Magnetyzery
Słów kilka o magnetyzerach, nie mam wielkiego doświadczenia ale słyszałem wiele opinii i oto wnioski:
A więc są uważane megahit naszych czasów, przeciwnikami są jedynie zagorzali konserwatyści oraz ci, w których interesy to godzi. O co tu chodzi? Jeden magnetyzer należy założyć na dolot powietrza, drugi na dolot paliwa. Zakładając na przewody paliwowe nie pomylcie przewodów paliwowych - zasilania z powrotem. Podpowiadam, że regulator ciśnienia paliwa jest na powrocie. Zawsze mozna założyć dwa magnetyzery paliwowe - i na zasilanie i na powrót. Oprócz zalet typu mniejsze zużycie paliwa, większa moc, dłuższa żywotność silnika pomyśl o zawartości szkodliwych związków w spalinach, która niesamowicie maleje. Biorąc pod uwagę fakt, że katalizator jest naszym wrogiem w kwestii mocy, magnetyzer będzie czymś w rodzaju zadośćuczynienia dla środowiska. Wzrost mocy - średnio kilka KM. Magnetyzery potrzebują tzw. okresu adaptacji, na początku nie poczujesz żadnych efektów. Pełny okres adaptacji magnetyzerów wynosi do 3 miesięcy. Ostatnio pojawiły sie tzw. magnetyzery przepływowe dużo bardziej skuteczne niż zwykłe, oraz podobno takie które mają jednobiegunowe magnesy ???.
Proponuję zrobic tak: Jak chcecie poeksperymentować a nie macie kasy to polecam magnesy od głośników basowych, są bardzo silne, mocujecie jeden na przewód paliwowy - rdzeniem do miedzi, drugi w filtrze powietrza rdzeniem do blachy i czekacie na efekty. Jak bedą to zasuwacie do sklepu i kupujecie fabryczne...