Co przemawia do ciebie bardziej: rozum czy uczucia?
Rozum i uczucie są dwoma mechanizmami, pod wpływem których podejmujemy decyzje. Dwa mechanizmy związane z życiem ludzkim, tak jak miłość i cierpienie. Który z nich: rozum czy uczucie bradziej do mnie przemawia? Sądzę, że rozum. Decyzje podejmowane pod jego wpływem są trafniejsze, ponieważ dłużej się zastanawiamy oraz rozważamy wszystkie za i przeciw. Natomiast decyzje podjęte pod wpływem uczucia są impulsywne, chwilowe i często ich później żałujemy. Czy w literaturze znajdę potwierdzenie moich rozważań? Przekonajmy się.
Oto w micie o Dedalu i Ikarze poznajemy dwóch mężczyzn, ojca i syna, którzy uciekają z wyspy Krety drogą powietrzną, na skrzydłach skonstruowanych przez Dedala. Dedal jako człowiek mądry, rozumiejący niebezpieczeństwo przestrzega swojego syna Ikara, aby ten nie wznosił się zbyt wysoko, by słońce nie roztopiło wosku,ani niezbyt nisko, aby skrzydła nie nasiąkły wilgocią. Uniesiony radosnym zachwytem i potęgą lotu Ikar zapomniał o przestrogach ojca. Wzniósł się zbyt wysoko, słońce roztopiło wosk i Ikar spadł do morza. Dedal, u którego rozum był silniejszy od uczuć,jakie wywołał lot, przeżył, doleciał do celu. Uczucia i wrażenia Ikara doprowadziły go do śmierci.
Innym przykładem postaci,dla której przewaga uczucia nad rozumem miała zgubny skutek, był Roland ze średniowiecznej pieśni rycerskiej. Tylna straż króla Karola Wielkiego dowodzona przez Rolanda została otoczona przez Saracenów. Unosząc się honorem, Roland nie chciał zadąć w czarodziejski róg, który wzywał na pomoc armię królewską. Kiedy decyduje się na to pod koniec bitwy, jest już za późno. Roland umiera, a król Karol przybywa, aby pomścić go i poległych żołnierzy.
Miłość - uczucie, które najczęściej wpływa na nasze życie, jest równocześnie najczęstszym powodem tragedii. Romeo i Julia, bohaterowie wielkiej tragedii Szekspira, są jedną z najsławniejszych par literackich. Pochodzą z dwóch nienawidzących się rodów, Romeo z Montekich, a Julia z Capuletich. Poznali się na balu i zakochali bezgranicznie. Uczucie to zaprowadziło ich do ślubu, lecz Romeo musiał uciekać, gdyż zabił kuzyna Capuletich. Julia, aby być z mężem, obmyśla intrygę: chce upozorować własną śmierć, a potem uciec z ukochanym. Romeo nie otrzymuje listu z wyjawionym planem intrygi. Dowiedziawszy się o śmierci Julii truje się obok niej. Przebudzona Julia, widząc ukochanego martwego, przebija się sztyletem. Uczucie, jakim darzyli się kochankowie, doprowadza ich do śmierci. Przez miłość, jednak nieodwzajemnioną, popełnia samobójstwo młody Werter z "Cierpień młodego Wertera".
W "Ludziach bezdomnych" Żeromskiego poznajemy doktora Judyma. Po licznych przeżyciach staje się człowiekiem, który musi wybrać między uczuciem a rozumem. Albo zwiąże się z ukochaną Joasią, założy dom i będzie wiódł szczęśliwe życie, albo poświęci się całkowicie pracy społecznej. Wybór miał ciężki: własne szczęście i cierpienie wielu ludzi z Zagłębia lub szczęście ludności i własne cierpienie. Po długich przemyśleniach zrozumiał, że szczęście ludzi z Zagłę-bia będzie go bardziej satysfakcjonować, zwyciężył rozum.
Z konsekwencjami wyboru pod wpływem chwilowych uczuć i rozumu zapoznaje nas tytułowy bohater powieści J. Conrada "Lord Jim". Miał on życie obfitujące w nieszczęścia, lecz nie w tym tkwi jego tragedia. Główny jego problem to piętno hańby, której nigdy już nie mógł się pozbyć. Jim będąc oficerem na Patnie w chwili zagrożenia opuścił swoje stanowisko i uciekł z uszkodzonego statku. Sam nie wiedział, dlaczego tak postąpił, gdyby mógł choć chwilę pomyśleć, być może zostałby na Patnie. Jim podejmuje trudną drogę rehabilitacji. Na wyspie Patusan walczy o przywrócenie tam porządku i sprawiedliwości. Zdobywa szacunek i miłość mieszkańców wyspy. Gdy grupa bandytów, którzy przybywają na wyspę, chce zburzyć spokój, Jim, chociaż może ich pokonać, daje im szansę na ocalenie. Bandyci nie korzystają z niej i napadają na tubylców. W czasie bitwy ginie syn władcy wyspy, za którą Jim czuje się odpowiedzialny. Jima może uratować jedynie ucieczka, jednak chce on dowieść, że jest człowiekiem honoru. Nie chce znów być napiętnowany hańbą. Z całą świadomością staje przed władcą mówiąc: "przyszedłem gotów na wszystko i bezbronny". Bohater zostaje zabity. Dzięki swojej przemyślanej decyzji umiera jako człowiek wolny od drugiej hańby.
Tak, teraz jestem jeszcze bardziej pewna, że rozum przemawia do mnie silniej. Z literatury wynika, że w większości przypadków uczucie ma zgubny wpływ na bohaterów - albo giną, albo są nieszczęśliwi. Rozum sprawia, że nasze decyzje są bardziej przemyślane mogą nam i innym uratować życie. Uważam, że powinniśmy w życiu kierować się rozumem lecz bez przesady. Powinniśmy nauczyć się korzystać z obu mechanizmów, bo jak mówi Pascal: "są dwie przesady: wykluczyć rozum, przyjmować tylko rozum".