Rozdziała XII
(szczególne zalecenia: wypić kawy ze dwie, napchać się żeń-szeniem, łyknąć magnez, zrobić skłony ze trzy, odtańczyć taniec bojowy i… do nauki!)
Podstawowe wątki wierzeniowo – rytualne w społecznościach rolniczych
a) mit wyłonienia
- uzależnienie życia ludzi od zjawisk przyrody i płodności ziemi – przez to tym czynnikom przypisywano największą boskość i sakralną moc; mit kosmo- i antropogeniczny konstruowany na zasadzie życia roślin; bóstwa władają płodnością ziemi i ziaren oraz burzliwym niebem
- wg Eliadego Ziemia to uniwersalna Matka (Tellus Mater), Niebo jest Ojcem; człowiek pochodzi z ziemi (ciało=glina, kości=kamień – homo=humus, czyli próchnica, gleba ); pierwsi ludzie wyłonili się z łona Matki Ziemi; w jej łonie wszystkie istoty są embrionami przez nią poczętymi, gdzie są ściśnięci, nie mogą się rozmnażać ani umierać, ciemność i ciasnota; z woli boga lub swojej własnej ludzie wychodzą na powierzchnię („rodzą się”)
Przykłady:
Irokezi – jeden sprytny wyszedł, upolował jelenia, poczęstował resztę i tak im się spodobało, że wyszli na powierzchnię wszyscy
Nawahowie – Ziemia (Naetsan) = Leżąca Kobieta; łono ma 4 piętra, a wejście ukryte pod jeziorem; para bogów (herosi kulturowi) wskazują wyjście np. po trzcinie czy winorośli (kilka wersji); pierwsi ludzie żywili się zapachem jedzenia, byli jak nowo narodzone dzieci np. lamentowali, niemi, nie chodzą, dziwnie wyglądali (uszy nietoperzy, ogony, połączone palce u nóg)
Pueblo (grupa plemion indiańskich Arizony i Nowego Meksyku) – podziemna kraina utożsamiona explicite z macicą; antropogeneza analogiczna do ontogenezy, czyli ludzkość rodzi się jak jednostka; na dodatek łono M.Z. to centrum świata, oś kosmiczna i przypomina kiva, czyli sale obrzędowe
- często też od sposobu, porządku i miejsca wyłonienia zależy los potomków pierwszych ludzi na ziemi, bo axis mundi organizuje kosmos
Trobriandczycy – każdy mieszka tam, gdzie się „wyłonił”, a miejsca wyłonienia to np. grota, wody zatoki, stos kamieni, dziura w ziemi; otwory te leżą nad wioskami klanowymi w zaświatach, czyli Tuma
- jak wyłonienie, tak i pochówek musi pasować do tej idei łona – w początkach neolitu dominuje chowanie zwłok w skulonej pozycji (jak w paleolicie), a groby starano się umieścić jak najbliżej domu (tylko w kulturze al’Ubaid zmarli chowani „na prosto”); okrągłe groby (kultura El Gracel – grotu okrągłe; w Yangazhao – krąg z naczyń pogrzebowych); pochówki pojedyncze
b) człowiek i roślina
- gospodarka rolnicza – koniec z sakralizacją świata zwierzęcego na rzecz mistycznej solidarności człowieka i roślin; roślina to święty pokarm, dar bóstw czy przodków, który należy szanować, np. szczególna pozycja chleba w naszej tradycji ludowej
Chleb (główny pokarm roślinny) – w mitach rodzajem pramaterii, z której Bóg stwarza człeka; zboże wyrasta z krwi Chrystusa; chleb darem boskim, jedna z postaci Boga; nie można okazywać żadnego braku szacunku; ma zapewnić płodność urodzaj w obrzędach wiosennych (np. dożynki, ale to chyba nie na wiosnę); symbol bogactwa, szczęścia, płodności; ważny element obrzędów weselnych (chleb w połączeniu z wódką oznacza ponadludzki, kosmiczny wymiar zaślubin, np. kołacz weselny (korowaj) dla gości – częstuje się przy nim wódką; na noc pod głowy dla młodych – 2 bochenki+flaszka); jako „kultura” oswaja „naturę”, to co obce – w Rzeszowskiem zapraszanie wilka kawałkiem chleba w wigilię, obdarowywanie żebraków, klucz do zaświatów, gdy się nim kogoś stamtąd poczęstuje; chroni jak amulet
