Dieta 1200 kcal
Osoby bardzo aktywne zawodowo, nie mające zbytnio czasu na długie przygotowywanie posiłków oraz dodanie do swojego dnia dłuższych ćwiczeń fizycznych, mogą zamiast diety 1500 kcal zastosować dietę 1200 kcal. Obie są do siebie bardzo podobne – z tym jednak, że ta druga nie powinna trwać dłużej niż miesiąc.
Zasady żywienia w diecie 1200 kcal
Tak znacznie ograniczenie – praktycznie o połowę – spożycia kalorii sprawia niestety, że łatwiej i szybciej możemy odczuwać głód. Dlatego też musimy swój organizm nieco oszukać:
pijąc wodę mineralną – „zapycha” żołądek, zmniejszając uczucie głodu
szklankę wody wypijamy przed posiłkiem, dzięki czemu nasycimy się mniejszą porcją
zjadamy pięć posiłków dziennie, zawsze o tej samej porze
odstęp czasowy między posiłkami wynosić powinien 3 godziny
Dzięki temu przegryzamy coś zawsze na tyle często, że nie zdążymy zgłodnieć pomiędzy posiłkami – nie korcą nas więc jakoś mocno różnego rodzaju przekąski.
Wady i zalety diety 1200 kcal
Podstawą tej diety jest maksymalne zmniejszenie ilości spożywanych tłuszczy, ograniczenie węglowodanów – a wprowadzenie do posiłków sycącego białka. Zaletą tej zasady jest rzecz jasna tracenie na wadze, w tempie około 1 kg tygodniowo. Ważne jest również to, że nie musimy się głodzić, zjadamy różnorodne pokarmy, a więc nie wyniszczamy gwałtownie organizmu.
Niestety jednak, przy takim żywieniu nie dostajemy wszystkich potrzebnych nam substancji odżywczych, przez co może pojawić się ospałość, problemy z koncentracją, mniejsza wytrzymałość fizyczna, senność, nerwowość i zwiększona podatność na stres.
Uwaga! Jeżeli pojawią się zawroty głowy czy omdlenia, koniecznie należy przerwać dietę i skonsultować się ze swoim lekarzem! Nie każdy organizm toleruje tak duże zmniejszenie przyjmowanych kalorii!
Przykładowe jadłospisy dzienne:
Jadłospis 1:
Śniadanie: bułka pełnoziarnista, 100g wędzonej makreli, szklanka soku pomarańczowego
Drugie śniadanie: kiwi
Obiad: 3 kromki chleba pełnoziarnistego, pomidor, dwa grube plastry sera żółtego, jabłko
Podwieczorek: szklanka soku pomidorowego
Kolacja: ryż z tuńczykiem
Jadłospis 2:
Śniadanie: kromka pełnoziarnistego chleba, 2 plastry chudej szynki, pomidor
Drugie śniadanie: 2 kromki pieczywa chrupkiego, 2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego
Obiad: bułka grahamka, 2 plastry wędliny drobiowej, ogórek
Podwieczorek: jogurt naturalny
Kolacja: ryż z owocami
Jadłospis 3:
Śniadanie: szklanka mleka niskotłuszczowego z otrębami zbożowymi, kromka chleba razowego z plastrem szynki drobiowej, pomidor
Drugie śniadanie: sałatka warzywna z kapusty pekińskiej, pomidora, kukurydzy
Obiad: talerz zupy pomidorowej gotowanej na włoszczyźnie bez mięsa z 2 łyżkami makaronu, zabielanej mlekiem
Podwieczorek: 1 jabłko starte z marchewką, kiwi
Kolacja: 150 g galaretki z kurczaka, 2 kromki razowego chleba razowego, jabłko
Jak widać możemy tak komponować swoje posiłki, żeby np. zabrać je ze sobą do pracy. Dieta 1200 kcal jest bowiem z założenia przeznaczona głównie dla osób spędzających większość dnia w biurze, nie mających więc czasu na bardziej wymyślne gotowanie.
Ciepły posiłek możemy zjeść w porze kolacji, kiedy jesteśmy już w domu. Wcześniej zaś zabieramy ze sobą gotowe potrawy, które swobodnie zjemy w przerwach w czasie pracy.
W jaki sposób komponować posiłki?
Zmniejszamy przede wszystkim ilość pustych kalorii – tych, które znajdują się w słodyczach, chipsach, fast-foodach, alkoholu, tłustych potrawach.
Trzy razy w tygodniu zastępujemy mięso – rybami. Jeżeli dieta ma trwać dłużej niż 7 – 10 dni, najlepiej jest w ogóle zamienić mięso na ryby.
Rozkład kaloryczny posiłków:
śniadanie – około 250 kcal
drugie śniadanie – około 100 kcal
obiad – około 300 kcal
podwieczorek – około 100 kcal
kolacja – około 200 kcal
Jak łatwo przeliczyć, zostaje nam jeszcze „wolne” 200 kcal – możemy dodać je do jednego lub kilku posiłków, wiadomo bowiem, że nigdy nie wyjdzie nam idealnie tyle kcal, ile być powinno. Wyjątkiem jest kolacja, tutaj należy pilnować, żeby tych 200 kcal nie przekraczać.
Dobra rada na koniec: stosując dietę 1200 kcal unikajmy ostrych przypraw. Pobudzają one apetyt, przez co nabieramy ochoty na większe porcje, a tymi, które mamy, nie możemy się nasycić.