Formatowanie ma wpływ na ostateczną jakość tekstu, jego wygląd, który może wzbudzać pozytywne odczucia estetyczne, dlatego warto poświęcić chwilę na tę czynność, by dokument był miły dla oka i przyjemny dla czytającego. W tym artykule omówię szczegółowo cztery aspekty, które mają istotny wpływ na ostateczny kształt tego co napiszemy. Chodzi o modyfikowanie pisma, któremu możemy nadać pochyłośća także pogrubienie, czy również podkreślenie. Sprawa wydaje się być prosta, bo czym prostszym może być niż wyróżnienie tekstu przez jego np. pogrubienie? Nie mniej przedstawię tu zasady i refleksje, których stosowanie podniosą jakość wizualną każdego tekstu.
Pismo normalne
Pismo normalne, to standardowe pismo jakie uzyskamy zaraz po wpisaniu czegokolwiek do dokumentu. Ten rodzaj pisma wykorzystujemy najczęściej w codziennej pracy, ze względu na jego optymalne możliwości, które ujawnią się w dalszej części tego artykułu. Możemy nadać dowolny stopień pisma np. różny dla tytułów, różny dla tekstu właściwego a i tak system automatycznie „zrobi” odpowiednie pogrubione kreski, dzięki czemu pismo cały czas dobrze nadaje się do użycia, bo różnica w grubości kresek 12 pt. tekstu a 20 pt. jest, prawda? No i dobrze:) Warto wspomnieć, że w wielu krojach komercyjnych możemy wybierać w różnych jego wariantach tzn., mamy wpływ na to czy w danym kroju pisma tego samego stopnia zostanie użyta inna odmiana np. bardziej węższa, a może bardziej szersza. W krojach systemowych taką namiastkę znajdziemy w krojach Lucidia i Century, które różnią się między swoimi odmianami kilkoma cechami: szeryfem, szerokością, kształtem niektórych liter. W skrajnym przypadku różnica są aż nadto.
Napisałam, że to tylko namiastka, bo wyboru za dużego to nie mamy a ci, którzy korzystają z innych krojów wiedzą, że jeden krój może mieć kilka wersji pod względem grubości kresek, szerokości znaków. Przykłady fontów systemowych to tylko ubogie zestawienie do tego, co możemy osiągnąć w innych krojach, no ale o nich tutaj nie mówimy, bo interesuje nas word i to co on z sobą prezentuje. Widzimy w tym przykładzie, że Centaury Sans jest węższe niż Centaury. Warte wzmianki jest poinformowanie po co te różnice, po co jeden krój ma mieć kilka rodzajów pisma? otóż pomaga to w zastosowaniu dla różnych wyróżnień w tekście (rozdziały, podrozdziały, paragrafy, wyimki) celem nadania jednolitej kompozycji.
Pochylenie, czy kursywa?
Kolejna sprawa to pochylenie, które potocznie zestawia się obok kursywy. Możemy nadać ciekawy wygląd dokumentu przez zastosowanie specjalnej odmiany pisma jaką jest kursywa. Kursywa historycznie ma źródła w piśmie kancelaryjnym, dlatego najpiękniejsze kursywy, to takie, które nie imitują normalnego pisma przez zwykłe pochylenie o kilka stopni, lecz takie, które wyróżniają się bardziej kaligraficzną, płynną formą. Mają przypominać bardziej pismo ręczne niż drukowane, co nie znaczy, że wygląda jakby było pisane od ręki.
Podany przykład prezentuje kilka systemowych fontów w stopniu 20p. Z podanych krojów tylko Tahoma nie mam osobnego pliku dla italica. Wszystkie pozostałe w (panel sterowania — czcionki) się znajdują, dlatego pochylenie Tahomy zostało wygenerowanie przez system o kilka stopni. Słabo to wygląda na tle innych krojów, choć Arial i Verdana mimo swoich osobnych plików nadal wyglądają jakby nadano im tylko pochylenie wygenerowane automatycznie. Ogólnie nie wygląda to zbyt ciekawie a nawet trzeba powiedzieć, że tak nie powinno się tak robić. Dlatego radzę, unikaj stosowania pochylenia dla tych pism. Dużo lepiej jest z Times New Roman w którym dostrzeżemy, że litery są jakby specjalnie zaprojektowane. Zwróćmy uwagę na –e-,-n-,-a– w których najlepiej widać różnicę gdzie glify przybrały inny kształt. Zwróćmy także uwagę na połączenia –te-,-kr-,-im-,-me–,których łagodne zakończenia jakby chciały połączyć się ze sobą i oto mniej więcej chodziło, kiedy pisałem, że mają przypominać bardziej pismo odręczne, czyli takie w których poszczególne litery ze sobą się łączą. Ze względu na pochyłość nie korzystajmy za często z kursywy, gdyż znacznie utrudnia to czytelność. Możemy zastosować ją np. jako cytat w tekście.
Pogrubienie
To kolejny sposób na wyróżnienie tekstu. Dobrze się on nada do pojedynczych elementów jak np nagłówki podrozdziały, rozdziały dzięki czemu uzyskujemy spójność tekstu. Zbyt częste korzystanie z tej funkcji tworzy bałagan, rozproszenie uwagi czytelnika, ogólne zamieszanie. Raczej unikajmy pogrubienia w tekście ciągłym, jeśli już musimy, to zróbmy odstęp wyróżniający, oddzielmy go jakoś od całości tekstu np. poprzez wyliczenie od nowego wiersza. Zupełnie inna sprawa jeśli chodzi o redagowanie stron internetowych. Widzisz, tutaj użyłem w tekście ciągłym wielu wyróżnień i to wzbogaciło tekst przez co stał się atrakcyjny. No ale świat cyfrowy, to inna bajka, a tutaj mówimy jeszcze o dokumentach przeznaczonych do druku.
Podkreślenie
Możemy także tekst podkreślić, co pozwoli także na wyróżnienie danego fragmentu i chęć wytworzenia w czytelniku większego skupienia właśnie na tym elemencie. Podobnie jak w przypadku pogrubienia nie korzystajmy z tej funkcji nadmiernie a już na pewno nie składajmy w ten sposób więcej niż jedną linię wiersza. Utrudnia to czytania a i efekty estetyczne ma wątpliwe.