148 Manuskrypt przetrwania

Rękopis przetrwania - część 148
03 czerwiec 2012 |  aisha north

Nadchodzi czas na kolejną rundę bombardowania intensywną energią waszą małą planetę. Jak zawsze, poczujecie atak wszystkich tych wysoko naładowanych cząsteczek na wiele sposobów, ale bądźcie pewni, że nawet jeśli proces sam w sobie może być nieco trudny do strawienia, jego wyniki będą rzeczywiście korzystne. Widzicie, te napływające energie będą wbijać inny gwóźdź do trumny wszystkich przestarzałych i niemodnych procesów i wzorców, które zostały utrzymywały wasz  gatunek z tyłu, a od teraz i do końca tego tygodnia, będziecie dosłownie czuć, jak rzeczy  zaczynają się rozpadać jeszcze szybciej niż poprzednio.

Wszystko będzie przyspieszało po raz kolejny,
 więc najlepiej być przygotowanym do zapięcia pasów i zawiśnięcia (na czym?, może chodzi o spadochron). Jak zawsze, niewiele będzie widoczne na zewnątrz na pobieżny rzut oka, ale będziecie rzeczywiście bardziej niż zachęcani do tego, czego wszyscy doświadczacie w swoim własnym życiu. Dzienna i nocna akcja na wiele sposobów zacierają się między sobą, a może być ciężko powiedzieć różnicę między nimi. Innymi słowy, tzw dzienne marzenia będą stawać się coraz bardziej świadome i oczywiste, i zaczniecie brać znacznie bardziej czynny udział w lekcjach na tym etapie. Nadszedł czas, aby rozszerzyć zakres raz jeszcze moi drodzy. Szkoła otwiera kolejny semestr, a lekcje będą dawane, aby wasze serca wzniosły się wyżej, więcej niż w jeden sposób.Bądźcie przygotowani, aby być zaskoczonymi tym, co znajdziecie ukryte w swoim wewnętrznym rdzeniu, bo teraz tak wiele drzwi się otworzy, że  może to zapierać dech w piersiach. To wszystko na razie, zostawiamy was.


Wyszukiwarka