comikowa zemsta WRAAA

ZEMSTA CHOMIKA

Trzonkowa dolina 2 (ewen. Piła)

SCENA I

Pokój. Agata i Marta siedzą przy klatce z chomikiem. Piłą.

Agata: Piła, to jest Marta. Marta, to jest piła. Oj Piła, Piła. Jesteś najpiękniejszą chomiczką na świecie. Masz aksamitne futerko, piękne oczy… Czego chcieć więcej?

Marta: Prażynek.

Agata: Co?

Marta: Aj Agato, jesteś tak pochłonięta podziwianiem Piły, że nie zauważyłaś, iż skończyły się prażynki.

Agata: <patrzy na miskę> O. No racja. To ja pójdę. Jakie chcesz? Cebulowe czy naturalne?

Marta: <patrząc z politowaniem> Ani te, ani te. Cebulowe i naturalne to są ciastka dla chomików.

Agata: <zmieszana> Eee… Acha. To ja przyniosę.

Agata wychodzi

Marta: Piła… co ty zrobiłaś z Agatą?

Agata: <z kuchni> Słyszałam.

Przychodzi Agata

Agata: Marto nie sądzisz, że Piła ma wspaniałe zdrowe zęby.

Marta: Zęby? A… No tak… Piła ma wyjątkową piękne zęby. Chmy… Czemu Piła?

Agata: Bo myję jej codziennie zęby.

Marta: Nie pytam się czemu Piła ma piękne zęby, tylko czemu jest Piłą.

Agata: Na cześć filmu – „Piła”

Marta: I ty ją tak nazwałaś?

Agata: Oczywiście, że nie. Przyszła do nas już jako Piła…

SCENA II

Uczniowie wchodzą do klasy. Rozpakowują się. Agata kładzie na ławkę chomika. Nauczyciel zaczyna gadać.

Marta: <krzyczy szeptem> Co? Wzięłaś go do szkoły?

Agata : <bardziej do chomika niż do Marty> No tak.. Jest za słodka, by ją zostawić w domu…

Odwraca się Kinga

Kinga: Co? Co jest słodkie?

Marta: No tak. Padło słowo klucz: ,,słodkie,,.

Agata: Nazywa się Piła. Czyż nie jest cudowna?

Kinga: <do Igi> Iga patrz, mysz.

Iga: <<spanikowana> Mysz?! Gdzie?

Agata: To chomik, nie mysz. Iga, to jest Piła. Piła, to jest Iga.

Marta: Pff…

Michał: One mają chomika.

Grzesio: Ale czad…

Kinga: Grzesio, odpiął (rozwiązał?) ci się sandał.

Grzesiu schyla się i zapina sandał

Michał: Po co wam chomik?

Marta: Żeby go pokroić na biologii.

Agata: Marta! <przerażona>

Kinga: Agata bała się zostawić go w domu…

Marta: <mimochodem> Ta… Przegryzłby kraty i uciekł.

Kinga: … Zresztą on jest za słodki, by go zostawić w domu!

X (Filip): Nie można nosić zwierząt do szkoły.

Iwan: No właśnie.

X: Za to grozi -50 punktów za zachowanie.

Iwan: No właśnie

Kinga: To są punkty za zachowanie?

Iwan: No właśnie?

Michał: Co ty z tym, no właśnie?

Iwan: No właśnie nie wiem.

X: Oczywiście, że są.

Iwan: No właś… <widzi minę Michała> Właś… Właś… ciwie to tak.

Nauczyciel: <ględził przez ten cały szalenie interesujący dialog> Moglibyście zająć się lekcją?

Uczniowie wzruszają ramionami

SCENA III

Przerwa. Łucja, Karola, Kinga, Iga, Agata i Marta siedzą na parapecie. Marta wyraźnie znudzona.

Agata: … I ona wtedy do mnie – Pipi, pipipi!

Łucja: Naprawdę?

Kinga: Ale ona słodka…

Podchodzą X, Grzesio, Iwan i Patryk. X zabiera jednym ruchem chomika Agacie.

