Zjawisko agresji w wychowaniu dziecka w rodzinie
Każda rodzina ma swój indywidualny, swoisty dla siebie styl, sposób życia wewnątrzrodzinnego, sposób wyrażania uczuć, okazywania zrozumienia i stosunku do innych. Brak równowagi w systemie rodzinnym oraz niewłaściwe oddziaływania wychowawcze są powodem zaburzeń w zachowaniu.
Jednym z efektów zaburzeń jest agresywność. Zagadnienie to ma istotne znaczenie ze względu na szerzącą się i narastającą agresję dzieci i młodzieży a w konsekwencji obniżające się społeczne poczucie bezpieczeństwa. Rozwój agresywności jest procesem długotrwałym i przebiega stopniowo wraz z ogólnym rozwojem psychicznym dziecka. Obecny stan wiedzy psychologicznej wskazuje, że spośród czynników wewnątrzrodzinnych wkład w formowanie się agresywności u dziecka mają głównie czynniki wiążące się ze spełnianiem funkcji rodzicielskich. Najsilniej związane z agresywnością są: brak akceptacji dziecka ze strony rodziców, czyli odrzucenie emocjonalne oraz permisywność wobec agresywności dziecka.
1
Odrzucenie emocjonalne przez rodziców wywołuje u dziecka frustrację potrzeb bezpieczeństwa oraz więzi emocjonalnej, co prowadzi do agresji. Nieakceptowanie dziecka oznacza również, że rodzice stanowią słabe źródło pozytywnych wzmocnień i nagród, wobec czego są mało efektywni w uczeniu dziecka, jak kontrolować własną agresję. Permisywność rodziców polega na pobłażliwym przyzwalaniu dziecku na przejawianie agresji. Często wiąże się ona z ogólną tolerancją i pobłażliwością wobec zachowań agresywnych ich dzieci. Niespójność reagowania rodziców, wyrażająca się przede wszystkim silnym okazywaniem miłości połączonym z surowym karaniem, prowadzi do rozwoju agresywności u dziecka. Istotnym także czynnikiem dla powstawania agresywności u dzieci jest okazywanie przez rodziców przewagi nad dzieckiem poprzez poniżanie go oraz traktowanie go przedmiotowo.
Niekorzystna atmosfera rodzinna w każdym przypadku grozi powstaniem zaburzeń w zachowaniu dzieci, hamuje ich rozwój umysłowy, a zwłaszcza społeczno - moralny, zakłócając lub hamując motywacje do nauki. Poczucia beznadziejności i bezsiły, jakiego doznaje dziecko odrzucone przez rodziców, rzutuje na jego prace w szkole, zniechęcając je do wysiłku, obezwładnia psychicznie, a przede wszystkim jest czynnikiem zaburzającym zachowanie się dziecka, w tym także zachowania agresywn. H. Spionek analizując przyczyny zachowań agresywnych dzieci, najczęściej wymienia następujące czynniki :
rodzinę rozbitą formalnie lub też wewnętrznie,
napięcia oraz konflikty emocjonalne istniejące między poszczególnymi członkami rodziny,
odrzucenie emocjonalne przez jednego lub oboje rodziców,
1
2
brak zrozumienia psychicznego potrzeb dziecka w rodzinie (B. Czeredecka, Rzeszów 1994)[1]
Zanim przejdę do szczegółowego omawiania przejawów i skutków powstania agresji, mysle, ze powinnismy sie się zastanowić czym ona jest. W Słowniku pedagogicznym ( W. Okoń, Warszawa 1984) podkreśla się, że w psychologii agresja [łac. aggressio - papad] określana jest jako „działanie skierowane przeciwko ludziom lub przedmiotom, wywołującym u osobnika niezadowolenie i gniew; celem agresji jest wyrządzenie szkody przedmiotowi agresji.[2]
Bywa ona również definiowana jako „forma inicjowanego ataku wyrządzającego szkody fizyczne lub moralne określonym osobom lub grupom społecznym”[3].( Z. Skorny, Warszawa 1980).
