Felicjan Faleński (1825 – 1910), oprac. Julian Krzyżanowski
Felicjan Medard Faleński urodził się w Warszawie 5 czerwca 1825 r.
Po śmierci matki wychowywały go ciocie i macocha, którą miło wspominał.
Jego koledzy z czasów szkoły to: Norwid, Włodzimierz Wolski, Kazimierz Kaszewski i inni.
By uniknąć aresztowania wyruszał na wycieczki krajoznawcze:
w 1846 r. po Galicji w 1848 r. do Szczebrzeszyna
W Polsce działały wtedy dwa duże ośrodki kulturalne.
„Biblioteka Warszawska”, gdzie w 1850 r. wydrukowano jego dwa wiersze
salon Łuszczewskich, gdzie debiutowała Deotyma
żadne nie było ważne dla Felicjana, który inspirował się głównie wsią – na Wołyniu (poznał tu Józefa Korzeniowskiego) i w sandomierskim (pracował tu jako guwerner we dworze)
W 1853 r. wydał opowiadanie Z daleka i z bliska. W 1856 r. tomik wierszy Kwiaty i kolce – nie sprzedawał się, więc autor wykupił egzemplarze i je zniszczył.
Ożenił się z Marią Trębicką, zamożną literatką, w której rzekomo kochał się Nowid.
W Melodiach z domu niewoli, których kilka się zachowało, opiewał wydarzenia powstańcze.
Aby zarobić na życie tłumaczył powieści Hugo, pisał artykuły do prasy, drukował w kalendarzach. Pogłębiał znajomość literatury – rozprawki o Edgarze Allanie Poe (1861), o Kochanowskim-liryku (1864), wydanie Trenów Kochanowskiego (1866).
W latach 1869-70 odwiedził Kraków („po drodze”: Pragę, Drezno, Wrocław) i Zakopane.
wspomnienia tatrzańskie wydał w 1870 r. jako Odgłosy z gór
Dramat Smutne dzieje powstania w Dalekarlii został odrzucony przez teatr lwowski.
Nawiązał kontakt z teatrem krakowskim.
tu mieszkał jego przyjaciel - Karol Estreicher; scenę budował w 1870 r. Stanisław Koźmian
w 1871 r. wysłał na konkurs tragedię Syn gwiazdy – drukowano ją w „Przeglądzie Polskim”
W Dreźnie Kraszewski pomógł mu wydać tomik wierszy Sponad mogił (1870) – też niepoczytny.
Odwiedzał uzdrowiska: Vöslau k. Wiednia (1884), Sopot (1889), Żegiestów (1892), wciąż pracując.
napisał dwanaście dramatów, w tym osiem tragedii
przekładał poezje Petrarki, księgi biblijne, Orlanda oszalałego
napisał tomik wierszy Harmonie jesieni i pamiętnikarskie fraszki – Meandry
głosił studia literackie, m.in. o Sępie Szarzyńskim, Fraszkach Kochanowskiego
W 1895 r. myślał o zbiorowym wydaniu swych dzieł w dziesięciu tomach.
żona odpisywała utwory i wysyłała do krakowskiej drukarni Władysława Ludwika Anczyca
dopiero w latach 1896-99 wyszły Utwory dramatyczne w trzech tomach
Żona Maria zmarła w 1896 r.
Przekładał księgi biblijne, wydane w 1902 i 1908 r.
Dopiero pod koniec życia zyskał uznanie czytelników. Zmarł 11 października 1910 r.
Podpisywał się najczęściej imieniem „Felicjan”.
nazwisko było przekręcane (np. wiersz Deotymy dedykowany „Falińskiemu”)
jego ojciec był prawą ręką Nowosilcowa przy procesach politycznych (do tego jego żona była córką generała wiernego caratowi, o czym świadczy pomnik na Placu Zielonym)
Miał kompleksy i był hipochondrykiem, wróżył sobie tragiczny koniec już w 1879 r.
Drukował dzieła swoim kosztem, ograniczał egzemplarze do stu (dla wybranych – jak Norwid).
Jego tłumaczenia były zazwyczaj niekompletne (wyj. – Petrarka), był po prostu koneserem.