X: Chce mi się pić. Kup mi Colę albo będę musiał/a powiedzieć wychowawczyni o twoim naruszeniu statusu szkoły.

Agata: <daje mu pieniądze.> Masz, idź. Droga wolna. Tylko oddaj mi chomika.

Nagle na X wpada Grzesio, X spada ze schodów, chomik wylatuje mu z ręki i jest BUM

Agata: Nie!!!

Szybkie przejście. Agata klęczy przy ciele chomika, X wstaje, Agata krzyczy rozdzierającym głosem

Grzesio: Ups… To chyba nie był czad…

Scena IV

U dyrektora. X i Agata siedzą na krzesłach, Agata ściska zwłoki Piły

Dyrektor/ka: A więc… Jak to było?

Agata: Piła!!! Czemu odeszłaś??? Czemu zostawiłaś mnie samą na tym padole łez? Czemu? No czemu???

X: Ja… Za… zabrałem jej. Chomika… Grze… Grze… Grześ na mnie wpppadł . no… sorry… to jest. Przez przypadek. To jest.. Ja… spadłem. I . zabiłe. Zabiłem. Chomika. Zabiłem chomika <szok wypisany na twarzy>

Agata: Jego zwłoki

Dyrektor/ka: Agato, czy tak było?

Agata: Cała we krwi!!!

X: patrzy przestraszony

Dyrektor/ka: <do nauczyciela> Proszę odwieźć dziewczynkę do domu… Jest w szoku po śmierci chomika… Ma zwolnienie do końca tygodnia.

Nauczyciel: <salutuje> Tak jest!

SCENA V

Dyrektor/ka wchodzi do gabinetu.

Dyrektor/ka: A ty, młody człowieku…

X widzi ducha chomika na biurku

X: <piszczy> Widzę chomika!!! On do mnie idzie! < chowa się za biurko>

Dyrektor/ka patrzy na X i wychodzi

Dyrektor/ka: < do nauczyciela> X też odwieść…

Nauczyciel: Się robi.

SCENA VI

Widać jak odprowadzają zaryczaną Agatę i przestraszonego/ą X

Karolina: Słyszeliście? Tydzień wolnego.

Łucja: Ci to mają fajnie…

SCENA VII

Migawka

Agata miota się po pokoju, ryczy i wrzeszczy

Agata: Trzonek! Piła! Co? Jak? Czemu odeszliście? Ja… Widziałam. Wasze ciała. Piła we krwi, Trzonek we śnie <wali głową o ścianę> Piła! Czemu cię tu nie ma!?

Pokazują się dwa zdjęcia chomików w ramce

SCENA VIII

X wchodzi do domu. Zamyka drzwi. Idzie do kuchni.

X: Ja chyba oszalałam… Widzę duchy chomika. Wszędzie chomiki. W gabinecie, w samochodzie… Chomiki… Wszędzie chomiki… <nagle przytomnieje> A na dodatek gadam do siebie. Super. Kawa. Tak, potrzebna mi kawa. Zrobię sobie kawę. Kawa…

W kuchni przygotowuje kawę. Gdy trzyma jakiś przedmiot odbija się w nim cień chomika. X puszcza przedmiot, który się rozsypuje/pęka/czy co tam wolicie.

X: Acha… Fajnie…

X sięga po zmiotkę – przy zmiotce jest chomik.

X: Nie!

X się odwraca, wszędzie widzi chomiki

X: Nieee!!!

SCENA IX

Wchodzą rodzice X

Mama: Córeczko, jesteśmy!

Cisza.

Tata: <zdziwiony> A gdzie „Nie mów do mnie córeczko.”?

Mama wzrusza ramionami, rodzice szukają X: przy komputerze, przed telewizorem, dzwonią do kolegów

Mama: Nie ma go.

Tata: Na pewno gdzieś jest. Chyba…

Mama idzie odwiesić jakieś ubranie

Mama: Idę to odwiesić

Tata: <zamyślony> Ychy…

Mama otwiera szafę, siedzi tam X

Mama: <szok> co???