Podkreśla się także, iż jest ona zawsze działaniem zamierzonym, które może występować zarówno w formie otwartej, jak i symbolicznej. W tym rozumieniu również jej celem jest wyrządzenie ofierze straty i bólu. ( J.Ranchburg, Warszawa1980)[4]
Agresja jest zachowaniem na podłożu emocji. Może być wyrażana słownie lub fizycznie. Z pojęciem agresja wiąże się również przemoc.
Przyczyny agresywnych zachowań dzieci i młodzieży obejmują zarówno te czynniki, które określane są mianem wrodzonych, osobowościwych, jak i te, które tkwią w rodzinie. Często rodzina wpływa na tworzenie się u dzieci modelu zachowań agresywnych.
1.(B. Czeredecka, Rzeszów 1994) brak zrozumienia psychicznego potrzeb dziecka w rodzinie
2. W Słowniku pedagogicznym ( W. Okoń, Warszawa 1984)
3. ].( Z. Skorny, Warszawa 1980)
4. ( J.Ranchburg, Warszawa1980
2
3
Jednym z czynników powstania u dzieci wyżej wymienionych zachowań jest przejawianie agresywnych zachowań rodziców w stosunku do siebie, dzieci i innych ludzi np. sąsiadów. W tym miejscu chcialabym podkreslic, że dziecko jest bardzo czuły na bodźce otoczenia środowiskowego. Dzieci wszystko co widzą i słyszą zatrzymują i uczą się agresji w domu poprzez obserwację i modelowanie. Rodzice zmęczeni trudnościami codziennego życia, i brakiem perspektyw, bywają napięci, rozdrażnieni, skłonni do wybuchów gniewu. Dzieci to widzą. Uczą się także, że agresywne zachowanie bywa skuteczne. Dzieci uczą się agresywnego zachowania na podstawie naszych słów i czynów.
Często stosowanym środkiem karania dzieci przez rodziców jest bicie, a więc przemoc fizyczna. Rodzice bijący dzieci, bo najczęściej sami byli bici w dzieciństwie. Już wtedy nauczyli się reagować na trudności agresją, a kłopoty wychowawcze z dziećmi są też trudnością. Dorośli swoje postępowanie uzasadniają stosowanie tego środka, mówiąc np. Jak się ma takie dziecko, to bez bicia się nie obejdzie, „On by nam na głowę wszedł, jakby nie dostał", „On by przewrócił cały dom, tylko pasem można go uspokoić". W tym wypadku nie ma co doszukiwać się atmosfery akceptacji czy miłości.
Bicie dzieci daje najczęściej efekty pozorne i krótkotrwałe, pozostawia skutki wyraźnie ujemne. U dzieci w ten sposób karanych pogłębiają się zaburzenia, powstaje poczucie zagrożenia, trwałe lęki, głębokie urazy psychiczne, kompleksy trwające całe życie, poczucie osamotnienia, niższości, niewiary we własne siły, nieufność wobec ludzi, zamykanie się w sobie, chęć zemsty, agresywność. Dzieci w obawie przed biciem kłamią, uciekają z domu. Najłatwiej jest wymierzać dziecku karę fizyczną, bo po prostu nie trzeba nad nią myśleć. Ale w wychowaniu nie może być miejsca na bezmyślność. Każda kara musi być głęboko przemyślana i
3
4
uzasadniona.
Wg A. Piekarskiej ( 1988) kary fizyczne stosowane wobec dziecka i nie zawierające (z reguły) intencji zaszkodzenia dziecku, chociaż zawierające intencje zadania mu bólu, są zaliczane przez psychologów do kategorii zachowań typu przemocy[5]. Surowy rygor rodzinny, uniemożliwia zaspokojenie wielu potrzeb psychicznych dziecka, wywołuje zanik uczuć życzliwych, opiekuńczych w stosunku do rówieśników.