- izomorfizm (równokształtność) człowieka i roślin w rolniczych tradycjach mitycznych – bóg/człowiek wyrasta z drzewa lub zostaje z niego wyciosany, kobieta poczyna po zjedzeniu owocu, po śmierci zamiana człowieka w roślinę, np. drawidyjscy Kota w płd. Indiach – zmarli porównywani do roślin, stąd 2 ceremonie pogrzebowe: zielona i sucha (odpowiadają fazom wegetacji); roślina wyrasta z krwi/ciała zabitej mitycznej postaci, dlatego jest sakralna – tzw. mit kreatywnego morderstwa, którego wątek główny to motyw wyjścia z pierwotnej, rajskiej egzystencji na skutek skalania prajedności, np. zabójstwa, dlatego wg Eliadego wszystkie ważniejsze ceremonie rolnicze przypominają te pierwotne zabójstwo; rolnicy kojarzą zabójstwo (ofiarę) z… seksem i pracą pokojową, bo to zapewnia im egzystencję (inaczej niż myśliwi), np. mit z wyspy Ceram – o Hainuwele „Ogonku Orzecha Kokosowego” (wg Jensena, który go spisał – charakterystyczny dla kopieniaczych społeczności tropików; pozwolę sobie go nie streszczać); na Tikopii rośliny i zwierzęta powstają z rozbitej głowy; Bali – nasiona roślin jadalnych w żołądku gołębia z drzewa kosmicznego itp. (dużo przykładów na str. 438)
- motyw Drzewa Obfitości – prawdopodobnie z szamanistycznej idei Drzewa Kosmicznego; rośnie do nieba, a na jego gałęziach wszystkie znane rośliny, z pnia skapuje niebiańska woda; pewnego dnia przodkowie wszystkich istot żyjących/ludzi ścinają drzewo, a po jego upadku to, co na nim rosło, rozsypuje się po świecie, ryby powstają z drzazg, katastrofa kosmiczna, łączność nieba i ziemi stracona; zdobycie roślinności uprawnej za cenę śmierci
- dema – mityczna postać dająca życie roślinom (w języku nowogwinejskiego plemienia Marind-anim – boska, stwórcza istota żyjąca w czasach kreacji); ofiara dema – po to, żeby rośliny zaczęły się rozwijać (wcześniej nie istniał rozwój ani dojrzewanie, ani też śmierć); istota dema to ciało żyjącej substancji pożywienia świata , a zabity dema jest źródłem naszych dóbr i żywności – idea przejścia przez śmierć do życia (ślad takich wierzeń – gliniane posążki kobiet z ziarnami pszenicy); wg Eliadego przypomnienie tego zabójstwa we wszystkich ważniejszych czynnościach rytualnych, a rytuał mający zapewnić płodność polom – seks, zabójstwo, ofiary, komunia, np. rytuały tzw. śmierci w miłości
Marind-anim – rytuał inicjacji; zbiorowa orgia, w której nie uczestniczą inicjowani; dziewczyna umieszczona wysoko na platformie; inicjowani spółkują z nią, a gdy robi to ostatni, platformę się zwala, ciała rąbie, piecze i je:/; gdzie indziej człowieka może zastąpić zwierzę
Khondowie (Drawidowie z Bengalu) – kupują dziecko i traktują jak boga; nazywany meriahem (ofiara); 12 dni przed główną ceremonią obcina się mu włosy; potem orgia; prowadzi się go do lasu na miejsce ofiary i namaszcza i stroi jak posąg; modlitwy do Ziemi i meriaha; orgie; ofiara duszona albo palona; poćwiartowane ciało grzebano na polach każdej wioski, reszta palona, a prochy rozsypane
