CAŁA PRAWDA NA TEMAT BRACTWA ŚW. PIUSA X
W ODPOWIEDZI NA LISTY Abp. GOCŁOWSKIEGO
(Tekst został napisany zanim została zdjęta ekskomunika z czterech biskupów bractwa.)
1. Nie jest prawda, że „nie wolno pod sankcją karną uczestniczyć w liturgii sprawowanej przez to, (czyli nasze — ks. KS.) Bractwo”. Proszę łaskawie wskazać wiernym przepis prawa kanonicznego, który by tego zabraniał. W 1iście do zapytującego o tę sprawę wiernego z 6 października 1995 r. (Nr 12395) abp Kamil Pen z Pontyfikalnej Komisji “Ecciesia Dei” stwierdził, że uczestnictwo w Mszach i sakramentach szafowanych w kaplicach Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X nie posiada formalnie charakteru popełnienia schizmy. W komunikacie Komisji, Ecclesia Dei” z 18 stycznia 2003 r.. można przeczytać, że W ścisłym sensie można wypełnić swój niedzielny obowiązek uczestnicząc we Mszy odprawianej przez kapłana Bractwa w. Piusa X (...) Nie jest grzechem uczestniczyć w takiej Mszy, o ile uczestniczący nie wyraża chęci zerwania łączności z Ojcem Świętem (...) Wydaje się, że skromna ofiara na tacy podczas takiej Mszy może być usprawiedliwiona”. Bardzo pouczająca historia spotkała bpa Józefa Ferrario z Honolulu na Hawajach. Który 1 maja 1991 r. ekskomunikował kilku wiernych świeckich za uczestnictwo w liturgii sprawowanej przez kapłanów naszego Bractwa „Ekskomunikowani” odwołali się do Stolicy Apostolskiej w wyniku, czego nuncjusz apostolski w Waszyngtonie, na polecenie kard. Józefa Ratzingera. ówczesnego prefekta Kongregacji Nauki Wiary, wydal 28. Czerwca 1993 r. oświadczenie. w którym uznał decyzję bpa Ferrario za pozbawioną podstaw i ważności”.
2. Nie jest prawdą twierdzenie, iż abp Marcel Lefebvre, odrzucił nauczanie Soboru”. Sformułowanie to sugeruje, ze abp M. Lefebvre odrzucił całe nauczanie ostatniego Soboru, tymczasem odrzucił tylko te fragmenty niektórych dokumentów soborowych, które stoją, w jawnej sprzeczności z wcześniejszym nauczaniem Urzędu Nauczycielskiego Kocioła.
3. Nie jest prawdą jakoby Bractwo Kap1ańskie w. Piusa X było,.Schizmatycką grupą', by, burzyło jedność Kościoła”. Absurdalność tych oskarżeń widać jak na dłoni, gdy weźmie się pod uwagę, ze Ekscelencja nigdy nie nazwie schizmatykami prawosławnych, których diecezja swym obszarem w znacznej mierze pokrywa sic z obszarem archidiecezji, której Ekscelencja jest pasterzem. Oto schizma: dublowanie struktur kościelnych. Nie nazwie Ekscelencja schizmatykami prawosławnych, którzy nigdy nie ukrywali, ze biskup Rzymu nie jest — ich zdaniem — zastępcą, Chrystusa Pana i następcą Św. Piotra, czyli Głową Kościoła Powszechnego. Wyświęcenie biskupów bez zgody papieża jest niewątpliwie aktem nieposłuszeństwa, dodam z całą mocą, nieposłuszeństwa uzasadnionego i wręcz w stanie konieczności obowiązkowego. Nie jest jednak schizmą. Konsekrowani przez abpa M. Lefebvre'a i bpa A. de Castro Mayera biskupi nie zrobili nic, co stwarzałoby choćby pozór schizmy. Są to biskupi pomocniczy. Nie posiadają jurysdykcji zwyczajnej. Ich posługa biskupia ogranicza się, więc zasadniczo do udzielania sakramentu kapłaństwa i bierzmowania oraz do konsekracji świątyń i ołtarzy. Nasza świątynia w Gdyni nie jest kościołem parafialnym. Nasi biskupi nie mają władzy erekcji parafii. Jesteśmy na terenie jednej z parafii archidiecezji gdańskiej, dlatego w zakrystii naszego kościoła wisi także portret Waszej Ekscelencji. Wybudowa1imy ten kościół bez zgody Waszej Ekscelencji, ponieważ prosili o to wierni, którzy w swoich parafiach nie znajdowali ani tradycyjnych obrzędów sakramentów świętych, ani tradycyjnej Ofiary Mszy świętej, ani tradycyjnej, integralnej nauki katolickiej. Niechęć, pisząc najłagodniej, Waszej Ekscelencji do katolików wiernych Tradycji jest spraw powszechnie znaną. Dlatego też by1imy zmuszeni wznieść kościół w Gdyni bez zgody Księdza Arcybiskupa. Warto dodać, ze zapytany w sprawie rzekomej schizmy Bractwa kard. Edward Cassidy, ówczesny prefekt Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan, w odpowiedzi wystosowanej dnia 3 maja 1994 r. na pytanie o status Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, stwierdził wyraźnie:.,Sytuacja członków tego Bractwa jest wewnętrzną sprawą Kościoła. Bractwo nie jest innym Kościołem lub związkiem wyznaniowym”. Kard. Dario Castrillon Hoyos podkreślił kilkakrotnie oficjalnie i publicznie, ze Bractwo Kapłańskie Piusa X nie jest schizmatyckie.
