Bhayabherava Sutta
(Sutta o Strachu i Grozie)
(MN 004)
Tak oto słyszałem:
Pewnego razu Błogosławiony przebywał nieopodal Savatthi w Gaju Jeta, w klasztorze Anathapindiki. W tym czasie brahman Janussoni przybył przed oblicze Błogosławionego. Przybywszy wymienił kurtuazyjne pozdrowienia i usiadł z boku. Kiedy tak siedział przemówił do Błogosławionego: "Mistrzu Gotamo, synu szlachetnej rodziny, który odszedł z domu w bezdomność, bez wiary w Mistrza Gotamę: czy Mistrz Gotama jest ich przywódcą? Czy Mistrz Gotama jest ich wsparciem? Czy Mistrz Gotama jest ich inspiratorem? Czy biorą Mistrza Gotamę za przykład?"
"Tak, brahminie, tak właśnie jest. Synowie szlachetnych rodzin, którzy odeszli z domów w bezdomność bez wiary we mnie: jestem ich przywódcą. Jestem ich wsparciem. Jestem ich inspiratorem. Biorą ze mnie przykład."
"Lecz, Mistrzu Gotamo, nie jest łatwo trwać samotnie w lesie lub przebywać w pustkowiu. Nie łatwo jest pozostawać w odosobnieniu, nie łatwo radować się samotnością. Puszcza pustoszy umysł mnicha, który nie osiągnął koncentracji."
"Tak, brahminie, tak właśnie jest. Nie jest łatwo trwać samotnie w lesie lub przebywać w pustkowiu. Nie łatwo jest pozostawać w odosobnieniu, nie łatwo radować się samotnością. Puszcza pustoszy umysł mnicha, który nie osiągnął koncentracji. Przed moim Przebudzeniem, gdy wciąż byłem nieprzebudzonym Bodhisattą, myślałem: Nie jest łatwo trwać samotnie w lesie lub przebywać w pustkowiu. Nie łatwo jest pozostawać w odosobnieniu, nie łatwo radować się samotnością. Puszcza pustoszy umysł mnicha, który nie osiągnął koncentracji.'
"Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są nieczyści w czynach, uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich nieczystych czynów, które pozwalają wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy nieczysty w mych czynach uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Oczyściłem wtedy swe czyny. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy są oczyścili swe czyny uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy oczyszczenie mych czynów wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
"Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są nieczyści w słowach, uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich nieczystych słów, które pozwalają wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy nieczysty w mych słowach uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Oczyściłem wtedy swe słowa. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy są oczyścili swe słowa uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy oczyszczenie mych słów wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
"Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są nieczyści w myślach, uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich nieczystych myśli, które pozwalają wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy nieczysty w mych myślach uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Oczyściłem wtedy swe myśli. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy są oczyścili swe myśli uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy oczyszczenie mych myśli wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
"Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są nieczyści w utrzymaniu [się], uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich nieczystego utrzymania [się], które pozwalają wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy nieczysty w mym utrzymaniu [się] uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Oczyściłem wtedy swe utrzymanie. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy oczyścili swe utrzymanie uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy oczyszczenie mego utrzymania wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są chciwi i zażarcie namiętni w zmysłowych przyjemnościach, uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich chciwości i zażartej namiętności w zmysłowych przyjemnościach, które pozwalają wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy chciwy i zażarcie namiętny w zmysłowych przyjemnościach uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Nie jestem [już] chciwy i zażarcie namiętny w zmysłowych przyjemnościach. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy nie są [już] chciwi i zażarcie namiętni w zmysłowych przyjemnościach, uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy, że już nie jestem chciwy i zażarcie namiętny w zmysłowych przyjemnościach wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy mają umysły [pełne] nieprawej woli, destruktywnych poglądów, uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich nieprawej woli, które pozwalają wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy mając umysł [pełen] nieprawej woli uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Mam umysł pełen prawej woli. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy mają umysł pełen prawej woli uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy wypełnienie umysłu prawą wolą wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są przepełnieni lenistwem i ospałością… Jestem pozbawiony lenistwa i ospałości…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy mają niespokojny i wzburzony umysł… Mam spokojny umysł…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są niepewni i wątpliwi… Przeszedłem ponad wątpliwość…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy pragną by ich czcić a lekceważą innych… Nie pragnę by mnie czczono ani nie lekceważę innych…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy zmierzają poprzez popłoch i lęk… Przeszedłem ponad grozę…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy pragną darów, ofiar i sławy… Mam tylko kilka potrzeb…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są leniwi i brakuje im uporu… Mój upór wzrósł…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są zagmatwani w uważności i braku uważności… Wzmocniłem uważność…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są nieskoncentrowani z zbłąkanym umysłem… Spełniłem się w koncentracji…
Myślałem: 'Kiedy kapłani lub mędrcy, którzy są śliniącymi się głupcami, uciekają w odosobnienie w puszczy lub schronie w pustkowiu jest to błąd ich śliniącej się głupoty, która pozwala wzrastać niewprawnemu strachowi i grozie. Lecz tak się nie stało w mym przypadku gdy [jako] śliniący się głupiec uciekłem w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu. Spełniłem się w dostrzeganiu. Jestem jednym z tych szlachetnych którzy spełnili się w dostrzeganiu uciekając w odosobnienie w puszczy i schronienie w pustkowiu.' Ujrzawszy spełnienie się dostrzeganiu wpadłem w jeszcze większą determinację by pozostać w pustkowiu.