Rytuały zabijania władców czy kapłanów przez swoich następców – próba ochrony kraju przed jałowością (przykłady – str. 440), np. Król Lasu w Arycji, król Szylluków; król – wcielenie mocy, symbol boga wegetacji, który umiera i zmartwychwstaje wraz z roślinnością; wzorcowy mit (rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie) opowiada o bogu wegetacji w konflikcie z demonicznym bóstwem uosabiającym siły destrukcyjne (np. Ozyrys – Set, Inanna – Ereszkigal) lub czynie który poróżnia boginię matkę z młodym kochankiem (np. Inanna – Dumuzi, Hera – Dionizos); kochanek zabity, pozbawiony sił lub męskości, a ratuje go boska kochanka, matka lub siostra; bóg pełen sił zabija swojego demonicznego wroga, a kiedy wraca do życia, odnawia się cała wegetacja świata; bóg ten często się staje opiekunem zaświatów
Przykłady rytualnej śmierci w miłości u Indian – w obfitości na str. 441
c) zwierzę jako odpowiednik bóstwa
- III tys. p.n.e. – petroglify z Val Camonica; stosunek mężczyzny z klaczą (reprezentantka Wielkiej Bogini) – dzieło kultury pasterskiej, ale sam rytuał może mieć rolnicze pochodzenie
- zwierzęta ważne dla rolnika – bydło (wół orze, krowa daje pokarm), świnia (hodują ją tylko rolnicy), koza (pierwsze z udomowionych zwierząt, daje żywność, często składana w ofierze przodkom – wykarmiła Zeusa na Krecie, karmicielka skandynawskich bogów, a jej mleko to miód, w Indiach symbol Pramatki i zwierzę bogini Kali, zwierzę Hery, a kozioł - Afrodyty);
- róg obfitości – w Grecji koza Almateia; gdzie indziej – byka /wołu, np. Iran – zależy od zwierzęcia, które jest głównym karmicielem
- byk - głównie lunarno-akwatyczno-seksualna symbolika – po udomowieniu bydła jego wyobrażenia prawie jak kanon; Afryka pn. – jednak z solarnym dyskiem między rogami, jak i w Europie neolityczniej
Catal-Huyuk sporo ich było – gipsowe lub naturalne rogi wsadzone w gliniane czaszki, są też freski przedstawiające akrobacje na byku (~ Kreta~) - bo byk wcieleniem kochanka Wielkiej Bogini Matki Catal-Huyuk, ofiara z niego zapewnia polom płodność; corrida wywodzi się z neolitycznego rytuału złożenia ofiary z byka i tańców wokół niego w celu pobudzenia płodności kosmicznej
Kreta – naczelne bóstwa, czyli Bogini Matka i jej małżonek przybierali postać byka i krowy; z Krety rytuał ofiary z byka wędruje wzdłuż wybrzeża do Hiszpanii i dalej, wraz z kulturą megalitów; rogi konsekracji – stylizacja czołowej części czaszki byka w kulturze minojskiej (kontynuacja wotywnych rogów z Catal-Huyuk) – służyły do uświęcania przedmiotów kładzionych między rogami mocą solarną lub lunarną, zapewnia wiernym obfitość dóbr – podłoże astronomiczne (wg M. Lurkera)
Egipt – rogi byka symbolem boskiej mocy; paleta Narmera ma ozdoby w postaci byczych/krowich głów
Sumer – bycza głowa z Khafaje z perłowym trójkątem między rogami, który to raz jest trójkątem łonowym, a po odwróceniu – Górą Kosmiczną, a po złożeniu (chyba jak sobie ktoś wyobrazi trójkąt w normalnej pozycji i odwrócony złożone ze sobą) – powstaje romb, symbol bogini, a po zetknięciu końcami powstaje znak labrysu, ofiarnej siekiery w kulcie Bogini
Neolit i epoka brązu – bycza symbolika płodności; idea ofiary z byka rozciągnięta na kreację kosmosu (tauroktonia – ofiara zakładzinowa, początek kosmosu); byk łączy niebo i cielesność i tak staje się reprezentantem idei kosmicznego ucieleśnienia kreacyjnej myśli stwórcy; zmartwychwstający Bóg – byk identyfikujący się z Księżycem – symboliczne odwzorowanie tego związku to gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy, który tworzy na niebie zarys labrysu;