Przekłady obcych poetów (1878, 1892) zawierają dzieła m.in. Hezjoda, Petrarki, Dantego, Andersena, Poego i innych
Przekłady z pisma Starego Zakonu (1902) tłumaczą księgi z dziejami Józefa, Salomona, ale też Dzieje Apostolskie i listy Pawła; zwracał uwagę na treści religijne, ale i estetykę
Jego wyobcowanie nie zaowocowało pozą bajroniczną, ale satyryczną groteską i ironią.
Kwiaty i kolce zakończył rozmową Medarda z Felicjanem, w której stwierdzał, że czas skończyć z błaznowaniem pisarstwem i zabrać się za coś pożytecznego
nie zdobył popularności, bo w Warszawie panowała cyganeria, a on pisał o rzeczach pospolitych; bo znudzony pieśnią, lud wołał o czyny (Norwid), a on nie mógł sobie na nie pozwolić, bo aresztowania były powszechne
Bardzo dobre są jego Odgłosy z gór.
dzięki temu tomikowi uważa się go za polskiego parnasistę
O zachodzie – zjawiska optyczne łączy z refleksjami o budowie wszechświata
W lesie – obraz nieba odbitego w potoku jest precyzyjny jak zdjęcie filmowe
Zakończenie – wprowadza malajską zwrotkę „pantum”
Stworzył on cykl ponad czterystu fraszek.
od 1896 wpisywał „meandry” do przerwanego pamiętnika (Wspomnienia) jako ciąg dalszy
część zawarł w Strzępach myśli rozwianych, część wyodrębnił w Świstkach podczłowieka – inaczej Przysłowia w stylu nastrojowym drwił z „nirvany sług” i Wyspiańskiego
pisał lirycznie, satyrycznie, poważnie, drwiąco; o Polsce, o spostrzeżeniach z ulicy i lektury; a przede wszystkim o własnych przeżyciach i refleksjach nad światem i człowiekiem
dużo było w nich goryczy, ale i wiary, że przyszłe pokolenia go docenią
ze względu na swoją gnomiczność, Meandry były czasem uważane za dzieło Norwida
Wzorował się na Wiktorze Hugo i na Słowackim.
budował barwne obrazy pełne epickiego rozmachu
całość była zawikłana i powiązana siecią intryg
Potrafił dostrzegać wydarzenia przełomowe w dziejach narodów.
Smutne dzieje powstania w Dalekarlii – z historii Szwecji średniowiecznej
Syn gwiazdy – powstanie Żydów
trylogia Gród siedmiu wzgórz w legendzie wieków – historia Rzymu
Florynda – arabska inwazja w Hiszpanii
Królowa – przejście z Polski Piastów do Polski Jagiellonów
Dwa dramaty oparł na zagadnieniach psychologicznych.
Althea – Meleager zabił swych wujów, ujął się za młodą Atalantą; ale jego matka zdecydowała się go zabić (wrzucając głownię w ogień), gdy pokochał kobietę, która go nie kocha – za bardzo cierpiała na tym jej duma (patrz później: Meleager Wyspiańskiego)
Franczeska z Rawenny – o bohaterce kroniki średniowiecznej, z akcentem na odmalowaniu namiętności miłosnej
Wszystkie tragedie akcentują wielkość swej tematyki i stylizują język na czasy, o których piszą.
Napisał też lekkie komedyjki, które nie poszły do druku:
Krzyżyk na drogę (1870) – zirytowana babka każe wnuczce dać kawalerowi „krzyżyk na drogę”, a ta czyni to dosłownie
Pogłoska w Ryczywole (1876)
Na drabinie (1881) – farsa o szantażystach z prasy, Dochrapalskich, Dorobkiewiczach, zrujnowanych arystokratach Wielobrzdęckich; akcent pozytywny to młoda para – chłopiec urodzony w stróżówce, który kończy jako dentysta w Paryżu i jego narzeczona, działaczka społeczna
Tam i z powrotem (1886)
Opowiadanie Z daleka i z bliska cieszyło się dużym powodzeniem.
żołnierz Łukasz wraca do domu po służbie i zastaje żonę z nowym mężem – dostała fałszywą wiadomość o jego śmierci
zginął w strumieniu górskim, przyciskając do piersi starego wiernego psa
sentymentalizm i groteskowość, romantyczna dziwność (nie fantastyka, ale nagromadzenie niezbyt zrozumiałych, ale prawdopodobnych zdarzeń) to cechy wszystkich jego „powiastek”
Stworzył cykl szkiców Postacie z latarni czarnoksięskiej o różnych typach warszawskich.