"Myślałem: 'Co jeśli — uznawszy, wybrawszy noce takie jak ósma, czternasta i piętnasta [noc] księżycowych dwóch tygodni — będę pozostawał w miejscach wzbudzających strach, stawiające włosy dęba takie jak parkowe sanktuaria, leśne sanktuaria i drzewne sanktuaria? Być może doświadczę tam strachu i grozy.' Tak więc [jakiś czas] później — uznawszy, wybrawszy noce takie jak ósma, czternasta i piętnasta [noc] księżycowych dwóch tygodni — pozostawałem w miejscach wzbudzających strach, stawiające włosy dęba takie jak parkowe sanktuaria, leśne sanktuaria i drzewne sanktuaria. I kiedy tam przebywałem przychodziły [ w okolice sanktuarium] dzikie zwierzęta lub ptaki potrącały gałązki lub wiatr szelścił zwiędłymi liśćmi. W takich momentach myślałem: 'Czy to nadchodzi starach i groza?' Lecz nadeszła kolejna myśl: 'Dlaczego czekam na strach? Co jeśli ujarzmię strach i grozę w jakiejkolwiek tylko nadejdzie formie?' Tak więc kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę szedł, nie będę stał, siedział czy leżał. Będę chodził aż poskromię strach i grozę. Kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę stał, nie będę chodził, siedział czy leżał. Będę stał aż poskromię strach i grozę. Kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę siedział, nie będę leżał, stał czy chodził. Będę siedział aż poskromię strach i grozę. Kiedy nadejdzie strach i groza gdy będę leżał, nie będę siedział, stał czy chodził Będę leżał aż poskromię strach i grozę.
"Są pewni kapłani i mędrcy, o brahminie, którzy dostrzegają 'dzień' gdy jest noc i 'noc' gdy jest dzień. To jest, powiadam ci, uwięzienie w ułudzie. Jeśli chodzi o mnie, dostrzegam 'dzień' gdy jest dzień i 'noc' gdy jest noc. Jeśli ktoś mówiąc prawie, powie: 'Istota nie podległa ułudzie pojawiąa się na świecie dla dobra i szczęścia wszystkich, z współczuciem dla świata, dla pomyślności, korzyści i szczęścia ludzkich i boskich istot' ten mówił by o mnie.
"Niesłabnący upór wzrósł we mnie i powstała niezmącona uważność. Moje ciało było spokojne i niepobudzone a umysł skoncentrowany. Prawie odeszły od zmysłowości, odeszły od niewprawych mentalnych zdolonści, wkroczyłem i pozostawałem w pierwszej jhanie: uniesienie i przyjemność narodzona z odejścia [z od zmysłowości i od niewprawych mentalnych zdolności], wtórowane przez skoncentrowaną myśl i możność oceny. Wraz z wyciszeniem skoncentrowanej myśli i możności oceny, wkroczyłem i pozostawałem w drugiej jhanie: uniesienie i przyjemność zrodzona z opanowania, zjednoczenie świadomości wolnej od skoncentrowanej myśli i możności oceny — wewnętrzna pewność siebie. Wraz z zanikiem uniesienia pozostawałem spokojny, uważny i czujny i fizycznie odczuwający przyjemność. Wkroczyłem i pozostawałem w trzeciej jhanie, o której szlachetni mówią: 'Opanowany i uważny, stale odczuwa przyjemność.' Wraz z porzuceniem przyjemności i bólu — jak z wcześniejszym zniknięciem uniesienia i zmartwień — wkroczyłem i pozostawałem w czwartej jhanie: czystość opanowania i uważności, ani przyjemność ani ból.
"Kiedy umysł był tak skoncentrowany, oczyszczony, jasny, nieskalany, uwolniony od skalań, lamentu, giętki, spokojny, osiągnąwszy niewzruszoność, zwróciłem się do wiedzy o mych przeszłych żywotach. Wspomniałem me wielorakie przeszłe żywoty, tj jedne narodziny, dwoje… pięć, dziesięć… pięćdziesiąt, sto, tysiąc, sto tysięcy, wiele eonów kurczenia się kosmosu, wiele eonów rozszerzania się kosmosu, wiele eonów kurczenia i rozszerzania się kosmosu: 'Takie a takie miałem imię, należałem do takiego a takiego klanu, tak a tak wyglądałem. Takie a takie było me pożywienie, tak a tak doświadczałem bólu i przyjemności, tak a tak zakończyłem życie. Odeszłwszy z tego stanu, narodziłem się ponownie. Tam także miałem takie a takie imię, należałem do takiego a takiego klanu, tak a tak wyglądałem. Takie a takie było me pożywienie, tak a tak doświadczałem bólu i przyjemności, tak a tak zakończyłem życie. Odeszłwszy z tego stanu, narodziłem się ponownie.' Tak oto przypomniałem sobie przeszłe wielorakie żywoty i ich formę i szczegóły.
