Geneza kryzysu
Źródło: pl.wikipedia.org
Kryzys dotyczył początkowo tylko amerykańskich banków inwestycyjnych. Przełomowym momentem, mającym wpływ na kryzys, było wejście na giełdę w latach 90. XX wieku jednego z największych banków inwestycyjnych Goldman Sachs. Od tego czasu bank zaczął gonić za maksymalizacją zysków (jak każda spółka), gdyż od tego zależą wielkie nagrody dla zarządu (uczciwość emisji akcji danej spółki zeszła na dalszy plan). Banki zaczęły wykonywać operacje o wysokim ryzyku. Istotnym faktem jest również wycofanie przepisu w amerykańskim prawie bankowym w 1999 r. o zakazie łączenia dwóch typów bankowości: inwestycyjnej (o dużym ryzyku) i depozytowo-kredytowej (przepis ten został uchwalony w USA po czarnym czwartku z roku 1929).
W 1998 r. prezydent Bill Clinton naciskał na możliwość rozszerzenia kredytobiorców hipotecznych o osoby mniej zarabiające. Rolę gwaranta takich kredytów zapewniły dwie siostrzane firmy na poły państwowe – Fannie Mae i Freddie Mac. Po wyborze George'a W. Busha na prezydenta, w celu pobudzenia gospodarki za pomocą zastrzyku nowych kredytów, przeprowadzono zmianę ustaw w kierunku liberalizacji przepisów dotyczących ochrony przed nadmiernym ryzykiem banków i towarzystw ubezpieczeniowych. Pozwoliło to bankom udzielać kredytów znacznie większej liczbie osób o niższych dochodach.
Kryzys zaczął ujawniać się w 2006 spadkiem cen nieruchomości. W połowie 2007 obligacje subprime okazały się papierami bez pokrycia. Kiedy ceny domów w USA zaczęły spadać, w lipcu 2007 zbankrutowały dwa fundusze inwestycyjne banku Bear Stearns. Banki doznały bardzo poważnych, liczonych w miliardach dolarów strat. Straty te okazały się tak duże, że w marcu i kwietniu 2008 główne banki USA (Merrill Lynch, Goldman Sachs, Morgan Stanley, Lehman Brothers, Citigroup) zostały pospiesznie dokapitalizowane, by zapobiec upadłości. Obawiano się, że upadłość mogłaby wywołać efekt domina, bankructwa banków i przedsiębiorstw, bezrobocia i kryzysu gospodarczego porównywanego do kryzysu stulecia z 1929. Kapitał ratunkowy pochodził m.in. z rezerw walutowych różnych państw: Arabia Saudyjska, Kuwejt, Korea Południowa, Japonia, Chiny, Singapur. W zamian za emisje akcji każdy z banków dostał od kilku do kilkunastu miliardów dolarów.
Działania te przyniosły tylko krótkotrwałą poprawę. W następnych miesiącach banki przestały sobie ufać, niechętnie pożyczały sobie pieniądze z obawy przed niewypłacalnością kontrahenta. Dane finansowe za II kwartał 2008 publikowane w sierpniu, ujawniły po raz 4. z rzędu duże straty największych banków.
15 września 2008 4-ty co do wielkości bank inwestycyjny Lehman Brothers, po bezowocnej próbie zwrócenia się o pomoc do banku centralnego USA FED, zmuszony został ogłosić upadłość. Tydzień wcześniej FED zgodził się przejąć dwie firmy ubezpieczeniowo-pożyczkowe z ogromnymi długami sięgającymi kilku miliardów dolarów, tj. Fannie Mae i Freddie Mac. Upadek tych dwóch firm skutkowałby ogromnym kryzysem finansowym na całym świecie. Z tego samego powodu FED, w porozumieniu z ministerstwem skarbu, zdecydował dzień później o dokapitalizowaniu największej firmy ubezpieczeniowej na świecie – AIG, która również chyliła się ku bankructwu. Przeznaczono na to kwotę 85 miliardów dolarów.
W obliczu narastającego kryzysu finansowego w USA, Henry Paulson wprowadził program ratunkowy m.in. przekazując miliardowe dotacje państwowe na ratowanie zagrożonych instytucji finansowych (banku Bear Stearns, gigantów rynku kredytów hipotecznych Fannie Mae i Freddie Mac oraz potentata ubezpieczeniowego AIG).
19 września 2008, podczas pogarszającej się ogólnej globalnej sytuacji finansowej, ministerstwo skarbu USA podjęło w uzgodnieniu z FED działania stabilizacyjne dla szczególnie zadłużonych instytucji finansowych, polegające na stworzeniu planu wykupienia wszystkich długów za pomocą ustawowo powołanej specjalnie do tego celu instytucji. Koszt tego wykupienia jest szacowany na co najmniej 814 miliardów dolarów. Plan ten nazwany został planem Paulsona (nazwisko sekretarza skarbu, wieloletniego prezesa Goldman Sachs). Koszt ten poniosą podatnicy USA.