Wielki Wóz jak udo Wielkiej Niedźwiedzicy – w starożytnych kulturach semicko-chamickich zwany był bezpośrednio Udem, np. egipskie Meskhetiju (na str. 443 jest parę egipskich mitów z bydłem w roli głównej, nie będę ich streszczać, bo za bardzo nie ma czego, są krótkie); w Eposie o Gilgameszu – byk/krowa wcieleniem zabójczych mocy suszy i śmierci; udo Byka (ciśnięte w twarz Isztar) staje się Wielkim Wozem
Byk jako ofiara zakładzinowa kosmosu u Hebrajczyków - pierwsza litera, aleph to głowa byka (odwróćcie sobie duże a do góry nogami, i cóż wyszło?), wszystko od niej się zaczyna, jej wartość liczbowa=1; wyznacza pierwotną jedność Boga; byk to znak początku, uosobienie męskiej siły, przywództwa, głowy wszystkiego; biblijny czas stworzenia świata przypada na środek ery precesyjnej Byka (3760l.p.n.e.); hebr. szor wcieleniem cielesności światowej, ciała, czyli szer
- świnia/dzik – symbolika jak u byka; łatwa w hodowli; da się ją hodować w tropikach; dla Papuasów – najcenniejsze zwierzę oraz członek rodziny; na Melanezji i w Indonezji – wyznacznik bogactwa (tak pisze Harris w Krowach, świniach…)
Kaiko, czyli cykl świński – Nowa Gwinea (konkretnie opisane plemię Cembaga z Highlandu) – raz na 3 lata (u Siane – co roku) poszczególne klany organizują Ucztę Świńską, gdzie zaprasza się do kilku tysięcy ludzi i wcina się świnie; ściśle związane z wojną, konfliktowością wewnętrzną, uprawą ogrodów (chociaż tubylcy twierdzą, że dla bogów i żeby wszystko rosło) – cykl świński rozpoczyna zawieszenie działań wojennych (sadzi się rumbim – drzewko pokoju) między wrogimi klanami, nie wolno walczyć ani zabijać świń (stanowią trzodę przodków); ilość świń wzrasta, trzeba poszerzyć areał upraw, żeby je utrzymać (kobiety) i karczować las (mężczyźni); świnie się panoszą, niszczą dobytek sąsiadów i wzrasta konfliktowość zarówno sąsiedzka, jak i w domu; ponad 6 świń na kobietę – nie da się utrzymać porządku, trzeba je zjeść, a więc rozpoczyna się przygotowania do kaiko; wyrywa się drzewko pokoju, szuka się sojuszników, których później zaprasza się na ucztę (ma się zapewnione powodzenie działań wojennych), ale od ilości świń zależy, ile sobie można zaprosić tych sojuszników, wiec od nich też należy powodzenie na wojnie; ponadto im więcej jedzenia, tym większe zainteresowanie przodków, którzy też pomagają w wojnie; mając sojuszników wśród żywych i umarłych, można ruszyć do boju; po stoczeniu głównej potyczki znów sadzi się rumbim Wg Rappaporta – kaiko reguluje relacje między ludźmi, świniami, ogrodami; reguluje i ustala ilość wieprzowiny w diecie; ustalenie ilości świń w populacji i uratowanie fauny torbaczy; ponowne rozproszenie ludności i podział terenów między grupy; ograniczenie zaciekłości wojen; wymiana dóbr między grupami
Ofiara ze świni i jej funkcja zakładzinowa, ekwiwalent rytualnego zabójstwa dziewicy, zastępuje ofiarę z człowieka – np. Nowa Gwinea i cała Melanezja, bo podobna budowa wewnętrzna i smak mięsa, wieprzowina pierwszym posiłkiem po inicjacji; mity i rytuały wskazują wyraźnie, że kiedyś miejsce wieprzka zajmował człowiek, podobnie w Ameryce Pd. (np. w mitach świniami stają się mężczyźni skąpiący kobietom zdobyczy z połowów) czy w Grecji (zbrodniarz oczyszczany krwią świni – krew człeka i świni zostały utożsamione)