Często w rodzinie dzieci atakowane są za swoją niedoskonałość. Na to domaganie się doskonałości ze strony rodziców mogą zareagować w dwojaki sposób. Mogą starać się zaspokoić to żądanie, wyzbywając się swoich naturalnych cech, a stając się „idealnymi" małymi dorosłymi. Mogą też czuć się przytłoczone niemożliwymi do spełnienia oczekiwaniami rodziców i zbuntować się, odmawiając współpracy, a następnie wypracowując w sobie cechy przeciwne tym, jakich oczekiwali od nich rodzice. Rodzice mówią o nich: „złe", albo „zbuntowane" dzieci. Wymagania te, nie zawsze dostosowane do możliwości psychofizycznych dzieci i młodzieży, powodują porażki, niepowodzenia, a reakcją obronną są przejawy buntu, zniechęcenia i agresji. Nierealne oczekiwanie, że dzieci będą doskonałe, jest kolejnym powszechnym źródłem słownych ataków. Wielu rodziców, werbalnych tyranów, szczyci się własnymi sukcesami, niestety bardzo często ich domy stają się dla nich miejscem, gdzie otrząsają się z zawodowych stresów. Rodzice-alkoholicy mogą również stawiać swoim dzieciom nieprawdopodobne wymagania, a następnie wykorzystywać ich porażki dla usprawiedliwienia swojego pijaństwa.
Rodzice perfekcjoniści zdają się żyć iluzją, że jeśli dołożą starań, aby ich dzieci były doskonałe, będą wówczas idealną rodziną. Składają na dziecku ciężar
5. A. Piekarskiej ( 1988) kary fizyczne stosowane wobec dziecka i nie zawierające (z reguły) intencji zaszkodzenia dziecku, chociaż zawierające intencje zadania mu bólu, są zaliczane przez psychologów do kategorii zachowań typu przemocy
4
5
utrzymania równowagi, dla uniknięcia i uświadomienia sobie faktu, że to właśnie oni, jako rodzice, nie potrafią tej równowagi zapewnić. Dziecko ponosi porażkę i staje się kozłem ofiarnym z powodu rodzinnych problemów. Po raz kolejny obarczane winą jest właśnie dziecko. Musze tu podkreslic, ze nie zawsze tak jest, ale w wielu przypadkach niestety TAK. Posiadana władza nad dzieckiem, którą mają rodzice sprzyja takim zachowaniom dorosłych, jak szydzenie, wyśmiewanie, poniżanie dziecka. Jeśli nie zdarza się to często, nie pozostawia w psychice dziecka trwałych śladów. Znieważające są, natomiast, częste napaści słowne, w których przedmiotem jest wygląd dziecka, jego inteligencja, umiejętności czy też wartość jako istoty ludzkiej. Nadmierny krytycyzm, ośmieszanie różnych pomysłów dziecka, zabijają jego inicjatywy, pomysłowość i pożądany rozwój intelektualny
Czasem mówią, że żałują, iż ich dzieci w ogóle przyszły na świat, Ci rodzice są obojętni zarówno na ból, jaki sprawiają, jak i na trudne do naprawienia zniszczenia, jakich się dopuszczają. Rażąca zniewaga słowna może odcisnąć się niezatartym piętnem na poczuciu własnej wartości dziecka, pozostawiając głębokie psychologiczne blizny.
Jak pisze J. Korczak, trzeba dążyć do tego aby spowodować eksplozję energii, która w nim drzemie. Wiara w możliwości dziecka wywołuje jego wiarę w siebie. W śmiałości geniusz, potęga i magia. Masz szansę, potrafisz, dasz sobie radę, możesz być świetny, zobaczysz, przekonasz się na co cię stać — tych słów nie należy żałować dzieciom w codziennych naszych działaniach wychowawczych. Największą zaletą, rodziców jest umiejętność rozbudzania w dzieciach entuzjazmu. Dobry rodzic potrafi wnikliwie przyjrzeć się dziecku i ujrzeć w nim iskrę, której nikt nie zauważył.
5
6
Wykorzystać pełnię szans i możliwości pisze Janusz Korczak ( M. Domańska ,,Wychowawca na co dzień”1998/6)
,,Mówimy o człowieku. że głupi, gdy go nie rozumiemy lub nie mamy czasu, by jego rozum odszukać.''[6]
Każde z dzieci ma jakiś talent, jakąś pasję lub hobby. Każdy chce coś osiągnąć i być kimś. Rodzice muszą mieć dla swojego dziecka czas, muszą dzielić je dziecięce radości i smutki, muszą się umieć z nim bawić, szczerze i serdecznie zainteresować się sprawami dziecka, zapewnić atmosferę spokoju i bezpieczeństwa, poświęcić dziecku codziennie trochę czasu na rozmowy lub wspólną zabawę.