4. Nie jest prawdą, że abp Marcel Lefebvre, nie uznawał władzy papieża, jako zastępcy Chrystusa na ziemi i następcy w. Piotra”. Zawsze tę władzę uznawał i w stosunku do Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła I oraz w końcu Jana Pawła II. Pontyfikatu Jego Świątob1iwości Benedykta XVI nie doczekał. Jak wiadomo zmarł w 1991 r. Zawsze więc te papieskie władzę uznawał. Zawsze walcząc z modernizmem masakrującym życie katolickie na całym świecie, walczył jednoczenie z sedewakantyzmem. Uznanie jednak papieża za papieża nie oznacza lepszego posłuszeństwa. Tym bardziej nie mógł być posłuszny w niektórych kwestiach soborowym i posoborowym papieżom, gdy ci w swych wystąpieniach, niemających zresztą znamion orzeczeń doktrynalnych i nieomylnych, stawali w jawnej kolizji z nauczaniem swoich poprzedników na Tronie w. Piotra. Zewnętrznym wyrazem naszego uznania władzy papieskiej jest umieszczanie w zakrystiach wszystkich kościołów i kaplic Bractwa na całym wiecie portretów aktualnie sprawującego swój urząd papieża. Takich wyrazów jest więcej. Nasi kapłani i wierni codziennie modlą się za aktualnie sprawującego władzę nad Kociołem papieża uznając jego autorytet dokładnie w tym znaczeniu, jakie zdefiniował Sobór Watykański I.
5. Nie jest prawdą by członkowie Bractwa działali pod jakimkolwiek, pozorem”, by kogokolwiek wprowadzali w błąd”. To są wielce krzywdzące oskarżenia. Działamy jawnie. Nie mamy nic do ukrycia. Nie stwarzamy żadnych pozorów i nikogo nie wprowadzamy w błąd. Niestety, to oświadczenie Waszej Ekscelencji z 8 stycznia br. trzeba uznać za próbę wprowadzenia wiernych Archidiecezji Gdańskiej w błąd. Dziękujemy za modlitwę o nasze nawrócenie, jeśli pod tym terminem Ekscelencja rozumie zwycięstwo nad wadami, doskonalenie żalu za grzechy i aktów pokuty. Nie potrzebujemy natomiast nawrócenia rozumianego, jako powrót do Kościoła katolickiego. Byliśmy, jesteśmy i z Bożą łaską oraz dzięki wsparciu Niepokalanej pozostaniemy, wiernymi synami Kościoła katolickiego, który to Kościół został założony przez Chrystusa Pan nie na Soborze Watykańskim II tylko ponad dwa tysiące lat temu. Z całą natomiast pewnością takiego nawrócenia do Kościoła katolickiego potrzebują wyznawcy fałszywych religii, heretycy depczący katolicką prawdę a także schizmatycy dublujący struktury kościelne i nieuznający władzy papieskiej. Oni wszyscy z całą, pewnością bardziej potrzebują, modlitwy Ekscelencji niż my.
Z wyrazami należnego Osobie sprawującej Urząd Arcybiskupi i Metropolitalny uszanowania,
W Chrystusie Panu i Maryi zawsze Dziewicy!
Ciąg dalszy list 2...
