Zawistowska przedstawia w Poezjach 1903 podwójną naturę kobiety świętej ale i kurtyzany (Moja dusza), wyraża ukrywane przez kobiety pragnienia. W akcie miłosnym szuka się – podobnie jak w nirwanie – „bezwiedzy”, „niepamięci”, „własnego istnienia” (Hymn do miłości) Miłość wg koncepcji Schopenhauera jest twórcza dla gatunku, jednakże niszczy poszczególne indywiduum; dualizm duszy i ciała – dla ciała miłość to rozkosz, dla duszy – upadek (stąd łączenie miłości z cierpieniem). „Lekarką jest ukojność pól i leśnych czarów” (A.Lange) – taką właśnie terapeutyczną role pełni przyroda. Przyroda daje ten rodzaj uspokojenia jaki przypisywano nirwanie. Tatry – jako przyroda w ogóle – stają się łącznikiem pomiędzy człowiekiem a sferą transcendencji. Wiersze o nich pisali niemal wszyscy ówcześni poeci: w twórczości Tetmajera i Kasprowicza widoczny jest nieustający powrót do tego tematu, inni: Jerzy Żuławski, Wacław Wolski, Zenon Przesmycki, Władysław Orkan.

Franciszkanizm i poetyka codzienności w poezji młodopolskiej.

Franciszkanizm w poezji młodopolskiej przejawiał się głównie w twórczości J. Kasprowicza (Hymn św. Franciszka z Asyżu, Chwile, Księga ubogich) i L. Staffa (Sonet szalony, O miłości wroga, Kwiatki św. Franciszka). W Hymnie... J. Kasprowicza (Salve Regina) zawarta jest pochwała rozdawcy „bolesnych stygmatów, z których się rodzi Wesele i Miłość...”. Kasprowicz wykorzystał w swoim hymnie zarówno realia z biografii Świętego, jak i tonację jego Pochwały stworzenia, jednakże tak typowe dla Hymnów Grzech i Zło mącą tu franciszkańską Miłość i Radość, przywołując nie tylko wizję Sądu Ostatecznego, groźniejszą niż ta, jaką zawierają „Kwiatki św. Franciszka”, lecz także – Szatana i Rozpustę (sen o św. Klarze). Święty z Asyżu pomaga tu w pogodzeniu się z tymi elementami ludzkiej egzystencji, które dotychczas (Święty Boże) Kasprowicza przerażały: z cierpieniem i śmiercią. Perspektywa doczesna została zastąpiona perspektywą „nieśmiertelnego Żywota”. Termin: młodopolski franciszkanizm oznacza taki zespół cech, jaki prezentuje L. Staff we Wstępie do swojego przekładu Kwiatków św. Franciszka z Asyżu (1910). Podkreśla on sprzeciw wobec instytucjonalizacji („nie chciał stworzyć Zakonu”), poczucie wolności, emocjonalizm. Ale przede wszystkim czyni Staff św. Franciszka sprzymierzeńcem w walce o po-dekadenckie odrodzenie: „Dusza ludzka stworzona jest dla słońca, wiosny i wesela”. O stygmatach mówi się tu, w sposób informujący, tylko w trzech zdaniach. W interpretacji Staffa jest św. Franciszek przede wszystkim kochającym życie anty-ascetą, głosicielem radości, harmonii i miłości. Zaprzeczone też zostały dwa elementy współtworzące młodopolski tragizm: zło i śmierć. „Zło, które wybaczone być może, przestaje być złem”. Dla tego „kto nierozerwalnym węzłem miłości zjednoczył się ze światem i bytem, śmierć nie istnieje”. U J. Kasprowicza, łagodniejsza i pokorniejsza tonacja franciszkańska pojawia się w następnym zbiorku - Chwile (1911), najbardziej jednak charakterystyczna jest dla Księgi ubogich (1916). Franciszkańska pokora zastąpiła tu buntowniczy gest Hymnu.... Sympatia autora nadal jest po stronie ludzkiej nędzy, po stronie „maluczkich i przeubogich” przeciw „wielkim i sytym tej ziemi”. Przede wszystkim jednak panuje w tym zbiorku uspokojenie, radość płynąca z oglądania przyrody, pogodna zgoda na konieczność cierpienia i śmierci, pewność istnienia „wieczności, co śmierć na życie przetwarza”. W poezji L. Staffa bohaterami stają się jednostki odrzucone przez społeczeństwo: ulicznik, żebrak, starzec z przytułku, mieszkaniec „wyklętych zaułków”, skazaniec; a także zwyczajny człowiek miejski: „Kocham was, mali ludzie, i szarzyznę smętną Dni i izb waszych” (Mali ludzie, 1911). Franciszkańska idea ubóstwa znalazła swoje odbicie w „poetyce codzienności”. Tę poetykę wprowadzał Staff do swoich utworów już w tomiku Ptakom niebieskim (1905). Miejski pejzaż, wnętrza mieszkań, meble, codzienna szarzyzna, te motywy, sporadycznie występujące w utworach Staffa, stały się przedmiotem poezji Aleksandra Szczęsnego (To co się stało, 1912) i Stanisława Miłaszewskiego (Gest wewnętrzny, 1911). Jest to miasto inne niż to, które – nie za często zresztą – bywa spotykane w młodopolskiej poezji.

