1x29, Książka pisana przez Asię (14 lat)


Kocięta nie cieszyły się zimą zbyt długo. W końcu zrobiło się dużo chłodniej. Pewnego dnia Zoja wybiegła na łąkę i zaczęła krzyczeć z radością:

-24 grudnia! Wigilia!

Armeti zerwał się z legowiska. Stresująca pobudka...

-Że co? -Usłyszał zaspany głos Togo. Przynajmniej nie tylko Armeti się obudził wrzaskiem Zoi...

-Wigilia -tłumaczyła Zoja. -Dzień spędzamy razem! Uczta, miłość, dobro... A jutro Boże Narodzenie, ciąg dalszy świąt!

-Och, to musi być wspaniałe! -Stwierdziła Rita, po wysłuchaniu opisu koleżanki.

Armetiego zaskoczyło to, że nikt nie pytał, skąd ona to wie. Ale to nie ma znaczenia.

-Jak się mamy przygotować? -Spytała ją Trisza.

-Idźcie nazbierać jedzenia. Ja przygotuję miejsce posiłku. -Padła odpowiedź. 

Kocięta rozbiegły się we wszystkich kierunkach i zaczęły przynosić zdobyte jedzenie. Zoja odpowiednio je przyrządzała, ale reszta była niespodzianką. Jak Narik chciał wejść do okrągłego miejsca między krzakami, Zoja uderzyla go w łapę i krzyknęła, że "Nie słucha, a potem nici z kolacji". Przynajmniej wiadomo, gdzie ta cała kolacja się odbędzie...

Armeti zauważył mysz. Złapał ją i zaniósł kotce. 

-Dziękuję ci, Armeti-Zoja podziekowała z uśmiechem i pocałowała go. Kocurek poszedł szukać dalej. 

                                                  

-Robinho, masz te myszy? -Spytała Nessa zniecierpliwiona.

-Nie, uciekły...

-Grrr... Jak mamy przyrządzić wigilię, skoro nie staracie się nawet!

-Ja się staram, ale Robinho... -Broniła się Szarka, a Robinho warknął:

-Co: ja?! To ty spłoszyłaś gołebie!

-A ty zgubiłeś myszy! -Przypomniała Szarka.

-Nie zgubiłem! Tylko... Umknęło mi to mojej uwadze...

-Cisza! -Upomniała ich Nessa. -Jak zwykle figa z makiem. Skoro nam się nie udaje wigilia, komuś musimy ją zepsuć. Tak, to nasza działka! Zniszczmy wigilię Armetiemu i pozostałym!

-Niby dobry plan, ale kiedy zaczynamy? -Zapytała Szarka zaciekawiona.

-Gdy będzie na to pora! -Odparła czarna kotka.

                                                            
Kociaki zobaczyły stół. Zajęły obok siebie miejsca wokół niego. Erik zaczął sięgać po jedną z myszy, ale Zoja przekręciła głową.

-Czekamy na pierwszą gwiazdkę. Wtedy zaczniemy ucztę. 

Kociaki bardzo zainteresowały się szukaniem na niebie owej gwiazdki. Zoja ucieszyła się, ale wiedziała, czemu z taką werwą koty miotają oczami ku górze. Ach, to ta magia świąt...

-Widzę! Jest! -Zawołała wtem Elana, ale Armeti zirytował się.

-To samolot...

-Uch... -Westchnęła Elana ponuro, ale wtedy Togo wykrzyknął:

-Ale to już musi być gwiazda!

-Rzeczywiście! -Zoja wskazała na lewo. -To ona!

Kotki od razu rzuciły się ku stołowi.

-Najpierw życzenia... -Powiedziała Zoja. Narik zdziwił się:

-Ale powiedziałaś, że...

-NAJPIERW ŻYCZENIA! -Powtórzyła kotka stanowczo.

Armeti podbiegł do niej.

-Dużo zdrowia i miłości bez oszustwa i zadzrości! -Uśmiechnął się. -To mogę ci obiecać.

Zoja przytuliła go.

-Kochanie, ja także życzę ci wszystkiego naj-naj-naj! Niech twe życie to będzie raj!

-Z tobą jak najbardziej... -Odparł rudasek.

Wściekłe prychnięcie zagłuszyło słowa kociąt. Ku nim skoczyli Nessa, Szarka i Robinho.

-A więc nasze kociska mają urocze święta... -Roześmiała sie Nessa.