Fundament argumentacji Ekscelencji stanowi twierdzenie, że we wspólnocie Kościoła jest tylko ten, kto bezkrytycznie akceptuje wszystkie tezy zawarte w dokumentach Soboru Watykańskiego II. Dlaczego Ekscelencja nie stwierdzi, że we wspólnocie Kościoła jest ten, kto bez zastrzeżeń akceptuje całe, integralnie ujęte, nauczanie Urzędu Nauczycielskiego Kocioła? Częścią tego nauczania jest na przykład enc. Św. Piusa X „Pascendi Dominici gregis”, enc. bł. Piusa IX ,,Quanta cura” wraz z ,,Syllabus errorum”, enc. Piusa Xli ,,Humani generis” czy cnc. Piusa XI ,,Mortalium animos”. Czy Ekscelencja te dokumenty akceptuje integralnie czy selektywnie? Czy ich treść, jako ważnej i obowiązującej, naucza się w Wyższym Seminarium Duchownym w Gdańsku — Oliwie? Otóż mówimy jasno, że tezy zawarte w dokumentach Soboru Watykańskiego II oceniamy w świetle całego wcześniejszego nauczania Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. Ekscelencja niestety musze to wyraźnie napisać, robi odwrotnie. Jeżeli warunkiem pozostawania we wspólnocie Kościoła jest akceptacja całego depozytu Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, a więc także wyżej wymienionych papieskich encyklik, to — aż strach pomyśleć! — Jak wielu nauczających teologów pozostaje poza Kociołem. I dzieje się to niestety bardzo często w atmosferze milczenia pasterzy. Żyjemy w smutnych czasach, gdy poddawać krytycznej analizie w Kościele można dosłownie wszystko, za wyjątkiem tez zawartych w dokumentach II Soboru Watykańskiego. Jeżeli entuzjaści ostatniego soboru mogli selektywnie traktować wcześniejsze nauczanie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, to abp Marcel Lcfebvre nie tylko miał prawo, ale i obowiązek tezy ostatniego soboru poddać krytycznej analizie.
Pisze Ekscelencja o „naszej tragedii” rzekomo polegającej na odosobnionym stanowisku abpa Marcela Lefebvrea. Otóż Ekscelencjo nie ulega wątpliwości, ze prawda nie jest funkcją liczby. Przeciwnie twierdzą na przykład ci, którzy poddają pod glosowania parlamentów czy referenda ludowe te kwestie moralne, które z natury swojej nie mogą podlegać głosowaniom. Bardzo często większość racji nie miała. Przypadek samotnej „wa1ki św Atanazego z falą arianizmu jest wielce wymowny. Św. Piotrowi, za którym te pewnie stała większość musiał powiedzieć, nie” sam jeden w Paweł I — jak wiadomo — św. Piotr przyznał mu z czasem rację. Wasza Ekscelencja doskonale zna konstytucje dogmatyczną o Kościele Soboru Watykańskiego I, w której czytamy:,Następcom Piotra Duch Święty został obiecany nie w tym celu by na podstawie Jego objawienia podawali nową naukę, lecz aby przy Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali otrzymane przez Apostołów Objawienie tzn. depozyt wiary”. Otóż dziś nikt wolny od zacietrzewienia i uprzedzeń nie kwestionuje, że ostatni sobór zmienił wobec wcześniejszych orzeczeń Stolicy Apostolskiej stanowisko w kilku istotnych kwestiach (ekumenizm. Wolność religijna kolegializm). Np. soborowa nauka o wolności religijnej stoi w jawnej sprzeczności z nauczaniem papieży Grzegorza XVI (enc. ..Mirari vos”). bi. Piusa IX (encvkliki ,.Qui pluribus”. .,Quanta curs Syllabus”). Leona XIII (encykliki ,,Libertas”, ,,Immortale Del”, ,,Annum Sacrum”), w. Piusa X (encykliki ,,Vehcmenter nos”, ,,Pascendi Dominici gregis” czy przysicga antymodemistyczna). Piusa Xl (enc. „Quas primas”), Piusa XII (enc. ,,Humani generis”). To, co,, wczoraj” było słuszne i prawdziwe musi takim być także, dziś” i takim pozostać jutro”. W liście, towarzyszącym listowi apostolskiemu ,,Summorum Pontificum”, J. Św. Benedykt XVI napisał: ,,To co dla poprzednich pokoleń było święte, również dla nas pozostaje święte i wielkie, i nie może być nagle całkowicie zakazane lub wręcz uznane za szkodliwe”. Jeżeli od tej zasady odstąpimy, to wszystko staje się w Kościele możliwe.