X: Cho… cho… chomiki.

SCENA X

Szkoła, korytarz, wszyscy z zeszytami

Łucja: Kartkówka z historii… Nic nie umiem.

Marta: <smutnie> Nie tylko ty…

Iga: Agata to ma fajnie…

Migawka

Agata ryczy na łóżku

Powrót

Marta: No nie wiem. Jak do niej ostatnio dzwoniłam, to zachowywała się tak…

Kinga: Jak?

Marta: dziwnie…

Migawka

Marta: <do telefonu> Cześć Agata, tu Marta. Co u ciebie?

Agata: <ryczy cicho, po chwili odrzuca słuchawkę>

Powrót

Karolina: Ale X ma fajnie. Przecież nie rozpacza po śmierci Piły

Migawka

X: Chooomiki!!!

Powrót

Marta: A bo ja wiem…

SCENA XI

Napis u dołu ekranu, przy kadrze na szkołę: Po tygodniu

Agata krokiem lunatyczki podchodzi do dziewczyn – jest blada, ma szopę na głowie i wory pod oczami

Agata: <łapiąc za ręce Igę> Piła…

Iga: Co Piła?

Agata: <szeptem> Ona odeszła…

Obok podchodzi X do Iwana i Patryka

X: Piła.

Iwan: Co? Oglądałaś to?

Patryk: Mówiłeś, że czytałaś 283 opinie i doszłaś do wniosku, że to beznadziejny film.

X: On mnie śledzi…

Grzesio: <drze się do Michała> ALE CZAD!!!

SCENA XI

Lekcja

Agata tępo patrzy się w ścianę.

SCENA XIII

Mama X przy telefonie:

Mama: Halo, czy dodzwoniłam się do psychiatry? A… To dobrze. Podawałam nazwisko? Jaśmina Anarok. Moja córka/ syn ma poważne problemy. Ciągle mówi o jakichś gryzoniach. Że go śledzą. Tak, tak, jasne. Dobrze. W piątek? Już zapisuję. Ychy… Zapamiętam. Do widzenia.

X: One tu są.

SCENA XIV

Pizzeria. Agata patrzy na pizzę, reszta gada.

Iga: Podobno The Sandals grają w sobotę w Lęborku

Karolina: Nie mów! Naprawdę?

Iga: Ychy…

Karolina: O Boże! Kocham ich. Oni są super!

Marta: Tylko kawałek: „I believe in sandale I can fly”…

Kinga: Kobieto! Czy ty siebie słyszysz? Weź się lepiej lecz. Oni wszystko mają zarąbiste!

Łucja: Najbardziej te buty.

Kinga: Ja tam wolę gitarzystę.

Iga: Co do leczenia to X chyba idzie w piątek do psychiatry.

Łucja: Skąd wiesz?

Iga: Eee…

Kinga: I dobrze. Ciągle mówi o chomikach.

Nagle zapada cisza

Agata: <ze łzami w oczach> Piła…

Marta: <pospiesznie> Chociaż właściwie „Small dog In small house for small cats” też jest fajne…

Iga: Nie znasz się…

SCENA XV

Wychodzą z pizzerii

Kinga i Łucja idą w jedną stronę, Karolina i Iga w drugą.

Marta: <do Agaty> Odprowadzić cię?

Agata: <cicho> Nie… Ja… po mnie tata przyjedzie.

Marta: OK.

Marta dogania Łucję i Kingę

SCENA XVI

Łucja, Kinga i Marta idą.

Kinga: Agata spochmurniała.

Łucja: No…

Marta: Tak już było. W wakacje.

Łucja: Co?

Marta: Chomik. Trzonek jej zdechł.

Kinga: Też miała doła?

Marta: Ychy… <olśniona> i jest tylko jedno wyjście.

SCENA XVII

X gwałtownie wstaje, na jego rękach leży zakrwawiony chomik.

X: Chomik…

Po całym domu rozlega się wrzask

SCENA XVIII

Dzwonek do drzwi. Otwiera Agata. Na progu stoją dziewczyny.

