Monster High

"Monster High", "Hello Kitty"- zagrożenia dla dzieci

Chcesz być potworem?

Wymyślone w Stanach Zjednoczonych lalki Monster High na światowe rynki trafiły latem 2010 r. W naszym kraju pojawiły się nieco później, ale charakterystyczne logo, w którym widnieje trupia czaszka z różową kokardką (sugeruje ona, że to produkt dla młodszych dzieci), spotkać można chyba we wszystkich polskich szkołach i przedszkolach. Bo Monster High to nie tylko lalki i pluszowe zabawki, ale cały biznes, na który składają się artykuły papiernicze, odzież dziecięca, torby, elektronika, a nawet napoje. Do świata „Straszyceum” dziewczynki wchodzą też poprzez stronę internetową, gry komputerowe czy emitowane przez jeden z kanałów telewizyjnych bajki.

Zachęca się je tam m.in. do tego, aby za pomocą quizu sprawdziły, którego z upiornych uczniów przypominają najbardziej. Zresztą w promującej serię piosence śpiewanej przez Ewę Farną (szkoda, że ta uwielbiana przez młodych ludzi wokalistka dała się skusić producentowi − firmie Mattel) dziewczynki słyszą: „Monster High, dla upiorów raj”, a chwilę później: „Chcesz potworem być? Najwyższy czas!”.

„Poczekalnia” kultury śmierci

Zabawki z tej serii to, zdaniem Roberta Tekieli, publicysty zajmującego się zagrożeniami duchowymi, doskonały przykład na to, jak ludzie próbują zarabiać na niszczeniu wrażliwości dzieci. − Oswajanie ich z taką estetyką kaleczy je. Te produkty reklamują się hasłami: „upiorne ciuchy” czy „upiorne gry”, a upiorne oznacza po prostu złe, brzydkie, ohydne − zauważa publicysta. Co gorsza, komercyjna zabawa złem stała się częścią współczesnej kultury i narzędziem marketingu. W przypadku Monster High nie ma żartów, bo trzeba pamiętać, że wampir jest symbolicznym przedstawieniem demona. − Proponując dzieciom takie zabawki, wprowadza się je do „poczekalni” kultury śmierci – ostrzega Tekieli, dodając, że dotyczy to również np. Bakuganów, którymi często bawią się chłopcy. Te zamknięte w kulach istoty, jak wyjaśnia, wprowadzają dzieci w orientalny światopogląd, który mówi o tym, że aby się rozwijać, trzeba uruchamiać kolejne moce. Podobnie rzecz wygląda z czarodziejkami Witch, marką wzorującą się na symbolice zachodniego okultyzmu. − Trzeba jasno powiedzieć, że wszystkie te niewłaściwe zabawki to przedszkola okultyzmu i niechrześcijańskich poglądów – wyjaśnia Robert Tekieli, doradzając, aby w sytuacji, kiedy dziecko już je posiada, zachęcić je do ich odłożenia, proponując atrakcyjną alternatywę.
(za www.przewodnik-katolicki.pl)

Polecamy:

1) przeczytanie artykułu z "Gościa Niedzielnego" pt. "Krzyżyk na śmierci"  KLIKNIJ TUTAJ

2) zapoznanie się z listą współczesnych zagrożeń duchowych na stronie prowadzonej przez Ruch Czystych Serc KLIKNIJ TUTAJ

3) obejrzenie poniższego wywiadu z Robertem Tekieli, w którym m.in. wspomina o zagrożeniu dla dzieci pornografią ze strony "Hello Kitty"


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hello Kitty, Monster High itd
UWAGA!!! Zagrożenia duchowe dzieci i młodzieży Hello Kitty, Monster High itd Warto przeczytać!x
21 Lalki Monster High na tapecie
Hello Kitty, Monster High itd
Hello Kitty, Monster High itd
Hello Kitty, Monster High itd
Monster High Wszystko o uczniach

więcej podobnych podstron