-Po co tutaj przyszłaś? -Zdenerwował się Armeti. -Nie mogłaś tego odstawić na inny dzień? Nie w święta...

-Robię to, co mi się żywnie podoba. -Padła odpowiedź. -Atak!!!

Rozpoczęła się bitwa. Zoja pobiegła prędko do stołu, żeby przypilnować go do końca. Był już tam Robinho, sięgający po potrawy.

-Ani mi się waż dotykać tych smakołyków swoimi brudnymi, złymi łapskami! -Wykrzyknęła bojowo.

Robinho spojrzał na nią z rozbawieniem.

-Żałosne... -Powiedział i zjadł myszkę. Zoja wtedy naprawdę się wściekła. Rzuciła się na niego. 

Armeti jak zwykle zresztą, pokonywał Nessę. Kotka była dziś w nienajlepszej formie. Nie kończyła ataków i poruszała się bez wigoru.

Wtem wszyscy odwrócili się i spojrzeli na niebezpieczną scenę: po lodzie Szarka ruszała ku Triszy. Bitwa ustała i każdy wpatrywał się teraz w tą dwójkę-nikt nie zauważył nieobecności Robinha i Zoi. Ale teraz to nie było najważniejsze...

-Wiesz, co spotyka nowicjuszy? -Spytała Szarka groźnie idąc wciąż ku Triszy. Ta odpowiedziała nieustraszona, jak zwykle:
-Nie, a możesz mnie olśnić?

-Zaraz się dowiesz!

Szarka skoczyła ku niej. Trisza jednak wyminęła ją a Szarka spadła na cienki lód, który pękł z trzaskiem pod jej ciężarem. Nessa wrzasnęła i pobiegła tam prędko. Wyciągnęła skostniałą przyjaciółkę z przerębli i pogroziła bohaterom:

-Wrócę tu. I będzie to wasz ostatni wesoły dzionek. Zobaczycie!

Zawołała uciekając:

-Robinho, chodź!

Robinho wybiegł zza krzaków. Na uchu miał ślad pazurów.

-Nara, frajerzy! -Zawołał na pożegnanie.

Zniknęli. Kocięta ucieszyły się i zaczęły jeść. 

Po posiłku Zoja zaproponowała:

-Zaśpiewajmy kolędę!

Rozległ się śpiew:

Armeti: To Wigilia, Święta nasze

Rita: Wspólnie razem je spędzamy!

Trisza: Bo dostaliśmy to w darze, 

Togo: Że siebie i wszystko mamy!

Zoja: Tak, choć koty, duszę mają!

Narik: No i lubią, i kochają...

Erik: A my teraz więc świetumy!

Elana: I miłością świat zatrujmy

Razem: Niech się miłość tu roztoczy, choćby miały boleć oczy. My kochamy, my lubimy, się tym wcale nie trudzimy...

-Dobranoc, Armeti... -Powiedziała Zoja z uśmiechem, a kocurem odrzekł:

-Słodkich snów, kochanie...

Zoja uśmiechnęła się ponownie i zniknęła za krzewami. Armeti tymczasem przyjrzał się śladom Nessy w śniegu. Czemu ona jest taka? Zła... 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1x28, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x18 (55) Puszek odwiedzil rodzinne strony, Książka pisana przez Asię (14 lat)
13x04 (139) Sledztwo, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x26, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x06 (84) Inne spojrzenie na Lare, Książka pisana przez Asię (14 lat)
5x02 (70) Pierwszy atak psow, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x03 (81) Apacz w sidlach, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x07 (44) Wyprawa, Książka pisana przez Asię (14 lat)
1x11, Książka pisana przez Asię (14 lat)
10x08 (105) Kociaki W Bój!, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x19 (56) Trudna decyzja, Książka pisana przez Asię (14 lat)
3x02 (39) I znow niedobrze, Książka pisana przez Asię (14 lat)
12x12 (134) Gotowa Na Wszystko, Książka pisana przez Asię (14 lat)
4x10 (67) Slowa gorsze niz czyny, Książka pisana przez Asię (14 lat)
12x09 (131) Epitafium, Książka pisana przez Asię (14 lat)
6x01 (79) Poczatek Dzialu szostego, Książka pisana przez Asię (14 lat)
5x10 (78) Psy Szczury cz.1, Książka pisana przez Asię (14 lat)
2x07 (37) To juz jest koniec, Książka pisana przez Asię (14 lat)
2x06 (36) Przemiana, Książka pisana przez Asię (14 lat)

więcej podobnych podstron