kawałek ostrego sera żółtego; pomidorki krojone w kostki z oliwkami (takie w kartoniku); 1 jajko; sól; pieprz; serek topiony (taki w trójkącikach); śmietana 18%; makaron (dowolny - u mnie raz penne, raz świderki).
Żółty ser ścieramy na tarce o grubych oczkach. Makaron lekko podgotowujemy w osolonej wodzie - tak żeby był al dente. Następnie odcedzony makaron wrzucamy do naczynia żaroodpornego i posypujemy startym serem (niewielką ilością - reszta na posypanie wierzchu), dodajemy pomidorki z kartonika na makaron. Śmietanę i serek topiony mieszamy razem, dodajemy jajko - trzeba je posolić, popieprzyć, lekko zagotować. Wlać do makaronu i posypać wierzch resztą startego sera. Zapiekamy 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Na wierzch można sypnąć trochę bazyli oraz oregano - iii...gotowe!