Kalendarz pielęgnacji kaktusów

Kalendarz pielęgnacji kaktusów - Maciej Zwoliński
Opracowanie na podstawie:
Kaktusy dla początkujących”, Lida i Pavel Pavliczkowie – tłumaczenie Mariusz Mieczakowski
„Kaktusy”, Zdenĕnek Fleischer i Bohumil Schütz

Styczeń
Kaktusy powinny znajdować się w stanie spoczynku. Kontrolujemy czy temperatura na zimowisku nie spada poniżej +5 ºC. Jedynie kaktusy ciepłolubne trzymamy w cieplejszym pomieszczeniu. Raz w tygodniu robimy przegląd roślin. Jeśli zauważymy objawy zgnilizny lub jakieś szkodniki, to zaatakowanego kaktusa izolujemy od pozostałych. Stosujemy oprysk i umieszczamy go w ciepłym pomieszczeniu (do czasu wyschnięcia).
Powoli przygotowujemy rośliny, które będziemy przesadzać wiosną. Wyciągamy kaktusy z doniczki, skracamy za długie korzenie i stawiamy je w pustej doniczce tak, żeby korzenie swobodnie zwisały.
Możemy również zacząć wysiewy. Musimy jednak zapewnić kiełkującym kaktusom odpowiednią temperaturę i naświetlenie.
Uzupełniamy braki w lekturze. Staramy się oznaczyć nieznane nam gatunki kaktusów (teraz mamy na to zdecydowanie więcej czasu). Możemy też zaplanować naprawy stanowisk letnich kaktusów oraz zakupić brakujące akcesoria (doniczki, nawozy, środki ochrony).
Luty
W tym okresie szczególna uwagę muszą zachować szczęśliwi posiadacze ogrzewanych szklarni i szklarenek. W cieplejsze dni temperatura w tych pomieszczeniach może być za wysoka. Wietrzymy więc nasze kaktusy. Musimy też powoli zacząć je cieniować. Najlepiej jest rozwiesić nad kaktusami gazę, półprzeźroczysty papier, mleczna folię lub plastikową siatkę. Zaczynamy delikatnie podlewać najmniejsze siewki (dotyczy to tylko roślin zimowanych w ogrzewanych szklarniach!). Przygotowujemy substrat do przesadzania. Myjemy i dezynfekujemy używane wcześniej doniczki. Kontrolujemy i poprawiamy tabliczki z nazwami kaktusów. Często się zdarza, że nazwy blakną od słońca i wody.
Jest to dobry okres do wykonania „ratunkowego” szczepienia kaktusów, które zaatakowała zgnilizna. Roślinę taką musimy plastrami odcinać, aż dotrzemy do zdrowej tkanki. Pozostały wierzchołek szczepimy na Echinocereus jusbertii (warto mieć kilka tych kaktusów pod ręką).
Marzec
Nasze kaktusy powoli zaczynają się budzić. Uważamy na słońce, bo rośliny często zimowane w ciemnych pomieszczeniach mogą ulec poparzeniu. Dlatego bezwzględnie je cieniujemy. Jeśli jesteśmy pewni, że przez kilka dni będzie się utrzymywać słoneczna pogoda wykonujemy pierwsze podlanie. Stosujemy ciepłą wodę (bez problemu możemy w niej utrzymać rękę). Niektórzy polecają dodać kilka kropel płynu do naczyń. Taka ciepła kąpiel podobno świetnie myje kaktusy z pozimowych zabrudzeń.
Możemy wykonać kolejne wysiewy. Siewki do jesieni na tyle wyrosną, że będziemy mogli je przezimować.
Kontrolujemy wysiewy i jeśli zauważymy pleśń to natychmiast stosujemy środki grzybobujcze.
Zaczynamy przesadzać kaktusy, które wcześniej do tej czynności przygotowaliśmy. Nie podlewamy ich jednak, tylko pozwalamy przez tydzień zagoić się powstałym uszkodzeniom na korzeniach.
Kwiecień
Wegetacja kaktusów rozpoczyna się na dobre. Wynosimy rośliny z pomieszczeń gdzie zimowały. Stosujemy cały czas cieniowanie. Wietrzymy rośliny, one to wprost uwielbiają. Wykonujemy kolejne (niektórzy dopiero pierwsze) podlanie, zawsze starając się to robić w ciepły dzień.
Możemy zacząć szczepić tegoroczne siewki, szczególnie jeśli mamy jakieś rarytasy, które są trudne w uprawie.
Pojawiają się pierwsze kwiaty. Jeśli mamy po kilka kaktusów z jednego gatunku i mamy to szczęście, że zakwitły w tym samym czasie, to możemy zapylić kwiaty. Używamy do tego pędzelka przenosząc pyłek z jednego kwiatu na drugi – tak jak to robią pszczółki. Używamy zawsze jeden pędzelek do jednego gatunku – później nie będziemy rozczarowani, że przypadkowo stworzyliśmy mieszańce.