Innym zjawiskiem wskazujące na zaburzenia w zachowaniu się dzieci są narastające konflikty w rodzinie lub jej rozbicie. A coraz częściej mówi się o niedojrzałości rodziców. Bardzo młodzi, niepewni nowej roli nie potrafiący zrozumieć zachowań i potrzeb swego dziecka. Sami jeszcze potrzebują pomocy, najczęściej nie wiedzą jak wychować dziecko, z własnego dzieciństwa nie wynieśli też modelu,, szczęśliwej rodziny” i ,, dobrego rodzica” na którym mogliby się wzorować. I tu nalezy panietac, zeby uniknac takich sytuacji koniecznie potrzebna jest interwencja, pomoc pedagoga, zgloszenie sie do Poradni Opiekunczo-Wychowawczej, o ktorej nieraz wspomnialam w soich wypowiedziach..
Do takich zachowan, przyczyniaja sie tez, problemy finansowe, brak pracy, konflikt z prawem, a nawet poważne choroby w rodzinie mogą sprawić, ze rodzice ,, odgrywają'' swoje napięcie i stres na dziecku. Przejawiają zachowania agresywne, antyspołeczne. W sytuacjach rozwodowych, dziecko często staje się podmiotem rozgrywek między rodzicami. Czuje się ono zagubione, zagrożone, winne. Sytuacja taka dostarcza dziecku wiele emocji i negatywnych przeżyć. Dążąc do rozładowania
6.Janusz Korczak ( M. Domańska ,,Wychowawca na co dzień”1998/ ,,Mówimy o człowieku. że głupi, gdy go nie rozumiemy lub nie mamy czasu, by jego rozum odszukać.''
6
7
wewnętrznego napięcia, może podejmować zachowania nie akceptowane społecznie ( agresje, samobójstwa, narkomania ). Często takie zachowania destrukcyjne są zazwyczaj rozpaczliwym wołaniem dziecka o uwagę i pomoc.( A.Pacewicz Warszawa 1993).[7;)
Wynikiem „choroby XX wieku", czyli „pogoni za pieniądzem" jest fakt, iż współczesne pokolenie dzieci i młodzieży z tak zwanych „dobrych domów", pozbawione kontaktu z rodzicami rekompensuje sobie ich brak, spędzając wolny czas na grach komputerowych lub przed ekranem telewizora. W ten sposób zanika u nich umiejętność współżycia, która w dużej mierze opiera się na kontroli emocji, panowaniu nad złością, empatii i na zdolności pozytywnego rozwiązywania konfliktów. Zwiększona produkcja kina akcji, muzyka nakazująca bunt oraz czasopisma o nierzadko negatywnych treściach są niejednokrotnie źródłem naśladownictwa dla młodych ludzi. Napływ produkcji filmowej i publikacji o tematyce pseudo-kulturowej, czyli taniej sensacji, brutalności, erotyki (filmy fabularne, animowane, komiksy, telewizja, magazyny młodzieżowe i paramilitarne itp. pokazujące przemoc) powoduje to wzrost agresywności u młodych osób, a także zaburzenia w prawidłowym rozpoznawaniu dobrych i złych zachowań. Stwierdza się w niektórych przypadkach perfekcyjną wręcz identyfikację z negatywnymi wzorcami proponowanymi przez media (przenoszenie zarejestrowanych przez psychikę zachowań w rzeczywistość). Przykładem mogą być tutaj zbrodnie dokonywane według scenariusza oglądanych filmów sensacyjnych. Ukazywanie przemocy w telewizji czy grach komputerowych jest potencjalnym niebezpieczeństwem dla dzieci i młodzieży, gdyż pokazuje niewłaściwe modele zachowań. ( Kozaczuk, Radochoński, Rzeszów 2000) [8]
7. A.Pacewicz Warszawa 1993).[ społecznie ( agresje, samobójstwa, narkomania ). Często takie zachowania destrukcyjne są zazwyczaj rozpaczliwym wołaniem dziecka o uwagę i pomoc
8. Kozaczuk, Radochoński, Rzeszów 2000Ukazywanie przemocy w telewizji czy grach komputerowych jest potencjalnym niebezpieczeństwem dla dzieci , młodzieży, gdyż pokazuje niewłaściwe modele zachowań
7
8
Trudno o poprawny rozwój i wychowanie w warunkach skrajnego ubóstwa czy wrogości ze strony zewnętrznego środowiska. Ale równie trudno o prawidłowe wychowanie w warunkach dobrobytu materialnego oraz nadopiekuńczości ze strony rodziców i innych wychowawców. W wielu polskich domach możemy obecnie obserwować dramatyczny paradoks w pogoni za zapewnieniem swoim dzieciom tak zwanych „najlepszych warunków", często rodzice pozbawiają ich tego, co najważniejsze dla normalnego rozwoju: swojej fizycznej obecności, czułości, czasu na osobiste rozmowy, dzielenia się wartościami, stawiania wymagań.
