Obraz Vincenta von Gogha „Miłosierny Samarytanina” został namalowany w 1890r. Ten obraz to właściwie kopia! Vincent van Gogh namalował miłosiernego Samarytanina prawie dokładnie tak samo jak czterdzieści lat wcześniej sławny malarz francuski Eugne Delacroix.
Zmienił tylko kolorystykę, sposób nakładania farby i ułożył postacie jakby w zwierciadlanym odbiciu. Kompozycja, twarze ofiary napadu i Samarytanina, a nawet mała sylwetka oddalającego się lewity są jednak identyczne!
W centralnej części tego dzieła widać Samarytanina , który pomaga wsiąść rannemu mężczyźnie na brązowego konia . Padające na nich światło wyróżnia ich spośród całego obrazu. Twarz zranionego jest smutna i przygnębiona. Włosy ma koloru brązowego, a głowę owiniętą opatrunkiem .Ciało jego jest półnagie. Odziany jest w spodnie koloru fioletowo-zielonego ,jest bez obuwia. Pomagający mu mężczyzna ma brodę ,a na głowie czapkę koloru czerwono-białego. Ubrany jest w pomarańczową kapotę oraz spodnie podobne do ubioru rannego. Ugina się pod ciężarem pobitego, który mocnym uściskiem dłoni na szyi , próbuje się na nim wesprzeć. Jego wyrozumiała i poważna twarz mówi nam o jego dobroczynnych cechach w stosunku do innych ludzi. Nie przeraża go widok pobitego .Dla niego najważniejsze jest teraz udzielenie mu pomocy.
Na drugim planie widzimy rozrzuconą skrzynię - prawdopodobnie porzuconą przez rabusiów ,a za nią w oddali zarys oddalającego się mężczyzny, który lekceważy całe to zajście - tak jakby nic się tam nie wydarzyło.
W tle widać nieokreślone linie , które wyrażają niepokój: wiją się, krzyżują i kłębią, a w głębi widać niebo , które ma nieokreślone kolory. Cały obraz zatopiony jest w żywych barwach, jest mnóstwo odcieni żółci.
Cały obraz wywołuje we mnie niepokój, ponieważ z jednej strony widać -dobroć , z drugiej zaś - znieczulicę. Dobroć , dlatego, że mimo wszystko jeszcze można spotkać człowieka , który przejmuje się losem innych, a dopóki takie osoby są to świat ma swój byt. Znieczulicę , ponieważ jeśli kiedyś zabraknie nam tych dobrych cech to świat stanie się zły, „człowiek dla człowieka stanie się wilkiem „
Moim zdaniem tytuł obrazu "Miłosierny Samarytanin" nie w pełni oddaje sytuację na nim przedstawioną. Brakuje mi w nim koloru czerni , która dodała by jeszcze bardziej tragizmu tej sytuacji.