http://ostrzezenie.net/wordpress/2014/03/27/7275/
Medalik Zbawienia – dystrybucja
Będą Mnie widzieć dusze wybrane — ze słońcem widocznym za Moją Głową. Dwanaście gwiazd będzie otaczało i oplatało koronę cierniową, którą nosił Mój Syn podczas Ukrzyżowania, a która umieszczona zostanie na Mojej Głowie jako znak dla wszystkich, aby szli za Moim przykładem. Moją rolą jest prowadzenie wszystkich Bożych dzieci po Ścieżce Prawdy i przyprowadzenie ich do Mojego Syna.
To jest bity medal a nie zdjęcie po retuszu wysokiej rozdzielczości drukowane na nowoczesnej drukarce.
A po przyjrzeniu wygląda na odlew co jeszcze bardziej utrudnia zachowanie jakości i odwzorowania kształtów
Wybór technologii związany jest z zasobnością portfela. Po prostu wykonanie profesjonalnych dokładnych matryc kosztuje i trzeba je wymieniać, gdyż się zużywają. Odlewy sa tańsze w wykonaniu. Jeżeli medalik zacznie się rozprzestrzeniać to może dochód ze sprzedaży pozwoli na wybór lepszej technologii.
Dla mnie jest piękny oczywiści w sensie “mistycznym”.
“Wybór technologii związany jest z zasobnością portfela”. Oczywiście, że tak. Można sobie porównać to Cudownym Medalikiem http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Miraculous_medal.jpg (twarz bardzo niewidoczna). Nie w pięknie tego medalika jest moc. Jak kto jest estetą to niech sobie ogląda obrazy Rafaela albo Michała Anioła. Gdy zamawiałem zrobienie Pieczęci to musiałem ją zwiększyć do średnicy ok. 4,5 cm żeby wyraźnie zostały wykonane litery w koronie http://umysluwarunkowany.blog.onet.pl/2013/11/26/sigillum-dei-vivi/ a wykonanie matrycy takiej jakości na drukarce 3D kosztuje ponad 500 zł + koszty materiału. Dlatego z tak wykonanego oryginału robi się formę tzw. gumę i dopiero z niej wykonuje się kopie. Kopie nie są już tak dokładne. A dopiero co przy tłoczonych precjozach.