Poza tym Wasza Ekscelencja równie wie, że doktrynalna ranga Soboru Watykańskiego II została w nota praevia do konstytucji ,,Luhen gentium” jasno określona. ,,Prawda jest taka, - powiedział 13 lipca 1988 r. na spotkaniu z biskupami w Santiago de Chile kard. Józef Ratzinger ze sobór ten w ogóle nie zdefiniował Żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego. A jednak wielu traktuje go tak, jakby uczynił on z siebie superdogmat odbierający ważność wszystkim pozostałym.” Wyżej wymienione encykliki zaś należą do dokumentów najwyższego i powszechnego, zwyczajnego bądź nadzwyczajnego Magisterium. Sobory, papieże i cała hierarchia są sługami depozytu Wiary, a nie jego mistrzami.
Co do twierdzenia, że ,,zaciemniamy istniejące różnice”, ,,zacieramy prawdę”, to Ekscelencja sam zaprzecza sobie w swoim licie. Obok bowiem tych twierdzeń przyznaje Ekscelencja że w moim sprostowaniu ,,wyraźnie” przyznaję, iż kilku fragmentów niektórych dokumentów soborowych uznać nie możemy. Szczególnie więc bolesny, pisząc najłagodniej, szczególnie nieelegancki, Jest zarzut, że chcemy co komukolwiek ,,wmówić”. Ksiądz Arcybiskup pisze, że nie będzie, milczał wobec wiernych o naszym statusie kanonicznym”. W moim sprostowaniu właśnie chodzi o to by Wasza Ekscelencja obiektywnie w naszej sprawie przemówił. W rzeczywistości straszy jedynie wiernych karami kościelnymi, podczas gdy dokumenty i wypowiedzi władz watykańskich które my podajemy, Ksiądz Arcybiskup zbywa grobowym milczeniem. Raz jeszcze odwołam się do watykańskich wypowiedzi. Kard. Dario Castrillon Hoyos powiedział niedawno: ,,w Kościele nawet na szczytach hierarchii brakuje pełnej wiedzy na temat Bractwa. Bractwo zawsze uznawało w Janie Pawle II, a teraz w Benedykcie XVI prawowitych następców Świętego Piotra. To nigdy nie stanowiło problemu.”, a w wywiadzie dla KAI tenże hierarcha oświadczył: lefebryści nie są schizmatykami. W razie potrzeby służę źródłami. Uprzejmie proszę więc, aby Ekscelencja wytłumaczył wiernym jak godzi swoje oskarżenia wobec Bractwa ze stwierdzeniem watykańskich hierarchów o braku formalnej schizmy i o możliwości spełniania niedzielnego obowiązku w kaplicach i kościołach prowadzonych przez księży Bractwa. Brak takiego sprostowania będzie rzeczywiście dowodem na to, ze Wasza Ekscelencja zniekształca prawdę i krzywdzi wiernych dobrej wiary.
Ekscelencjo tak bardzo byłbym szczęśliwy, gdyby różnice naszych stanowisk uznał Ekscelencja za ,,spor w rodzinie”. Rzeczywiście mamy do czynienia z tragedią i to w podwójnym wymiarze. Ta wielka tragedia, to dramat Kościoła, który pogrąża się w kryzysie. Miliony dusz ginie i to nie tylko gdzieś daleko ale tu w Europie, która zatraca swoją katolicką tożsamość. Ta mała tragedia to niesprawiedliwe, krzywdzące oskarżenia pod adresem Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X. Ten drugi dramat polega wlanie na tym, ze oto zatrwożony losem rodziny syn przychodzi do swego ojca ze słowami synowskiej krytyki a ten mu mówi: ,,ponieważ się ze mną, nie zgadzasz to nie jesteś moim synem”. My natomiast mówimy: ,.ojcze, choć się z tobą zgodzić nie możemy, choć twoje decyzje szkodzą rodzinie, to jednak niezmiennie pozostajesz naszym ojcem”. W swoim krótkim licie z 19 stycznia aż siedem razy Ekscelencja orzekł w różnych sformułowaniach pod adresem Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X: jesteście poza Kościołem. Ja w każdej Mszy Św. jaką odprawiam na terenie Archidiecezji Gdańskiej wypowiadam imię Ekscelencji.
Z wyrazami należnego Osobie sprawującej Urząd Arcybiskupi i Metropolitalny uszanowania, w Chrystusie Panu i Maryi zawsze Dziewicy !
P o l e c a m s t r o n y w w w:
www.omp.lublin.pl
www.piusx.org.pl