Mięso dzika/świni jako pokarm istot z zaświatów – jako pożywienie zmarłych (zapach pieczonej świni przywabia duchy przodków) stanowi tabu, podobnie jak rosnący i zmniejszając się Księżyc (on akurat nie stanowi tabu, tylko jest pokarmem zmarłych); w ofierze częściej składa się knura lub odyńca, bo dominują motywy łowieckie, albo dlatego, ze uważa się, iż kobieta nie ma duszy;) i jest z kultu wyeliminowana; świnię składa się w ofierze przodkom, ofiara z niej otwiera drogę w zaświaty (Grecja), jest pokarmem przodków, herosów, bogów, np. Walhalla – podstawowym pokarmem zmarłych wojowników (przyrastające mięso dzika Andhrimnira, Rycerza Lasów), u Celtów – świnie Manannana ,boga zaświatów, zjedzone odżywały, symbol odradzającej się roślinności, bogacta, mocy, płodności; żyje po to, by składać ją w ofierze; na Malekuli – ofiary ze świń dla bogini życia i śmierci Le-hev-hev (najbardziej cenione są te, bez górnych kłów, bo dolne mogą rosnąć i rosnąć i przebić szczękę i się w końcu zakręcają w spirale symbolizujące boginię, jej właściciel staje się człowiekiem wielkiej mocy, a po jego śmierci zabija się i świnię w ofierze dla b. zmarłych, żeby go prowadziła do krainy zmarłych i pomogła zachować życie wieczne)
Świnia jako ofiara dla Wielkiej Bogini – dziki to zwierzęta Artemidy - Potni Theron; w Egipcie ofiarowywano Izydzie w ostatnią pełnię przed zimowym przesileniem; w Skanynawii – dla Freya (choć on babą nie jest, to jednak tu go prof. Szyjewski umieścił), boga płodności; w misteriach eleuzyńskich dla Demeter i Persefony (wrzucano prosię do rowu pola – urodzaj); ponadto ofiary ze świń dla: Kybele, Afrodyty, Ceres, Tellus-Mater, Bona Dea; poza funkcją ofiarną świnia jest zwierzęciem silnie związanym z Boginią w jej aspekcie bóstwa chtonicznego – bo świnia jest symbolem płodności, np. Demeter ludzi uczy orać na wzór świni ryjącej w błocie; podawanie świni z jabłkiem w pysku (w Anglii na Boże Narodzenie) – płodność+nieśmiertelność symbolizowana przez jabłko – echo ofiary dla Freya; na dodatek Frey miał za wierzchowca złotego dzika Gullinbursti (Złotoszczeciniasty)
Dzik – zwierzę mocy i potęgi bóstwa żeńskiego; lunarny (kształt kłów), zabójczy jak wąż; neolit – kompleks mityczno-rytualny, który łączy Księżyc, węża i dzika – bo moc regeneracji; u Celtów – symbol wojowników i Druidów; u ludów indoeuropejskich – niesie autorytet duchowy, żywi się żołędziami i truflami, które też mają sakralne znaczenie; Semici (Babilon, Akad) – posłaniec bogów; Artemida zsyła dzika w niszczącej postaci (tak objawia się jego moc) jako Dzika Kalidońskiego, kóry pustoszy kraj; zabija lub kastruje herosów albo kochanków Wielkiej Bogini (co sprowadza nieurodzaj) – Attis, Tammuz, Adonis itp.; a analogicznie Odyseuszowi udaje się nie zostać przemienionym w wieprzka
d) Księżyc i regeneracyjna symbolika lunarna
- Księżyc – woda – kieruje pływami, ma cechy akwatyczne, np. Eskimosi – Księżyc kieruje przypływami, Irokezi – jest bogiem wód; często winny potopu, którego wynikiem zwykle jest regeneracja ludzkości i odnowienie świata, np. Australijczycy Kurnai – żaba (charakterystyczne zwierzę lunarne) Dak (Księżyc) połyka wodę, trzeba ją rozśmieszyć, wężowi się udaje i następuje potop
