Platforma Obywatelska zamówiła poufne sondaże dotyczące noweli ustawy o IPN. Jeśli na ich podstawie okaże się, że podpisanie jej mocno zaszkodzi wizerunkowi Bronisława Komorowskiego i samej partii, to niewykluczone, iż marszałek Sejmu niechętnie, ale jednak się ugnie i skieruje nowelę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak dowiedział się "Nasz Dziennik", PO przygotowuje też "list naukowców", tym razem wzywający marszałka do podpisania ustawy. Jeśli uda się zebrać pod nim sporo podpisów, ruszy medialna kampania propagandowa z hasłem: "największe autorytety" popierają nową ustawę. |
||
---|---|---|
Dopiero o 17.30 czasu polskiego, a więc aż 8,5 godziny po tym, jak prezydencki Tu-154M runął na ziemię, ekipa polskich prokuratorów dotarła do Smoleńska Przejmijmy inicjatywę |
O powołanie niezależnej Międzynarodowej Komisji Technicznej dla zbadania przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu, który rozbił się pod Katyniem, zwróciła się do premiera Donalda Tuska Rada Polskiej Fundacji Katyńskiej. "Wnioski takiej Komisji, z udziałem najlepszych światowych ekspertów, miałyby podstawowe znaczenie dla opinii publicznej i dla historii" - czytamy w liście adresowanym do Donalda Tuska. Autorzy wymieniają trzy powody, dla których powinna powstać taka komisja. Po pierwsze, ze względu na wyjątkową wagę, jaką dla Polski ma katastrofa samolotu z prezydentem i osobami kierującymi najważniejszymi instytucjami państwa na pokładzie. Po drugie, ponieważ do tragedii doszło na terytorium innego kraju. Tymczasem parlamentarzyści ostrożnie podchodzą do kwestii powoływania jakichkolwiek specjalnych komisji, które mogłyby zbadać przyczyny tragedii. - Rozumiem intencje pana profesora Jacka Trznadla, szefa Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej. Jednakże myślę, że po gestach i słowach, które padły także nad trumną Pana Prezydenta ze strony najwyższych władz rosyjskich, dałbym jeszcze szansę, żeby Rosjanie wznowili śledztwo katyńskie. Dlatego że teraz takie nasze działania byłyby jednak odczytane jako wyraz pewnej nieufności - oznajmia poseł Jerzy Budnik (PO). Zaznacza jednocześnie, że powołanie Międzynarodowej Komisji Technicznej należałoby poważnie rozważyć, gdyby okazało się, iż ze strony rosyjskiej nie ma dobrej woli. - Jestem za tym, aby wyjaśnić przyczyny wypadku samolotu pod Smoleńskiem, ale przejdźmy najpierw przez tę pierwszą fazę, czyli niech zakończą się prace prokuratury rosyjskiej i zostanie przedstawiony raport końcowy - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" poseł Budnik. Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego poseł Antoni Macierewicz (PiS) jest zaniepokojony informacjami pojawiającymi się w mediach na temat katastrofy, m.in. tym, że na czas wizyty Lecha Kaczyńskiego w Katyniu nie sprowadzono do Smoleńska specjalnego naziemnego systemu nawigacyjnego ILS (Instrument Landing System) oraz że samolot prezydencki był pierwszym na świecie, który uległ katastrofie mimo tego, że był wyposażony w urządzenie zwane Terrain Awareness and Warning System. TAWS zawiera skomputeryzowane mapy świata i ostrzega pilotów za każdym razem, gdy za bardzo zbliżą się do szczytu, wieży radiowej lub innej przeszkody - a także w przypadku zbyt małej odległości od ziemi. - Wpisuje się to w cykl niepewności, niejasności, znaków zapytania, których jest tutaj doprawdy cała masa - zauważa Macierewicz. Podkreśla jednak, "że rzeczywista ocena i stanowisko będą mogły być podjęte dopiero wtedy, gdy otrzymamy od rosyjskiej prokuratury konkretne informacje". Jacek Dytkowski |
---|