"Oto pierwsza mądrość, którą osiągnąłem o pierwszych strażach nocnych. Ignorancja została pokonana; wiedza powstała; ciemności zostały pokonane; światło powstało — jak dzieje się w tych, którzy są uważni, żarliwi i zdecydowani.
"Kiedy umysł był tak skoncentrowany, oczyszczony, jasny, nieskalany, uwolniony od skalań, lamentu, giętki, spokojny, osiągnąwszy niewzruszoność, zwróciłem się do wiedzy o odejściu i ponownym naradzaniu się istot. I ujrzałem — dzięki Oku Buddhy, czystego i przewyższającego ludzkie [spojrzenie] — istoty odchodzące i odradzające się, i dostrzegłem jak są poślednie i wzniosłe, piękne i odpychające, szczęśliwe i nieszczęśliwe zależnie od ich kammy: 'Te istoty — które zostały obarczone złym prowadzeniem się, [złą] mową i umysłem, które lżyły szlachetnych, miały złe poglądy i podejmowały działania pod wpływem złych poglądów — po upadku ciała, po śmierci, odrodzą się w świecie deprawacji, w złym miejscu przeznaczenia, w niższych światach, w piekłach. Lecz te istoty — które zostały obdarzone prawym prowadzeniem się, [prawą] mową i umysłem, które nie lżyły szlachetnych, które miały prawe poglądy i podejmowały działania p[od wpływem prawych poglądów — po upadku ciała, po śmierci, odrodzą się w dobrym miejscu przeznaczenia, w niebiańskich światach.' Tak więc — dzięki Oku Buddhy, czystego i przewyższającego ludzkie [spojrzenie] — istoty odchodzące i odradzające się, i dostrzegłem jak są poślednie i wzniosłe, piękne i odpychające, szczęśliwe i nieszczęśliwe zależnie od ich kammy.
"Oto druga mądrość, którą osiągnąłem o drugich strażach nocnych. Ignorancja została pokonana; wiedza powstała; ciemności zostały pokonane; światło powstało — jak dzieje się w tych, którzy są uważni, żarliwi i zdecydowani.
"Kiedy umysł był tak skoncentrowany, oczyszczony, jasny, nieskalany, uwolniony od skalań, lamentu, giętki, spokojny, osiągnąwszy niewzruszoność, zwróciłem się do wiedzy o zakończeniu umysłowych wzburzeń. Dostrzegłem, że jestem obecny teraz, że: 'To napięcie… To jest źródło napięcia… To jest zniszczenia napięcia… To jest droga prowadząca do zniszczenia napięcia… To są wzburzenia… To jest źródło wzburzeń… To jest zniszczenie wzburzeń… To jest droga prowadząca do zniszczenia wzburzeń.' Me serce, to wiedziało, to ujrzało, zostało uwolnione od wzburzeń zmysłowych, uwolnione od wzburzeń stawania się, uwolnione od wzburzeń ignorancji. Wraz z wyzwoleniem przyszła wiedza: 'Wyzwolony.' Dostrzegłem, że: '[Ponowne] narodziny zakończyły się, święty żywot wypełnił się, zadanie ukończone. Nie ma nic dalszego [do osiągnięcia] na tym świecie.'
"Oto trzecia mądrość, którą osiągnąłem o trzecich strażach nocnych. Ignorancja została pokonana; wiedza powstała; ciemności zostały pokonane; światło powstało — jak dzieje się w tych, którzy są uważni, żarliwi i zdecydowani.
"Teraz, brahminie, jeśli przyjdzie do ciebie myśl: 'być może Gotama mędrzec nawet dzisiaj nie jest wolny od namiętności, nie jest wolny od uprzedzeń, nie jest wolny od ułudy, dlatego też pozostaje samotnie w pustkowiach i leśnych samotniach,' nie powinna być postrzegana w ten sposób. Poprzez zrozumienie dwóch istotnych powodów dla których pozostaję samotnie w pustkowiach i leśnych samotniach: zrozumiawszy je jako przyjemne miejsce zamieszkania i uczucie sympatii dla przyszłych pokoleń."
"How truly future generations have been shown sympathy by Master Gotama in the manner of one who is worthy & rightly self-awakened! Doskonale, Mistrzu Gotamo! Doskonale! To jest tak jakbym wyprostował to co było odwrócone lub objawił to co było ukryte, lub wskazał drogę temu, który się zbłąkał, lub trzymając lampę rozświetlił ciemności, tak by ci co mają oczy mogli ujrzeć. W ten sam sposób Mistrz Gotama — poprzez różne sposoby rozumowania — uczynił Dhammę jasną. Przyjmuję schronienie w Błogosławionym, w Dhammie i mnisiej Sandze. Niechaj Błogosławiony przyjmie mnie jako swego ucznia, który przyjął schronienie w tym dniu aż do końca życia.