Agata: Cześć…

Marta: <podaje pudełko> Masz.

Agata wyjmuje z pudełka chomika, podnosi i przytula.

Agata: <radośnie, nabożnie> Roztoczu! Witaj.

Marta: <gapi się na Agatę> Roztocz?

SCENA XIX

Do gabinetu wchodzi X.

p. psycholog: Witam. W czym problem? Twoja matka twierdzi, że ty go najlepiej opiszesz.

X: Tak… Ja. Zabiłem. Chomika. I. Ja… Widzę chomiki. Wszędzie. A ich nie ma.

p.p.: Acha… To ciekawy przypadek załamania poskokowego związanego z zabójstwem przypadkowym związanym najczęściej ze zwierzętami. Ja ten przypadek nazywam… Przypadek. <śmieje się z własnego żartu>

X: <zauważając chomika na biurku> Acha…

P.p.: Czy lubisz borówki?

X: Co?

P.p.: Borówki

X: Nie jadłem.

P.p.: Pacjent nie jadł borówek <notuje>

Chomik podchodzi do X

P. p.: Jak często się myjesz?

X: Chę?

P.p.: Jak często się myjesz?

X: <zastanawia się> ostatnio wcale, bo w łazience jest dużo chomików.

Chomik nagle upada

P. p.: Pacjent się nie myje. Dlatego wydziela nieprzyjemną woń. <notuje> Czy lubisz Dodę?

X: Nie. Tylko Dody lody

p.p.: Acha <notuje>

Chomik: ZABIŁEŚ MNIE

X zrywa się i podbiega do okna

P. p.: Nie!!!

X otwiera okno przekłada 1 nogę
psycholog łapie filipa za nogę i krzyczy:
P.p.:nie rób tego! jest wyjście z twojej sytuacji!
X:jakie? nie wierzę!

SCENA XX
filip podchodzi do agaty, która trzyma chomika
X: Agato proszę , wybacz mi. nie chciałem twojemu chomikowi zmiażdżyć tętnic i połamać żeber, po łacinie costae verae. Na dodatek to iż naciskałem na chomika moimi 550 niutonami spowodowało liczne krwotoki i wylewy wewnętrzne. Czuję z tego powodu smutek i odbieram go jako emocje negatywne. Na dodatek prześladują mnie zaburzenia postrzegania definiowane jako fałszywe doświadczenia zmysłowe, patologiczne postrzeganie przedmiotów, które w rzeczywistości nie znajdują się w polu percepcji jednostki lub w ogóle nie istnieją, któremu towarzyszy silne przekonanie o realności doznań i rzutowanie ich na zewnątrz. Niektórzy nazywają je omamami. Widzę chomiki, a dokładniej twoją Piłę Cricetus cricetus z rodziny Cricetidae. Wszędzie. One mnie śledzą. razem z moim prywatnym psychologiem doszłam/łem do wniosku , że jeśli mi nie wybaczysz będą mnie śledzić . A więc - odpuścisz mi moje grzechy...?
Agata: Yyyyyyy.... no tak

napis: wszyscy żyją długo i szczęśliwie (aż do 3 części) 


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zemsta, krótkie streszczenia lektur
ZEMSTA LOGOPEDY, pedagogika
ZEMSTA, Polonistyka, Romantyzm
Sprawozdanie 7 Brociek Zemsta
ABY 0009 X Wing 8 Zemsta Isard
Fredro Zemsta
zemsta, 2, AKT DRUGI
Zemsta streszczenie
A Fredro Zemsta
A Fredro Zemsta
Zemsta
Zemsta
Ingulstad Frid Saga Wiatr nadziei& Zemsta
zemsta, RZECZYWISTOŚĆ ŹRÓDŁOWA, RZECZYWISTOŚĆ ŹRÓDŁOWA
utwory, zemsta
zemsta, RZECZYWISTOŚĆ ŹRÓDŁOWA, RZECZYWISTOŚĆ ŹRÓDŁOWA
utwory, zemsta

więcej podobnych podstron