- Księżyc a wąż – oboje symbolami regeneracji, odnowienia, nieśmiertelności; cykl kosmiczny wyznaczany przez Księżyc, np. na Malcie paleolityczny kalendarz w postaci spiralnie skręconego węża, podobnie w Egipcie odmierza się czas (Apop); wąż jak Księżyc rozdziela płodność, mądrość (owoc poznania dobra i zła darowany Ewie), nieśmiertelność
- Księżyc a napoje oszałamiające – zapewniają poznanie; halucynogeny znane o paleolitu a od neolitu – napoje oszałamiające; Księżyc jest ich władcą i ucieleśnieniem, symbolizuje czarę z takim napojem, np. indoeuropejska soma/haoma z muchomorków, meksykańskie puluque z agawy, południowoamerykańska chicha z gorzkiego manioku, chińska sake, piwo jęczmienne w Europie, a u Słowian miód pitny; ważny jest tu napój ze sporyszu stosowany podczas misteriów eleuzyńskich(sporysz to taka choroba zboża, a zboże – symbol Demeter) - napój nieśmiertelności, dający życie, młodość, źródło poznania kosmosu i człowieka; jego źródłem jest ofiara boga (a więc znów mit kreatywnego morderstwa), np. u Indian Tukano – rozerwane dziecko Ojca Słońca i Córki Słońca źródłem napoju oszałamiającego dla różnych grup ludzi ( w zależności od zdobytej części)
- ślady na Księżycu – pobyt „księżycowego człowieka”, wyobrażenie duszy ludzkiej w postaci zająca lub królika, kobiety/ropuchy – hipostaza Wielkiej Bogini Matki; istota na księżycu rządzi inicjacjami, sprowadza śmierć, daje życie i ubija w moździerzu eliksir nieśmiertelności
- Księżyc a umieranie i odradzanie – z tymi elementami związana podstawowa linia symbolizacji, bo jest pierwszą istotą, która umarła, ale i zmartwychwstała; jego ciało (np. u Buszmenów) mogą zjadać złe duchy lub zmarli; zmarli wędrują na Księżyc lub przez księżycowe wrota, aby się odrodzić, ukazać w nowej formie; kieruje tworzeniem i rozkładem organizmów; przewodnik w obrzędach inicjacji polegających na przeżyciu rytualnej śmierci
e) pozycja kobiety w społeczeństwie i religiach neolitu
- czy w neolicie panuje matriarchat (termin ukuty przez Bachofena, jednego z prekursorów ewolucjonizmu, często stosowany w literaturze feministycznej bądź i marksistowskiej; oznaczać miał związek matrylinearnej zasady sukcesji i matrylokalizmu z przodującą rolą kobiet w systemie władzy i wysoką pozycją społeczną)? NIE, bo nie znaleziono społeczności, które spełniałyby wymogi takiegoż rozumienia tego terminu; kopieniacze społeczeństwa matrylinearne – kierownicze funkcje najczęściej pełnią wujowie, ale status kobiety wysoki, szczególnie przy rezydencji matrylokalnej, funkcje decyzyjną pełnią w obrębie rodziny (tzw. system matrypotestalny); wg Harrisa – system matrylokalny służył stworzeniu wielowioskowych sojuszów militarnych; wg Skroka to w rolniczym neolicie kobieta stała się towarem i siłą roboczą mężczyzny, więc mimo wzrostu ekonomicznej roli kobiety (dostarczycielka podstawowego pożywienia – to ona pracuje w polu), jej pozycja społeczna nie była szczególnie spora; inaczej ujmuje to Lowie, bo wg niego traktowanie kobiet a ich praca i obciążenie to co innego (czyli i szacunek, i ciężka praca)
- matrylinearyzm i rezydencja matrylokalna – uzasadnia nie wyższość kobiety, ale ważność krewnych w życiu jej dziecka
Lud Pueblo – kobiety posiadają ziemię, dziedziczenie matrylinearne, ale uczestnictwo ich we władzy czy rytuałach jest znikome; panem domu jest mężczyzna, choć dom żona odziedziczyła po matce