Inspiracje filozofią Wschodu w poezji Młodej Polski.

Schyłek XIX stulecia odkrył nowe źródło i ognisko natchnień, hindusko-buddyjski Wschód. Wedanta i Upaniszady stały się nową ewangelią. Szybkiemu wzrostowi zainteresowań kulturą religijną Indii sprzyjał niewątpliwie intensywny rozwój badań naukowych w zakresie religioznawstwa, które poszukiwaniom początków i rekonstruowaniu ewolucji indyjskich wierzeń religijno-mistycznych poświęcały wiele uwagi. W o wiele szerszym jednak stopniu sprzyjały owej popularyzacji filozofii Wschodu prace dyletantów, jak Edwarda Schuré, który stosując metodę „ezoteryzmu porównawczego” doszukiwał się znamion tożsamości w najgłębszych warstwach różnych systemów religijnych, bądź usiłował wprowadzić ów prastary świat religijnych geniuszów. Buddyjsko-bramiński Wschód, jakby po raz pierwszy odkryty, stał się dla pokolenia modernistów ostatnim słowem mądrości. Nigdy dotąd sztuka europejska nie zapuszczała się z taką pasją i namiętnością w labirynty wiary egzotycznej. Filozofia schyłku stulecia była przede wszystkim wielką rehabilitacją metafizyki jako koniecznego uzupełnienia prawd naukowych, zbyt niepewnych i względnych. Nowy czas rozpoznał się najpełniej w trzech reprezentatywnych myślicielach epoki: w Schopenhauerze (wątek negacji woli życia, zapożyczony z filozofii buddyzmu), w Nietzschem i w Bergsonie. W poezji młodopolskiej przykładem zainteresowania filozofią Wschodu są przede wszystkim niektóre utwory w ekspresjonistycznych Hymnach Jana Kasprowicza. Hymn jest gatunkiem poetyckim od swych starożytnych początków związanym z kultami religijnymi, a więc gatunkiem o stylu podniosłym, modlitewnym, w którym podmiot liryczny zwraca się do bóstwa lub jakichś przerastających go potęg. Tradycję starożytną wzbogaciła tradycja chrześcijańska. Kasprowicz sięgnął początkowo do jeszcze jednego, egzotycznego źródła inspiracji: do hymnu wedyjskiego. Wedy – to święte księgi starożytnych Indii. Rig-Weda zawiera ok. tysiąca hymnów sanskryckich pochodzących z II tysiąclecia przed Chrystusem. Wiersz „Nie było bytu ani też niebytu” jest parafrazą jednego z hymnów Rig-Wedy. Kasprowicz sięgając do tak odległych wzorów i źródeł inspiracji był w zgodzie z tendencjami epoki. Natomiast ballada Sawitri (1907), oparta na motywie zaczerpniętym z jednego z epizodów staroindyjskiego poematu Mahabharata, jest jakby przyczynkiem do napisania przez poetę Pieśni o Waligórze. Z filozofii Wschodu wywodzi się również pojęcie „nirwany”, dość często pojawiające się w poezji młodopolskiej. Przykładem jest Hymn do Nirwany Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Antoni Lange wydał pięciotomowy „zbiór arcydzieł poezji epickiej” starożytnego Wschodu pt. Epos oraz antologię najcelniejszych utworów literatury asyryjsko-babilońskiej, egipskiej, perskiej, hebrajskiej, arabskiej i indyjskiej Dywan wschodni (1921). W swojej poezji czerpał on także z lektur filozoficznych Wschodu. Była to poezja wybitnie refleksyjna, erudycyjna, wywodząca się z hipotez nauki, filozofii i egzotycznych mitologii.


Wyszukiwarka