Dzieci, którym rodzice ofiarują dobrobyt materialny bez dobrobytu psychicznego i duchowego stają się agresywne i ciągle niezadowolone, izolują się i buntują, są lekkomyślne i bezduszne. Okazują się mało odporne w obliczu trudności i niepowodzeń. Skoncentrowane jedynie na własnych potrzebach.Przebije je egoizm. Sięgają po papierosy i alkohol. Nie chcą się uczyć i nie stawiają sobie żadnych wymagań. Ich rodzice są zrozpaczeni i zdumieni. Mówią: „przecież myśmy stworzyli, naszym dzieciom idealne warunki rozwoju. Niczego im nie brakowało, a teraz są niewdzięczne i niszczą własne życie". A w rzeczywistosci to MY jestesmy egoistami. W społeczności ludzkiej od czasów starożytnych funkcjonuje powiedzenie, że ,, pieniądz jest złym panem, ale może być pożytecznym sługą”.
Podsumowując rozważania na temat roli oddziaływań wychowawczych rodziny i jej wpływ na narastające zachowania agresywne u dzieci, należy stwierdzić, że obecna rodzina boryka się z wieloma problemami.
Tak zwana rzeczywistość potrafi być dla wielu z nas bardzo uciążliwa. Coraz trudniej nam zachować pogodę ducha, optymizm, wzajemną życzliwość, cierpliwość i wyrozumiałość dla innych. Zapominamy przy tym, że te nerwowe dla nas czasy są
8
9
nie mniej, a może nawet bardziej trudne dla naszych dzieci. Zaabsorbowanie sprawami bytowymi i zabieganie rodziców rodzi dla nich poważne konsekwencje.
Nasze dzieci są wspaniałe, ale trzeba powiedzieć, że wiele z nich nie ma łatwego życia. Dużo w nim chaosu i niepewności. Mało ciepła, serdeczności, akceptacji, wsparcia i dobrych wzorów do naśladowania. Zlem życia jest zła telewizja, paradoksalnie, poza zwierzątkami, często jedyny wierny ich towarzysz.