Maj
Kaktusy zaczynają rosnąć jak szalone. Powstają nowe ciernie, wytwarzają się pąki. Coraz więcej roślin kwietnie. Kontynuujemy więc zapylanie.
Pikujemy siewki, które nie mieszczą się już w pojemnikach do których zostały wysiane. Musimy jednak uważać na słońce, bo jest one bardzo groźne dla naszych małych kaktusów. Może bardzo szybko je ugotować.
W dzień intensywnie wietrzymy rośliny, ale musimy jeszcze uważać na temperatury w nocy. W drugiej połowie maja możemy już śmiało wystawiać kaktusy pod gołe niebo. Na pewno nie zaszkodzi im już majowy deszczyk.
Możemy podać rośliny wodą z dodatkiem nawozu z większym udziałem azotu.
Czerwiec
Noce są coraz cieplejsze. Wegetacja jest w pełni. Kaktusy domagają się wietrzenia nawet w nocy. Niektóre rośliny już przekwitły, inne dopiero zaczynają kwitnąć. Zawiązują się owoce. Jeśli chcemy zebrać nasiona to musimy uważać na mrówki, które są w stanie bardzo szybko z owocu pozostawić tylko skórkę. Coraz więcej czasu poświęcamy na przyglądanie się naszym kaktusom. Daje to mnóstwo satysfakcji jak widzimy jak rosną nowe ciernie, nowe odrosty, nowe pąki, nowe kwiaty...
Lipiec
Zaczynają się upały. Wiele kaktusów (szczególnie tych pochodzących z gór) przechodzi teraz okres odpoczynku. Nie możemy ich wtedy podlewać. Również musimy uważać na młode siewki, które mogą nie przeżyć tych upałów. Musimy je intensywnie wietrzyć, a podłoże utrzymywać wilgotne. Możemy pojechać na urlop, bez obawy że coś się stanie naszym roślinom. Kaktusy wytrzymają teraz bez podlewania nawet miesiąc, ale muszą mieć zapewnione dobre wietrzenie.
Sierpień
Na początku miesiąca kaktusy traktujemy tak jak w lipcu. Później, pod koniec miesiąca nawozimy nawozem prawie bez azotu.
Kaktusy powoli przygotowują się do odpoczynku. Rosną im jeszcze ciernie, tworzy się wełna, tkanki jędrnieją.
Zbieramy owoce i chowamy je do opisanych papierowych torebek. Musimy zwrócić uwagę żeby nie zaatakowała ich pleśń.
Robimy kolejny przegląd kolekcji w poszukiwaniu niechcianych szkodników, które lubią się pokazać w okresie suchym i ciepłym. Jeśli zauważymy coś niepożądanego to stosujemy oprysk odpowiednim preparatem.
Już nie wykonujemy szczepień. Zrazy się wprawdzie zrosną z podkładką, ale nie zdążą przed zima urosnąć i mogą zaschnąć.
Wrzesień
Kaktusy nadal są w okresie wegetacji. Podlewamy już tylko czystą wodą. Zaczynają kwitnąć kolejne rośliny. Przekwitłe kwiaty usuwamy, bo mogą zacząć gnić co może przenieść się na roślinę. Zwracamy baczna uwagę na prognozy pogody i w chłodniejsze dni nie wietrzymy szklarni.
Musimy uważać też na ślimaki, które teraz mają smaka na nasze kaktusy i ich owoce.
Październik
Smutny miesiąc dla kaktusiarza. Nie podlewamy już roślin przygotowując je do zimowania. Substrat w doniczkach musi zacząć schnąć, żeby do zimy był zupełnie suchy. Przygotowujemy zimowisko.
Jeśli jesteśmy w stanie utrzymać temperaturę 5 ºC to zostawiamy kaktusy na letnim stanowisku tak długo jak to możliwe.
Później już musimy zacząć przenosić rośliny do pomieszczeń przygotowanych do zimowania.
Listopad
Jest bardzo mało światła, więc nawet kaktusy pozostawione w ogrzewanych szklarniach nie powinny już rosnąć. Obniżamy więc temperaturę do 8-10 ºC. Zapobiegnie to wzrostowi kaktusów w tych niesprzyjających warunkach oświetleniowych - jeśli teraz by rosły to na pewno bardzo by się wyciągnęły i zdeformowały.
Grudzień
Czekamy na święta i na prezenty pod choinką. Doglądamy nasze kaktusy na zimowisku, czytamy literaturę o kaktusach. Spotykamy się z bardziej doświadczonymi kaktusiarzami. Chłoniemy od nich wiedzę i doświadczenie.

Wyszukiwarka