- mit Amazonek – funkcjonuje mimo nieszczególnie korzystnej sytuacji kobiet; echo kultów Wielkiej Bogini Matki, na który dodatkowo nałożył się motyw dzikiego obcego, barbarzyńcy o dziwnych obyczajach; obcinane piersi – ofiara dla Bogini; w społecznościach kopieniaczych – opowieści o czasach, kiedy tylko kobiety znały zasady inicjacji i ich strzegły; wg L. Krzywickiego – przekazy o Amazonkach wywodzą się z obrzędowego odosabniania kobiet i ich orgiastycznych atakach na mężczyzn; urocza koncepcja M. Gimbutas (zwolenniczki teorii matriarchalnej) – dawno temu (7-3.5t.l.p.n.e.) w Europie wczesno rolnicze kultury żyły pokojowo, czciły Wielką Boginię Matkę, wszyscy byli równi, a władzę stanowiły kobiety; najazd patriarchalnych Indoeuropejczyków wszystko popsuł; wg szkoły kulturowo-historycznej – monoteistyczna Prakultura zbieraczo-łowiecka – z niej wywodzą się dwie gałęzie kultur prymarnych: społeczności rodowo-totemiczne (dominacja mężczyzn) i rolnicze społeczności matriarchalne (kult Matki Ziemi)- Eliade nieco inaczej to ujmuje, bo twierdzi, że sfera religijna jest zbyt konserwatywna, żeby tak bezproblemowo ewoluowała i można tutaj co najwyżej mówić o tendencji, a nie zwycięstwie takiej czy innej formy (ten fragment jest dla mnie nie do końca jasny, więc radzę zajrzeć do książki i podumać nad nim, bo może piszę bzdury), można co najwyżej mówić o matriarchalnych tendencjach czy nastawieniu, które były widoczne w zwyczajach społecznych czy religijnych
- tendencje matriarchalne a rolnictwo – t.m. nie zaistniały bez rolnictwa; kobieta dzięki swojemu zmysłowi obserwacyjnemu zauważała naturalne procesy przyrody i je potem odtwarzała (mężczyzna nie mógł, bo polował albo pasł); kobieta uważana za niezbędną, aby były dobre plony, np. Uganda – kobieta bezdzietna niebezpieczna dla ogrodu; Nikobary – zasiewu dokonać powinna kobieta ciężarna; kobieta=ziemia, pole, bruzda orna
f) rekonstrukcja obrazu kosmosu społeczności rolniczych
- badając je, trzeba opierać się na ludach współczesnych, ale też odkryciach archeologicznych (ważna jest symbolika)
- co nam mówią obiekty archeologiczne/znaczenie symboliki – ornamentacja neolityczna na naczyniach, ozdobach, amuletach, ścianach grobowców –symbolika mandali w postaci koła lub kwadratu z wpisanym krzyżem=uproszczony obraz kosmosu (na takim planie zakładano też osady); krzyż – całość, cykliczność czasu, odnowienie życia; symbolika 4 stron świata (wg Rybakowa) – ważna dla neolitycznych rolników, bo łączy się z kształtem prostokątnych pól, które się w dwóch kierunkach orze i w dwóch bronuje; mandala/krzyż – też symbol Bogini Matki; u schyłku neolitu mandala związana z centralnym bóstwem męskim, które to znów związane jest z ogniem i światłem; potem obraz Słońca, Księżyca, Wenus
Użycie symboliki mandalicznej – tzw. przęśliki neolityczne, przez jednych wiązane z kultem Słońca (na kształt rydwanu słonecznego) – stąd np. zwyczaj w Europie Zach. spuszczania w czasie letniego przesilenia zapalonych kół bądź wozów ze zboczy gór; inni wyjaśniają je w kontekście całego wrzeciona, gdzie wrzeciono jest obrazem kosmosu, kądziel wetknięta w przęślik – axis mundi, a na dodatek przędzeniem zajmują się kobiety, więc analogicznie kosmiczne wrzeciono dzierży Matka Świata, zarazem bogini losu, w rodzaju Mojry, które to znów są wiązane z Księżycem, bo kiedyś to Księżyc tkał losy ludzi. A