Niezapominajmy , ze wcale nie najbardziej dzieci cierpią w rodzinach dużych, biednych i alkoholowych jak zdaje się sądzić. Bardzo często dzieci cierpią w rodzinach małych, bogatych i trzeźwych. Kontakty z dziećmi z innych rodzin mogą być dla nich bardzo pożyteczne, a nawet terapeutyczne. Wskazane jest jednak, aby działo się to pod dyskretnym nadzorem rodziców i pedagoga, mam na mysli przedszkole i szkola..Niewiem dlaczego - ale dorośli żyjąc fizycznie obok dzieci szczelnie się od nich izolują i zdarza się, że pozostają dla swoich dzieci kimś tajemniczym i obcym. Nasze dzieci nie chcą i nie potrafią prawie wcale marzyć i fantazjować w kategoriach dobra i piękna. Jałowe życie i słaba osobowość to najlepszy grunt do urządzenia sobie z życia nie „różowego swiatu", ale „zaniedbanego ogrodu cnot". Ogrodnik wie, ile wyobraźni, troski, czujności a nade wszystko potu wymaga urządzenie i utrzymanie pięknego ogrodu. Stwórca daje nam, rodzicom, do rąk „materiał", z którego mamy wydobyć artystyczny kształt człowieka. Jeżeli dzisiaj, kiedy małe dzieci mają jeszcze serca otwarte na przyjęcie miłości i dobra, nie zatroszczymy się o nie - z całą pewnością za kilka czy kilkanaście lat może okazać się, że zagnieździły się w nich demony i wtedy będziemy bali się swoich dzieci i ich pomysłów. Dzieci przejawiające agresje powinny być kontrolowane i otaczane szczególną opieką przez rodziców. Psychoterapeutka i autorka bestsellerów z zakresu psychologii i pedagogiki Alice Miller od kilkudziesięciu lat mówi i pisze to samo:
9
10
Miller od kilkudziesięciu lat mówi i pisze to samo: ,, to nie złe geny są odpowiedzialne za świat pełen przemocy i agresji, to złe metody wychowawcze ”. ( U. Kusio, problemy rodziny nr 4/2001)[9] Nikt nie rodzi się mordercą . Każdego człowieka kształtuje dom rodzinny. Manifestacją kryzysu naszej cywilizacji jest tęsknota za prawdą, pięknem i miłością bez nich życie ludzkie traci sens i smak.
Ja wybralam taka forme mojej pracy, poniewaz jest mi latwiej pisac anonimowo, czy raczej grupowo. Jestem dzieckiem wychowanym w agresji, wiec pisanie sprawilo, wiele emocji, przerazenie. Cale zycie przelecialo jak film. Po raz kolejny dostalam potwierdzenie dlaczego zawsze chcialam, wlasnie pedagogike studiowac.Tak emecje byly silne. Emocje strachu, poniewaz mam corke, na szczescie nie ma jeszcze dzieci, ale znaki agresji mozna zauwazyc. Obydwie wychowalysmy sie w rekach mojej matki. Mam nadzieje, ze to co zostalo zniszczone, bede potrafila odbudowac, i uswiadomic Nam ze popelniamy bledy i ze kazdy ma druga szanse. Matka tez.
Zaczne, dajac mojej 22 letniej corce wlasnie te prace do przeczytania.
Najgorsze jest cos robienie wbrew siebie, i bezradnosc na wplyw co sie dzieje w niewlasnym domu ( nasz przypadek nie jest tragiczny, ale potrzebujacy pracy). Tak jak ogrodnik pielegnuje swoj ogrod, tak kazdy z nas powinien zapielegnoac swoj.
Druga Szansa. Czy ja dostaniemy? - Niewiem.
Mysle, ze wlasne doswiedczenia i ich przezycie daje mi coraz wiekszej pewnosci ze bede pedagogiem z powolania.
10
11
LITERATURA :
M. ZIEMSKA: ( red) ,, Rodzina i dziecko'', PWN, Warszawa 1986
E. KLEJN: O radościach i smutkach egzystencji rodziny, ,,Problemy Opiekuńczo -Wychowawcze”nr8/1991
J. IZDEBSKA : Dziecko w rodzinie u progu XXI wieku', Białystok 2000
W. OKOŃ: Słownik pedagogiczny PWN, Warszawa1984
Z. SKORNY: Psychologia analizy agresywnego zachowania się, PWN Warszawa1968
6. M. DOMAŃSKA ,,Wychowawca na co dzień”1998/6
U. KUSIO: ,,Problemy rodziny”2001/4
Siostra M.B. PECYNA: Rodzinne uwarunkowania zachowania dziecka w świetle psychologii klinicznej, Warszawa 1998
J. BRĄGIEL: Więzi społeczne w rodzinie. Pedagogika rodziny, Toruń 1997
A. PIEKARSKA: Zjawisko agresji w wychowaniu dziecka w rodzinie, Wychowawca 1988/2
B. CZEREDECKA: Analiza pedagogiczna zaburzeń w zachowaniu dzieci w młodszym wieku szkolnym, Rzeszów 1994
11
12