W roku 1884 na stolicy Piotrowej urząd następcy św. Piotra piastował Ojciec Św. Leon XII podczas Mszy Świętej koncelebrowanej miał ekstazę. Kardynałowie i biskupi ze zdziwieniem przyglądali się Ojcu Świętemu, nie mogąc zrozumieć jego zachowania. Po dłuższej chwili obudził się jakby z letargu, a po zakończeniu Mszy Świętej udał się niezwłocznie do swego gabinetu, gdzie ułożył następujący egzorcyzm:
“Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha, bądż naszą obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie oto prosimy, a Ty, wodzu zastępów anielskich, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich krążą po tym świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen”
Na pytanie kardynałów i biskupów co było powodem dziwnego zachowania się Ojca Św. podczas odprawiania Mszy Świętej, odpowiedział:
Słyszałem dwa głosy wychodzące jakby z boku Tabernakulum. Jeden głos miły i łagodny, drugi zły okrutny i charczący. I ten charczący głos szatana przekomarzał się z Jezusem Chrystusem: Mogę zniszczyć Twój Kościół!
Łagodny głos Zbawiciela odrzekł: Możesz, więc zrób to. Na to szatan: Potrzebuję więcej władzy i
więcej czasu! - Ile czasu” Ile władzy “. 75 do 100 lat i większej władzy nad tymi, którzy oddadzą mi się na służbę!. Słowa Chrystusa: Dam ci czas i będziesz miał władzę. Rób z tym, co chcesz. - Który wiek wybierasz “ Dwudziesty - odrzekł szatan. Na tych słowach zakończył się “dialog” szatana z Chrystusem.