więc: mandala – przęślik – Słońce/ mandala – przęślik – wrzeciono – kosmos – kobieta – Matka Świata i pani losów – Mojra – Księżyc Eliade – jeśli Wielka Bogini łączy w sobie własności Księżyca, ziemi i roślinności, wrzeciono i kądziel, którymi przędzie losy świata, staje się jej atrybutem Rybakow – zdobienie naczyń w neolitycznej kulturze trypoliskiej jako symbol trójstrefowego szamanistycznego podziału świata – 3 sfery, bo 3 paski na naczyniach: Niebo (wyższe – horyzontalna falista linia, tam zapasy wody; niższe – najszersza linia, znaki spiral, mandal, księżyców, pionowe linie; tu poruszają się Słońce i Księżyc, przez nią padają deszcze), Ziemia (dwie równoległe linie, rosnące drzewa, figurki ludzkie, zwierzęta; tu rosną rośliny), brak podziemi; czasem na ziemi lub w niej – ideogram falisty (ten sam, co w najwyższym paśmie naczynia) – Matka – Wilgotna Ziemia
g) rytuały agrarne
- kulty wiązały się z pozyskaniem płodności ziemi i rozwoju roślin, cyklem wegetacyjnym; obrzędy neolityczne związane z wizją świata w postaci nieprzerwanego cyklu życia, śmierci i zmartwychwstania
- płodność ziemi ~ płodność kobieca – kobieta=łono ziemi, ziarno=sperma, zasiew=stosunek – dlatego kulty agrarne pełne są seksualności, jak i obrządków o charakterze orgiastycznym i ekstatycznym, np. papuaskie plemię Kiwai – rolnik idzie z żoną sadzić bananowce, ona kładzie się nago i unosi kolano, on przesuwa sadzonką po jej udach i narządach płciowych, potem po swoich i teraz bananowiec powinien pięknie rosnąć; hierogramia króla i królowej na zaoranej ziemi – ma sprowadzić płodność na państwo; tarzanie nagich kobiet po polu, stosunki na polu
- spożywanie ciała boga lub ofiary ludzkiej czy zwierzęcej (komunia) – np. z ziarna z ostatniego snopa piecze się ciasto uformowane w figurkę ludzką, którą się później zjada;
- obrzędy opierają się na magii (solidarność człowieka i roślin opiera się na magii, głównie naśladowczej, szczególnie potrzebne tu kobiety) – bez niej nic nie urosłoby
- rytuały agrarne a cykl wegetacyjny – silny związek, np. śmierć natury – śmierć Słońca - Święto Zmarłych – wznawia się kontakt z przodkami; 6 grudnia – koniec wypasu bydła – urwany kontakt zagrody ze światem; 13 grudnia – św. Łucja – Słońce przekracza zwrotnik Koziorożca i podąża ku Półkuli Północnej; Przesilenie Zimowe – Boże Narodzenie – narodziny Młodego Boga – symbolika drzewka – zwierzęta mówią ludzkim głosem – przejście z postu do uczty (typowe święto agrarne o wymowie odrodzeniowej – w kącie snop zboża – kolędnicy to istoty zwiastujące nowy świat; pierwsza burza – śmierć zimy i śmierci symbolizowanej przez Marzannę; Wielkanoc – symbolika umierającego i zmartwychwstającego bóstw, np. jajka, pusty grób, Lany Poniedziałek (podtekst seksualny – a mi zawsze mówili, że to po to, żebym urosła;); chodzenie z maikiem – idea płodności kosmicznej ucieleśnionej w drzewie; czas dojrzewania i zbiorów – daje owoce dotychczasowych rytów; Noc Świętojańska – woda i ogień, które niszczą, ale też oczyszczają i zapładniają – zwrot ku naturze i jej płodnym mocą, spędza się noc na jej łonie, tańczy, szuka kwiatu paproci; zbiory, gdzie sama praca jest rytuałem; dożynki – święto zbiorów; przebłaganie ducha wegetacji (ostatni snop) i oddaje się płodność pól w jego ręce – rytuały inicjacyjne, jak np. pasowanie na żniwiarza