W rezultacie spodziewane jest uniknięcie załamania finansowego kraju, kosztem utraty wolności rynku, pogorszenia inflacji i dalszego obniżenia wartości waluty kraju w porównaniu z euro oraz nagle wzrastającej wartości rynkowej złota. 166 ekonomistów USA, w tym 3 laureatów Nagrody Nobla zaapelowało 25 września 2008 do Kongresu, aby wstrzymał się z przyjęciem planu ratunkowego dla sektora finansów, dopóki nie zostanie on dokładniej przeanalizowany. Ich zdaniem jest on "dotacją" dla branży finansowej i może mieć negatywne konsekwencje dla rynku w długiej perspektywie. Plan wykupienia złych długów zakłada wykupywanie obligacji hipotecznych subprime ze środków państwa. Ma to poprawić płynność sektora finansowego. Sprzeciw budzi brak odpowiedzialności właścicielskiej za złe decyzje i straty banków i ubezpieczycieli. Szef FED Ben Bernanke apelował o jak najszybsze przyjęcie planu Paulsona, by pomóc przezwyciężyć kryzys finansowy.
W tym samym dniu wskutek pogłębiającego się kryzysu zbankrutował największy bank oszczędnościowy USA, a także największy bank hipoteczny, Washington Mutual w Seattle w USA. Szybko przeprowadzona bankrupcja dotyczy największej upadłości banku w historii świata: jego mienie zostało odsprzedane bankowi JP Morgan Chase w Nowym Jorku bez uszczerbku dla posiadaczy kont, lecz z kompletną stratą (w wyniku bankructwa i bankrupcji) dla akcjonariuszy common stock, w tym wielu tysięcy drobnych inwestorów handlujących przez internet na giełdzie.
Wykres indeksu giełdowego Dow Jones Industrial Average w okresie styczeń 2006 - listopad 2008
29 września 2008 Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych odrzuciła w głosowaniu plan Paulsona (Senat Stanów Zjednoczonych go zatwierdził). Spowodowało to największy jednodniowy spadek indeksów akcji od 21 lat. DJIA spadł tego dnia o 7%, a S&P 500 i NASDAQ spadły o około 9%. Natychmiast podjęto działania zmierzające w kierunku ponownego rozpatrzenia planu ratunkowego Paulsona po kolejnych negocjacjach i drobnych zmianach (np. zarządy instytucji, które uzyskają pomoc od państwa, nie mogą wypłacać sobie astronomicznych nagród). Tymczasem kryzys przeniósł się do Europy. Tego dnia rządy państw Beneluxu przejęły kontrolę nad największym bankiem Belgii – Fortis. Zagrożona upadłością jest także instytucja bankowo-ubezpieczeniowa – Dexia.
3 października 2008 zmodyfikowany plan został zatwierdzony także przez Izbę Reprezentantów. Prezydent USA, przemawiając tego samego dnia, zobowiązał się podpisać scalone ustalenia Kongresu, jak tylko zostaną mu one dostarczone (co miało nastąpić w ciągu następnych kilku godzin).
Za dalszy rozwój wypadków odpowiada System Rezerwy Federalnej USA FED kierowany przez Alana Greenspana. W2001 roku po pęknięciu internetowej bańki giełdowej ceny akcji mocno spadały, co rodziło obawy o wzrost gospodarczy. FED postanowił obniżać stopy procentowe, w wyniku czego w roku 2002 osiągnęły one poziom 2%. W sytuacji inflacji wyższej od oficjalnych stóp procentowych, pieniądz znalazł lepszą lokatę w postaci nieruchomości. Ich ceny zaczęły stopniowo piąć się w górę. Jednocześnie niskie stopy procentowe, pozytywnie motywowały do zaciągania kredytów hipotecznych. Popularne stało się zarabianie na nieruchomościach za pomocą kredytu, zwrot z nieruchomości wynosił od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Rzesze agentów bankowych namawiały na kredyt osoby o niskich dochodach. Po dwóch latach luzowania polityki pieniężnej wobec symptomów przegrzania FED zaczął podnosić stopy procentowe.
W następstwie bankructwa Lehman Brothers oraz zagrożenia upadłością kolejnych amerykańskich i europejskich banków, doszło w kolejnych tygodniach do kryzysu zaufania na rynku międzybankowym. Banki przestały sobie pożyczać pieniądze z powodu obaw o niewypłacalność. Upadły 4 islandzkie banki, których zobowiązania okazały się za duże jak na PKB maleńkiego kraju. W Rosji i na Ukrainie ograniczono wielkość wypłat z rachunków bankowych. Islandia zwróciła się o pomoc kilku miliardów dolarów do MFW, USA, UE i Rosji. Islandzka waluta znacznie straciła na wartości. Pojawiły się pogłoski o możliwych kłopotach Węgier, Ukrainy, a nawet Czech i Polski. Węgierski forint został mocno przeceniony. Z powodu znacznych ilości kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich i euro dalsze osłabienie lokalnych walut zagroziło niewypłacalnością hipotek w tych krajach i możliwym rozszerzeniem kryzysu bankowego. Węgry otrzymały znaczną pomoc z MFW i UE co uspokoiło nieco nastroje.